To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Rock Pillars Pearl
#1
OPIS PRODUKTU:

Profil- asymetryczny, zakrzywiony w dół, z mocno profilowanym przodem
Cholewka- z syntetycznego materiału a\'la skóra: 1,6mm; nie rozciągająca się, z dodatkową podszewką
Rant: guma Vision Rock Pillarsa
Podeszwa: Vibram 4mm
Buty polecane przez producenta do ekstremalnej wspinaczki, na najtrudniejsze drogi, na mikro stopnie, krawądki i dziurki

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
16-01-2007, 15:31

Na wstępie- w ramach rekomendacji jako tester ;-) : wspinam się od 9 lat, zużyłem już grupo ok. 30 par butów. Czas pozwala więc wspinam się bardzo dużo, a rocznie potrzebuję min.2 par butów (choć lepiej 3). Na koncie najwięcej mam przygód z Five Tenem i LaSportivą. Raczej stały poziom utrzymuję w okolicach VI.5. To tytułem wstępu- taka krypto reklama by nie było, że wspinam się palcem po przewodniku a to moje 1 buty :)

Z modelem Pearl zaeksperymentowałem zupełnie jak laik- skuszony ceną (ok. 270zł) i śmiem twierdzić- sztucznie napompowaną reklamą. Zawsze to ściska w kieszeń jak się ma wydać 4 stówy na buty- nawet te najlepiej sprawdzone- i człowiek naiwnie wierzy, że da się za prawie pół ceny kupić to samo... No cóż. Ale od początku.

Buty kupiłem w czerwcu 2006. Siły i determinacji starczyło mi na 2 miesięczne używanie; potem buty wylądowały w pawlaczu gdzie leżą po dziś dzień.

Na początku buty robią dobre wrażenie. Niezły design, wykonanie całkiem całkiem. Może kolor itp. nie są aż tak istotne, ale każdy w sklepie podświadomie ocenia wygląd. Googlując w necie przed zakupem i oceniając wizualnie byłem pod dobrym wrażeniem. Wspominam o zdjęciach, bo ocenia się po nich nie tylko kolor butów, ale odgaduje też ich cechy. W sklepie, jednak na pierwszy rzut oka widać, że opis i fotografia producenta są dość dalekie od prawdy. But Pearl jest tylko nieznacznie asymetryczny i w żaden sposób nie jest tak wygięty do dołu jak na focie. Widać to szczególnie przy większych rozmiarach. Cała podeszwa jest zwyczajnie za miękka i wydaje się niedopracowana do kształtu który miałaby prezentować. But jest płaski i tyle. Może na ścianie nie ma to znaczenia, może nie każdemu zależy na dolnym zakrzywieniu, ale w mocnych przewieszeniach z maleńkimi stopniami, gdzie precyzyjna praca nóg jest kluczowa, ten but się po prostu nie sprawdza. Podeszwa odgina się do całkowicie płaskiej a przód buta nie jest w stanie unieść ciężaru ciała.

Cholewka dobrze pasuje do stopy, rozmiar znacząco się nie zmienił. Rzepy trzymają nie najgorej. Sama cholewka w krótkim czasie uległa jednak dość sporemu zeszmaceniu gdybym chciał znosić tego buta to do podklejenia już by się nie nadał. Kolor i struktura materiału to absolutne nieporozumienie- brud wchodzi w niego niesamowicie, a w połączeniu z potem znaczy to, że but śmierdzi przeokrutnie. Język wykonano z siateczki tj. w plecakach szelki i plecy- nie jest zbyt przyjemny, trochę za cienki, ale w sumie akceptowalny. Nie zauważyłem jednak by odciągał pot jakoś bardzo szybko. Pętelki nie wypruły się, czarna taśma naszyta jako obwódka przy wejściu do buta, pruje się nieznacznie w 2 miejscach.

Podeszwa to moje największe rozczarowanie, bo to ona tak naprawdę stanowi o jakości buta. Vibram to niby Vibram, ale tutaj nie jest to to samo co chociażby w Miurach. Mam wątpliwości już co do samej grubości- i w Miurach i w Pearlach podaje się 4mm, ale w Miurach jest grubsza i tyle! Vibram zaczął teraz rozróżniać rodzaje gumy i w najlepszych modelach jest dawana wersja Xgrip, a w tańszych (RockPillars, Triop, Quechua itp.) zwyczajny. Na plus mogę wymienić trwałość- guma ściera się powoli. Choć z drugiej strony, zabrakło mi cierpliwości by zużyć te buty na poważnie.... Coś za coś. Guma nie ściera się, ale jej przyczepność w porównaniu do wspomnianego Xgripa czy Stealth 5.10 (mój typ nr1) to naprawdę inna bajka!! Dla mnie kalosz. Tam gdzie moje starsze Anasazi dosłownie przyklejają się, tam Pearl jedzie... Tam gdzie Anasazi wgryza się w ząbek, Pearl w ogóle nie daje rady. Guma Pearli dostaje jak dla mnie co najwyżej dostateczny.
Sama podeszwa jak już wspomniałem wyżej jest jak na mój gust za miękka. W przedniej i środkowej części stopy brak odpowiedniego usztywnienia które wspomogłoby pracę nóg. Przy mniejszych stopniach but odwija się do zewnątrz i tylko w łapach cała nadzieja :) Może nie są to buty śmiertelne ale do reklamowanej precyzji jest im bardzo daleko.
Na rancie użyto innej gumy niż na podeszwie, i tu pojawia się wtopa numer 2. Sklejenie Vibramu z inną gumą sprawia chyba producentowi dość duży problem, bo but po zaledwie kilku (!) użyciach zaczął się z przodu rozklejać. Oddałem do reklamacji, Pan w sklepie nie był specjalnie zdziwiony, ale zapewnił mnie że nie ma problemu z naprawą takich rzeczy. Buty dostałem ponownie po ok 20 dniach- sklejone. Nie wiem czy odsyłali je do Czech czy kleili w Polsce, 1 jest pewne- nie wyszło im. Po drugim wypadzie w skały, buty znowu się porozklejały. Do tego zaczęło puszczać łączenie na pięcie obu butów. Ponowna reklamacja, ponowna nic nie warta naprawa. Machnąłem ręką i uznałem, że oszczędny płaci 2 razy i kupiłem inne buty a te zostały mianowane zaszczytnym mianem zapasowo-ściankowych (zazwyczaj zostają nimi buty które już mam solidnie zużyte i używam ich na łatwych rozgrzewkach oraz na ścianie. Był to u mnie 2 przypadek gdy zostały nimi prawie nowe buty.) Nie mniej jednak, we wspomnianym celu używałem tych cacek przez wakacje, służąc jako żywa antyreklama Rock Pillarsa. W tym czasie spotkałem co najmniej 3 inne osoby z porozklejanymi podeszwami.

Buty bardzo średnio spisywały się na trudniejszych rozgrzewkach, na drogę na moim limesie w życiu bym się w nich nie wybrał. Może gdyby się nie porozklejały, to powiedziałbym że but dla średnio-zaawansowanych wspinaczy, bez mega ambicji. Ale łącząc ich wyniki w skałach z trwałością- nie polecam ich nikomu.

Ogólnie jestem mocno rozczarowany i nie wiem jak testetrzy wspinania.pl mogli wyróżnić buty Pearl za dobry stosunek ceny do jakości... Cena niska, jakość jeszcze niższa.


[Obrazek: 1%5B5%5D.jpg]

[Obrazek: 2%5B6%5D.jpg]


Odpowiedz
#2
DATA RECENZJI:
03-06-2007, 15:50

Swoje pearle kupilem zachecony pozytywnymi opiniami odnalezionymi w sieci (test wspinania.pl, opinie uzytkownikow z grono.net). Uzywalem swoich (wersja lace up) tylko na panelu i jako poczatkujacy wspinacz musze powiedziec, ze w zasadzie jestem zadowolony (moje pierwsze buty).Wspianam sie od roku, mam je 5 miesiecy i odbywam w nich srednio 2 dwugodzinne treningi na panelu tygodniowo, wiec daleko mi do bycia takim łojantem, jak autor recenzji, ale uznalem, ze moj punkt widzenia jako poczatkujacego tez moze sie komus przydac...
Zgadzam sie z zarzutami co do gumy: ogladalem la sportivy znajomych i tez zauwazylem, ze cos jest nie tak: vibram na nich i vibram na moich rock pillarsach (ale tez triopach, mammutach itp.) to dwie zupelnie rozne bajki. Moje sie na razie nie rozklejaja, wiec moze wieksza twardosc zaowocuje wieksza trwaloscia...
Moje buciki rozciagnely sie bardzo niewiele (jakies pol numera), w ogole mnie nie obcieraja (a kupilem najmniejszy rozmiar, w jaki zdolalem sie wcisnac), wiec za to duzy plus. Chociaz faktycznie kolor jest troche niefortunny i smierdza nieziemsko, czemu nie potrafie zaradzic.
Zakrzywienie w dol zniknelo po pierwszym uzyciu, jesli chodzi o sztywnosc podeszwy to, zapewne sie nie znam, ale szukalem miekkich, bo takie lubie i dlatego w tej kwestii jestem usatysfakcjonowany.
Co do krawadek to tez zauwazylem, ze posadacze lepszych butow (a moze umiejetnosci :P) niekiedy stoja tam, gdzie ja sie zeslizguje. Ale ogolnie jakiegos strasznego dramatu nie ma. Na 99% krawadek na panelu mozna spokojnie ustac.
Minimalne slady pekania laczenia na czubkach sa widoczne tez w moim egzemplarzu, ale podobne objawy widzialem w kilku parach analogicznie uzytkowanych butach triopa, wiec to chyba po prostu przypadlosc wszyskich kapciochow tej kalsy.
W sumie to za praktycznie te sama cene mozna nabyc la sportivy cobry na pelnowartosciowym vibramie XSV, wiec zakup pearli jest w zasadzie nieoplacalny, chyba, ze ktos nie lubi baletek. Wtedy albo odzalowuje dodatkowe 100zl i nabywa buty z wyzszej polki albo kontenuje sie rapami badz pearlami...
Z drugiej strony, moim skromnym zdaniem, dla poczatkujacych buciki calkiem spoko, zanim zaczniecie miec wymagania i doswiadczenie takie, jak autor recenzji, to na pewno zdaza sie zedrzec :D


[Obrazek: gallery-22402072-500x500.jpg]

[Obrazek: czubek.jpg]


Odpowiedz
#3
No no, coprawda nie miałem tych butów i nie robie VI.5 :-) Pozwole sobie zamieścić link do nieco bardziej pochlebnych opinii

http://www.wspinanie.pl/forum/read.php?7,279171
-------------------------------------------
ZHP

Odpowiedz
#4
W obronie Vibrama... Firma kupująca u nich licencje na podeszwe dostaje to za co zapłaci...
TJ może kupić dobra podeszwe (wzór kształt) z bardzo dobrą gumą i zaplacić za to sporo
ale można też kupić dobra podeszwe z gumą do dupy i zapłacic mniej
Ewentualnie kupić najtańszy wzór podeszwy i najtańszą vibramową gumę (np taka do modeli miejskich) i zapłacić juz zupełnie mało

A swoja drogą DOBRY TEST !!!! Oby wiecej takich :-)

Odpowiedz
#5
teścik ładny..
a ja od siebie dodam że należy unikać KAŻDYCH rock Pillarsów - bo czubek się rozkleja szubciutko i w KAŻDYCH. dla porównania: ja i kumpel wspianmy się w podobnej częstotliwości, przy czym onb rok dłużej, od początku mamy: ja RP Zion, on - Rapy Triopa. i co? jego Rapy po 2,5 roku nadają się jeszcze na ściankę, moje RP już się szeroko do mnie uśmiechają z przodu.. szkoda gadac... na oszczędzaniu zawsze się traci ;/

Odpowiedz
#6
no ale Pearle są sporo droższe od Rap-ów, więc tutaj nic się nie oszczędza
-------------------------------------------
bo ja tu w zasadzie jestem nikim ...

Odpowiedz
#7
przed 2006 były swietne, potem coś jakby się pogorszył klej (dobrze że kupiłem wcześniejsze), ale z powodu ilości reklamacji w 2006 może się coś zmieniło bo czesi raczej chały nie robią, a rock pillars miał podobno kiedyś coś niecoś wspólnego z laSportiva (ale to podobno top secret tak jak Toyota i Lexus) . uważam że wswojej cenie bezkonkurencyjne chociaz Triop rapy rzeczywiscie zawsze były troche trwalsze. Pozatym 1 kolo z Wrocka łoi w nich VI.7, VI.5+ OS i jak z nim gadałem nie miał zastrzeżeń a siedział do niedawna na ścianie codziennie (także jako trener). I jeszcze parę dobrych wspinaczy. Zresztą jak się dowiedziałem w jednym sklepie to przynajmniej w moim mieście to był hit sprzedaży w 2005 i 2006 i jakby policzyć te setki sprzedanych par i te kilkanaście reklamacji to by wyszło że są o niebo lepsze od 5.10 z partii sprowadzonych do Polski w 2006(konkretne modele to: mocassym (made in China), kojot (jak wyżej) i velcrosy (s5 jeszcze przed wersją onyx). PS ja kupiłem pearl vcr i wiem, że lepiej było laceup bo sie rozepchały z przodu a lacki można mocniej związać.
-------------------------------------------
PEARLharbourLACEkgłUPek

Odpowiedz
#8
2005-12-21 21:57:59
83.24.215.67

Czy ktoś może używa/ł tego modelu i może napisać coś ciekawego na temat trwałości, jakości, tarcia, etc.? Jak mocno rozciągają się podczas użytkowania, tj. jak dobierać numerację? Właśnie zastanawiam się nad zakupem, ale przymiarka w sklepie niewiele mówi poza tym, że całkiem wygodne są...
pozdrawiam
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#9
2005-12-21 22:11:58
84.10.92.5

tarcie - vibram (mowi samo za siebie..)
trwalosc/jakosc - slyszalem opinie (jedna, przy sporej ilosci pozytywnych), ze klejenia sa malo trwale i but ma tendencje do rozklejania
rozciaganie - jesli mowisz o modelu lace up, bedzie sie rozciagal nieznacznie z uwagi na swoja budowe, wersja velcro z pewnoscia bedize bardizej podatna na rozbijanie
jak dobierac? przymierzyc... ja osobiscie dobralbym 2 rozm. mniejszy niz miejski
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#10
2006-09-10 16:39:48

mam pytanko... Czy ktoś zna opinię lub używa buty Rock Pillars Pearl Velcro bo niewiem czego są warte a cena jest bardzo dobra i bardzo dobrze pisze producent o nich (ale to nie dziwne )...
Z góry dzieki!!
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#11
2006-09-10 16:48:09

Pearl Velcro -- świetnie prezentuje się na zdjeciach. Na żywo jest już znacznie gorzej :-) Dość prosty but, jak dla mnie zdecydowanie za miękki. Za tą cenę niby ok, ale... ale... tylko ''jak za tą cenę''. Wspinałem się w nich bardzo krótko, z ulgą opchnąłem na allegro by móc ze zdrowym sumieniem kupić coś lepszego. Absolutnie przereklamowany. Na zachodzie w skałach w oóle nie spotykany- tylko Cześki, Słowacja i Polska.

A propos opinii: tutaj jest test wspianania.pl

http://www.wspinanie.pl/serwis/200608/24...wyniki.php

Test wygrał 5.10 Galileo - obiekt moich westchnień :-)
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#12
2006-10-18 17:32:50

ja włąsnie kupiłm dzis Pearle Velcro. No Rock Pillars ma juz chyba zanizoną numerację bo ja nosze normalnie rozmiar coś koło 42-42,5 a kupiłem 41,5 i mniejszych niedałbym już rady wcisnąc na nogi. Te ledwo wciskam, są na maksa małe. Buty są super ładne (wiem ze niektórym to rybka) no i zobaczymy jak sie spiszą... Niedługo napisze na forum jak tam...
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#13
2006-10-18 18:18:36

Mam Pearl Velcro, kupiłem je prawie rok temu pół rozmiaru za duże (tzn. wg numeracji, bo stopę w okolicach palców katowały nieźle, a na długość wchodziły na wcisk). Po ca 8 miesiącach w miarę częstego używania (ściana, skały) trochę się rozciągnęły - muszę mocno zapinać żeby nie zsuwały się przy haczeniu.
Tarcie jest całkiem zadowalające, trwałość w sumie też - chociaż gdzieś od dwóch miesięcy co jakiś czas kleję czubki kropelką (poziome przecięcie? pęknięcie? pierwszej warstwy gumy długości około 6-8mm na obu butach - nie wpływa na komfort noszenia ani na czucie dziurek/krawędzi) - cóż, ściana niszczy buty.
Wg mnie stosunek ceny do jakości bardzo dobry. Moje kolejne buty na wypady w skały to też Pearle, pół rozmiaru mniejsze i wersja sznurowana (dają popalić palcom). Starych Velcro używam do treningu, myślę że wytrzymają jeszcze z miesiąc, dwa (chociaż mam nadzieję że więcej).

Poczytaj test obuwia wspinaczkowego na wspinanie.pl, tam Pearle dostały dobre noty.
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#14
2008-12-25 16:09:20
79.188.140.102

jakość-2(rozklejać zaczęły się już po kilku miesiącach)
wygoda-3
tarcie-4
cena-5
Reasumując: nie polecam i nigdy już nie kupię produktów tej firmy
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#15
2007-02-02 22:25
rodix@op.pl

A więc buty po trzech srednio intensywnego wspinania tygodniach rozkleily sie na piecie, oddalem do reklamacji i musialem czekac cale 4 tygodnie porazka.Najlepsze jest to ze po kolejnym miesiacu znowu sie rozkleily i tym razem nie oddalem naprzetrzymanie tylko kropelka zrobila swoje :)Na skalach byłem pod koniec sezonu a ze zaawansowanym wspinaczem nie jestem to nie chce oceniac , chociaz osobiscie dobrze mi sie w nich wspinalo JESZCZE RAZ STANOWCZO WSPOMINAM ZE NAWET JESLI TO SA DOBRE BUTY TO CHYBA NA GORA DWA MIESIACE ALBO NA JEDNE WEJSCIE szanownego Mrazka Amen
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#16
2009-03-15 19:36
szeptemm@o2.pl

ja także jestem początkującym użtkownikiem tych butów. mam wersję sznurowaną. wspinam się od ponad roku i muszę przyznać, że zmiana z tenisówek na takie najtańsze buty wspinaczkowe mnie wysoce zadowoliła. póki co buty nie śmierdzą (choć wspinam się w cienkich skarpetkach do tych butów), sznurówki nie rozwiązują się, buty się nie rozklejają, a brudne są standardowo od magnezji.. generalnie jako osoba początkująca korzystająca jedynie z panelu jestem z nich zadowolona, więc tak jak już użtkownik wyżej zauważył - dla początkujących wspinaczy bez większych wymagań te buty są OK.
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#17
Witam.
Proszę o podpowiedź czy te buty będą dla mnie odpowiednie.
Mój kształt stopy to coś pomiędzy egipskim a rzymskim standardowej tęgości i długość 26cm.
Mam okazje kupić te buty za 130 zł. w rozmiarze 40. Czy rozmiar będzie dobry? Nadmienię, że w rozmiarze 40 LaSportivach Tarantulach czuję się dobrze i mnie nie gniotą.
-------------------------------------------
mcc

Odpowiedz
#18
Mirecc, nie mam różowego pojęcia czy będą pasować na Twoją stopą. ale cena jest kusząca :) raz miałem RP na nogach, model ozon, w rozmiarze 41, a na co dzień noszę 43-44, stopa szeroka, nie wiem czy pomogłem.

Odpowiedz
#19
Przepraszam, że nie w temacie. Czym sie różni model rzymski od egipskiego? Poza makijazem rzecz jasna.
-------------------------------------------
Sprzedawca w sklepie outdoorowym. Anglia

Odpowiedz
#20
Odpowiedz tutaj:
http://8a.pl/upload/catalog/rp_polski_view.pdf

Zreszta to bardzo przydatny poradnik nie tylko dla poczatkujacych
-------------------------------------------
Marcus

Odpowiedz


Skocz do: