To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Marabut Komandos
#1
OPIS PRODUKTU:

Waga: 1.8 Kg |n|
Wymiary: 292 x 113 x 71 cm |n|
1 osobowy |n|
Materiał: Poliester Rip-stop 3000 mm H20

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
21-04-2004, 05:00

Płachty biwakowe to przeszłość! KOMANDOS to super lekki, jednopowłokowy namiot dla wytrawnych miłośników survivalu. Pomieści od 1 do 2 osób oraz niezbędny do przeżycia ekwipunek. Niewiele waży, szybko się rozbija, po spakowaniu zajmuje niewiele miejsca - idealna propozycja dla komandosów i miłośników ''sztuki przetrwania''.

Namiot był mi potrzebny jako sprzęt do survivalowych bytowań i szkole.

Pożądanymi cechami były
- niewielkie waga i objętość
- wielkość nadająca się tylko do spania, nie zaś do mieszkania (a więc przebywanie poza namiotem)
- prostota konstrukcji - szybkość ustawiania
- możliwość okrycia się w gąszczu

Testowałem namiot w różnych warunkach przez 3 lata.

Rady
- bezwzględnie należy przesmarować szwy specjalnym preparatem dla uszczelnienia (do kupienia w sklepach sportowych) - na dołączonym zdjęciu z kotem widać miejsca przesmarowane (wygląda to trochę mało estetycznie, ale jest skuteczne)
- warto mieć ze sobą mocną taśmę doraźnie wzmacniającą pękające pręty stelaża
- dobrze jest wchodzić do namiotu zdjąwszy buty, stanąwszy wewnątrz i tak, na stojąco, wejść do śpiwora po czym wsunąć się do namiotu
- w nogach - w głębi komory mieszkalnej - znajduje się zamek błyskawiczny, przez który można wystawić buty na zewnątrz (a pod ''dach'') oraz... wylać wodę, która zebrała się wewnątrz (lub wymieść naniesiony piasek i liście)

Biwakowałem w komandosie w końcu lutego w Puszczy Augustowskiej (mocno ośnieżone zdjęcie namiotu) - spałem sam, ubrany grubo, w dwóch cienkich śpiworach letnich. Nie zmarzłem. Ponieważ po bokach komory mieszkalnej, nisko przy ziemi, znajdują się wywietrzniki, obłożyłem gałęziami świerku bok namiotu wystawiony na zimny wiatr. Wkrótce (piszę to na początku kwietnia) będzie relacja na mojej stronie www.survival.infocentrum.com

Zalety
- namiot lekki, zajmuje niewiele miejsca
- łatwo daje się ukryć w buszu
- namiot jest jednoosobowy, lecz spać w nim mogą 2 osoby (awaryjnie spały trzy i średni pies) - bagaż trzymany na zewnątrz!
- bez pośpiechu rozstawiam namiot w 3 minuty - osobom nie znającym się na namiotach (dzieci) zajmowało to ok. 10-15 minut bez patrzenia w instrukcję, najwyżej z lekką podpowiedzią
- wbrew przypuszczeniom sceptyków - doskonale spisywał się zimą (! ); należy podłożyć pod podłogę kilka warstw gałązek świerkowych dla izolacji (ale silne opady śniegu mocno przyginały go ku ziemi, lecz już taki los namiotów...)

Wady
- namiot jest jednopowłokowy, zatem oczywiste jest, że mamy do czynienia z wilgocią skraplającą się wewnątrz; za dużo jednak wody podczas opadów, zwłaszcza silnych - namiot był wysyłany do producenta do poprawek, ale wciąż cieknie na szwach (głównie cieknące szwy: miejsce połączenia ze stelażem, miejsce wszycia zamka błyskwicznego, miejsce wszycia wywietrznika)
- klapa wejściowa otwierana do góry - prawie niemożliwe wejście do namiotu podczas deszczu, by nie wlać sobie parę garów... Brakuje dodatkowej klapy, która w skrajnie trudnych warunkach mogłaby być daszkiem osłaniającym to miejsce o strategicznym znaczeniu
- fatalne wykonanie - standardowych zresztą - prętów stelaża (uwaga: różni podwykonawcy tego elementu, więc może z tym być różnie) - łuki konstrukcyjne namiotu są krótkie, promień też, i łatwo pękają i rozszczepiają się


[Obrazek: Marabut%20Komandos%201.jpg]

[Obrazek: Marabut%20Komandos%202.jpg]

[Obrazek: Marabut%20Komandos%203.jpg]

[Obrazek: Marabut%20Komandos%204.jpg]


Odpowiedz
#2
DATA RECENZJI:
16-04-2007, 22:38

Bardzo dobry namiot za niską cenę, jednakowoż przeznaczony bardziej dla twardojądrowców niźli dla miłośników luksusów.

Wiatroodporność

Sama powłoka oczywiście nie przepuszcza wiatru, niestety, dość kontrowersyjnie umieszczone boczne siatki wentylacyjne nawet przy prawidłowym rozbiciu namiotu powodują, iże wicherek wiejący z boku dość skutecznie odświeżał będzie wnętrze. Zaradzić temu można dość prosto - ustawiając namiot rufą do wiatru. Jednakże nie zawsze taka możliwość istnieje (ukształtowanie terenu), więc mały minus jest.

Wodoodporność

Chyba najsłabszy punkt tegoż namiotu. Jakkolwiek swoje zasadnicze zadanie spełnia całkiem nieźle - po siedmiu godzinach intensywnej ulewy tak górna powłoka (pomijając szwy, które niestety nie bardzo sobie radziły) jak i podłoga nie przepuszczały wody, to jednak przy zamkniętej klapie brak rozsądnie zaplanowanej wentylacji powoduje skraplanie wody mogące lekko irytować co wrażliwszych. Może sprawdziłoby się to na pustyni jako metoda odzyskiwania wody, jednak w naszym klimacie jest to mały minus. Niezłą metodą jest zasuwanie klapy z dwóch stron tylko do połowy boków - nawet podczas deszczu nie wleje się tamtędy woda, a zwiększona wentylacja zmniejszy stopień skraplania. Podczas bezdeszczowych nocy po prostu zapinać tylko siatkową klapę, a skraplanie nie wystąpi.

Wygoda

Przez wygodę rozumiem zarówno wygodę nocowania jak i transportowania oraz rozkładania. Za transport daję 5 - są śpiwory cięższe od tego namiotu.
Co do wygody nocowania - biorąc pod uwagę, że jest to namiot twardojądrowy: Dla jednej osoby jest dość miejsca, aby wygodnie się ułożyć, obok siebie plecak i buty. Przy dwóch osobach na plecaki nie ma miejsca wewnątrz, jednak pozostaje go na tyle, że te dwie osoby mogą się wyspać bez tulenia do siebie. Dla lepszego zobrazowania - mam sto dziewięćdziesiąt centymetrów wzrostu, a mój współspacz miał tylko kilka centymetrów mniej. Przy takim wzroście spanie w pozycji wyprostowanej to odciski na stopach oraz na czole, ale jako że przyzwyczajonym jest do pozycji bocznej ustalonej, problemów nie ma.
Namiot rozkłada się szybko, łatwo i przyjemnie. Możliwa jest minimalna regulacja wysokości/szerokości namiotu poprzez umieszczanie pałąków w odpowiednich dziurkach.

Wyposażenie

Kieszonka w środku oraz malutki zasionek w nogach, pozbawiony podłogi, zapinany na zamek błyskawiczny, dostępny ze środka namiotu. W sumie dość praktyczny. Wujek Dobra Rada podpowiada - kiedy dajesz buty do zasionka warto naciągnąć na cholewki butów skarpetki. Primo - trochę się przewietrzą. Secundo - buty nie naciągną rano rosy oraz ewentualnych robali skuszonych zapaszkiem.

Wytrzymałość

Problemów natury wytrzymałościowej z powłoką czy podłogą brak. Natomiast dwa pałąki udały się już do Wyraju aby służyć za słomki do picia miodu. Zalecenia: obchodzić się z miłością i tkliwością, a służyć będą długo.
Szpilki - do kucia lodu raczej się nie nadają. Ale dobre są, a w razie czego łatwo zastąpić je gwoździami czy, w warunkach polowych, patykami.

Podsumowanie:
Jeżeli nie jesteś księżniczką (taką od ziarnka grochu), to ten namiot Ci wystarczy.

OCENA PRODUKTU:

Wiatroodporność: 3/5
Wodoodporność: 2/5
Wygoda: 4/5
Wyposażenie: 3/5
Wytrzymałość: 3/5
Ogólna: 3.00/5



Odpowiedz
#3
To dość specyficzny namiot i minusy w znacznym stopniu są pochodną konstrukcji. Mam w domu 2 namioty Marabut a używałem w sumie czterech róznych typów. Z mojego doświadczenia mogę powiedzieć, że są bardzo solidne i przemyślane. Również serwis jest bez zarzutu. Raz złamał mi się maszt i wymieniono bez żadnych problemów i kosztów, a było po gwarancji.

Odpowiedz
#4
jestem po pierwszych testach komandosa......
1) szybciutko sie rozklada/zklada
2) jak na jedna osobe wg mnie jest duzo miejsca! spokojnie zmiescimy sie w spiworze a plecak obok nas (dodatkowo np buty mozna dac do tylniego ''przedsionka'')
3) przy zamknietym wejsciu niestety jest duza kondensacja pary.....dodatkowo jeszcze przez 1/2 nocy spalismy w 2 os w namiociku (kumpel nie wytrzymal pod chmurka:) wiec dodatkowo sie wszystko skraplalo. jeszcze na nieszczescie nie zabralem ''precika'' uszywniajacego ''okienko'' (byl zlamany i naprawialem go) nad wejsciem, no i wymiana powietrza byla znikoma.
4) naprawde malo miejsca zajmuje i jest leciutenki.

suma sumarum:) (chyba tak to sie pisze) jestem bardzo zadowolony z zakupu! biorac pod uwage ze kupilem go od znajomego za 175zl to jeszcze bardziej mi sie podoba:)

pozdr!

-------------------------------------------
rozul form bochnia

Odpowiedz
#5
czyli, jeśli mam puchowy śpiwór to lepiej nie inwestować w Komandosa ze względu na wilgoć?

-------------------------------------------
pozdrawiam

Odpowiedz
#6
no niestety chyba tak...ja mam sytetyka no i dla mnie to jest duzo lepsze rozwiazanie niz plachta (z powodu survivalu).

-------------------------------------------
rozul form bochnia

Odpowiedz
#7
Komandos rządzi! Po spędzonych pod nim 100 nocach bardzo go cenię mimo wymienionych wyżej wad. Tylko jedno - na ostatniej wyprawie stelaż lecial nawet przy +5C - pałąki pękały jak suche trzcinki. Mimo to nie ma na naszym rynku podobnego w tej cenie! Polecam

Odpowiedz
#8
Oglądałem ostatnio Raid Colemana do którego sie ze względu na wagę i rozmiary przymierzam. Nawet go w sklepie rozłożyliśmy. Generalnie robi bardzo dobre wrażenie. W przeciwieństwie do komandosa ma aluminiowy stelaż. No i wejście z boku, co jest zdecydowanie bardziej wygodne. Wygląda na to, że namiot ma przyzwoitą wentylacje, co powinno zredukowwać kondensację pary. Znalazłem tylko jedną opinię, za to bardzo pozytywną na jego temat: http://budo.net.pl/viewtopic.php?p=615283.
Co ciekawe opinia jest bardzo zbieżna z tym co usłyszałem od sprzedawcy który zaklinał się, że powłoka charakteryzuje sie wyjątkową odpornością na przemakanie,a namiot znakomitą wentylacją. Poza tym żadnych innych recenzji.
Cena: ok. 500 pln. Trudno powiedziec czy adekwatna.

Odpowiedz
#9
2004-11-06 13:27
rozul@go2.pl

jestem po pierwszych testach komandosa......
1) szybciutko sie rozklada/zklada
2) jak na jedna osobe wg mnie jest duzo miejsca! spokojnie zmiescimy sie w spiworze a plecak obok nas (dodatkowo np buty mozna dac do tylniego ''przedsionka'')
3) przy zamknietym wejsciu niestety jest duza kondensacja pary.....dodatkowo jeszcze przez 1/2 nocy spalismy w 2 os w namiociku (kumpel nie wytrzymal pod chmurka:) wiec dodatkowo sie wszystko skraplalo. jeszcze na nieszczescie nie zabralem ''precika'' uszywniajacego ''okienko'' (byl zlamany i naprawialem go) nad wejsciem, no i wymiana powietrza byla znikoma.
4) naprawde malo miejsca zajmuje i jest leciutenki.

suma sumarum:) (chyba tak to sie pisze) jestem bardzo zadowolony z zakupu! biorac pod uwage ze kupilem go od znajomego za 175zl to jeszcze bardziej mi sie podoba:)
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#10
2005-01-13 20:35
supergan@poczta.onet.pl

Komandos rządzi! Po spędzonych pod nim 100 nocach bardzo go cenię mimo wymienionych wyżej wad. Tylko jedno - na ostatniej wyprawie stelaż lecial nawet przy +5C - pałąki pękały jak suche trzcinki. Mimo to nie ma na naszym rynku podobnego w tej cenie! Polecam
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#11
2006-06-02 00:50
kosa20@gazeta.pl

Świetny namiocik, tylko... pokazny ze mnie czlowiek, uzywam spiwora XXL i nie da rady, zeby spiwor byl suchy. Wlasnie wrocilem z biwaku z KOMANDOSEM i:

1. padalo, mocno padalo
2. spiwor mokry w nogach bo dotykal namiotu
3. spiwor mokry przy glowie bo musialem w nocy wstac (wiadomo) i wlalem sobie sporo wody przy wydostawaniu sie na zewnatrz
4. Plecak na zewnatrz w worku foliowym, a najgorsze bylo szybkie decydowanie co z plecaka przerzucic do namiotu na noc

REASUMUJĄC:
Namiocik baaardzo fajny, ale nie dla osobnikow ponadgabarytowych, jak ja.
Faktycznie szybciutko sie rozbija, niewiele wazy (a kazdy kilogram na plecach sie liczy).
I zeby bylo zabawnie mam raptem 180 cm wzrostu, natomiast sporo wszerz na wysokosci ramion, i problemem bylo spanie w pozycji wyprostowanej, bo wtedy nogi dotykaly namiotu, barki nie :)

Bylo nie bylo, pozostane przy innym namiocie, ten nie jest dla mnie, choc jest leciutki i mily przy pakowaniu

Ocena produktu
Wiatroodporność 4
Wodoodporność 1
Wygoda 1
Wyposażenie 1
Wytrzymałość 5
OGÓLNA 2.40
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#12
2007-08-11 01:51
d.zalewski@wp.pl

podpisuje sie pod tym co wyzej. dwie osoby sie wyspia, powloka ok, szwy przeciekaja (nie wszedzie), co do stelaza, to mam aluminiowy i od 4 lat sie z nim nic nie dzieje. poza tym mam wejscie otwierane do dolu, wiec nie ma problemu z wlewajaca sie woda przy wchodzeniu i wychodzeniu. nie musze otwierac calego zeby wejsc czy wyjsc. pozdrawiam komandosow.

Ocena produktu
Wiatroodporność 5
Wodoodporność 3
Wygoda 4
Wyposażenie 5
Wytrzymałość 5
OGÓLNA 4.40
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#13
2009-03-22 13:11
tomass.ro@interia.pl

Namiot jak najbardziej nadaje się na krótkie wypady

Jest mały po złożeniu, lekki

Wrażenia z użytkowania różne i przekonałem się o tym

na zeszłorocznym rajdzie gdzie padało przez całą noc

wtedy się przekonałem że producent zapomniał chyba go odpowiednio zaimpregnować

bo oprócz zbierającej się pary i skraplanie w środku pomimo otwartego wywietrznika

to jeszcze zaczął przeciekać, po powrocie z rajdu musiałem go suszyć

i zaimpregnować środkiem kupionym w sklepie podróżnik

Mam nadzieję że to pomoże. najbardziej przeciekał przy suwakach !!

Co do wytrzymałości to nie mam żadnych zarzutów Na razie

Przekonam się o tym na tego rocznym rajdzie 1 majowym.

Ocena produktu
Wiatroodporność 5
Wodoodporność 2
Wygoda 3
Wyposażenie 5
Wytrzymałość 5
OGÓLNA 4.00
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#14
Tomass - skąd masz komandosa o tej porze? Nie jest produkowany od jakiś 4 lat...
-------------------------------------------
http://www.lukaszsupergan.com

-
https://lukaszsupergan.com/

Przewodnik "Szlaki Polski. 30 tras długodystansowych":
https://lukaszsupergan.com/produkt/szlaki-polski/
Odpowiedz
#15
Namiot kupiłem kilka lat temu ale po raz pierwszy miałem taką deszczową pogodę i wtedy przekonałem się o jego prawdziwych właściwościach.
-------------------------------------------
odpowiadam sołtysowi

Odpowiedz


Skocz do: