To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Quechua T2 Ultralight Pro
#1
OPIS PRODUKTU:

Tropik: Poliester powlekany poliuretanem (2000 mm)
Sypialnia: Poliester
Podłoga: Poliamid 190T (2000 mm)
Stelaże: Aluminium 7001

Waga (podawana przez producenta): 2 kg
Waga (rzeczywista): 1.85 kg

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
26-11-2006, 16:16

Przed tegorocznym wyjazdem w góry zamiast po raz kolejny pożyczać namiot postanowiłem zainwestować we własny. Do tej pory namiot na wyjazdach służył przede wszystkim jako rezerwa, na wypadek, gdyby nie dało się znaleźć wystarczająco taniego noclegu. Nowy namiot miał być możliwie lekki, a także niedrogi.

Budowa namiotu
T2 Ultralight Pro jest namiotem typu tunelowego, składającym się z dwóch powłok (tropik + sypialnia). Posiada jedno wejście i malutki przedsionek. Namiot przeznaczony jest dla dwóch osób, producent jednak zastrzega, że będzie ciasny dla osób o większym wzroście.

Stelaż namiotu jest zewnętrzny, wykonany z aluminium, wsuwany w specjalną ''rynienkę'' z materiału. Składa się z jednej krótkiej rurki (~60 cm) podtrzymującej tył i jednej długiej (~300 cm, o charakterystycznym, trapezoidalnym kształcie) podtrzymującej przód namiotu. Sypialnia podwieszana jest do tropiku.

Tropik wykonany jest z materiału o wodoodporności 2000 mm, z tyłu posiada sporych rozmiarów wywietrznik. Sypialnia jest w całości wykonana z materiału, podłoga także jest materiałowa (o wodoodporności 2000 mm). Niestety spora część sypialni uszyta jest z tkaniny typu moskitiera, co moim zdaniem negatywnie wpływa na komfort termiczny. W środku po obu stronach sypialni znajdują się kiszenie na małe przedmioty.

Namiot do podłoża przytwierdzamy przy pomocy 13 leciutkich, aluminiowych szpilek.

Rozkładanie
Nauczenie się, jak prawidłowo rozkładać ten namiot zajęło mi trochę czasu. Rozkładanie zaczyna się dość nietypowo, bo od przytwierdzenia tropiku szpilkami do podłoża. Należy to uczynić w taki sposób, aby krawędzie namiotu były możliwie napięte - jest to bardzo ważne, gdyż zapobiega zwisaniu tropiku. Następnie należy włożyć stelaż i przymocować namiot resztą szpilek. Na końcu mocujemy linki, ponownie starając się poprawić napięcie tropiku. Jeśli tego nie zrobimy, to istnieje duża szansa, że mokry tropik przylepi się do sypialni. Sypialnie podwieszamy przy pomocy haczyków do tropiku (robimy to tylko przy pierwszym rozłożeniu namiotu - później namiot można zwijać tak, aby sypialnia od razu była podwieszona do tropiku).

Rozkładanie namiotu może być dość nieprzyjemne (lub prawie niemożliwe), gdy robimy to na kamienistym podłożu. Szpilki muszą być porządnie wbite, bez nich namiot nie stanie (w przeciwieństwie do namiotów typu iglo). Szpilki na szczęście są wytrzymałe.

Namiot składa się do małego tobołka długości ~40 cm, który doskonale mieści się w plecaku (porównywalny ze złożonym śpiworem, patrz zdjęcie).

Użytkowanie
Jak napisałem wcześniej producent zastrzega, że namiot może być ciasnawy dla większych osób. Jest to niestety prawda. Dwie osoby o wzroście powyżej ~180 cm nie powinny liczyć, że zmieszczą się w namiocie z plecakami. Plecaki mogą zostać umieszczone w niezbyt dużym przedsionku (jeden na drugim), niestety wtedy odpada możliwość wychodzenia z namiotu w nocy. Takie rozwiązanie ma jeszcze jedną wadę - plecaki będą wtedy dotykać i wypychać tropik. Osoba niższa bez większych problemów upchnie w nogach swój częściowo rozpakowany plecak.

Namiot jest niski (tropik w najwyższym miejscu ma 100 cm, sypialnia odpowiednio mniej) . Nawet osoba o małym wzroście przy siadaniu będzie dotykać głową sufitu. Wszelkie operacje w namiocie (np. wpełzanie do śpiwora) są znacznie utrudnione i wymagają małpiej zwinności lub umiejętności zaawansowanego jogina. I tak na przykład przebierać się w tym namiocie może jedna osoba na raz - druga powinna mocno przytulić się do ściany i poczekać.

Sypialnia wykonana jest w dużej części z moskitiery, co w połączeniu z wywietrznikiem w tylnej części tropiku, powoduje, że namiot jest bardzo przewiewny. Spanie w odsłoniętym, wietrznym miejscu może być dość traumatycznym przeżyciem (mimo ciepłego śpiwora). ''Przeciągi'' w namiocie udało się trochę ograniczyć przylepiając kawałek worka na śmieci do wywietrznika.

Namiot i szmaciana podłoga sypialni nigdy nie przemokły. Dla ścisłości - podłoga została dodatkowo zaimpregnowana przed pierwszym wyjazdem. Po nocy po wewnętrznej stronie tropiku zawsze zostawała skroplona wilgoć.

Po miesiącu użytkowania z większości szwów sypialni zaczęły zwisać nitki. Wygląda to tak, jakby materiał z którego uszyta jest sypialnia nie został prawidłowo obrębiony.

Podsumowanie
Jest to niedrogi namiot dobrze nadający się na rezerwowe spanko dla dwóch niezbyt wyrośniętych osób. Namiot będzie bardzo wygodny dla osoby zamierzającej korzystać z niego w pojedynkę (tu już bez ograniczeń rozmiaru).


Wady
- Ciasny dla dwóch osób (jeśli obie są większego wzrostu)
- Przeciągi
- Po miesiącu użytkowania ze szwów wyłażą nitki
- Wejście do namiotu jest jednowarstwowe (brak wejścia typu moskitiera)
- Nietypowa konstrukcja namiotu wzbudza wielkie zainteresowanie ;-)

Zalety
- Waga (1.85 kg)
- Cena
- Rozmiar po złożeniu

OCENA PRODUKTU:

Wiatroodporność: 1/5
Wodoodporność: 5/5
Wygoda: 3/5
Wyposażenie: 4/5
Wytrzymałość: 3/5
Ogólna: 3.20/5


[Obrazek: t2_1.jpg]

[Obrazek: t2_2.jpg]

[Obrazek: 2%5B5%5D.jpg]

[Obrazek: t2_3.jpg]


Odpowiedz
#2
Przepraszam, gdzie zdjęcie porównawcze do złożonego śpiwora???
-------------------------------------------
gg: 4922049 e- mail: j.nowacki1@poczta.onet.pl

Odpowiedz
#3
Sam jestem posiadaczem tego namiociku - potwierdzam jego zalety (zwłaszcza przy samotnej wędrówce z plecakiem). Cena - przyzwoita. Waga - fantastyczna. Wodopodporność - w pełni zadowalająca (spałem w nim nawet w warunkach tzw. łóżka wodnego - tj niespodziewanej kałuży pod podłogą w efekcie oberwania chmury w nocy, nie przemokło nic a nic). Oddychalność - w normie. Ciekawy osprzęt (bardzo praktyczne szpilki). Wady - no cóż, jest tego trochę. Po pierwsze, leciutka (dosłownie prześwitująca) podłoga, w przeciwieństwie do starych poczciwych podłóg z płachty polietylenowej, nie bardzo nadaje się do rozbijania w każdym terenie - w tym np. na sezonowych polach namiotowych, gdzie tu i ówdzie z trawy wystają ścinki badyli itp. - czyli polska norma. Po drugie maszt - niby z alumnium, a po pierwszym kontrolym rozbiciu w optymalnych warunkach na elemencie kątowym pojawiła się irytująca rysa - jedyny dystrybutor, czyli Decathlon, nie ma części zamiennych ani nie oferuje serwisu pogwarancyjnego (pechowo zgubiłem rachunek, więc gwrancja nie wchodziła w grę); może zmieni się to, kiedy namiot bardziej się upowszechni. Kolejna wada to nietypowy niski i jamnikowaty kształt - w połączeniu z czarno-szarym kolorem i sporą rozpiętością linek, mamy 100% gwarancję, że w nocy na polu namiotowym potkną się o nas (pół biedy, jeśli tylko o naciąg) wszystkie nocne marki plus pies dozorcy. Poza tym najwęższa część namiotu to rzeczywiście trochę za mało, żeby dwie osoby nie musiały się kopać). Podsumujmy: wady tego namiociku (pomijając zastanawiającą jakość materiału masztowego) w znacznym stopniu ustępują zaletom, ma on wszystko to, czego potrzeba średnio rozrzutnemu turyście na jednoosobowy wypad w niezbyt estremalny teren.
-------------------------------------------
seiendes

Odpowiedz
#4
jaka to jest ta przyzwoita cena?

Odpowiedz
#5
seiendes: a jak sobie radzisz z dość dużą przewiewnością namiotu? Co do podłogi - faktycznie wygląda bardzo delikatnie.

Jack: w sierpniu było to 240 PLN, cena chyba się nie zmieniła od tego czasu.
-------------------------------------------
tmf

Odpowiedz
#6
to może ja: znam namiot - kilkukrotnie miałem dość bliski kontakt -kształtem przypomina mi pieska Leszka;) poza rzeczami, które już zostały powiedziane:
- kolor - czarny grafit : jak dla mnie masakra - spróbuj przesiedzieć cały deszczowy dzień w takim namiocie - psycha siada od razu - nie mówiąc o bateriach w czołówce...
+pakowność/waga/rozmiar - bardzo fajna alternatywa dla jednopowłokowych jedno/dwuosobowych namiotów
+cena - było już mówione ale jak dla mnie to duży plus

Co do serwisu i części zamiennych to z tego co wiem, to w decathlonach raczej prędzej oddadzą kasę lub wymienią na nowy model niż będą chciali naprawiać (w odniesieniu do obaw seiendes'a) brak paragonu też nie powinien stanowić problemu- jako jedyny dystrybutor decathlon nie powinien robić problemów z pzyjęciem zasadnej reklamacji.
ogólnie namiot ciekawy - poza kolorem!!!! cena rozsądna i przystępna i jakość nie najgorsza.

Odpowiedz
#7
ciap: W Decalthlonie rzeczywiście powiedzieli mi, że nie naprawią, nie mają części, a skoro nie mam paragonu, no to... nic się nie da (w domyśle: mogłem kupić w innym mieście, za granicą, czy po prostu ukraść - to, że nikt inny tego nie sprzedaje, nie załatawia problemu).

Jack: kupiłem poniżej 250 zł, już nie pomnę dokładnie, w każdym razie nie jest to bajońska suma jak za niezły namiot.

tmf: może to zaleta ostatniego sezonu, ale jakoś na zbytnią przewiewność tego namiotu nie narzekałem. Może zresztą ulegam sugestii ''delikatności'' materiału - w końcu nic się nie podarło itp., a warunki takie znowu niedzielno-turystyczne nie były...
-------------------------------------------
seiendes

Odpowiedz
#8
Trzeba zaznaczyć, że to jedyny namiot w tej klasie cenowej i wagowej z zewnętrznym stelażem. Sam stelaż jest z aluminium 7001 (cokolwiek to znaczy).
I pytanie: ile szpilek potrzeba do rozłożenia tego namiociku?

Odpowiedz
#9
O co chodzi z tą taśmą łączącą ze sobą przednie ''igiełki'' (te które się wsuwa w długi stelaż)?
Mam wrażenie że ta taśma nie pozwala na poprawne rozbice namiotu.
Wykazałem się wyjątkową nieporadnością czy jest z tym jakiś myk? :-)
Dla usprawiedliwienia dodam że miałem bardzo mało czasu na pierwsze testowe rozbicie bo zaszło słońce i zjadły mnie komary :P

Odpowiedz
#10
~Wariat
Z taśmą jest wszystko w porządku - wędruje ona pod namiot, na ziemie. Spróbuj rozłożyć, a zrozumiesz ;)
-------------------------------------------
tmf

Odpowiedz
#11
Szukam namiotu na wyprawę rowerową (samotną )
wacham się, między 3 seconds light, a właśnie T2 ultralight.

Czy łatwo się go rozkłada? Może to zrobić jedna osoba?

Odpowiedz
#12
średnio rozwinięty szympans, mający lekką wprawę, samodzielnie rozłoży kazdy namiot - z wojskową 10-tką włącznie
poradzisz sobie bez problemu
-------------------------------------------
... nemo me impune lacessit ...

Odpowiedz
#13
Zastanawiam się czy kupić ten namiot. Pierwszy raz słysze o takiej firmie, ale po Waszych wypowiedziach chyba go kupię. Ale jak już coś to na allegro.pl bo tam jest za maximum 120 zł. Co wy na to?
Pozdro dla wszystkich
-------------------------------------------
VamPir

Odpowiedz
#14
Quechua T2 Ultralight Pro na allegro za 120zł? ciekawostka
http://www.allegro.pl/item215141264_lekk...bowy_.html
z tego co widzę jest 50zł droższy niż w decathlonie
-------------------------------------------
... nemo me impune lacessit ...

Odpowiedz
#15
pytanko do uzytkowników tego namiotu:
-jak czesto z niego korzystacie-np.w skali miesiąca
-w jakim terenie operujecie z tym namiotem....??
-------------------------------------------
<%*$#^>

Odpowiedz
#16
F5

W wątku padały obawy o trwałość podłogi tego namiotu. I ja chciałem się przyłączyć z zapytaniem: czy ktoś miał przypadek przebicia/rozdarcia podłogi w tym modelu?
Oglądałem go ostatnio w Decathlonie, w stanie rozłożonym i zrobił na mnie pozytywne wrażenie.
-------------------------------------------
Calmness is the key to all kinds of success.

Odpowiedz
#17
Quechua T2 ULTRALIGHT

Namiot ten kupilem z potrzeby posiadania malego przenosnego namiotu na splywie kajakowym oraz z mysla o przyszlych wyprawach w bieszczady.O wyborze wersji podstawowej a nie opisanej juz wersji PRO zadecydowalo moje zamilowanie do luksusu jakim jest jednak mozliwosc lezenia jak kolwiek prosto w namiocie oraz schowania plecaka do przedsionka tak ze zarowno sie miesci jak i nie ogranicza mi przestrzeni zyciowej:P.Poprostu PRO byl zbyt PRO dla mnie.Po splywie ktory odbyl sie w towarzystwie burzy bedacej ulubienica polskich mediow w ostatni weekend moge stwierdzic o namiocie co nastepuje.Tropik posiada dobra wodotpornosc - nie przemokl w czasie burzy trwajacej cala noc,namiot rozklada sie w tepie ekspresowym,jest na tyle poraczny na ile wyglada.Odnosnie wad: podloganie ejst wykonana z gumy a jedynie z tkaniny o lepszej wododopornosci co retzta komory sypialnej czyli przy braku okopania wewnatrz poza karimata jest wilgotno i zimno,odnioslem wrazenie ze przemieka na brzegach choc moglo to byc spowodowane za slabym naciagnieciem tropiku.

Podsumowujac namiot bardzo dobry do celow jakim ma slozyc lecz za podloge jak dla mnie duzy minus(choc moze dla kogos wzniejszy jest jej znikomy ciezar).
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#18
wiele sprzętu na allegro jest droższa, ale tak to jest zawsze ktoś na kimś żeruje:-(. Często widujemy ludzi, którzy plują sobie w brodę bo byli przekonani że kupują najtaniej na allegro a tu niespodzianka - w sklepie taniej. Życie...
-------------------------------------------
Decatlończyk

Odpowiedz
#19
Co do jakości i kolorystyki - jakość jest naprawdę wporządku (to opinie klientów) i wporządku (to opinie testującej ekipy Decathlonu). Podobnym (lekkim) namiotem jest Bionnassay - czerwony, ale cena już jest sroga.
-------------------------------------------
Decatlończyk

Odpowiedz
#20
Witam. Mam pytanie o namiot T2 Ultralight na rok 2009 (chyba różni się od poprzedniego modelu). Czy ktoś już miał z nim kontakt? Wyglada ciekawie ale cena niestety już dość wyskoka jak na Decathlon. Będę wdzięczny za wszelkie opinie

Odpowiedz


Skocz do: