To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Ścianka wspinaczkowa (boulderowa) na poddaszu / w piwnicy
#41
chwyty kupowalem na allegro od kilku osob, ''zyblikiewicza''- o co biega?

Odpowiedz
#42
A nic, bo jak pracowalem w Maksie/intersporcie u nas to raz przyszedl koles, ktory kupil wszystkie chwyty jakie byly i ja potem plakalem troche bo ostrzylem sobie zeby na kilka z nich :)

Odpowiedz
#43
z tego co widzialem to w sklepach chwyty wychodzily bardzo drogo, wiec kupowalem na allegro,narazie wszystko z nimi ok, ale po czasie sie zobaczy jakiej sa jakosci

Odpowiedz
#44
Dalbys rade podsumowac mniej wiecej koszt takiej zabawy calosciowo?

Odpowiedz
#45
tak mniej wiecej - 3 plyty sklejki 18 mm - 450 zl
podkladki pazurkowe - 70 zl, uchwyty do przymocowania sklejki do rury 100 zl (castorama ma zabojcze ceny), farba - 30 zl, rury mialem za darmo,chwyty - ciezko mi teraz podliczyc ale ponad 500 zl

Odpowiedz
#46
piękna robota, ścianka super, gratuluję efektu.
Też chętnie bym taką zrobił, szkoda, że nie mam poddasza ;-)

Odpowiedz
#47
też planuję coś takiego... mam kawał pokoju na poddaszu ponad 50m2 i skosy od podłogi po sufit (mocno przewieszone) płyta osb już tam jest tyle że jakieś 8mm ale pod spodem lite dechy 1,5 cm i belki więźby co 0,5m zapytam jakiegoś fachowca od dachów ale tak wstepnie myślicie że chwyty na śrubach przewiercone przez to osb i wwiercone w dechy pod spodem dadzą radę?
-------------------------------------------
beg

Odpowiedz
#48
beg inner, a więc sprawa wygląda tak masz płytę OSB 8mm i deski 15mm, poprzednicy pisali ,ze robili sciankę z płyt OSB 22mm, więc wytrzymałość w porównaniu z całą płytą 22mm powinna być trochę mniejsza, ale uważam że powinno być wszysko ok jeśli zamontujesz tam same chwyty/ plakietki mogły by nie dać rady, ale dla pewności najlepiej trzeba by to wszystko przeliczyć ,a ja nie mam przy sobie normy więc nie da rady, a druga sprawa to mi się nie chce/. Odnoście plakietek to możesz sobie wybadać w którym miejscu jest krokiew np metodą prób :) i błędów :) wiercąc co jakiś czas w płycie aż napotkasz krokiew/ możez wywiercić jeden otór i włożyć w niego drucik :)/ i tutaj jedna uwaga musisz dokładnie znaleść oś krokwi aby śruby plakietki nie wkręcić przy boku krokwi co mogłoby skończyć się rozerwniem bocznej płaszczyzny krokwi -> wyrwaniem śruby mocującej plakietkę.Więc jeśli znajdziesz środek krokwi odmierzasz sobie 50 cm do następnej krokwi/ mocujesz następne/, jeśli masz pewnośc ,że sa w stałych odległosciach :). Oczywiście w krokwi możesz też mocowac chwyty, ale musisz sobie specjalne śrubki kupić, a do chwyów to normalne takie jake są zalecane, Jeszcze jedno widziałem w jakimś sklepie internetowym promocję chwytów z 300 na 100, ale ja polecam zrobić sobie samemu :) ja ostatnio ulepiłem wargi :)
-------------------------------------------
he

Odpowiedz
#49
dzięki. rozmieszczenie krokwi znam dokładnie (budowaliśmy ten dom z ojcem) więc nie będzie problemu. Jak tylko odłoży się trochę kasy w śwince to zabieram się do roboty.
-------------------------------------------
beg

Odpowiedz
#50
powiem jedno zywica+piasek, albo Atlas - poszukajcie w wujku googlu jak sie robi chwyty - bedzie taniej

btw na przewiechy dla poczatkujacych tylko duze chwyty- pozwola na dluzsze wiszenie i nie skasuja palcow
-------------------------------------------
Maciej

Odpowiedz
#51
Jak czytam uwagi robo2000 to się zastanawiam czy wie o czym mówi. Mam za sobą budowę ściany 500 m2 i buldera 130m2. Nie stosujcie płyt OSB cieńszych niż 22mm lub sklejki <18 mm bo się uginają szczególnie w przewieszeniu ( potem chwyty się mogą kręcić lub pękać ). Tekstu o plakietkach kompletnie nie rozumiem bo jaki sens maja mieć plakietki na bulderze przecież to wspinanie bez liny ! Po co więc miejsce na ekspresy ?!
Eksperymentowanie z samodzielnym robieniem chwytów zaś skończy się tylko stratą czasu i pieniędzy. Kupcie porządne chwyty (nie robi ich ''firma'' Elbrus - bo kaleczą palce) Najtańsze niestety oznacza często najgorsze.
Jak by co to służę radą.
-------------------------------------------
Krzysiek Wróbel

Odpowiedz
#52
Podpisuje sie pod Krzyskiem - robienie chwytów na własną rękę to średnia przyjemność, masa smrodu i mizerny efekt (sporo zależy od zdolności manualnych twórcy) no i ma wyjsc tanio, a wychodzi uczenie sie na własnych błędach (i pieniądzach) zadowalające efekty pojawiają się późno

Odpowiedz
#53
Do Krzyśka ABC Wsp...
Witam ponownie. Smuci mnie fakt, że tak doświadczony budowniczy nie zgadza się z moim poprzednim postem dotyczącym budowy ścianki przez beg innera. A mianowicie proszę dokładnie przeczytać, przeanalizować, przeczytać i jeszcze raz przeanalizować i sensownie pomyśleć, na temat mojego postu, a wtedy gwarantuję że odpowiedź na pytanie bega jest poprawna. Co do wyginania się płyt cieńszych niż 22, zupełnie nie masz racji. Mianowicie doskonale może zachowywać się płyta np. 14/ wcale nie wyginając się /, a zależne jest to od sposobu jej zamocowania np. rozstawu belek do której jest przykręcana OSB, dlatego nie strasz ludzi ,że mniej niż 22 nie da rady. Ale jest inny fakt, znacznie ważniejszy, a mianowicie czy dany chwyt podczas obciążenia nie wyrwie kawałka płyty OSB- w tym przypadku pozostaje tylko matematyka i mechanika, lub doświadczenia na maszynie wytrzymałościowej. W przypadku beg innera nie powinno to mieć miejsca , bo dochodzi jeszcze deska, a rozstaw krokiew ma co 0,5m. Odnośnie plakietek napisałem to ze względu na to że beg może ma fajne poddasze- jak pisze 50 m, więc istnieje możliwość, że będzie dość wysokie i potrzeba by mu było plakietek/ ja mam poddasze o wysokości 8 m, a widziałem w prywatnych domach i większe :), więc nie jest to jakaś nie spotykana rzecz, a upadek z takiej wysokości??/. Odnośnie wykonania chwytów samodzielnie w moim przypadku nie skończyło się stratą czasu i pieniędzy. Z własnoręczni zrobionych chwytów jestem bardzo zadowolony- zresztą pogląd mój potwierdzają inni wspinający się na tych właśnie chwytach. Chwyty mam różnych wielkości i w różnych kształtach dostępnych na rynku i powiem tak - z Atlasu można zrobić wszystkie kształty na jaki ma się ochotę, nawet takie które nie są dostępne w sprzedaży, tylko trzeba trochę pomyśleć. Do tej pory nie rozleciał mi się żaden, a podczas robienia pierwszych chwytów nie popsułem i nie wykonałem źle żadnego chwytu i nie wiem jak coś można zrobić nie tak podczas ich wytwarzania- po prostu trzeba zakładać że nic z tego nie wyjdzie, albo być totalnym …. Na koniec ABC, chcę zaznaczyć, że Twój post działa na użytkowników forum w sposób następujący. Po pierwsze- nie róbcie chwytów sami, drugie- nie kupujcie tanich chwytów. Chwyty drogie są najlepsze /zgadzam się, ale jest to koszt/ , więc człek mający zrobić sobie ściankę daje sobie spokój z jej budową ponieważ cel nie jest wart poświęceń i przyjeżdża do ABC i biznes się kręci.
-------------------------------------------
he

Odpowiedz
#54
witam! w mojej szkole posiadamy ściankę wspinaczkową niestety bez atestów (podobno wszystko inne jest tzn. te co się do tego przyczepia itp.) jest to mała ścianka do stropu sali i kawałek na suficie.. całość jest dość stara i potrzebna by była renowacja, niestety nie znam się na tym w ogóle i nie mam pojęcia co jest potrzebne żeby uzyskać taki atest i ile mniejwięcej będzie kosztować ''odnowa'' takiej ścianki

prosiłabym kogoś kto wie coś na ten temat o jakieś informacje <nie znam się na tym kompletnie>
z góry dziękuje
kontakt: vani@vp.pl , gg:9136449

Odpowiedz
#55
Do robo2000, odnośnie kręcenia się interesu Krzyśka W. z ABC . A więc tak, znam Krzyśka od dwóch lat. Przyjeżdża kawał drogi do naszego miasta we własnych sprawach, i przy okazji, odwiedza ścianę. Pół roku temu, można by rzec - za darmochę, przeprowadził kurs operatora ścianki. Prosiliśmy Go o to, gdyż w przeciwnym razie ścianę trzeba by zamknąć. OSiR - właściciel ściany, nie miałby. bowiem, kogo zatrudnić. Nie ma bowiem tradycji wspinaczkowych w moim mieście. I nie ma ludzi, którzy od zawsze łoją. I zgodził się od razu. Pomógł nam uratować wspin w Inie. Myślę, że teraz już wszystko jasne. Na koniec jedna sugestia. Proponuję posłuchać rad Krzyśka, gdyż po trzydziestu latach łojenia musi wiedzieć co mówi. Nie tak agresywnie, Mr.robo2000. Mogła się z tego wywiązać ciekawa dysputa. Wyszło na to, że Krzyśka obraziłeś. Mimo wszystko, masz blok
---
Edytowany: 2008-09-21 09:45:22
-------------------------------------------
Krzysztof

Odpowiedz
#56
Odświeżę temat - mam kawał strychu, frontowa ściana (pionowa) jest z gołej cegły silikatowej, bez tynku. Chcę do niej przymocować kilka chwytów (później przyjdzie czas na przewieszki ze sklejki mocowane do krokwi dachu), ale kusi mnie, żeby zrobić sobie jeszcze jakąś strukturę. Czy zaprawa tynkarska się do tego nadaje (grubość 6-30mm), czy lepszy będzie jakiś klej do kafli (atlas plus?), czy dać sobie spokój i tylko chlapnąć farbą.

Odpowiedz
#57
ja bym pomalował klejem/zywicą epoksydowąi obsypał piaskiem (tez pewnie spece stosują specjalny rodzaj piasku..)

wiercenie w cegle nie ma sensu - musisz miec komfort manipulacji odleglosciami - zrobisz z cegieł sito i zniszczysz podloze.Najlepiej ponawiercac płyte i zamocować ją raz na stałe
---
Edytowany: 2008-12-31 14:50:49

Odpowiedz
#58
skrzyplocz - mysle, ze Puszka ma racje - sam ostatnio zbudowałem u siebie boulder na poddaszu.
Pionowy: płyty OSB 18mm przykrecone wkretami spax (45mm) do 3 kantowek przymocowanych kolkami rozporowymi 115mm do sciany z cegieł.
Przewieszenie: płyty OSB 22mm przykrecone spaxami (45mm) do krokwi pod katem 45st.
W praktyce wygląda to tak, że z pionu praktycznie nie korzystam - wcześniej na przewieszeniu byłem kompletnym zerem, ale z dobrą ''konfiguracją'' chwytów można się naprawdę przyzwyczaić.

Do czego zmierzam? Mimo iż na pionie mam możliwość dowolnego kręcenia chwytów, to i tak z niego nie korzystam, a nie wyobrażam sobie, że miałbym mieć bardzo ograniczoną liczbę gniazd itp. Jeżeli montaż chwytów na pionie miałby być kosztowny to zdecydowanie odradzam i polecam skupić się od razu na skosie.

Co do chwytów (jeżeli mogę sobie pozwolić na prywatę) to szczerze polecam chwyty Spilit od emialb na allegro. W razie czego służę pomocą na gmailu (betonek).

Pozdrawiam

Odpowiedz
#59
Powierzchnia pionowa jest w ksztalcie trójkąta - chcę tam wkręcić raptem 10 chwytów (już zamówione z Bergside: http://www.bergside.pl/zestaw-chwytow-p-813.html), nie planuję ich późniejszego przestawiania - od kombinowania będzie przewieszka na sklejce. Nie chcę montować płyty w pionie, bo to spory koszt i robota, a jak sądzę - a stratokazik mnie jeszcze w tym upewnił - z pionu będę korzystać raczej rzadko. Chcę ten pion, bo od czegoś trzeba zacząć, a po zrobieniu przewieszki będzie śliczne zacięcie :-)

Odpowiedz
#60
z fumflem moim najlepszym mamy w sumie 2 scianki obok siebie: jedna z przewiechą, jedna na rusztowaniu - odchylana na łańcuchach dowolnie

chwyty zmieniamy bardzo często, tu sie utrudni, tam nam sie znudzi itd

teraz kupiłbym jakies bardziej renomowane chwyty, te pierwsze zestawy czesciowo juz rozwaliłem i po prostu boje sie na nich wisiec, nic przyjemnego dac sobie wkleszczyc palucha w pękający chwyt..
---
Edytowany: 2009-01-01 11:36:40

Odpowiedz


Skocz do: