To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Buty na miasto + wędrówki - np. zimą
#1
Czytam i czytam i co?? I nic. Czy w ogóle produkuje się dzisiaj buty przeznaczone do miasta na zime?? Wszędzie Vibram i wszędzie słysze, że na miasto jest be, bo szybko się ściera. To, co się nie ściera?? Needuje butki, które będa nadawały się na miasto, a także planuje w najbliższym okresie tzn w styczniu wypad w niskie góry. Zastanawiam się nad http://www.summit-asolo.pl/index.php?wyb...lected=pre view ,ale czy ktoś orientuje się jak ta podzeszwa: ASOLO POWER MATIC sprawdza się na ośnieżonych chodnikach?? Szybko się ściera czy nie?? I czy istnieje jakaś inna perspektywa na miejskie zimowe butki. Thx

Odpowiedz
#2
Temat byl juz walkowany 100 razy... Na miasto szukaj tzw snow boots, czyli np Chilkats albo Baltooro od TNF - tego typu obuwie.

Odpowiedz
#3
Fajne bóty można kupić trezzetyza <300zł z gote-texem ...

-------------------------------------------
TPM

Odpowiedz
#4
Witam. Może mnie obśmiejecie, że wyjeżdżam w tym temacie z takim produktem, ponieważ to najzwyklejsze w świecie trzewiki ''wojskopodobne'', bez goretexu ani żadnych innych czarów:

http://www.protektor.lublin.pl/index.php...owar&id=45

Rok temu nabyłem je na allegro za śmieszną kwotę (ponad 50 zł). Zaimpregnowałem je, zapastowałem i nie przemokły mi nigdy, zarówno w mokrej trawie, w mokrym śniegu itp. (użytkowałem je głównie w mieście, ale zaliczyły też Beskidy wczesną wiosną i podmokłe łąki).

Rozchodziły się szybko, są dość wygodne, a rozmiar mam taki, że i skarpetki dwie lepsze wejdą. Jeszcze mnie w nich nic nie obtarło.

Natomiast ich największą zaletą jak dla mnie jest ich podeszwa. Jest ze stosunkowo miękkiej gumy i słowo honoru - jest naprawdę antypoślizgowa. W innych butach na wibramach (dwa różne rodzaje podeszwy) kilka razy o mało się nie zabiłem na chodniku, natomiast te niemalże ''kleją się'' do podłoża. Wiadomo, na lodzie cudów nie ma - to nie raki. Dzięki ich wysokości, łażąc w średnio głebokim śniegu nie sypało mi się za cholewkę. I nawet stopa mi się w nich nie poci (w odróżnieniu np. od Scarpy Denver, które posiadam).

Dla kogoś, kto nie wymaga od butów super technologii, a nie chce się zimą zabić idąc po ulicy, to mogę polecić te trzewiczki. Nie wiem ile wytrzymają, uzywam ich raczej tylko zimą, ale jak na razie jestem z nich zadowolony.
-------------------------------------------
Calmness is the key to all kinds of success

Odpowiedz
#5
Blatio, dzięki tę wypowiedź. Ja też się nad nimi zastanawiałem. W Warszawie w tych butach chodzi Straż Miejska (kilka lat temu przesiedli się na nie z desantów), choć nie jest to teraz jedyny model przez nich używany. Na allegro mozna teraz znaleźć te buty od protektora z inną podeszwą, nie wiem czy lepszą - nie zawsze reformy mają sens. Nowe podeszwy różnia się wzorem bieżnika i sposobem połączenia z resztą buta - jeśli masz buty identyczne z tymi na zdjęciu, do którego link podałeś, to Twoje są klejone i szyte. Te nowe podeszwy są tylko klejone i guma nie zachodzi juz tak wysoko na jej łączenie z resztą buta. Boję się, że nowsze (lepsze?) rozwiązanie spowoduje zmniejszenie ich wodoodporności na styku spodu buta z jego wierchem.
-------------------------------------------
Umarli nabierają dystansu do swoich ciał

Odpowiedz
#6
ja sobie nabylem hidden tracki wolsfkina (gore, podeszwa jakas nievibramowa) i zyje. dalem cale 300 pln.

Odpowiedz
#7
Jak bym miał kupować buty na zimę to wziąłbym Merrelle z serii Thermo, zalane gumą na dole jak Boogaboo czy Chillcatsy. Ale już sie wyleczyłem z takich pomysłów na wydawanie kasy i po prostu zime przełażę w Aku Pampa, memmbrana nie puści wody, a grzać będe skarpetami...

Odpowiedz
#8
Dead Dog:
Mam dokładnie te ze zdjęcia. Podeszwa szyta i klejona. Gruba rzeźba ''bieżnika''. Poza tym same klocki podeszwy są wykończone w taki ''chropowaty'' sposób, przez co naprawdę dobrze się trzymają podłoża. Na śliskim i ubitym śniegu były dobre i wszędzie tam, gdzie na przykład podeszwa Vibram Bifida ''usiłowała mnie zabić'' ;)
Jedno co - należy sobie do środka dobrą wkładkę zapodać.

Jak mi się uda, to zamierzam dokonać lekko szalonego czynu i sprawdzić jak się te butki sprawują w jakichś górkach, ale to gdzieś może na początku grudnia.

Pozdrawiam :)
-------------------------------------------
Calmness is the key to all kinds of success

Odpowiedz
#9
Mam desantówki jednak chciałbym kupić coś co wygląda normalniej. Jakieś inne propozycje?? Dalej proszę o komentarz do tych butków: http://www.summit-asolo.pl/index.php?wyb...lected=pre view

Odpowiedz
#10
Kup jakieś adidasy z gore-texem. Na miasto najlepsze. Odwiedź sklepy dla dresiarzy i szukaj takich co się najmniej świecą.

Odpowiedz
#11
cichociemny_w:
Ładnie wyglądają te Asolo... poza tym zdają się nie posiadać gore-texu, jak dla mnie to nie wada, bo się nie musisz martwić ile membrana wytrzyma, tylko dobrze zaimpregnować but i jazda ;)

Ale to tylko moja opinia, a ja się w gruncie rzeczy na tym nie znam :P
-------------------------------------------
Calmness is the key to all kinds of success

Odpowiedz
#12
but na miasto za 630zł? Chyba kogoś pogięło. Czy nie lepiej jakieś Wojasy np. model 144, 3x tańszy od tych Asolo i w mieście równie przydatny.

Odpowiedz
#13
buty na miasto zimą, hmm.... od lat na 99% wystarczają mi halówki (ten 1 % to totalna chlapa, więc zakładam coś wytrzymalszego).
W tym sezonie przebiegam w Nike.
A kurtkę gore w mieście miałem na sobie ostatnio z 5 lat temu.
Doradzam rozsądek w doborze odzienia na miasto :-)))
Co Wy na to Koledzy i Koleżanki?

-------------------------------------------
byle do przodu!

Odpowiedz
#14
Nie! I jeszcze raz nie!
kiedyś miałem podobne podejście - na miasto jakieś glany lub adidki, na plecy kurtka typu dżins
teraz wiem, że to zły zestaw: zakładam buty Trezeta Superguida z wewnętrznym botkiem z ociepliną i gorkiem, podeszwa Vibram Veridge, ostatecznie jak jest bardzo ciepło w lato Meindle AR 9.0
spodnie tylko z schoellera, na plecy tylko gorek 3L z keprotecami
i nie może być inaczej, przecież to właśnie miasto stawia największe wyzwania i zagrożenia
od kiedy przesiadłem się na stałe do samochodu nie muszę już używać gore, wystarczy mi kurtka WS w schellu z dacronu, na łokciach cordura 1500
-------------------------------------------
... nemo me impune lacessit ...

Odpowiedz
#15
hehe a po schodach pod góre to tylko w la sportivach testarosach, no chyba ze powyzej 10 pietra to skorupy, Grivele Rambo no i oczywiscie czekan :)

Ja akurat uzywam gratów tur. po miescie, tych juz troche po gorach zajechanych, bo sa wygodne i praktyczne.
-------------------------------------------
odpisz 1% podatku pomóz realizowac marzenia

Odpowiedz
#16
Snickers ma rację... Miasto to nie góry; bez extremów :)
-------------------------------------------
Calmness is the key to all kinds of success

Odpowiedz
#17
Blatio:
http://www.allegro.pl/item141970321_okaz...t_36_.html - trochę inne niż Twoje, choć ten sam model. Było tego więcej na Allegro ale poznikały. Wolałem te starsze podeszwy:)

Do wszystkich zainteresowanych:
Ludzie , czy my żyjemy na Alasce albo Syberii? To jakieś szaleństwo z tymi trekami po mieście! Tym bardziej z butami wysokogórskimi! Czy trzeba afiszować się swoimi zamiłowaniami do survivalu, militariów czy po prostu turystyki? Jak widzę na ulicy ludzi poubieranych jak partyzanci, komandosi albo GOPR-owcy to robi mi się słabo. Toż to zwykłe pozerstwo! A pomyśleć, że nasi dziadkowie nie wyobrażali sobie wyjścia na ulicę w czymś innym niz garnitur, płaszcz i kamaszki lub jakieś trzewiki! I wystarczało! Bez super tkanin, wkładek żelowych, bielizny termoaktywnej i podobnych cudów-wianków!
-------------------------------------------
Umarli nabierają dystansu do swoich ciał

Odpowiedz
#18
Dead Dog:
No rzeczywiście, te podeszwy co ja mam są ładniejsze... szersze i trochę lepiej wyglądają.
Co do łażenia po mieście, to ja nawet czegoś takiego jak gore-tex czy bielizna termoaktywna nie posiadam. W butach trekkingowych jak już napisałem mógłbym się zabić zimą na chodniku. Poza tym na cały ten super sprzęt mnie nie stać. Zresztą nie tylko mnie. Dlatego staram się radzić sobie tym co mam i jak na razie nawet nieźle mi to wychodzi. I nie muszę się stresować, że mi nagle gore-tex przemaka, że mi się pot skrapla wewnątrz membrany, że nie wiem jakiego impregnatu używać, że czasami kropla wody mi się dostanie za kołnierz, itp.
No już nie bądźmy z bibuły :P
-------------------------------------------
Calmness is the key to all kinds of success

Odpowiedz
#19
Jak sie poruszacie po mieście autobusami samochodami czy innymi rzeczami to sobie mozecie popylac w czym chcecie, ale co by nie mówic to adidasy na zime sie nie nadają bo przemakaja i są za śliskie i niskie, w glanach jest za zimno, a z innych traperków zimowych sie wyleczyłem jak mi podeszwa pękła i w domu sobie z nich kostki lodu wysypywałem, dlatego sobie wole zapodać jakieś treki po przecenie (ja mam campusy ojciec hi teki i dają rade), natomiast buty wysokogórskie na miasto to faktycznie nieporozumienie i równie dobrze mozna by chodzić w butach narciarskich a no i pozostaje jeszcze kwestia kasy, ale jak ktos ma to jego sprawa.

Odpowiedz
#20
Hahaha - buty z Gore albo innym dupsem na - 30C, snieg i do tego do miasta???!!! ~cichociemny_w - jak masz w taki sposob zainwestowac kase jak Ci tu niektorzy radza to lepiej kup sobie kilka kartonow dobrego piwa na zimowe wieczory:))) Niestety wszystko wynika z ludzkiej nieswiadomosci - rzadko sie poruszam piechota zima w miescie ale jak widze lebkow np w jakis Trezetach albo Salomonach typowo w gory na lato smigajacych po sniegu i przy - 20C mrozu to niestety ogrania mnie wspolczucie ich glupoty albo pazernosc sprzedawcy w sklepie. To nic ze pod spodem maja przepocone, i grube, bawelniane skarpety a stopa pewnie sina z zimna ale wazny jest znaczek firmy na bucie i to sie liczy:/

Po co Ci kolego but wysokogórski na zime do miasta??? Dlatego ze kolega z sasiedztwa ma takie? Kup sobie but ktory zapewni Ci CIEPLO na mrozie, NIEPRZEMAKALNOSC na blocie posniegowym i jaka taka ODDYCHALNOSC. Niestety nie ma czarow i nie ma butow uniwersalnych 2 w 1.
A jezeli zalezy Ci na tych trzech powyzszych czynnikach to tylko i wylacznie jakies snow boots, tak jak Ci doradzilem na samej gorze...

http://www.altrec.com/outdoors/shoes/snowboots/

I tak jak pisalem juz kilka razy na tym forum, Chilkatsy wymiataja:

http://www.altrec.com/shop/detail/18025/

Zycze konstruktywnych wnioskow;-)


Odpowiedz


Skocz do: