To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Quechua T2 Ultralight Pro
#21
Niestety Decathlon podniósł znacząco ceny swoich produktów - również namiotów.

Odpowiedz
#22
może to kwestia kursu waluty

Odpowiedz
#23
prawie wszyscy dystrybutorzy znaczaco podnieśli ceny w tym roku (kursy dolara zrobiły swoje)

Odpowiedz
#24
2009-07-22 10:20

Mam ten namiot krotko, ale po jednym kilkudniowym wypadzie w wysokie gory mozna co nieco o nim napisac.

wiatroodpornosc - spalismy na jakies 2300, wialo jak nie wiem co. Przezylismy, nic sie nie zepsulo, nie porwalo, dachu na glowie nie mielismy, ale... bylo sporo nieprzyjemnego szeleszczenia no i wialo nam po nogach - zarowno w sypialni jak i w tropiku jest okienko wywietrznik przez ktore bez wiekszych przeszkod wpada sobie wietrzyk. Tak wiec komfort termiczny sredni, zwlaszcza ze stojace kaluze pozamarzaly ;D (musze dodac ze termika gorsza niz w naszym starym igloo z supermarketu (toya tybet III), ktory sobie zreszta bardzo chwale i gdybe nie te 4,1kg i duze gabaryty do targania w gory to bym nowego nie chciala)
W bezwietrzna noc na podobnej wysokosci bylo bardzo przyjemnie - zero szeleszczenia i cieplo (aczkolwiek spalismy w mundurkach i spiworach po uszy)

wodoodpornosc - nie padalo; o tym napisze jak porzadnie popada
brak kondensacji - to pewnie przez to okienko :D

wykonanie - szalu nie ma, aczkolwiek ma wszystko co niezbedne, podwojne w wiekszosci klejone szwy. razace niedopatrzenie z tym okienkiem z tylu, dodatkowo szwy w nim nie sa podklejane (co prawda daszek nad nim powinien troche zabezpieczyc przed ewentualnym deszczem)

wygoda - spi sie dobrze w parze 160 i 180 z jednym malym plecakiem w nogach i drugim duzym w przedsionku - nawet zostaje miejsce zeby wyjsc :D. Co do wyjscia z przedsionka - jest utrudnione, bo suwak nie rozsuwa sie do konca - sposob wszycia oslony suwaka - widac na zdjeciu. Plusem jest mozliwosc rozsuniecia kawalka wejscia od gory zeby zapewnic lepsza wentylacje (w cieplym klimacie i na nizinach super sprawa). Swietnie umiejscowione kieszonki - tuz przy wejsciu i glowach - zawsze pod reka. Wieszaczek na laterke tuz przy wejsciu. Niestety material sypialni jak i tropik sa ciemne wiec juz o zmierzchu potrzebna latarka a o swicie ciezko sie zerwac.
Rozbijanie i skladanie - dzieki temu ze tropik i sypialnia sa polaczone zajmuje to naprawde pare minut i nawet deszcz i wiatr niegrozny. Co do kolejnosci rozbijania - praktyka pokazuje ze jednak lepiej zaczac od masztow nie od szpilek :) szybciej i z mniejszym trudem.

wyposazenie - 13 szpilek z alu - uzywamy 10 do postawienia, dodatkowa rurka naprawcza w razie polamania sie masztow, sznurki przy suwakach, kieszonki, worki na maszt i szpilki, instrukcja obslugi wszyta w worek. torba kompresowalna z tego samego materialu co podloga (niby nieprzemakalna!) ale szwy juz nie klejone :(

wytrzymalosc - o tym napisze za jakis czas

Odnosnie poprzedniej recenzji - mam ten sam model (moze nowszy - kupiony calkiem niedawno) i sypialnia nie jest w polowie z moskitiery - jest cala z poliestru z malym trojkatnym moskitierowym okienkiem ''w nogach'' i paskiem moskitierowym w gornej czesci wejscia.

zalety
- 40x16 po spakowaniu - ciezko go znalezc w plecaku :)
- lzejszy niz 2 spiwory grubaski czy butelka wody
- 1m wysokosci - mozna spokojnie w nim siedziec
- drobniutka moskitiera zatrzyma nawet meszki!
- kompresowalna torba pomiesci nie tylko namiot
- mozna go postawic w pojedynke i szybko

wady
- niezabezpieczone przed wiatrem okienko w nogach!!!!
- ciemna sypialnia
- utrudnione wyjscie z przedsionka
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#25
Witam,
przymierzam się do zakupu namiotu na letnią wyprawę na Islandię. Czy Quechua T2 Ultralight Pro da radę?
-------------------------------------------
C.

Odpowiedz
#26
jeśli ktoś by chciał odsprzedać namiot Quechua T2 Ultralight Pro to bardzo proszę o kontakt ----> darryk@wp.pl
-------------------------------------------
Daria darryk@wp.pl

Odpowiedz
#27
casiopeia jeśli nie będzię niewiadomo jakich wichur to da radę, w sumie do wiatroszczelności można się jedynie chyba trochę przyczepić ale też bez przesady. Także spokojnie może być w kręgu twoich zainteresowań ponieważ mało który namiot wypada tak dobrze jeśli chodzi o stosunek jakość/cena + waga :)
-------------------------------------------
Daria darryk@wp.pl

Odpowiedz
#28
Jestem posiadaczem tego namiociku (rocznik 2007 albo 2008), niezbyt wiele go używałem, ale chciałbym się ustosunkować do recenzji dostępnej pod tym linkiem:

https://ngt.pl/thread-4080.html

1) To kwestia subiektywna, ale w odróżnieniu od Autora uważam, że konstrukcja jest genialna - fakt, rozkłada się go inaczej niż większość z nas jest przyzwyczajona, ale a) po nauczeniu się jak go rozkładać doszedłem do wniosku, że rozkładanie jest niesamowicie proste i całkiem szybkie b) uważam za zaletę to, że zaczyna się od rozstawienia tropiku, gdyż w przypadku, kiedy rozstawia się w deszczu, a darzyło mi się to, nie moknie wnętrze namiotu - rozstawiam tropik i wpełzam pod niego mogąc zająć się rozkładaniem wnętrza ''na sucho''.

2) W kwestii dobrego rozstawienia namiotu faktycznie ważne jest dobre napięcie go (z resztą, chyba jak w dużej ilości tunelówek). Jednak co najmniej tak ważne jak dobre napięcie krawędzi tropiku za pomocą pierwszych 4 śledzi, wg moich obserwacji, jest:
a) symetria: trzeba to zrobić tak, żeby uzyskać kształt trumny, a nie ''kopniętej trumny''. Składa się na to zarówno położenie pierwszych 4 śledzi, jak i głównego stelażu. Aby uzyskać kształt symetryczny, po prostu manipuluję ustawieniem stelażu już po postawieniu go, siłą go przeciągając w jedną lub drugą stronę, oraz poprawiając położenie tylnich śledzi. Może mam ''krzywe oko'', ale jeszcze nie udało mi się rozstawić tego namiotu tak, aby okazał się symetryczny po postawieniu stelażu.
b) tylni naciąg. musi być naprawdę mocno naciągnięty, przez co napinają się boczne ściany.

Te dwie rzeczy (symetria i tylni naciąg) pozwalały mi uzyskać dobre napięcie tropiku i co więcej, taką przestrzeń między tropikiem a wnętrzem, że wnętrze nie dotykało tropiku kiedy w nocy niechcący kopałem ściany, w związku z czym pozostawało rano suche. No, może w nogach, gdzie jest wąsko, był z tym problem i czasem odrobina wilgoci się zbierała, zwłaszcza przy spaniu na pochyłym gruncie, kiedy to z zjeżdżaliśmy w nogi namiotu po prostu opierając się o jego ściany tamże, ale to nic w porównaniu do sytuacji, kiedy rozstawiłem ten namiot niedbale i rano wszystkie ściany wnętrza były po prostu mokre.

3) Używam mojego namiotu raczej mało (był użytkowany w sumie przez około 2 tygodnie), ale nie zauważyłem wyłażących nitek.

4) To prawda, że jest w nim mało miejsca, dlatego ważne jest dobre napięcie ścian namiotu, gdyż wtedy można sobie pozwolić na lekkie dotykanie ich w nocy bez ryzyka sklejenia się wnętrza z tropikiem (jak się w nie wtulimy mocniej to i tak się skleją). Co do miejsca w przedsionku, to zależy, ile ma się bagażu, ale rozwiązaniem jest wsadzenie plecaków w plastikowe worki i położenie ich w przedsionku wzdłuż osi namiotu - będą mocno dotykały tropiku, ale skoro są w plastikowych workach, to mimo to nie przemokną, a i jest w przedsionku dość miejsca aby można było wyjść w nocy.

Przyznaję też, że dla osób wyższych mógłby to być namiot mniej wygodny (mój wzrost 173 cm).

5) Co do przewiewności namiotu, to obecność wywietrznika mi nijak ni przeszkadzała, wręcz cieszyłem się z tego wywietrznika, bo jednak oddychać czymś trzeba. Mówię nie o ekstramalnych warunkach, ale o nockach w górach, kiedy temperatura spada, do 5 stopni albo nawet ciut niżej, ale na pewno nie poniżej 0. W takich warunkach spało mi się w tym namiocie bardzo dobrze, w niższych temperaturach go nie testowałem. Z resztą, to śpiwór ma chronić od zimna.

Ale przyznaję, że mam koleżankę, która także ma ten namiot i również narzekała na ten wywietrznik, w końcu chyba zakryła go jakimś materiałem. Tak więc, zależy jak bardzo dany użytkownik jest wrażliwy na ewentualne przeciągi.

Podsumowując moją opinię, jestem z tego namiotu bardzo zadowolony ze względu na jego małą masę i objętość po spakowaniu, prostotę obsługi (choć trzeba się przyzwyczaić, że jest inny niż typowy namiot) i ten patent z rozkładaniem tropiku :) Ma wady, ale nie uważam, żeby uniemożliwiały one przyjemną eksploatację. Ponadto, uwzględniwszy, iż nie jest to namiot z wysokiej półki, wady te wydają mi się akceptowalne, słowem, za tą cenę uważam, że warto.
-------------------------------------------
grzesiek

Odpowiedz
#29
Poprawka: faktycznie, kiedy ja go kupowałem nie kosztował 450 zł tak jak teraz, tylko mniej, ale nie potrafię powiedzieć ile.
-------------------------------------------
grzesiek

Odpowiedz
#30
Fabrycznie namioty T... Ultralight są czarno/grafitowe. Namioty demonstracyjne rozstawione przed Decathlonem w Gdańsku po kilku miesiącach na słońcu zrobiły się ciemno-fioletowe. Ktoś kto mieszka w pobliżu mógłby sprawdzić po jakiejś ulewie jak jest z wodoodpornością.

Odpowiedz
#31
Namiot mam od 2009 roku. Zjeździłem z nim kilkanaście państw, w rozmaitych warunkach atmosferycznych (włącznie z pompującym przez dwa dni, zimnym norweskim deszczem).
Generalnie oceniam go bardzo wysoko, odnośnie ''nierozpinającego się do końca suwaka'' jest zupełnie inaczej :) Suwak rozpina się do końca ale trzeba go rozpinać z dołu do góry DWOMA suwakami a nie jednym :)
Sprzęt jest lekki a jego ''pieskoleszkowa'' konstrukcja przy odpowiednim koncie rozłożenia w stosunku do kierunku wiatru okazuje się wprost genialnie opływowa. Pomimo małych rozmiarów byłbym bardziej szczęśliwy gdyby zamiast 2 kg ważył 1,5 ale być może jestem za wybredny. Reasumując, jeżeli chcecie kupić niezły sprzęt za niewielka kasę ten namiocik jest w sam raz dla was.
-------------------------------------------
thold

Odpowiedz
#32
Świetny namiot.Używam go od marca do grudnia, nigdy nie przeciekł.
Szpilki trochę małe przy b. silnym wietrze, ale można przecież wymienić.Świetna wentylacja.
Dla jednej osoby doskonały wybór, dla dwóch trochę ciasno ale się da.

http://picasaweb.google.com/115356451509...9986901666
-------------------------------------------
Marek

Odpowiedz
#33
Mam dylemat, czy quechua ultralight czy coleman cobra 2. Co byście wybrali? Mam Coleman Bedrock 2 i ogólnie się sprawdził (Riła, Kaukaz..) Ale przeszkadza brak zewnętrznego stelaża (rozbijanie w deszczu) oraz waga (3kg).
-------------------------------------------
gemis

Odpowiedz
#34
Kupiłem namiot w wersji pomodyfikacyjnej - jak na moje zapotrzebowania Quechua przegięła w drugą stronę i namiot jest niedowentylowany, szczególnie w letnie noce na terenach niegórskich. Około 90% 'wysokości' wejścia do sypialni jest ze słabo przepuszczalnego dla powietrza materiału jak reszta tropiku, i tylko jakieś 10% od góry licząc jest z przewiewnej moskitiery. Rozważam danie namiotu do przeróbki krawieckiej, na przykład wycięcia dodatkowej dziury w wejściu i wszycia zamiast tego siatki.
Czy ktoś ma tego typu doświadczenia - czy taka ingerencja jest sensownie wykonalna bez zepsucia walorów wytrzymałościowych namiotu? Czy powinna to być jakaś szczególna siatka (materiały namiotowe/śpiworowe mają zazwyczaj tę nieoczywistą cechę, że nawet zwijane/zgniatane na rympał zajmują bardzo małą przestrzeń).
Czy ktoś zna senswnego rzemieślnika, który mógłby to zrobić?

Odpowiedz
#35
Przymierzam się do kupna tego namiotu (chodzi o najnowszą wersję dostepną aktualnie w Decathlonie) ale chciałbym się do niego najpierw przymierzyć. Czy ktoś może w okolicy Krakowa ma ten namiot i zgodziłby się go pokazać w zamian za jakiś drobny upominek? Niestety w sklepie nie jest rozłożony i nie sądzę żeby to dla mnie specjalnie zrobili.
---
Edytowany: 2014-01-02 11:16:02

Odpowiedz
#36
Jak namiot jest na stanie i zapytasz czy mogliby rozłożyć, to nie powinno być problemu :) ( jeśli mają urwanie głowy to powiedz że sam dasz rade ), jak dla mnie to zawsze frontem do klienta :) - towar z innego sklepu zamówili i tel nawet dostałem że już do odbioru ( a to były mniejsze pieniądze ) , na kompie sprawdzą, wskażą co gdzie jest :) , ludzie zawsze pozytywnie nastawieni . Może po prostu miałem farta ;)

Odpowiedz
#37
Odkopię...pytanie do wieloletnich użytkowników. Jak po latach użytkowania zachowuje się podłoga, bo o nią było najwięcej niepokoju.
Pytam, bo stałem się posiadaczem takowego, używanego tylko kilka nocy i nie wiem czy szukać jakiejś lekkiej plandeki pod podłogę, czy nie ma potrzeby.

Odpowiedz
#38
Monter używam jakieś 5 lat, ostatniego lata w Alpach i żadnych uszkodzeń podłogi. Z czystym sumieniem polecam ten świetny namiot.
A jakbym miał najnowszą wersję z dwoma wejściami to byłbym przeszczęślwy

Odpowiedz
#39
@mark1x..dzięki, taka odpowiedź mi pasuje :P

Odpowiedz
#40
Cześć,

Jaki model byście nazwali kontynuatorem Quechua T2 Ultralight Pro?
Chciałem kupić ten konkretnie, bo kumpel go ma i sprawdzał się świetnie. Niestety nie jest już produkowany. Jaki model można by nazwać jego godnym następcą? Będę wdzięczny za porady.

Dzięki!

Odpowiedz


Skocz do: