To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Zimowo / wiosenny test bielizny NORDRE
#61
Koszulka MW-151 OGR.
Po jednym 2-tygodniowym wyjeździe w Dolomity i kilkudziesięciu km na rowerze w niej, nie katowaniu koszulki, a wręcz bardzo starannym uważaniu na nią, chcę podzielić się z Wami moimi negatywnymi spostrzeżeniami.

Nie chodzi o właściwości koszulki, które są w porządku i dobrze mi się w niej łaziło/jeździło, ale o jej wytrzymałość, która w moim egzemplarzu ma się nijak do tej opisanej w teście.
1. po jakichś 3 dniach na rowerze zauważyłem, że na plecach poszło oczko. Nie pamiętam, żebym o coś zahaczył itp, nie mam pojęcia skąd się wzięło. Nie szło dalej, ale zostało zaopatrzone.
2. po Dolomitach - kolejne - tym razem z przodu. Wygląda identycznie.
3. po 5-6 dniach w niej pod plecakiem - baaaardzo się zmechaciła pod ramionami plecaka i na całej powierzchni przylegania plecaka do niej.
Wygląda obecnie jakbym miał ją ze 2 lata, a nie kilka miesięcy w tym raz porządniej używaną. Tym bardziej, że obchodziłem się z nią jak z jajkiem.

Następnej koszulki na pewno nie kupię z MW, raczej z jakiegoś poliestru, chyba że te nitki w wełnie czymś zabezpieczą.

To takie moje spostrzeżenie. Ciekaw jestem jak jest u Was.
Pozdrawiam
---
Edytowany: 2009-09-03 18:31:16
---
Edytowany: 2009-09-03 18:34:18

Odpowiedz
#62
Po napisaniu posta jeszcze dokładnie przejrzałem koszulkę i zauważyłem kolejnych 5-6 miejsc, gdzie w materiale poszła nitka. Pewnie za kilka nałożeń powstaną kolejne dziurki.

Obecnie jestem już baaaaardzo niezadowolony z cholernie drogiego jak na takie coś produktu. ODRADZAM!

Pozdrawiam

Odpowiedz
#63
korzystajac z jakiejs super promocji nabylem ponad rok temu 6 koszulek o roznej gramaturze i dlugosci rekawow. uzywalem ich w klimacie zarowno afrykanskim jak i podczas naszej zimy w gorach.
wyszlo mi ze:
-rewelka jesli chodzi o termike (jako wierzchnia warstwa w upale, jako dogrzanie w mrozie)
-nie smierdzi nawet po 3 dniach noszenia i pocenia sie non stop (a przynajmniej nie tak jak sztuczniaki po paru godzinach)
-wystarczy woda i kilka minut plukania i jest swiezutka
-ZA TO WYGLADAJA JAKBYM SIEDZIAL PRZEZ TYDZIEN Z RZEPEM W REKU I CAL PO CALU JE CZOCHRAL - POD TYM WZGLEDEM PALA Z MINUSEM

Odpowiedz
#64
Mam pytanie o różnice pomiędzy Nordre a Devoldem.
Testował ktoś obie firmy?
Czy wyższa cena Devolda ma odzwierciedlenie w wyższej jakości?

Odpowiedz
#65
Przymierzam się do kupna mw-351 Nordre, jest więcej niż jedna przychylna opinia?

Odpowiedz
#66
Hej ,
uzywam Devolda od ok. 2 lat. Nosze to glownie w pracy w terenie (ok 3 miesiace w roku) oraz narty/gory. Nie stwierdzilem oznak zuzycia ;) moze jedynie kolorki troche wyblakły.
Dodam jeszcze ze od jakiegos czasu przestałem bawić sie w środki do prania wełny oraz delikatny program w pralce. Piore razem z reszta normalnych ciuchów w 40 stopniach i nic sie z tym nie dzieje.
Jest jednak wada - zamek zasunięty pod szyję jest trochę twardy i może uwierać.

Odpowiedz
#67
Cześć! W tym roku z powodu promocji w moje łapy wpadła podkoszulka z krótkim rękawem (ED - 255) i bokserki (ED - 351) wykonane z materiału ErgoDry, które używałem przez niezbyt długi czas - około 30 godzin.
Wcześniej moją bielizną oddychającą były podkoszulki bawełniane wojska polskiego, które mimo - przeważnie - nie najlepszej jakości wykonania, dobrze odprowadzały pot nawet podczas najcięższych prac w upalne dni (rąbanie drewna, koszenie trawy ręczną kosą i kosiarką spalinową itd.).
Jednak podkoszulka i bokserki Nordre, dzięki mniejszej gramaturze, płaskim szwom, wyższej oddychalności, oraz całkowicie syntetycznemu materiałowi lepszej jakości (100 % Poliester), były niemal nie wyczuwalne dając wyższy poziom wygody i suchości podczas tych samych prac.
Podsumowując: z czystym sumieniem mogę polecić tą bieliznę każdemu kto chcę nabyć za niezbyt duże pieniądze tego typu odzież!

~marcin: Wełna jest zbudowana z białka (keratyny). W proszkach zawarte są związki ułatwiające rozpuszczanie plam białkowych (enzymy), oraz nie odpowiedni poziom
pH. Lepiej więc chłopie nie kombinuj i używaj płynów do wełny, oraz odpowiedniego programu do prania dostępnego w pralce jeśli chcesz, jak najdłużej zachować wszystkie właściwości swoich ubrań. Oto część Zaleceni producenta:

''To preserve the wonderful natural properties of the merino fibre, and to keep your wool underwear in the best possible condition, it is important to wash the garment correctly. Many detergents contain enzymes and bleaching agents that are harmful to wool fibres. It is therefore vital that you wash your clothes from Devold; only with a detergent designed specifically for wool care. Wool detergents never contain enzymes or bleach, and they have a pH-neutral formulation that makes them ideal for wool garments.''
---
Edytowany: 2010-10-27 10:39:40
---
Edytowany: 2010-10-27 11:23:05
-------------------------------------------
Miłego spacerowania! :)

Odpowiedz
#68
Tak w ogóle coś mi się wydaje, że firma Nordre chyba powoli spływa z rynku. Na stronie same ceny promocyjne i bardzo mała ilość towarów.
Chyba, że w ramach wymian kolekcji chcą się wszystkiego pozbyć z magazynów...
Niemniej uważam, że za promocyjne ceny bielizna tej firmy jest siebie warta.

Odpowiedz
#69
~useroniku: Nie było by w tym nic zaskakującego w sytuacji, gdy na rynku jest konkurencyjna firma, także z norwegi oferująca większą ilość wełnianych ubrań, do tego w większości posiadających lepsze wykończenie materiału (Total Easy Care) pozwalające na pranie i suszenie w pralce, a także brak konieczności suszenia ubrań w pozycji leżącej, co dla mnie jest dodatkowym atutem.
-------------------------------------------
Miłego spacerowania! :)

Odpowiedz
#70
Mam pytanie co do gramatury Nordre. Mam koszulki na długi rękaw o gramaturze 220 g/m2, a teraz dokupiłem nowe, na krótki rękaw 180 g/m2. Te nowe są takie, hmm, ''przeźroczyste'' -- przez czerń koszulki przebija różowość ciała :)

Czy też obserwujecie taki efekt? Czy efekt znika w trakcie noszenia, po praniu?
-------------------------------------------
http://www.panoramio.com/user/michalniklas

Odpowiedz
#71
Mniklas: ja nie zauważyłem, żeby przez koszulka Nordre, o gramaturze 180 g/m2 widać było moje cielsko, ani przy pierwszym założeniu, jak i po praniu. :)
Swoją drogę póki co bardzo chwalę sobie tą podkoszulkę. Jest to obecnie moja ulubiona podkoszulka. :)

Odpowiedz
#72
Ja też chwalę je sobie, ostatnio dzielnie nam służyły w czasie wypadu w Gorce. Jednak nieco prześwitują. Efekt jest nieco widoczny np. tu: https://picasaweb.google.com/10189136862...2466872146
-------------------------------------------
http://www.panoramio.com/user/michalniklas

Odpowiedz
#73
Hm. Widocznie chyba mam starszy model ( z logo firmy na lewym rękawie), które nie są tak prześwitujące. Albo dlatego, że jestem na tyle szczupły, że materiał nie rozciąga się tak bardzo jak na Tobie...
Dziecko nosiłeś cały czas na rękach, jako dodatkowe obciążenie, dla poprawy tężyzny fizycznej? ;-)

Edytowane: Założyłem swoją podkoszulkę rozmiar L, po czym niezbyt mocno ją rozciągnąłem i efekt prześwitywania był taki sam, jak u Ciebie. Na pewno jest więc to skutek dobrania zbyt małego rozmiaru bielizny, jak na Twoje potrzeby.
Ja chudzielec zawszę kupuję bieliznę rozmiar L ,dzięki czemu mam spory zapas rozciągliwości materiału, jak dla mnie.
---
Edytowany: 2011-04-30 18:40:42

Odpowiedz
#74
Koszulki Nordre na długi rękaw w rozmiarze L są na mnie sporo za duże, ale to kwesta długości rękawa. Musiałem je wymienić na M i tam wszystko gra, nie są ani zbytnio napięte, ani luźne. Koszulki na krótki rękaw zamówiłem więc też w tym rozmiarze. Rozmiary mam takie, że jestem między M i L, i może rzeczywiście, jak powiedział kiedyś Gimli emka jest nieco za wąska w klacie :) Nosząc je nie zauważam, by były mocno napięte. Koszulki na długi rękaw mają też większą gramaturę. Te na krótki rękaw są cienkie i lekkie, chyba najlżejsze z moich koszulek.

Następne koszulki na krótki rękaw kupię w rozmiarze L. Być może NGT zorganizuje akcję merynosową.

PS Dzieciaki same łażą, jak najmłodsze chce to poniosę je w nosidełku, lub czasem ponosi je żona. Starsze na noszenie muszą mocno zasłużyć, ale nie wymiguję się od ich podrzucania :)
-------------------------------------------
http://www.panoramio.com/user/michalniklas

Odpowiedz
#75
majtki damskie MW, najgrubsza gramatura.

szew na tylku jak slalom.
material rozciaga sie jak szmata.
wilgosc materialu od wewnatrz, w skali do 5 /mokrsoci/
2-4. przy wyslku w skali do 5,
2-3.

wlasciwosci grzejne - jak nieco cieplejsza bawelenka .DDDDD
NORDRE TO (cenzura-admin).
PRZYKRE.

Odpowiedz
#76
~i co to ma byc

- pisz po polsku i w miarę skladniej
- napisz w jakich warunkach bielizne się nie sprawdzila
- więcej konkretów
- bez brzydkich wyrazów

Odpowiedz
#77
Od wiosny tego roku zacząłem testować wełnianą podkoszulkę z krótkim rękawem Nordre model MW -252 2950. Wykorzystywałem ją głównie, jako podkoszulkę do prac wokół domu, oraz spacerów. Okazało się, że jeśli chodzi o wygodę i oddychalność wypada ona naprawdę dobrze, nawet w najcieplejsze dni. Nie chłonie szybko zapachów, nie brudzi się łatwo.
Za to pod względem wytrzymałości nie jest już tak kolorowo. Co prawda nie skurczyła się, nie rozciągnęła, kolory nie wyblakły, nic się nie popruło. Jednak w jednym miejscu na dolnej środkowej części pleców dość wyraźnie się zmechaciła.

Podsumowując: za prawię sto czterdzieści złotych oczekuję, jednak lepszej jakości. Ocena: 4 -/5
-------------------------------------------
Pora na spacer

Odpowiedz
#78
Uzywam MW-155 1999 dopiero 2 tyg. i raz pralem ( 30C z dzinsami jak zalecaja - ''harsh materials'' - zwykly plyn do koloru) wydaje mi sie jakby sie zbiegla z przodu i rozciagnely mankiety. Sciagacz ma jakies 5cm i rozciagniety jest na jakies 2,5-3,0cm.
Zobaczymy jak dalej bedzie z pilingowaniem i zapachami, bo bedzie uzywana 6 dni w tygodniu przy minimalnym wysilku - ale z przerwa na prace ;).
-------------------------------------------
Janusz

Odpowiedz
#79
Ja piorę wszystkie rzeczy z wełny w tym MW-155 w płynie do wełny np.Perwoll balsam magic, a ty wyprałeś w zwykłym płynie do kolorów?Płyn do kolorów, a płyn do wełny to dwie różne rzeczy, ale moim zdaniem raczej nie miało to wpływu na strukturę wełny.Zdarzyło mi się wyprać ją też w proszku i nie zauważyłem jakiś zmian,choć posiadam koszulkę Nordre od niedawna była już prana wielokrotnie.Kiedyś wyprałem czapkę wełnianą Kama w temperaturze 30st. z mocnym wirowaniem i byłem bardzo zaskoczony bo się zbiegła.W przypadku wełny z własnego doświadczenia wiem, że ważniejszy od substancji piorących jest program na którym jest prana.

Odpowiedz
#80
Wypralem w zwyklym, bo np. Icebreaker nie zaleca uzywac plynow do welny, a Nordre mowi tylko, zeby wrzucic do pralki i uprac. I nie uzywac zadnych zmiekczaczy.
A program byl dla delikatnych rzeczy, a wiec welna tez.
-------------------------------------------
Janusz

Odpowiedz


Skocz do: