To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[OT] Wieści ze świata, newsy, prasówka, etc.
#61
Z rozgłosem czy bez - i tak szacun. Każdy wyczyn zasługuje na rozgłos, nawet pierwsi himalaisci włazili na osmitysieczniki dla sławy :)

wybiera sie ktoś z szanownych forumowiczów na weekendowy piknik skitourowy z Horyzontem? Podobno mozna narty za friko potestowac
---
Edytowany: 2008-12-17 16:45:30

Odpowiedz
#62
Zlot skiturowcow to odzielna impreza i testowanie nart to oddzielna impreza. Zlot jest w weekend a testowanie za ktore sie placi jest chyba innego dnia.
-------------------------------------------
yaro http://www.panoramio.com/user/90763

Odpowiedz
#63
zlot sob/niedz testy pon/wt

Odpowiedz
#64
sporo wiadomosci z ispo winter 2009:

http://tiny.pl/vlkr
-------------------------------------------
pozdro

Odpowiedz
#65
a teraz mniej wesolo
''Tragiczny wypadek na stoku w Beskidach''
http://tiny.pl/vlkw
-------------------------------------------
pozdro

Odpowiedz
#66
Ciut więcej nowości z ISPO: http://tiny.pl/vlkl
niestety w barbarzyńskim języku :/ ;)
-------------------------------------------
http://ngt.pl/users/vick

Odpowiedz
#67
mielem tez pytac:
z grapp'y, pajak'a, czy tam innego sklepu/firmy ktos tam pojechal?
jezeli tak, to moze po powrocie krotkie podsumowanie?
-------------------------------------------
pozdro

Odpowiedz
#68
No to dorodzy moi Polacy już nie skompletują zimowej korony Karakorum i Himalajów z całą pewnością.
http://www.wspinanie.pl/serwis/200902/11...zimowe.php

Przy okazji, w tekst z linku wkradł się mały błąd. Oile wiem, to Polacy w latach osiemdziesiątych zdobyli tylko 7 ośmiotysięczników, zaś Morawski z Moro zapisali w 2005 r. właśnie ósmy szczyt dla polaków zdobyty zimą.
Pozdrawiam smutno
-------------------------------------------
śnieżnyj Bars-us

Odpowiedz
#69
eh, Barsus, że też takie wieści przynosisz...
ale w sumie teraz polski himalaizm jest i tak tylko cieniem dawnego.

Odpowiedz
#70
i znów niemiło:
W Bieszczadach znaleziono ciało zamarzniętego mężczyzny
http://tiny.pl/vzcr
-------------------------------------------
pozdro

Odpowiedz
#71
z tym cieniem bym nie przesadzał..
Baranowska,Czerwińska,Morawski,Wielicki,Pustelnik,Teler to nie są cienie.

Odpowiedz
#72
Ja bym powiedział, że to nie są cienie tylko nie dobitki.
A jeśli chodzi o Baranowską, to jestem zdania, że nic nowego nie robi i nie jest jakaś wyjątkowa w skali światowej. Ot kolekcjonuje kolejne ośmiotysięczniki. Oczywiście zdaje sobie sprawę, że nie jest to coś przeciętnego w porównaniu z resztą polskiego alpinizmu, i należy się jej szacunekniemniej jednak na tle światowego alpinizmu i himalaizmu nic to nadzwyczajnego.
Wzasadzie tylko panowie starają się jakoś działać i bądź to otwierać nowe problemy w górach wysokich bądź to powtarzać trudne drogi patrz ostatnia wyprawa Pustelnika, Zauskiego i morawskiego na Annapurne.
Tylko to Makalu Urubki zdobyte wraz z Moro nam straśnie bruździ.
To moje zdanie w tym temacie
-------------------------------------------
śnieżnyj Bars-us

Odpowiedz
#73
Barsus - będąc ostatnio na dniach lajtowych PKA mając możliwość zapoznania się z bieżącymi osiągnięciami naszych wspinaczy, alpinistów i himalaistów byłem pod gigantycznym wrażeniem . Nawet nie zdawałem sobie sprawy w jak wielu rejonach świata działają polskie ekipy .
Choć osiągnięcia nie są tak spektakularne to jednak dalej zadziwiają międzynarodową brać wysokogórską
-------------------------------------------
W życiu piękne są tylko chwile

Odpowiedz
#74
Barsus pokaż drugą himalaistkę w jej wieku na świecie, która tak chodzi po 8tysięcznikach jak Kinga poza Edurne Pasaban (starszą o 2 lata).Nives Meroi jest od nich sporo starsza,podobnie Gerlinde Kaltenbrunner (Kinga jest od niej młodsza o 5 lat). Co jest twoim zdaniem czymś nadzwyczajnym w świecie kobiecego himalaizmu??Póki co kobiety nie wspinają się na 8 tyś w zimie,oraz nie wytyczają raczej nowych dróg w himalajach i karakorum,więc zupełnie nie wiem o co ci chodzi.
Co dop Panów,to akurat bardziej pionierskim był trawers Gasherbrumów.
A z tym brużdzeniem bym sie raczje wstrzymał, Simone akurat to wielki przyjaciel naszych himalaistów,także nie sądze,żeby mieli jakiś uraz.Dobra strona ich wejścia jest też taka,że wreszcie zimowy himalaizm przestanie być postrzegany jako typowo polskie ''zboczenie''.

Odpowiedz
#75
Jaco
Miło słyszeć takie wieści, chcąc nie chcąc jestem ograniczony w swych opiniach do tego co donoszą media związane z alpinizmem.


Yanas

Gwoli ścisłości. Kobiety póki co znowu nie wspinają się w Himalajach zimą, bo póki co w erze świetności polskiego himalaizmu były przynajmniej dwa takie przypadki Wanda Rudkiewicz i bodajże Anna Okopińska. Niestety obie panie nie weszły na szczyt. Pierwsza z powodu choroby, a druga dla tego, że ogólnie jej wyprawa nie zdobyła bodaj Lhotse zimą.
Jednakże Kobiety miały już zimowe próby na ośmiotysięcznikach.
No i co ważne została podjęta inicjatywa aby to wznowić
http://www.wspinanie.pl/serwis/200901/23...nistki.php

Co do pani Kingi Baranowskiej nie życzę jej źle, tylko jestem zdania, że to co robi nie jest rozwojowe. Raczej nie podejmuje nowych wyzwań, w sensie takich, które wnosiłyby coś nowego do kobiecego alpinizmu. Bo kolekcjonowanie gór w momencie gdy raczej pewne jest już, że kto inny zdobędzie korone Himalajów i Karakorum , napewno nie może być zakwalifikowane do tej kategorii.
A to ile ma lat, za przeproszeniem mało mnie interesuje, bo nie jest wyznacznikiem stylu w alpinizmie.
Ale cóż wybrała swoją drogę i jest to jej sówerenne prawo, a ja pomimo powyższej krytyki, życzę jej sukcesów.
Ja tam bym wolał żeby to nadal było nasze polskie zboczenie
pzdr
---
Edytowany: 2009-02-17 13:26:20
-------------------------------------------
śnieżnyj Bars-us

Odpowiedz
#76
chyba suwerenne :)

Wybacz,ale taka krytyka Kingi w Twoim wykonaniu jest typowo..polska (lub polacka).
Dziewczyna w pięknym stylu, bez tlenu, głównie z facetami (czyli trudniej, bo w nieco innym tempie niż na wyprawach kobiecych) zdobywa kolejne szczyty, przy czym zachowuje skromność i szczerość (vide brakujące metry do szczytu Dhaulaghiri 2007),które,co pokazuje przykład Kopolda,są w odwrocie. Przykład wieku akurat jest instotny o tyle,że pokazuje jej miejsce w szeregu najaktywniejszych obecnie himalaistek.

Czepianie się jej stylu, zważywszy,że prezentuje taki styl jak inne wymienione największe aktywne himalaistki, jest ot czepianiem sie..

Odpowiedz
#77
Tak na marginesie poznałem Kingę na dniach PKA , fajna ,skromna babeczka. Niestety nie wszystko od niej zależy.
-------------------------------------------
W życiu piękne są tylko chwile

Odpowiedz
#78
Barus krótka piłka: znasz ją osobiście ??? Wiem że nie, więc się nie odzywaj o sprawach które znasz, jak to sam określiłeś z MEDIÓW ... żenada. Nie rób wiochy i nie odpisuj już ... Kolejny wspaniały co to lubi narzekać i pieprzyć o czymś o czy nie ma zielonego pojęcia a swą wiedzę czerpie z mediów ...

Odpowiedz
#79
PRawy
Może nie jestem P. Pustelnikiem czy K. WIelickim, którzy moim zdaniem są jednymi z najlepiej znających się na tym sporcie w kraju. Co nie przeszkadza mi mieć własnego zdania na ten temat. I mogę na ten temat dyskutować z kim chce i gdzie chce. Bez toczenia piany. A Ty miast odpisywać w taki sposób jak powyżej mógłbyś jak Yanas spróbować przekonać mnie rzeczowymi argumentami.
Yanas
Może to co napisałem wcześniej faktycznie sprawia wrażenie polackości, ale nie to jest moim celem.
Dobrze, że K. Baranowska jeździ z sukcesami w Himalaje, równa poziom z światem i w tym co robi jest uczciwa.
Ale chciałbym aby poszła o krok do przodu. Jeśli nie ona to jakaś inna z polskich alpinistek.
Może to te polskie zboczenia i tak spektakularne sukcesy z przeszłości mnie krzywią.
-------------------------------------------
śnieżnyj Bars-us

Odpowiedz
#80
Barsus - wiesz jak himalaizm poszedł do przodu w ciągu ostatnich 20 lat.. Dziś spektakularne zrobienie czegoś nowego wiąże się często z techniką ''oblężniczą'' (vide rosjanie pod K2 i ich heroiczne wejście ścianą zachodnią poprzedzone miesącami oblężenia). Myślę, że znacznie ciekawsze jest pójście w ''light&fast'' w małych zespołach. To właśnie robi Morawski z Hamorem czy Simone właśnie. Co do pań to nie spodziewał bym się póki co takich przejść. Raczej nie widać zespołów mieszanych działających w tych wymienioncyh stylach,co poniekąd jest zrozumiałe. Niemniej mam nadzieje na jakąś silną kobiecą wyprawę złożoną z młodych (i zjawiskowo pięknych, swoją drogą) rodaczek no. Baranowskiej,Bukowickiej,Skłodowskiej..

Odpowiedz


Skocz do: