Liczba postów: 1739
Liczba wątków: 36
Dołączył: 11.11.2006
2009-06-02 16:40:42
83.31.170.28
Nie kupuj tych butow, to straszna tandeta, trwalosc jest bardzo niska, pekacja na zgieciu, peka i odrywa sie gumowy czub, pruja sie szwy, zdecydowanie odradzam. Kilku moich znajomych sobie je kupilo i rozwalily sie dosc szybko przy dosc delikatnym uzytkowaniu. W tatrach zakatujesz je momentalnie.
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora
syf po roku uzytkowania przez koleżankę( mało chodzone w terenie, w mieście również mało): przeciekają, śmierdzą, pesudo-cordura strzępi się. wg. mnie nie warto.
Liczba postów: 1
Liczba wątków: 0
Dołączył: 11.01.2008
Chyba nie ma sensu pisać całej recenzji, skoro te buty to po prostu jedna wielka tandeta. Już po kilku dniach górskich wędrówek - coś tam się poprzesuwało, więc jeden but zaczął mnie w dwóch miejscach uciskać, co, jak wiadomo, na dłuższą metę jest nie do wytrzymania. Co do przemakalności, no to wiadomo - Hydrotex, więc szału nie ma, no ale po impregnacji i wpadnięciu do strumyka jakoś się przez pewien czas trzymały. Generalnie jednak - na zimę się absolutnie nie nadają, jeśli ktoś szuka butów bardziej całorocznych. Polecałabym, w tym przedziale cenowym, coś z Goretexem. Latem też ma się w tym bucie mokro. Nie opiszę mojego szczęścia, kiedy na szlaku zaczęła mi pękać guma na noskach. Pojawiły się takie cieniutkie szczeliny, więc zaraz po powrocie do domu - oddałam je do reklamacji - po roku umiarkowanego użytkowania. Zwrócono mi kasę, za którą zakupię jakieś Zamberlany w tej samej cenie. Sherpy kupiłam tylko dlatego, że rozmiarówka jest dla mnie idealna i były to moje pierwsze górskie buty. Teraz już nie powtórzę tego błędu. Jedynym plusem jest ich dość ładny wygląd. Dodam, że moja mama ma dokładnie taką samą parę i z jej butami nic się nie dzieje i nigdy nie działo, ale dużo rzadziej i ostrożniej ich używa.
alpinus nepal- aktualnie są w cenie 229pln. Kupiłem z ciekawości. :)
Liczba postów: 1
Liczba wątków: 0
Dołączył: 05.12.2009
ja zrobiłem to samo, alpinus nepal - mam - i czytając wcześniejsze posty zastanawiam się jakie w końcu raki do nich zakupić? paskowe?? proszę o rade, dzięki i pozdrawiam.
koszykowe raczej, wg. opisu pólautomaty, choć podeszwa z wyglądu jest na automaty....
Liczba postów: 3390
Liczba wątków: 12
Dołączył: 22.03.2007
ta podeszwa to Vibram Vertige albo coś podobnego, na ile ogladałem te buty... półautomaty wejdą spokojnie, koszykowe i paskowe zawsze - automatów nie warto ryzykować...
W końcu miałem okazję pochodzić w nich zimą w Tatrach. Ogólnie bardziej do podejść w rakach lub bez na granie niż do trekkingu- ale to chyba oczywiste. Nie ma sladów noszenia prawie mimo 4 dni całodziennego noszenia. Jedyna wada to, że w środku robią się wilgotne i długo schną , podeszwa dość dobra na zimę( raczej mało się ślizga). Nie da się ukryć-trzeba je trochę rozchodzić w przeciwieństwie do butów trekkingowych.
ciekawe to co mowicie, mialem stare alpinusy model frontera z goretexem jeszcze, uzywalem ich ze 4 lata i jeszcze w niezlym stanie dalem kuzynowi. bylem z nich bardzo zadowolony. faktycznie te nowe buty alpinusa wygladaja szajsowato
-------------------------------------------
arek
Pod Alpinus Nepal pasują doskonale ''sztywne'' raki automatyczne. Nie wypinają się. Sprawdzałem w pionowym i przewieszonym lodzie....
-------------------------------------------
Roslin
SHERPA to lipa nie wydawajcie na nie kasy, mnie skończyła się gwarancja i zaczeły pękać na noskach. Chodziłem w nich tylko po ulicach a o górach nie wspomne. Ma ktoś może SHERPY jeszcze na gwarancji to byśmy zrobili interes, bo szkoda oddać im tyle pieniędzy, jak ktoś jest zainteresowany podaję nr. na kom.608086267
-------------------------------------------
Grzegorz
Liczba postów: 7
Liczba wątków: 0
Dołączył: 17.01.2008
nikos_ns
2010-01-17 17:46:02
83.7.191.123
nr 1
głosów -1
Witam!
Czy ktoś posiada te buty?
http://m.onet.pl/_m/d0206cabb74d1e9bccc8...c,4,30.jpg
Mam możliwość ich kupienia, kosztują 299zł. But wygląda na pożądanie. Parametry:
-Wyściółka: hydrotex FXT
-Cholewka: nubuk
-Podeszwa: Vibram Foura+PU
Nie wiem dlaczego te buty są takie tanie ( może promocja,ale w u mnie w sklepie mają ''normalna'' cenę''). Na oko gorsze buty sprzedają po droższej cenie np. model Sherpa. Może ktoś wie z jakiej kolekcji jest ten but. Czy to ''nowy'' alpinus czy jeszcze ta ''pożądna'' firma. Bardzo mi się one podobają, ale chętnie poznam zdanie innych na temat tych butów.
Pozdrawiam!
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora
~sly
2010-01-18 13:59:59
79.190.9.164
nr 2
głosów 0
Witam.
Ta Nanga to najprawdopodobniej rocznik 2006 lub 2007. Pracuję w sklepie Campusa i Alpinusa i sam ostatnio wyrwałem model z 2006 roku Alpinus Nepal - jeden kawałek skóry plus podeszwa niby pod automaty ale bez membrany za 229 zł. Dystrybutor czyli Euromark często pozbywa się staroci i można kupić coś w bardzo dobrych cenach. Moje Alpinusy po rozchodzeniu są bardzo wygodne i wyglądają na masywne. Jedynie w tych ''Twoich'' Nangach jest hydrotex - mam go w modelu Gobi i moim zdaniem jest do .... noga bardzo mi się w tym poci ale może to tylko moja noga tak ma.
Pozdrawiam
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora
Witam. czy ktoś z Was miał buty Alpinus Gobi? Najbatrdziej interesuje mnie czy te buty się rozbiją, bo większy rozmiar był za duży a te co kupiłem są na styk. Martwię się czy uda się w nich chodzić, znajomy powiedział, że się rozbiją. Co Wy na to?
-------------------------------------------
mops
Ja mogę polecić Nepale. Trochę obcierała mnie pięta przez pierwsze 3-4 dni. Poza tym nie mam zastrzeżeń. Na pewno nie są to buty na ciepłe dni, czy do lekkich wycieczek. Po 4 dniach w mokrym śniegu i wodzie puszczają wilgoć do środka (błoto pośniegowe w którym poruszałem się 10-12 godzin). Co do tej podeszwy to tak jak pisałem można wpiąć automaty ale koniecznie sztywne!!!! np. takie http://www.raveltik.cz/graphic/product/big/20004.jpg sprawdzałem wspinając się w nich na drogach WI2, WI3 i nie wypięły się ani razu. Inne automaty jak te: http://www.euroadventure.cl/productos%5C...5B1%5D.jpg pracują zbyt intensywnie i mogą się wypinać. Są dość sztywne i sprawdzają się pionowym lodzie. Co do chodzenia to zrobiłem w nich troszkę kilometrów z ciężkim plecakiem na ostrych podejściach i jak dla mnie są wygodne (nie obcierają mnie nity wewnątrz jak ktoś wcześniej pisał). Podeszwa ma solidny bieżnik i nie odczuwam specjalnie ''większego'' ślizgania się.
Pzdr
-------------------------------------------
Roslin
Dodaję foto które zrobiłem kumplowi kiedy ''testowaliśmy'' czy automat będzie trzymał...
Pzdr
http://picasaweb.google.pl/KrzysiekLachn...4010261298
-------------------------------------------
Roslin
Liczba postów: 5
Liczba wątków: 0
Dołączył: 07.03.2008
Mnie Gobi się trochę rozbiły ale raczej nie na długość, raczej ''rozczłapały'' się na szerokość.
-------------------------------------------
Sylwek
qrcze, to chyba się załadowałem z tymi butami. Choć wydawało mi się, że lepiej wziąć na styk niż większe:/ Czyżby 375 zl wywalone w błoto?
-------------------------------------------
mops
Sly, o ile dobrze czytam, masz te Gobi i chyba nie jesteś z nich zadowolony? Nie dość, że się pocą to jeszcze się rozczłapaly? w moim przypadku bylobyy super gdyby rozczłapały się na dlugość:) Ale widzę, że nadzieje złudne. Szkoda, nawet nie zdążyłem ich ubrać ani raz a już się zdołowałem.
-------------------------------------------
mops
|
