Liczba postów: 8046
Liczba wątków: 214
Dołączył: 12.02.2004
Jak donoszą social media Alpinusa....wraca woodpecker.....
https://www.facebook.com/Alpinus.eu?locale=pl_PL
Granie na sentymentach? Nawet jestem ciekaw co z tego wyjdzie.
Jaga & Mathew dziękuję za nowe NGT!
- NGT to hobby przy okazji pasji, a nie zamiast -
Liczba postów: 2763
Liczba wątków: 8
Dołączył: 02.05.2007
Granie

Na Olx widziałem Dzięcioła za bodaj 700. W dobrym stanie podobno. Niemniej miał pewnie ze 25 lat. To już cena kolekcjonerska
Liczba postów: 5154
Liczba wątków: 38
Dołączył: 28.02.2010
Nadal posiadam i używam

A dokładnie to wyjmuję z szafy jak jadę po cement rowerem do Kastro.
Po to go tylko trzymam...
Subiektywnie plecak od nowości był niewygodny oraz absolutnie NIEWODOOPORNY.
Z czasem powleczenie wewnętrzne Cordury i tak odlazło (złuszczyło się) a pianki w szelkach i pasie biodrowym ,,zlasowały" co pogłębiło jego niewygodę.
Zastosowane klamry po blisko 30 latach są w super stanie !
Lepszym - bo lżejszym - plecakiem był K2
Liczba postów: 510
Liczba wątków: 8
Dołączył: 12.12.2004
(18-02-2025, 07:58)gumibear napisał(a): Jak donoszą social media Alpinusa....wraca woodpecker.....
https://www.facebook.com/Alpinus.eu?locale=pl_PL
Granie na sentymentach? Nawet jestem ciekaw co z tego wyjdzie.
Fajnie stelaż zrobili pytanie jak z tkaninami
I gdzie trójkąt na klapie ja sie pytam!?
zgodnie z regulaminem NGT:
OD 2003 zawodowo R&D Redaktor: outdoormagazyn, 4outdoor, organizacje: POG EOCA
Ekspert: ISO, PKN powiązania: aerosize, crux, huzar, lesovik, lightwave, ortovox, pajak, patizon, polarmond....
Liczba postów: 2763
Liczba wątków: 8
Dołączył: 02.05.2007
Kolejny plecak Alpinus na Olx. Inny model. Chyba złotymi nićmi szyty. Za jedyne 2300 zł.
Liczba postów: 153
Liczba wątków: 1
Dołączył: 30.07.2010
Zgadałem się właśnie z żoną na temat Alpinusa i mnie zastanowiło czyja to właściwie jest marka. Wiadomo kto za tym stoi? To po prostu brandowana chińszczyzna grająca na sentymencie do marki czy coś poważniejszego?
Liczba postów: 2091
Liczba wątków: 6
Dołączył: 21.04.2015
Stawiam na to pierwsze. Dziś liczy się zysk i to szybki zysk.
Kto ma pomysły i bazę, temu niestraszna nawet zmiana marki znanej od lat (patrz Yeti → Aura).
Kto nie ma - odgrzewa stare kotlety i napiera po najmniejszej linii oporu (High Mountain → Biedronka, czy właśnie Alpinus) licząc na sentyment do marki.
Jeżeli ktoś mnie oświeci, że Alpinus projektuje testuje i tworzy od zera SWOJE produkty - odszczekam.
Liczba postów: 153
Liczba wątków: 1
Dołączył: 30.07.2010
Tak się właśnie spodziewam, że raczej tylko brandują gotowe produkty. Ale nie siedzę w branży, to i nie mam nic ponad własne przeczucie. Ale zainteresowałeś mnie tym:
(04-07-2025, 21:05)grendel napisał(a): High Mountain → Biedronka
Co to za historia? Bo że HiMountain stanął na krawędzi bankructwa dawno temu, to wiedziałem, nawet się zdziwiłem, że marka to jakoś przetrwała i wciąż coś tam sprzedaje w internecie (a przynajmniej mają stronę z ofertą).
Liczba postów: 2091
Liczba wątków: 6
Dołączył: 21.04.2015
04-07-2025, 23:50
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-07-2025, 00:05 przez grendel.)
(04-07-2025, 22:36)Erathiel napisał(a): (...) HiMountain stanął na krawędzi bankructwa dawno temu, to wiedziałem, nawet się zdziwiłem, że marka to jakoś przetrwała i wciąż coś tam sprzedaje w internecie (...)
Właśnie, coś tam sprzedaje. Nawet w Biedronkach. Dyskontowa sprzedaż, dyskontowe ceny, dyskontowa jakość (czytałbym brandowana jakość chińszczyzny).
Żeby jeszcze trochę zarobić na sentymencie do marki / twórców marki? *
*Niepotrzebne skreślić
Nowy właściciel w chwili zakupu marki posiadał jeden sklep. Z reklamacjami produktów zakupionych przed datą przejęcia odsyłał do nieistniejących miejsc...
Liczba postów: 153
Liczba wątków: 1
Dołączył: 30.07.2010
Czyli to jednak była upadłość i przejęcie marki przez inny podmiot.
Ciekawe informacje, dzięki!
Liczba postów: 3440
Liczba wątków: 12
Dołączył: 22.03.2007
No niestety, robienie rzeczy w Polsce ma swoją cenę. Pajak i inne firmy pokazują, jaka to mniej więcej cena.
Nie ma sensu tańszych rzeczy robić, bo wychodzi nadal drogo przez cenę robocizny. Przy czym szkoda że realnie z polskich rzeczy outdoorowych powstają rzeczy puchowe kilku firm i dość specyficzne plecaki Pajaka. No i ew. jakieś militarno-bushcraftowe tematy, ale jak starożytni mawiali, nothing to write home about...
Szkoda, bo nie miałbym nic przeciwko outdoorowej marce z prawdziwego zdarzenia produkującej w PL. Tylko ile osób by chciało to kupić w takiej cenie?
Inna rzecz, że duża część sentymentu Alpinusa to jednak chyba fakt, że te rzeczy w latach 90 były i były w osiągalnej cenie.