To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] F7 Pro Mountain
#1
OPIS PRODUKTU:

podeszwa: Vibram New Bifida
pokrycie: NUBUCK
membrana: Sympatex
waga pary: ok. 1600 g (rozm. 42)

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
09-12-2006, 10:18

Coś o bucie

Moja przygoda z F7 zaczęła się w lutym tego (tj. 2006r.). Kupiłem je ze względu na cenę, nie ma co gadać. LaSportivy Nevada i Trezety Cyclone były droższe o stówę, miały Gore zamiast Sympa i też Vibram (jak się później okazało, Vibram Vibramowi nierówny). Niestety, nie minął rok, a już widzę, że nie warto było oszczędzać 100 złotych, na rzecz dwóch przetarć membrany, półgładkiej podeszwy i kiepskiego wykończenia. F7 były moimi podstawowymi butami, w których chodzę na co dzień. No, może nie tylko chodzę.
Model butów, który testowałem, jest zmodyfikowaną wersją, w której zastosowano Vibram Bifidę i Sympatex zamiast ''hydorteksu'' i kauczukopoobnej podeszwy. Wydawać by się mogło, że miód i orzeszki, jednak coś poszło nie tak, jak powinno...

Wodoodporność

Wodoodporność jest naprawdę dobra. Kiedy but nie był jeszcze podziurawiony zachowywał się prawie jak Kalosz. Od gumiaków różnił się tym, że oferował jakąś namiastkę oddychalności. Nieraz zdarzyło mi się wejść w nich do jeziora czy rzeki (ew. kałuży) i aż do momentu, w którym woda nie przelała się od góry, wewnątrz buta panowała przyjemna suchota. Niestety, wodoodporność szlag trafił w momencie przetarcia membrany w jednym z butów, na wysokości palucha. Na plus buta trzeba zaliczyć małą ilość szwów. Śniegu swoimi czasy też się nie bały. Impregnowane ledwie 2 razy (Nikwax).
Więc, jak? Super? Ano super.

Oddychalność

Że co, proszę? Podczas letnich wędrówek w tych butach wymagana była znajomość jakichś magicznych sztuczek, aby nie doprowadzić swoich stóp do zagotowania we własnym pocie. To głównie cena, jaką płacimy za wodoodporność Sympatexu. Pamiętam, że używając Gore-texowych Salomonów, efekt był taki sam. Bardzo nie podoba mi się materiał użyty do wykończenia wnętrza F7. Jest tandetny, nieprzyjemny w kontakcie ze stopą, przeciera się.
Co mnie zaskoczyło, to wyjątkwo intensywny odór, niespotykany jak dotąd ani w goreteksiakach, ani nawet opinaczach czy józefach... Jako że Mountainy to buty całoroczne, nienajlepszą oddychalność muszę zaliczyć jako spory minus.

Podeszwa

Kaszan. Vibram, najlepsza firma świata, produkująca podeszwy. Może i prawda, ale Bifida to zupełna porażka. Ściera się szybciej niż podeszwa oficjalnych butów reprezentacji Chin, czyli trampki z Balcerka. Po 10 miesiącach łazikowania bieżnik zaczyna przypominać samochodowe ''slicki''. A jak zachowywały się w terenie? Na śniegu - przeciętnie, w błocie - kiepsko, na twardych nawierzchniach - źle. Historie o samooczyszczających się podeszwach w przypadki tego modelu należy włożyć między bajki. Buty sprawdziły się chyba tylko na wapiennych skałach Jury, ale kosztem pieruńsko szybkiego ścierania. Naprawdę, rozczarowała mnie ta podeszwa.

Podsumowanie

Dziś pluję sobie brodę i w co tam jeszcze mogę. Nie było warto oszczędzać tych 100 złotych. Teraz mam dziury w membranie i gładką podeszwę, a sezon zimowy za pasem, toteż reklamowanie butów jest pozbawione sensu. W butach szybko pogięły mi się haczyki, o twardości g...liny, sznurówki się bardzo szybko przetarły. Wygodna z początku wkładka, teraz ma grubość kartki papieru. Mimo to buty są wg. mnie całkiem wygodne, ale od trekingów wymagam czegoś więcej, niż tylko wygody.


Czas użytkowania: 10 miesięcy


ZALETY:
-wodoodporność
-relatywnie niska cena
-''profesjonalny'' wygląd
-wygoda

WADY:
-waga
-kiepskie sznurówki, haczyki, nici
-niska trwałość
-słaba oddychalność
-przetarcia membrany
-szybko ścierająca się podeszwa

P.S. Być może użytkownicy, którzy mniej katują swoje obuwie byliby z F7 zadowoleni. W końcu nikt się nie ściga Matizem na rajdach WRC...

OCENA PRODUKTU:

Oddychalność: 2/5
Podeszwa: 2/5
Wodoodporność: 5/5
Wygoda: 4/5
Wytrzymałość: 2/5
Ogólna: 3.00/5



Odpowiedz
#2
DATA RECENZJI:
03-06-2007, 15:40

Po kilku latach wakacji z rodzicami i ''ambitnych'' 4 godzinnych wypraw w góry (Czantoria i takie tam) postanowiłem wybrac się na obóz wędrowny po górach Słowacji (Spisz, Magura...). Stanąłem także przed 1 w swoim życiu kupnem butów;d Byłem zupełnym laikiem w tej dziedzinie, ale nigdy do końca nie wierzyłem sprzedawcom, którzy zachwalają cos co dobre nie jest. Wiedziałem, że muszą byc na Vibramie i dobrze jakby nie były ze szmaty. Pośród wielu rodzajów drogich (a moja sakiewka malutka) modeli zobaczyłem promocję na ten właśnie model. Po wypytaniu sprzedającego i innych ludzi w sklepie postanowiłem je kupic. I zadowolony wróciłem do domu, przygotowywac sie do mojej 1 ''wyprawy''. A oto już właściwy test:

Wykonanie

Na pierwszy rzut oka buty wykonane są porządnie (jak na swoją cenę oczywiście). Nie są szyte ale klejone. Miałem obawy, że podeszwa może zacząc sie odklejac szczególnie, że chodziłem w nich także w zimie. Jednak obawy zostały rozwiane, chociaż pojawiły się już małe kawałki odchodzące od reszty. Sznurówki są dośc kiepskie po 6 dniach jedna się zerwała. Haczyki (2 odgięły się). Wkładka wygodna jak i sam but. Dobrze leży na nodze i trzyma kostkę. Jeszcze jedna uwaga, nad nabukiem jest materiał i bardzo szybko zrobił się mechowaty.

Podeszwa

Po pierwsze jak już wspomniełame wiedziałem, że butki muszą byc na Vibramie inaczej może byc czasami nieciakawo. I tak na szczescie nie było. Moim zdaniem ta podszwa jest bardzo niezła (może nie jest Vibram z butów Chiruca). Do dnia dzisiejszego buty ''przewędrowały'' spory kawał świata i to różnego. Począwszy od Słowackich górek (Spisz), aż po kostkę brukową i asfalt. Na kamieniach spisuje sie dobrze, także na mokrych - nie jest to rewelacja ani antypoślizgowy cud, ale upaśc w nich jest trudno. Drugą ważną rzeczą jest żywotnośc podeszwy. Tą jest mi trudno zedrzec ( a pomimo mojej dosyc niewielkiej wagi (72) podeszwy scieram bardzo szybko). W butach chodzilem także w zimie. Po śniegu idealnie, na lodzie - jak na łyżwach. Kumpel w glanach ślizgał się mniej niż ja.

Wodoodpornośc

Na wstępie pragnę zaznaczyc, że wielki ze mnie był turysta jak zapomniełem przed 1 wyprawą zaimpregnowac buta. I ku mojemu zdziwieniu nie przemókł ani razu. A przeprawiałem się pzez rwące strumyki także. Jedyna możliwośc aby but przemókł jst taka, że woda wleje się od góry czyli gdy zamoczymy całego buta.
Po powrocie zaimpregnowałem buty. W zimie chodziłem po śniegu (takim prawie po kostki) przez około 3 godziny i też nie było sytuacji aby but przemókł. Pod tym względem jestem bardzo zadowolony.

Oddychalnośc

Tutaj muszę zwrócic uwagę na to, że nie tylko ja mam ''specyficzne'' stopy. to znaczy bardzo się pocą. w jakich butach bym nie chodził zawsze mam choc troche spoconą stopę ( no oprócz sandałów). Pomimo to oddychalnośc tym bucie jest mała. Moi koledzy z obozu nie mieli takich problemów. Ich buty choc o około 100 złotych droższe oddychały znaczie lepiej. I nawet takie firmy ''noname'' z pewnego dużego klepu obuwniczego oddychały lepiej niż moje. Wkładka choc wygodna była zawsze wigotniejsza niż u innych. No ale cóż zawsze musi byc jakis bubel w butach w tej cenie.

Podsumowanie

To tak za cenę 249 (promocja) normalnie kosztują 349, buty opłaca się nabyc jeżeli nie mamy więcej funduszy. Bo jeżeli możemy dolożyc ciut więcej nie wahajmy sie i kupujmy coś innego (Chiruca - podeszwa spokojnie trzyma 5 lat i jeszcze jest ''bieżnik'' - znajomy przewodnik ma tej firmy i jest zadowolony i spędza z połowę roku łażąc w nich). Za plus można uznac nieprzemakalnośc, wygodę chodzenia i dobra przyczepnośc. Co do szybkości zużywania to zalęzy także od wagi użytkownika oraz ilości chodzenia. Ja moje buty nieźle skatowałem w różnym terenie ale zużycie jest niewielki. Słabo wykonane na pewno są sznurowadła, haczyki jak i ten materiał nad nabukiem.

Czas użytkowania: 13 miesięcy

Zalety:
cena
wodoodpornośc
wygoda
fajny wygląd (co kto lubi)
dobra przyczepnośc

Wady:
kiepsko wykonane niektóre elementy
mogłyby byc tańsze
oddychalnośc

OCENA PRODUKTU:

Oddychalność: 3/5
Podeszwa: 4/5
Wodoodporność: 5/5
Wygoda: 4/5
Wytrzymałość: 3/5
Ogólna: 3.80/5



Odpowiedz
#3
DATA RECENZJI:
01-09-2008, 12:50

Moja męczarnia (przygoda;) z tymi butami trwała od
06.2006 do czasu osiągnięcia apogeum poziomu nerwów...
Do zakupu ''przekonała'' mnie cena. Nie miałam za dużo gotówki, więc musiało trafić na nie- miały (na pierwszy rzut oka) wszystko czego nie powinno brakować prawdziwym górskim butom;> Vibram,podeszwa w miarę twarda, gore no i były wysokie. Zadowolona z zakupu pojechałam rozchodzić nabytek, najpierw w Karkonosze.... i zaczęło się....

KROK PIERWSZY...
Po kilkuset metrach spaceru zaczęły uwierać mnie języki, do tego stopnia że ścięgna, które okalały (nie pamiętam jak się nazywa;> przy każdym kroku bolały jakby miały podziękować za współpracę...
(na marginesie dodam, że TROSZKĘ się to później zmieniło.

WODOODPORNOŚĆ
Nie istnieje. Przy marszu w śniegu kwestia dwóch, trzech godzin, mimo uprzedniej impregnacji.

ODDYCHALNOŚĆ
Nie istnieje. Niezależnie od pogody gotowałam się w nich i nogi po wyjęciu z butów wyglądały jak sparzone drobiowe mięso;> W pewnym momencie nagromadzenie wody (o pochodzeniu zewnętrznym) i potu (od wewnątrz) tworzyły dosłownie kałużę w bucie.

PODESZWA
Vibram. Ale zupełnie nie trzyma się podłoża. Jeździłam w nich, aż postanowiłam zmienić buty, bo mogłabym nabawić się psychozy ze strachu;>

WYKONANIE
Made in China..? W sumie nie uległy rozpruciu, zepsuciu, rozdarciu. Ale mam ogromne zastrzeżenia do Haczyków od sznurówek, które się po prostu poodginały i przy chodzeniu haczyły o siebie w obu butach, co na grani np Tatr przy odrobinie nieuwagi mogłoby prowadzić do szybkiej zmiany wysokości;> Poza haczykami, tak jak pisałam wcześniej- języki ugniatające dozgonnie.

OGÓLNE WRAŻENIA
Straszna lipa. Chyba tylko wytrzymałość względna. Przy ciężkich warunkach w różnych okolicznościach przyrody;> dały radę. Są poobdzierane itd, ale się nie rozwaliły. W sumie dwa lata dość intensywnego użytkowania. Smród z butów już od drugiego dnia użytkowania (pewnie przez gore-mi tak nogi nie śmierdzą raczej;)

OCENA PRODUKTU:

Oddychalność: 1/5
Podeszwa: 1/5
Wodoodporność: 1/5
Wygoda: 1/5
Wytrzymałość: 4/5
Ogólna: 1.60/5



Odpowiedz
#4
DATA RECENZJI:
06-03-2009, 02:01

Użytkowanie

Butki nabyłam w zeszłym roku i od tego czasu je deptam. Szukałam obuwia na kilkudniowe wypady tatrzańskie letnie i zimowe w średnim przedziale cenowym. Z racji ograniczeń finansowych większość butów na membranie gore odpadała, zresztą wydawało mi się (sic!), że wodoodporność oferowana przez sympatex w zupełności mi wystarczy. Dodatkowym utrudnieniem, był mój nietypowy rozmiar kopytka (35).

Wodoodporność

Wodoodporność jakowaś istnieje, spodziewałam się jednak zdecydowanie więcej. Buty przemakają po kilku godzinach deszczu (i to po uprzedniej impregnacji), w starciu ze śniegiem natomiast za każdym razem wracają na tarczy - całkowicie przemoczone i to przemoczone tak, że karasie można hodować. Krócej mówiąc, but wytrzyma bez problemu całodzienną mżawkę i pozostanie suchy przez jakiś czas podczas intensywnego deszczu - akurat na znalezienie suchego schronienia. Na więcej nie ma co liczyć.

Oddychalność

Taaa... Mam zwyczaj zakładać trepy do chodzenia po mieście na kilka dni przed planowanym wypadem ot tak, żeby przyzwyczaić stopę - te buty sprawiły, że chyba tego zaniecham. Stopa poci się niemiłsiernie w nich nawet podczas siedzenia przy biurku, przy zdejmowaniu można wyczuć wilgoć na skarpecie -w lecie skończyło się to odparzeniami stóp. Dodatkowym minusem jest powstający przy okazji odór - nigdy wcześniej buty tak mi nie śmierdziały. Co ciekawe, inny model tej samej firmy ma dokładnie tę samą wadę - but niesamowicie i nieziemsko śmierdzi.

Podeszwa

Zgodnie z oczekiwaniami. Sztywna i wytrzymała, bez większych zastrzeżeń. Nie zaobserwowałam ani nadmiernego ścierania (a dokładniej, to po roku użytkowania ledwo widać ślady ścierania) ani słabszego trzymania się podłoża. Owszem, zdarzyło mi się w nich pojechać na wilgotnej skale, ale jeszcze nie spotkałam butów, w których ten wyczyn mi się nie udał. Nie czuję się w nich ani o jotę mniej pewnie niż w innych trepach.

Wytrzymałość

Po roku użytkowania jedynymi wyraźnymi śladami użytkowania jest zabłocenie buta (ciężko o to winić producenta), lekkie obicie przodów, lekkie zużycie podeszwy, rozwalone końcówki sznurówek (rozwaliły się niedawno), niewielkie zużycie wkładki (nie zbiła się), ślady po paskach raków (pojawiły się od razu po pierwszym założeniu) i kosmiczny odór z wnętrza buta.

Podsumowanie

Całkiem wygodne i w miarę wytrzymałe (czubki obite już prz przy pierwszym wyjeździe, ale tu akurat przy każdym modelu zastanawiam się, czy to ja czy słabość buta). Wodoodporność jakowaś istnieje, ale od butów górskich wymagam odrobinę więcej - te mają wodoodporność na poziomie butów miejskich. Oddychalność natomiast woła o pomstę do nieba. Podsumowując, ten but nie jest tym, czego szukałam i nie polecam go innym.


Czas użytkowania: 12 miesięcy


ZALETY:
-wygoda
-wytrzymałość
-podeszwa

WADY:
-oddychalność
-wodoodporność
-SMRÓD!

P.S. Ceny nie zaliczę ani do zalet ani do wad,

OCENA PRODUKTU:

Oddychalność: 1/5
Podeszwa: 4/5
Wodoodporność: 2/5
Wygoda: 5/5
Wytrzymałość: 4/5
Ogólna: 3.20/5



Odpowiedz
#5
DATA RECENZJI:
19-07-2013, 09:36

Opinie przedmówców sprawiły, że postanowiłam wyrazić swoja opinię na temat tych butów, a użytkuję je od 7 lat - latem w górach, zimą głównie po mieście.

To po kolei:

Jeśli chodzi o oddychalność, to mi wystarczała - nie zauważyłam potopu w butach nawet jak temperatura powietrza przekraczała 30 st. C, ale to może kwestia moich stóp bez tendencji do pocenia.

Podeszwa rzeczywiście mogłaby mieć lepszą przyczepność na lodzie. Ale po 7 latach wygląda jak nowa ;) No i jest na tyle sztywna, że chodzenie po rożnych ostrych i kostropatych kamieniach nie jest bardzo przykre.

Wodoodporność - wielokrotnie chodziłam w tych butach potokami i nigdy nie zdarzyło im się przemoknąć. Nawet teraz, gdy ich wodoodporność spadła, to nasiąkają, ale nie przesiąkają (po tylu latach mogę im to wybaczyć, choć w zimę nieco je wychładza)

Wygoda - mi odpowiadają, po całodniowych wędrówkach stopy żyły i miały się dobrze.

Wytrzymałość - 7 lat ciągłego użytkowania i nic się nie pruje, nie odkleja. Jedynie wspomniana wodoodporność zaczyna spadać, co przeszkadza zimą, ale latem jeszcze spokojnie nadają się do noszenia.

Podsumowując, jak na cepra jeżdżącego w góry na wakacje letnie/zimowe, a resztę czasu spędzającego na nizinach,te buty się sprawdziły zarówno na amatorskich wyprawach w góry jak i jako zimówki w mieście. Przełożenie ceny do jakości jest moim zdaniem jak najbardziej OK :)

OCENA PRODUKTU:

Oddychalność: 4/5
Podeszwa: 3/5
Wodoodporność: 5/5
Wygoda: 5/5
Wytrzymałość: 5/5
Ogólna: 4.40/5



Odpowiedz
#6
DATA RECENZJI:
05-06-2015, 14:02

Buty F7 Pro Mountain użytkowałem przez dwa lata w charakterze obuwia zimowego.
Oddychalność
Zimą nie miałem problemów z utrzymaniem ciepła. Nieraz zdarzało się, że przy długim noszeniu stopa trochę się pociła.
Podeszwa
Podeszwa Vibram Bifida bardzo dobrze trzyma się podłoża. Jest wytrzymała i wolno się zużywa.
Wodoodporność
W trakcie intensywnego deszczu, czy wysokiego śniegu buty ani razu nie przemokły.
Wygoda
Na początku były pewne problemy, ponieważ trzeba było najpierw wypracować odpowiedni sposób wiązania i dociskania sznurówek. Potem noszenie butów było niezwykle wygodne.
Wytrzymałość
Nie stwierdziłem żadnych uszkodzeń, rozerwań czy odklejeń. Podeszwa praktycznie nie nosi śladów ścierania.

OCENA PRODUKTU:

Oddychalność: 4/5
Podeszwa: 5/5
Wodoodporność: 5/5
Wygoda: 5/5
Wytrzymałość: 5/5
Ogólna: 4.80/5



Odpowiedz
#7
zdjęcia będą wkrótce. co do reklamowania - nie ma to sensu większego, bo zanim ktoś zechce pozytywnie rozpatrzyć takową, minie troche czasu, a wiadomo, w śniegu w Najkach niefajnie sie chodzi. Po prostu nie miałbym w czym chodzić... Teścik faktycznie, krótki. Pierwszy, wczorajszy był pełniejszy, drugi raz nie miałem juz siły...Odporność mechaniczna jest niezła, z zewnątrz wyglają na b.mało zniszczone. Nubuk jest naprawde solidny, mam na nim jedno małe zadraśniecie, spowodowane zachaczeniem o drut kolczasty:P

Odpowiedz
#8
Co do plucia sobie w brodę i co tam jeszcze- skąd ta pewność że po dodaniu stówy nie przetarłbyś paluchem droższych butów?? Nie ma też co narzekać na oddychalność - buty całe ze skóry nubuk plus jakakolwiek membrana równa się oddychalność praktycznie bliska zeru w cieplejsze dni, no ale to nie wina tych butów tylko twoja, ewentualnie sprzedawcy że Ci takie doradził jako całoroczne. Lasportrivy były by na pewno lepsze przez to że mają wstawki z materiału które ''oddychają'' kilka razy lepiej niż skóra, Ja też uważam że f7 to kiepskie buty ale alurat te wady o których piszesz wynikają raczej ze złego dobrania obuwia:) ... a wszyscy czytają te opinie na forum i później mają wyrobione gotowe zdania na temat butów kurtek etc po 1 opini:) Pozdrówka

Odpowiedz
#9
skąd pewność? a stąd, że paru kumpli zainwestowało i śmiga sobie w LaSportivach właśnie. Pewnie, może to bieg okoliczności, że im wszystko ''kupy dupy'' się trzyma, a mi się dziury robią... Może krzywo chodze, albo nogi jakieś nie te? Co do oddychalności to wspomnialem przecież, że nie przeklinam tych butów za jej brak, bo takie są koszta wodoodporności. Ale nie sądzisz chyba, że mam dać 5 za oddychalnosć, skoro jest miarginalna?! Sprzedawca mi niczego nie doradzał, bo bylem w temacie niezle zorientowany. Okej, wszem i wobec ogłaszam: to jest MOJA opinia, nie wyrabiajcie sobie zdania. Już?

Odpowiedz
#10
Nie ma znaczenia czy to F7 czy Boreale, LaSportivy, dziura może zdarzyć się w każdym bucie. Wszędzie może trafić się jakiś feler.A co się tyczy oddychalności nie można za bardzo połączyć znakomitej wododporności z znakomita oddychalnością. Trzeba się zastanowić co się chce. Jak chcesz mieć dobrą oddychalnością to kup sobie klapki. Osobiście wole mieć buty bardziej wodoodporne niż oddychające, zastosuje skarpetki z cool maxem i też będzie dla mnie komfortowo. Harcerz nie przejmuj się.

Pozdrawiam
-------------------------------------------
GG: 4635266, e-mail: Ronin20@vp.pl

Odpowiedz
#11
Uważam dokładnie tak samo. Jednak oceniając odychalnosć nie mogę się nią zachwycić, dlatego też piszę, ze jest kiepska. I wszystko w tym temacie. A co do samej marki: przecież nigdzie jej nie krytykuję! W końcu kupiłem te buty w pełni świadom tragicznych opinii o F7. Dziura... jasne. Ale dwie? I to po 8-9 miesiącach? Spoko, przymierzam się do kupna lasportiv, się obada, ile ma marka do gadania;-)

Odpowiedz
#12
czy ma ktos moze F7 pro kent i podzielilby sie uwagami? bo wpadly mi w oko. podoba mi sie prostota wykonania i vibram .gdzies tam mi sie obilo ze ktos narzekal na srodkowy szew. troche wysciolka mi nie odpowiada bo za sztywna troche. mam zastrzezenia tez do wykonczenia piety.a chce cos na codzien dobrego i tanszego by moim chirucom dac odetchnac;
gg:3912062
-------------------------------------------
piter

Odpowiedz
#13
ja mam rocka F7 od wiosny i jak dotąd wszystko jest OK-nie zaparowuja,nic się nie przeciera,są tak dobre jak moje poprzednie buty-oregony campusa.Sześć lat temu kupiłem la Sportivy za grube oieniądze i wtedy to sobie plułem w brodę-buty przeciekały,przetarły się i rozpruły a dystrybutor grzecznie stwierdził że to normalne zuzycie.Oregony Campusa okazały się o niebo lepsze,a te z F7 to tez myślę że długo ponoszę.
-------------------------------------------
Jarek

Odpowiedz
#14
otóż to - kierowanie się tylko marką to ignorancja i idiotyzm w najczystszym wydaniu. Ja oceniłem tylko swoją parę butów, wiedząc, że lasportivy kumpla nie stwarzają mu takich problemów. Być może moje Lasportivy nie miałyby 2 dziur, jak F7, a np. cztery. Ale ''testowanie'' sprzętu outdoor to stricte empiryczna dziedzina życia:P i musze oceniać to co widzę. Widzę dziury w moich F7, nie widze w Nevadach, stąd wniosek.
Jednak daleko mi do dedukcyjnego spojrzenia na sprawę - nie stawiam przecież tezy, że tak jest w każdym przypadku.
P.s. Chodzę w moich Mountainach cały czas. Do dziur się już nawet przyzwyczaiłem;)

Odpowiedz
#15
Witam.
Chciałbym cos niecoś napisać o butach f7pro mountain. Oczywiście to będzie moja własna subiektywna opinia i nikt nie musi się z nią zgadzać;) Buty te mam już ponad rok. W sezonie jesienno - zimowym i wczesną wiosną są eksploatowane non-stop (jako, że mam pracę w terenie). Jężdże w nich także na kilkudniowe, jednodniowe wypady w Karkonosze. Więc nie jest to żaden jakiś ekstremalny teren. ok. to tyle o warunkach eksploatacji.
Po roku czasu nie widać jakichś szczególnych oznak zniszczenia. Buty są dość odporne na uszkodzenia mechaniczne, trzymają fason, skóra nie rozłazi się (moj kuzyn ma jakieś Chiruki i muszę przyznać, że po roku podobnego użytkowania wyglądają jak stare 10 - letnie kapcie albo socjalistyczne welurki z Krapkowic). Dla mnie są bardzo wygodne. Nigdy mnie nie otarły. Podeszwa dość sztywna. Nie widać efektów ścierania się podeszwy. Dość duży konfort chodzenia. Co do oddychalności to muszę przyznać, że noga nigdy mi nie plywała we wlasnym pocie nawet przy wyższych dodatnich temperaturach. Jeśli to oczywiście jest jakimś wskaźnikiem;) A teraz coś o wadach. Buty są śliskie jak cholera. Jeżdżą nawet na ubitym śniegu. Co do nieprzemakalności to mam poważne zastrzeżenia. Już po kilku godzinach zaczynają przemakać czubki butów (pomimo impregnacji). O szaleństwach na wilgotnym śniegu nie ma co nawet mówić. Przemakają:(
Ogólnie jestem z nich zadowolony i nie narzekam:) Nie twierdzę, że są one super jednak dla moich potrzeb i zastosowań w zupełności wystarczają. Jednak myslalem, że będą mniej przemakały i tu jestem jak najbardziej zawiedziony.Teraz dla żony kupiłem Trezety Cyclone. Zobaczymy jak te będą się sprawowały.
Pozdrawiam

-------------------------------------------
Piter

Odpowiedz
#16
Cześć.
Ja też się podzielę moją opinią na temat f7. Jestem uzytkownikiem butów f7pro rock.

do ZALET należą: cena, nieprzemakalnośc (przy impregnowaniu Nikwaxem), wygoda, podeszwa, która jak narazie jest jak nowa (butów tych używam od października non-stop.

WADY - strasznie duzy ciężar - na bardzo długie spacery po górach raczj się nie nadają; Podeszwy- jak narazie niezdzieralne ale cholernie śliskie. najgorzej jak sie schodzi schodami do metra w czasie albo swiażo po deszczu, jez dwa razy mało co nogi nie skrecilem.

Inne, podczas uzytkowania nalezy uważać na nubuk, który szybko się rysuje i powoli zaczyna na czubkach się zdzierać :/, poza tym wiąże się je strasznie długo, ale jak się zawiąże porządnie, to długo sie trzymają.
jak narazie tyle przychodzi mi na mysl

Pozdrawiam
-------------------------------------------
Mazik

Odpowiedz
#17
ocena wodoodporności na podstawie(wiem tyle ile jest w drugim teście zguda, zapewne autor przeżył w nich więcej:)) przeprawy przez strumień oraz chodzenie po śniegu zimą przez 3 godz(pewnie na mrozie) to według mnie mało miarodajne źródło informacji na temat faktycznej odporności na wode. te dane świadczą o tym że but nie ma dziur, a membrana na języku jeszcze jest cała,
prosiłbym autora o umieszczenie więcej(zgoła przybliżonych) informacji o tym jak but sprawuje sie w mokrej trawie, a szczególnie deszczu.
bo w moich glanach też chodziłem po śniegu(do kolan) po pare godzin i przechodziłem przez cieki wodne, a mimo to 5 za wodoodporność im napewno nie postawię:P
to tyle mej dygresji:)))
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#18
na życzenie NDC i innych pewnie też w trawie po deszczu(jak i w samym deszczu-takim dłuuuuugim i troszke mocnym) dane było mi połazikowac 1-2 godzin[chodzi o jeden wypad-wypadow bylo kilkanascie] (na początku użytkowania jak i niedawno aby sprawdzic czy sie w nie mieszcze i wogole)- nieprzemokły chociaz faktem jest ze zauwazylem ze na noskach jest cos mokrawo ale zadna kaluza
slowem podsumowania moje buty nieprzemakaja (moze troszeczke ostatnio noski) i maja dobra przyczepnosc na sniegu
wiadomo jednak ze kazdy but [nawet ten sam model] jest inny a wynika to z tego kto i jaki sposob go uzytkuje
to narazie tyle slowem wyjasnienia:))
-------------------------------------------
niech lux perpetua bedzei z Wami

Odpowiedz
#19
2008-08-23 20:09
lemlahcim@interia.pl

Oddychają słabo. Mimo stosowania talków, wkładek i dobrych skarpet miałem kłopoty z mokrymi stopami.

Podeszwa starła się dość szybko i ślizga się

Woda po impregnacji nie wlewa się. Sa jak gumiaki pod tym względem. Mimo wody w bucie i śliskości chodzi mi się w nich bardzo dobrze. Świetnie trzymają moją dziwną stopę. Może zmienię zdanie jak przesiądę się na coś lepszego.

Buty mają ze mną ciężko, a jednak oprócz sznurówek, które zerwałem podczas skoków spadochronowych (bez sensu) nic nawet się nie obtarło.

Ocena produktu
Oddychalność 2
Podeszwa 1
Wodoodporność 5
Wygoda 3
Wytrzymałość 4
OGÓLNA 3.00
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#20
2007-12-31 09:02

Otóż buty kupiłam w kwietniu 2006 r. na wyprawę w suche piachy i skały, wydawało się, że wszystko jest bez zarzutu, trzymały świetnie, wygodne niezwykle, z oddychaniem przy +40 to już kiepsko ale można to zrzucić na karb temperatury. Godzej już było po powrocie. Przyzwycziwszy się do wygodnego chodzenia nosiłam je u nas i jakież było zdziwienie gdy maszerując po mokrym granitowym bruku zaczęłam z niego zjeżdżać, strach w oczach, jeszcze gorzej zrobiło się gdy spadło troszkę śniegu. Buty na obcasach są stabilniejsze niż to badziewie. Niech nikogo nie zwiedzie solidny wygląd tego buta - producent nie napisał, ze do użytku tylko w terenach pustynnych w porze suchej. Na zimę nie polecam wcale.

Ocena produktu
Oddychalność 3
Podeszwa 1
Wodoodporność 5
Wygoda 4
Wytrzymałość 4
OGÓLNA 3.40
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz


Skocz do: