To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Pajak Rock\'n\'Ice
#1
OPIS PRODUKTU:

Materiał: Cordura 1100D
Pojemność: 42l+ok. 7
Regulowana klapa
Ekspander na raki
dwie pętle na dziabki
paski kompresyjne po bokach

od NGT.pl:
więcej info technicznych: http://tiny.pl/wfqk

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
16-01-2007, 07:40

Dwa lata temu udało mi się nabyć ten plecak po okazyjnej cenie. Używałem go głównie do transportu szpeju w warunkach letnich i zimowych. Poniżej postaram się w miarę obiektywnie ocenić poszczególne cechy plecaka Pajaka.

Materiał

Plecak w całości uszyty jest z Cordury 1100D. Jak dotąd nie udało mi się przetrzeć ani rozerwać materiału w żadnym miejscu. Tylko w miejscach szczególnie narażonych na kontakt ze skałą lub z materiałami powszechnie uważanymi za ''ostre i niebezpieczne'' (dziabki) widać zmechacenie materiału. Jedynie materiał przy ściągaczu w klapie plecaka się rozerwał i pruje się nadal. Paski kompresyjne z jakiejś przyczyny wyblakły.

Krój i funkcjonalność

Tutaj trochę gorzej. O ile do materiału nie mogę mieć zarzutów, to funkcjonalność niektórych rozwiązań Pajaka jest denerwująca. Zacznijmy od minusów.

Na pierwszy ogień pójdzie ekspander- raki co chwile z niego wypadają. Zdecydowanie lepiej sprawdzały by się paski. Przy słabo wypchanej klapie problem jest jeszcze bardziej uciążliwy- raki zazwyczaj lądują na karku.

Pas biodrowy- plecak z przeznaczeniem do wspinaczki powinien jednak mieć demontowany pas biodrowy. Poza tym ok.

Teraz czas na plusy:

Regulowana klapa- zdecydowanie dobre rozwiązanie. Tym sposobem można dopchać do plecaka przynajmniej 7 litrów.

Pętle do dziabek- lepsze rozwiązanie niż ''tunele'' na dziabki. Nie ma problemów gdy dziabki są mocno gięte lub gdy posiadają duże końcówki typu ''horn''. Tu ukłony w stronę obecnej wersji Rock\'n\'Ice.

Krój plecaka- jak dla mnie ekstra

System nośny- pierwsza klasa+ wyciągany stelaż

Ściągacz pod klapą- od biedy można przytroczyć raki, ew. linę.


Generalnie plecak jest wart swojej ceny. Poza kilkoma upierdliwymi problemami plecak sprawdza się bez zarzutu. Jeśli ma być to plecak również do wspinania zimowego to przydałoby się popracować nad systemem troczenia raków i nad zwiększeniem pojemności plecaka (przynajmniej 45+10).

Krzysiek

OCENA PRODUKTU:

Wygoda: 4/5
Wyposażenie: 4/5
Wytrzymałość: 4/5
Ogólna: 4.00/5


[Obrazek: IMG_0566.jpg]


Odpowiedz
#2
DATA RECENZJI:
16-01-2007, 08:01

Cztery lat temu, po powrocie z Bieszczadów, niesamowicie wymęczony
targaniem starego plecaka, zdeterminowany poszedłem zorientować się, co
w kwestii lepszych plecaków teraz można kupić.

I stało się. Rock & Ice plecaczek od razu wpadł mi w oko.
Przymierzyłem, pomacałem, poskakałem z nim na plecach, na oko oceniałem
jego objętość wydawał się większy tak ok. 50 litrów. Kupiłem.

Ja posiadam jego II wersję,[/i] obecnie dostępna jest wersja IV, także test
postaram się napisać przekrojowo-porównawczy, ponieważ część wad drugiej
wersji została usunięta.
Dodam jeszcze, ze plecaka używam niezgodnie z jego pierwotnym
przeznaczeniem.

Plecak jest wspinaczkowy, dla mnie stanowi plecak trekkingowy, także
wiele uwag będzie dotyczyło właśnie takiego stosowania i jego wygody,
bądź niewygody do tych celów.

Budowa:
R&I jest plecakiem przeznaczonym do wspinaczki skałkowej i lodowej.
Objętość plecaka podawana przez producenta 42 litry zawarta jest w
jednej, wąskiej komorze.
Komora ta jest zaciągana linką i posiada drugą linkę kompresującą.
Dodatkowo przez środek poprowadzony został trok z klamrą nexusa
ściągający komin. Całość przykrywana jest klapą z dużą kieszenią i
kieszonką na dokumenty pod spodem. Na klapie umieszczona jest
linka/gumka ze ściągaczem.

W wersji II klapa przymocowana jest 3 trokami od strony pleców i dwoma
trokami od przodu. Długość tych troków umożliwia wysunięcie klapy bardzo
wysoko i upakowanie pod nią np. liny (podpiętej również pod w/w
dodatkowy trok ściągający), kurtki czy np. śpiwora.
Oczywiście wyciągnięcie klapy nie idzie w parze z kominem ten
praktycznie nie występuje.

Kolejne wersje plecaka posiadają jedynie 2 troki od strony pleców,
ponadto w wersji IV po środku umieszczony jest otwór na rurkę bukłaka z
wodą. Klapa ma taką konstrukcję, że nie zawadza o kask wspinaczkowy.
Dół plecaka jest ścięty taka konstrukcja ułatwia schodzenie po
stromych odcinkach plecak nie szoruje po skale. W użytku trekkingowym
podcięcie utrudnia pakowanie zostaje na dole nieco wolnej przestrzeni
chyba, że upychamy tam coś plastycznego. Podejrzewam, że przy
przenoszeniu lin i szpeju nie ma to znaczenia.

Przez środek plecaka przebiega szpejarka dodatkowo wszyta na szerszej
taśmie zapobiega to wyrwaniu taśm np. przy zahaczeniu przypiętym do
niej karabinkiem o gałąź.

Na dole doszyte są 2 nieregulowane pętle na czekany, powyżej których
wszyte są krótkie troki do przypięcia stylisk. Troki obejmują paski
ściągające klapę co początkowo wydawało mi się trochę kłopotliwe, ale w
użytkowaniu nie stwarza żadnych problemów.
o bokach znajdują się po 2 troki kompresujące, jednak na tyle długie,
że można do nich przypiąć karimatę a nawet namiot (zdarzało się, że
niosłem tak dwa namioty).

Kompresja tymi trokami jest wzorowa, a dodatkowo można do nich dopiąć
kieszenie boczne.
Wersja IV ma zmienione mocowanie czekanów zastosowane zostały tunele i
klamry, dzięki czemu można je szybciej wyjąć i schować. Osobiście nie
używam dziab, wiec ta rewolucja mnie nie rusza. Pętle mogą służyć do
przenoszenia również nart jednak do spięcia ich u góry potrzebny jest
dodatkowy trok dopięty do uchwytu transportowego.
Można jeszcze dostać pośrednią wersję IV nowy system nośny i stare
mocowanie raków, jednak była to krótka seria.

System nośny:
Rock & Ice ma prosty, nieregulowany system. Jest on na tyle wygodny, że
używam plecaka jako transportowego, a nie zgodnie z przeznaczeniem
wspinaczkowego.

Plecak posiada szeroki pas biodrowy oraz miękko wyściełane szelki z
paskiem piersiowym i górnymi odciągami stabilizującymi ładunek.
Wersja II i III oparta jest na pojedynczym płaskowniku aluminiowym z
poprzeczka w kształcie litery T. Listwa biegnie w tunelu wzdłuż
kręgosłupa. Szelki doszyte są do środka plecaka na miękkich,
skrzydłowatych poduszkach wypadających na wysokości łopatek
Stelaż oczywiście należało wygiąć aby dopasować go do krzywizny
kręgosłupa i tu pojawiają się wady:

- nit trzymający kształt T był aluminowy, co w krótkim czasie
zaowocowało jego ścięciem.
reklamacja załatwiona została załatwiona szybko i wprawiono mocniejszy
nit (wygląda tak samo ale ten trzyma).

- po dogięciu dołu, tak żeby nie uwierał w dolne kręgi poduszka
lędźwiowa pasa biodrowego, mocowana na rzep lubi się odpinać. Odpinana
poduszka miała ułatwiać windowanie plecaka na linie podczas wspinaczki
wielkościanowej, najwidoczniej nie sprawdziło się to, ponieważ wersja
III poduszkę tę ma już wszytą na stałe.

Wersja IV ma zupełnie zmieniony system dwa płaskowniki krzyżują się w
kształt litery X, co konstrukcyjnie daje sztywność niemalże płyty, ale
waga znacząco spada.
Wyściółka pleców ułożona została w dwa pasy po bokach kręgosłupa
tworzące efekt komina wzdłuż kręgosłupa, a ich poprzeczne kanały
dodatkowo wentylują plecy.
Pas biodrowy nieznacznie się zmienił w stosunku do wersji II zyskał
szpejarki (już w III).
Producent opracowuje już nowy pas biodrowy, lepiej obejmujący biodra,
podejrzewam, że jeśli będzie V generacja zyska właśnie ten pas lub pozostanie niezmieniony ale wyciągany.

Porównując oba systemy stwierdzam, że teraz wybrałbym ten nowy. Stary
system jest bardzo wygodny nawet przy ciężarze 20-25 kilo, jednak nowy
daje bardzo dobre przesztywnienie pleców i przeniesienie ciężaru na
biodra w 2 miejscach, a nie jak poprzedni model tylko w jednym. Na pasie
biodrowym brakuje mi tylko małej kieszonki na drobiazgi ale w plecaku
do wspinu trudno tego oczekiwać.

Materiały:
Cóż więcej mam napisać 100% Cordura by DuPont.
Gramatura 1100, po 4 latach, podczas których wielokrotnie miał kontakt z
różnymi typami powierzchni, wyskakiwał z pociągu na peron, był
fotelem, poduszką... czasem ocieplaczem na nogi. Plecak wygląda niemalże
jak nowy oczywiście nie liczę tu naturalnej patyny jest brudny

Sam materiał nawet bez pokrowca nie puścił wody do środka. Przemokła
jedynie kieszeń w klapie. (zdanie jest bardzo kontrowersyjne, wiem o tym, ale prawdziwe!)

Użyte w II generacji taśmy 25 mm są mocne i grube, jednak zostały
wymienione na lżejsze i minimalnie cieńsze, ponieważ poprzednie podczas
przesuwania robiły się blade (wycierały się niemal jak dżinsy) mnie to
absolutnie nie przeszkadza ważne ze trzymają

Klamry, stopery i inne plastiki oczywiście Nexus (zatrzaskowe) i
Duraflex (samozaciskowe, stopery).

Wyściółka pleców to siateczka kontaktowa i tkanina 3D mesh - przez okres
użytkowania nie widać śladów ubicia.

Użytkowanie:
Od samego początku plecak wiernie służy mi jako wygodny wór na dobytek.
Nie był może poddany jakimś ekstremalnym próbom, ale niejedno przeszedł.
W zasadzie sprawdza się jako plecak na wypady weekendowe, ale i na
wyjazdy dwutygodniowe duże możliwości troczenia sprawiają, że można go
objuczyć sprzętem nawet na miesiąc. Do szpejarki spokojnie da się
przytroczyć statyw fotograficzny lub kije.

Specjalnie nie przejmowałem się dbaniem o niego. Plecak w moim mniemaniu
musi wytrzymać siadanie na nim, spanie a czasami zjazd po stoku.
Standardem jest wyrzucanie go z pociągu na peron tuż przed odjazdem
(gapa ze mnie czasem). Ani razu nie miałem wrażenia, że mój R&I tego się
zlęknie.
Brak pokrowca przeciwdeszczowego nie jest dla mnie problemem mam
osobny, który chowam w płaskiej kieszeni na plecach (w wersji II
zapinana na zamek).

W wersjach poprzednich nie było możliwości wyjęcia rurki bukłaka z wodą,
w moim przypadku radziłem sobie wyjmując ją przez nie do końca
zaciągnięty komin, ale mój bukłak ma bardzo długi wężyk przy innych
byłoby to niewygodne. Obecnie plecak ma osobną kieszeń na bukłak, rzep
do podwieszenia go i wyjście na rurkę trochę powyżej wszycia szelek
dokładnie po środku, można wybrać stronę, z której chcemy mieć ustnik.

Przeróbki i pomysły:
Podczas używania nasunęło mi się parę pomysłów oraz zauważyłem parę
braków tego plecaka, które w kolejnych wersjach (zwłaszcza IV) zostały
poprawione.

Pierwsza przeróbka nastąpiła po pół godzinie od kupna rozciąłem
zakończenia troków mocujące klapę dało to możliwość odpięcia klapy (po
dołożeniu taśmy i 2 klamerek możliwe było zrobienie torby na ramię ale
nigdy tego nie używałem)

Z uwagi na transportowy charakter mojego egzemplarza zależało mi na
dużych możliwościach troczenia. Zwiększyłem je przez dodanie do bocznych
troków (w miejscu wszycia przy panelu frontowym) przelotek, przez które
można przepleść dodatkowe troki i stworzyć np. mocowanie dla rakiet
śnieżnych lub frontowe mocowanie dla mokrej kurtki.

Dodatkowe mocowanie dla troków zostało doszyte na spodzie plecaka
wygląda podobnie jak mocowanie troków na klapie większości plecaków.
Można dzięki temu przymocować tam dodatkowy ekwipunek tuż przy środku
ciężkości ciała (tak umieszczone mocowanie może o coś zaczepiać).

Niezrealizowany pomysł to kieszonka na pasie biodrowym oraz trzymadełko
na bidon.

W oparciu o konstrukcję R&I mam nadzieję niedługo zobaczyć plecak
zrobiony dla narciarzy (pomimo, że główny projektant chce go stworzyć w
oparciu o plecak HaNegev )

Wszelkie przeróbki były wykonane niewielkim kosztem u producenta w
ramach dożywotniej obsługi pogwarancyjnej (chociaż jeszcze rok gwarancji
jeszcze pozostał).

Wady:

- kształt plecak rozszerza się ku górze, co w połączeniu ze ściętym
dołem daje dość niewygodny sposób pakowania i groźbę wysokiego
umieszczenia środka ciężkości.

- duża klapa przy niewypakowanym plecaku smętnie zwisa i podskakuje
(przez nią też plecak wygląda na większy).

- nowe mocowanie do czekanów (nie ma możliwości przenoszenia nart)

- szpejarka na środku jest trochę dla picu z tego co wiem większość
sprzętu raczej się nosi w środku, unikając jego zniszczenia i obijania o
skały, a przy wielkiej ścianie i tak szpejarkę ma się w okolicy biodra.

- brak kieszonki na pasie

Zalety:

- wygodny system nośny (obecnie jeszcze lepszy)

- duże możliwości troczenia

- mocno wyciągana klapa

- kształt podcięcie ułatwia schodzenie po skałkach

- Cordura

- dobra kompresja i długie troki boczne

Linki do dodatkowych zdjęć porównawczych modeli:[/u]
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1eb6...bd8aa.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0603...684b4.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/eea1...2cffc.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ac0b...c245a.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2399...ed93b.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8c96...cfbae.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2697...32610.html

OCENA PRODUKTU:

Wygoda: 4/5
Wyposażenie: 3/5
Wytrzymałość: 5/5
Ogólna: 4.00/5


[Obrazek: rock1.jpg]

[Obrazek: rock2.jpg]


Odpowiedz
#3
o czekałem na recenzje tego modelu bo gdzies widzialem w necie że jest do wygrania:)
http://www.skpg.e-gory.pl/dz_konkurs_caloroczny.php

i ciekawe kto jest sponsorem:)

Odpowiedz
#4
Ja też sobie pozwolę przekleić swoją recenzję z prawie 5 lat używania tego plecaczka, o ile Admini nie będą mieli nic przeciwko temu - recenzja wisi już na innym forum.
Poczekam trochę i dokleję swoją poniżej, może być?
-------------------------------------------
GRAPPA.PL Wyjątkowy Sklep Górski w Krakowie

Odpowiedz
#5
nie bedą nie bedą

Odpowiedz
#6
vick poczekaj recenzje autora a potem dorzuć swoją. Bedzie ciekawe porównanie

Odpowiedz
#7
no własnie zamierzam poczekać na to co się pojawi, a potem dorzucę swoją + komentarze do obu na forum, ale to już po przeczytaniu w wolnej chwili w pracy... :)
-------------------------------------------
GRAPPA.PL Wyjątkowy Sklep Górski w Krakowie

Odpowiedz
#8
tak myślałem, że to Ty mutee :)

-------------------------------------------
GRAPPA.PL Wyjątkowy Sklep Górski w Krakowie

Odpowiedz
#9
także vick zapodawaj swoja epopeje już śmiało

Odpowiedz
#10
:) nie umiem pisać recenzji- jesli ktoś ma jakieś wątpliwości to proszę pytać
-------------------------------------------
krzysiek

Odpowiedz
#11
mutee luzik. Po to jest forum i sępy które już się czają by Cie zarzucić pytaniami. Forum jest najlepsza weryfikacja autora wypocin tak uważam. A jesli autor chce jeszcze poodpowiadac to juz w ogóle sukces.

ja jestem ciekaw jak jest z dostepem do rzeczy na dnie plecaka. Da sie wyszarpac stamtąd cos gdy plecak jest na full upchany? tzn czy szeroki jest na tyle otwór by tego dokonac czy za kazdym razem wszystko trzeba wybebeszać?

Odpowiedz
#12
plecak jest tak uszyty, że na dole jest węższy i na górze szerszy. teoretycznie powinno się dać wyciągać rzeczy z dna plecaka w ten sposób, ale w praktyce nigdy mi się nie udało :) do wspinania wolę plecak bez zbędnych patentów (np. dostęp do spodu plecaka za pomocą zamka), które mogą się spieprzyć. DUŻY plus za prostotę tego plecaka
-------------------------------------------
krzysiek

Odpowiedz
#13
No i dodałem... alke oczywiscie przy przeklejaniu pozostawały ''ptaszki''
można to jakoś wyedytować? Czy roboty tylko przyspożyłem tytusowi lub gumiemu??
-------------------------------------------
GRAPPA.PL Wyjątkowy Sklep Górski w Krakowie

Odpowiedz
#14
vick zrobione

Odpowiedz
#15
...uję
-------------------------------------------
GRAPPA.PL Wyjątkowy Sklep Górski w KRAKOWIE

Odpowiedz
#16
Vick wyrósł na Rock'n'Ice-owego guru :-D

Vick masz pomyłkę: ''Można jeszcze dostać pośrednią wersję IV nowy system nośny i stare mocowanie raków, jednak była to krótka seria.''
jak rozumiem tu zamiast ''raków'' ma być ''czekanów''

A tak przy okazji to wychodzi na to ze niebawem wyjdzie piąta wersja... jubileusz ;-)

Odpowiedz
#17
tak, chodzi o mocowanie czekanów...

wiem, że wychodzi piata wersja, ciut się chyba do niej przyłozyłem ;) tylko nieśmiało się zapytam - KIEDY ??

-------------------------------------------
GRAPPA.PL Wyjątkowy Sklep Górski w KRAKOWIE

Odpowiedz
#18
no wychodzi na to że w najgorszym wypadku pierwszy prototyp ujży publiczność na targach mount&trek (odnośnie przykładania sie do wiadomo czego to wiadomo co)

Odpowiedz
#19
W związku z powyższymi zapewnieniami sasq co do nowego modelu - się szyje :) a obecnie nam panujący Rock&Ice IV, szykując sie do odejścia stracił na wartości (szczegóły są już w odpowiednim wątku - ...promocje itd - znowu mnie ktoś ubiegł).


-------------------------------------------
GRAPPA.PL Wyjątkowy Sklep Górski w KRAKOWIE

Odpowiedz
#20
Udało mi sie zdobyć ''szpiegowskie'' zdjęcie nowej wersji Rock'a. Zdjęcie przedstawia model testowy, który znająć życie jeszcze minimalnie się zmieni po zebraniu wiadomości od oblatywaczy ;]

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a775...e913c.html
-------------------------------------------
GRAPPA.PL Wyjątkowy Sklep Górski w KRAKOWIE

Odpowiedz


Skocz do: