To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


wszędobylska wilgoć
#21
jaco ale zel krzemionkowy mozna wygrzac i sie zregeneruje, ideał o byłby pieciolenek fosforu tyle ze nikt niechciałby kwasu fosforowego w butach:)
-------------------------------------------
rozterki, rozterki...

Odpowiedz
#22
a najsmaczniejsze w orzeszkach są te przyprawy ''do not eat''

Odpowiedz
#23
Tylko włosy po nich wypadają :-D
-------------------------------------------
Zbynek Ltd.

Odpowiedz
#24
zawsze jeszcze mozna spróbować granulat dla kotów:) pochłąnia wilgoć i przykre zapachy
-------------------------------------------
rozterki, rozterki...

Odpowiedz
#25
W pewnej jaskini mamy podobny problem. Oboz jest ok 4 godzin od jedynego (jak na razie ) wejscia, stala wilgotnosc ok 98%, temperatura 12'c. Spiwor , ktory zostaje w jaskini caly czas , czekajac na comiesieczna trzydniowa eksploacje sam z siebie nie wyschnie, dlatego pomiedzy wizytami spiwor siedzi w szczelnie zamknietym duzym worku na smieci razem z foliowym woreczkiem z karbidem. Karbid wyciaga wilgoc oraz dodaje niesamowitego aromatu.
-------------------------------------------
volica

Odpowiedz
#26
Cześć,

i jak doszedł ktoś do jakiego dobrego rozwiązania w kwestii absorbcji pary?

pozdr!
Gorgun
-------------------------------------------
www.treq.pl

Odpowiedz
#27
Uprzejmie prosze o przesuniecie tego postu do odpowiedniego watku ja nie moglem zdecydowac sie na jeden.


Otoz mam plachte biwakowa , wierzch jest z gore-texu, spod z nylonu. Plachta ma juz 15 lat , jest uzytkowana bardzo rzadko. Wypralem i zaimpregnowalem Nixwaxem pare dni temu. Problemem jest skraplanie sie wody na wewnetrznej stronie nylonowego spodu. Ostatniej nocy spalem szalasie, temperatura -10C, warstwy od srodka: ja, poszewka, spiwor puchowy, plachta, thermarest, pianka, drewniana podloga. Rankiem stwierdzilem, ze mi zimno. Okazalo sie ze pomiedzy spodem spiwora a plachta jest mokro, spod spiwora zamokl i nie izolowal. Nos i usta mialem na zewnatrz plachty i spiwora, bielizne zalozylem sucha na noc, spiwor jest oznaczonu do -5C komfort
Problem pojawial sie wczesniej zarowno w temperaturach dodatnich jak i ujemnych, ze spiworem syntetycznym i teraz z puchowym.
Jakies pomysly?
Dziekuje
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#28
Pytanie: po co przy +10 spać w płachcie?
-------------------------------------------
Pim

Odpowiedz
#29
jak ją impregnowałeś? Prałeś czy natryskiwałeś? Moze w zwykłym proszku i nie jest wypłukana, co zapchało pory gore i dlatego się gotujesz?
może zbyt mocno i teraz para osadza się na górze płachty, po czym spływa moczy śpiwór, i dlatego Ci zimno.
---
Edytowany: 2008-01-29 13:03:14
-------------------------------------------
nie moge sie zalogować

Odpowiedz
#30
~pim: stopni bylo minus 10C, spalem w plachcie dla ochrony przed wiatrem. Zdarzalo mi sie sie spac w plachcie przy temperaturach dodatnich, na przyklad gdy deszcz pada.

Wawrzyn: pralem w nik-waxie tech-wash, nastepnie zaimpregnowalem nik-wax direct.tx wash-in. Gore na swojej stronie podaje, raczej poleca natryskiwanie niz namaczanie preparatem impregnujacym, http://www.gore-tex.com/remote/Satellite...structions
ze wzgledu wlasnie na zapychanie sie porow. W moim przypadku to nie zaszlo, gdyz wierch spiwora byl suchy, tylko spodzie mialem wilgoc, jak i na nylonowej powierzchni plachty
-------------------------------------------
volica

Odpowiedz
#31
Jeżeli -10 w szałasie to po co płachta?
Jak jest sucho, to każda płachta będzie ci pogarszać oddychalność śpiwora.
Rozumiem przy cieple i deszczu i przeciekającym dachu, albo przy -10 spaniu pod chmurką i zimnym wietrze. Może w szałasie jeszcze było ciepełko z ogniska i tem. się podniosła na tyle, że zrobiło się to co musiało.
-------------------------------------------
Pim

Odpowiedz
#32
ja widzę problem w spodzie z nylonu... i pewnie nic z tym nie zrobisz.
---
Edytowany: 2008-01-29 19:23:30

Odpowiedz
#33
''Moze w zwykłym proszku i nie jest wypłukana, co zapchało pory gore i dlatego się gotujesz?''
Nawet jakby to był eventto by sie w pewnych warunkach skropliło :-/
chodzi o punkt rosy który wredny jeden zawsze jakoś tak sie znajduje pomiedzy śpiworem a płachtą
-------------------------------------------
sasq.... latający sasq....

Odpowiedz
#34
Hej hej!
Dziś w jednym z marketów (w wolnym tłumaczeniu ''krainie zakupów'' ;-), jeśli mnie niemieckie zdolności językowe nie mylą) widziałem osuszacze wilgoci. Taka ''stylowa'' ;-) plastikowa kulka o średnicy ok. 15-17 cm (nie mierzyłem dokładnie) z wkładem absorbującym wewnątrz. Owe wkłady do kupienia osobno w cenie ok. 25 zł/ 2 szt (300 lub 500-gramowe).
Widzieliście, a może testowaliście coś takiego? Jak się to sprawuje, jeśli eksperymentowaliście?
Zastanawiam się, czy nie byłoby to ciekawym rozwiązaniem do np. butków?!?! Wrzucić na noc takowe ''cuś'' do każdego, zawiązać w worku i rano bucik miodzio... :-]
Ciekaw jestem Waszej opinii.
Według mnie:
- plusy: (przynajmniej teoretycznie) susza pustyni na życzenie ;-)
- minusy: masa, niepewna (bo nie sprawdzona) skuteczność w terenie i niewiadoma wydajność/żywotność...
---
Edytowany: 2008-09-13 16:35:26

Odpowiedz
#35
cudów niema, żywotność pewnie bedzie max kilka razy jeśli jest do tego szczelne zamkniecie, bo w otwarciu bedzie ciagnąć wilgoć z powietrza choćby, no i zależy jaki zwiazek użyli w środku. i warto też sie zastanowić czy za bardzo nie wysuszy p[rzy pięcie, a w palcach może nie dosuszyć.
lepiej chyba gazete brać ze sobą niż dwie kulki o łącznej wadze 600 lub 1000g
---
Edytowany: 2008-09-13 17:33:37
-------------------------------------------
hex omega

Odpowiedz
#36
Czytałem sposób działania tego osuszacza. Czas osuszania jest strasznie długi. To ma być do osuszania pomieszczeń, murów, nie do wilgotnego śpiworka. Z powodu nierealnego czasu zadziałąnia zakup dla turystyki zupełnie bezsensowny.

Odpowiedz
#37
Dzień dobry,

wiem, że to stary temat, ale widziałam informację, by nie zakładać tematów, na które już udzielano odpowiedzi. Więc postanowiłam skomentować tutaj.
Na wyprawach ze znajomymi mamy problem z wilgocią zarówno w aucie jak i w bagażu. Niedługo szykuje się wyprawa w Alpy i chcę tym razem jakoś uporać się z tym problemem, między innymi dlatego, że mam nową lustrzankę i staram się o nią dbać jak mogę. :P
No więc szukałam rozwiązań i wpadłam na tematy o pochłaniaczach wilgoci. Nie wiem, jak to do końca działa, coś jak gąbka?
http://tiny.pl/qbjqx
czy taki pochłaniacz nadawałby się do samochodu/torby?
Pan wyżej napisał, że to działa bardzo długo, ale na innych forach czytałam, że stosuje się to właśnie np. w transporcie. Podróż w Alpy autem będzie dość długa, więc nie wiem jak rozumieć ''strasznie długi'' okres działania. :P

Ktoś od tego czasu wypróbował już jakieś pochłaniacze i mógłby mi doradzić?

Z góry dzięki za pomoc! :)

---------------------------------------------------------
Wymoderowany link do sklepu. Bez teorii spiskowej, IP autorki (rejestracja dziś) z Poznania, firma z Poznania, pytanie dość niejasne. Oby tylko nie chodziło o pozycjonowanie.
Admin
-------------------------------------------
DianaR

Odpowiedz
#38
albo spróbuj tego sposobu :)

http://www.spryciarze.pl/inspiracje/45367

Odpowiedz
#39
w aucie wystarczy włączyć ogrzewanie z klimą i powinno być sucho, nie bardzo rozumiem pytanie

Odpowiedz


Skocz do: