To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Loap Sund
#1
OPIS PRODUKTU:

Namiot dwuosobowy, dwuwejściowy.
Tropik: 100 % Polyester DryTech , wodoodporność 2000 mm, podklejane szwy.
Wnętrze: 100 % Nylon oddychający.
Podłoga: Laminat polietylenowy.
Stelaż: rurki z włókna szklanego o średnicy 7,9 mm.
Wymiary po spakowaniu: 45 x 17 cm.
Waga: 3100g.

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
29-08-2006, 21:14

Namiot Sund pochodzi z najniższej serii leisure time [/i] produkowanej przez firmę Loap.
Wybór był kompromisem pomiędzy ceną a jakością. Nie bez znaczenia był kolor, oraz jego stosunkowo nie wielkie rozmiary po rozbiciu. Namiot z założenia miał być używany od czasu do czasu. Całkowity czas testu to 10dni (namiot rozbijany codziennie).

Kupiłem go za 180zł na allegro.

Do samego wykonania namiotu nie mam większych zastrzeżeń. Szwy co prawda nie prowadzone zbyt równo, ale nic się nie strzępi ani nie pruje, oprócz estetyki nie można się do niczego doczepić. Namiot posiada zamki no name które narazie działaja bez zarzutu.
Stelaż składa się z dwóch rurek o średnicy 7,9 mm stąd stosunkowo niska waga namiotu.
Namiot jest stosunkowo mały i niski ma zaledwie 105cm wysokości (wymiary na zdjęciu). Posiada dwa wejścia i dwa małe przedsionki utworzone z nieco przedłużonego tropiku. Dzięki tej specyficznej geometrii namiot świetnie sobie radzi sobie na silnym wietrze. Rozmiar przedsionków jest naprawdę symboliczny. W jednym przedsionku mieści się położony plecak i buty. Po tym namiocie nie należy oczekiwać komfortu wewnątrz, miejsca jest na styk (mam 190cm wzrostu).
Namiot standardowo wyposażony jest w podwieszaną półeczkę, oraz dwie kieszonki na drobiazgi. Wejście jest zwijane na bok (patrz zdjęcie), dodatkowo wyposażone jest w moskitierę rozpinaną na zamek. Wszystkie zamki zastosowane w namiocie no-name, na razie działają bez zarzutu.
Wentylacja namiotu nie budzi żadnych zastrzeżeń, dwa daszki na górze [/i] wystarczą do zachowania odpowiedniej cyrkulacji.
Namiot przeżył dwie poważne burze (w Alpach Rodniańskich) deszcz padał przez cały dzień do tego dochodził bardzo silny wiatr, strumień wody płynął pod podłogą. Oprócz kondensacji pary wodnej, nie zauważyłem żeby namiot, w jakimkolwiek miejscu przemókł, podłoga pod karimatą była sucha, nic nie kapało mi na głowę. Tak, więc oceniam pod względem wodoodporności namiot na bdb.
Wnętrze, dzięki popularnemu systemowi haczyków, można rozłożyć lub złożyć przy rozbitym tropiku.
Worek kompresyjny wyposażony jest w dwie taśmy z klamrami co umożliwia łatwe zmniejszenie średnicy pakunku oraz bezproblemowe wypakowanie. Powyższe taśmy ułatwiają przytroczenie worka do plecaka.
Namioty w tej serii robione są w kolorze ciemno zielonym, co jest z pewnych względów dużą zaletą (patrz zdjęcie). Jedynie co się rzuca w oczy to napis firmowy, naszczęscie jest on umieszczony tylko z jednej strony.
Wytrzymałość oceniam na bdb ale ostrzegam, że jest to ocena względna tylko w tej klasie namiotów - leisure time.

Podsumowanie:
Mały, dobry i tani namiot. Na pewno zadowoli każdego, kto potrzebuje namiotu od czasu do czasu na niezbyt wyrafinowane wycieczki. Namiot niezbyt przestronny, za to jak na konstrukcje dwu pałąkową bardzo odporny na wiatr.

Zalety:
-cena
-przyzwoita wodoodporność i oddychalność
-bardzo dobra odporność na wiatr
-kolorystyka
-niewielka waga (w tej klasie cenowej)

Wady:
- jak na 2 osoby trochę za mały

OCENA PRODUKTU:

Wiatroodporność: 5/5
Wodoodporność: 5/5
Wygoda: 3/5
Wyposażenie: 4/5
Wytrzymałość: 5/5
Ogólna: 4.40/5



Odpowiedz
#2
DATA RECENZJI:
31-10-2007, 12:11

Warunki i czas użytkowania
Namiot kupiłem 15 maja 2006r za 220zł, tak więc używam go już półtora roku. Spędziłem w nim ok. 50 nocy. Namiot wykorzystuję chyba trochę niezgodnie z przeznaczeniem - ma za sobą biwaki w śniegu i na skale, choć oczywiście nie brak i tych na trawce albo w suchym lesie. Śpię w nim głównie podczas weekendowych wyjazdów w skały, ale był też ze mną w El Chorro, w Pirenejach i zimą w Tatrach.

Budowa namiotu i rozbijanie
Dokładne wymiary namiotu i sypialni widać na fotce z pierwszej recenzji, więc nie będę się rozwodził ;-). Dodam tylko, że namiot jest zupełnie wystarczający dla dwóch osób, nawet przy wyjazdach dwutygodniowych ze szpejem, jedzeniem na 10 dni, całą ''kuchnią'', mnóstwem ciuchów itd. Tak samo wygląda sprawa w przypadku wyjazdów zimowych.

Jeżeli chodzi o rozbijanie, to zapewne z zewnętrznym stelażem nie ma się co równać, ale nie jest źle ;-). Najpierw wkładamy bambusy do taśm wystających z rogów podłogi, potem wbijamy szpilki przez pętelkę z klamerką samozaciskową (można potem regulować napięcie tropiku), mocując sypialnię do ziemi. Podczepiamy resztę sypialni do bambusów za pomocą szybkich haczyków. Następnie narzucamy tropik i niestety trzeba się pomęczyć z tradycyjnymi tasiemkami, których jest 4szt. Ja wprowadziłem mały upgrade w postaci dodatkowej czwórki odciągów, zatem mam do zawiązania 8 tasiemek/linek. Tropik łączy się z taśmą wychodzącą z rogu podłogi za pomocą klamerek, dzięki czemu zyskujemy nie tylko na czasie, ale także na (dodatkowej) możliwości płynnego regulowania napięcia tropiku. Potem jeszcze kilka szpilek, odciągi, podparcie wywietrzników słupkami z bliżej nieokreślonego materiału i namiocik stoi. Czasu rozbijania nigdy nie mierzyłem, ale jak sądzę zajmuje to około 8-10min.


Wyposażenie i komfort
Jak pisałem wcześniej, dwie osoby mogą mieszkać w namiocie we względnie dużym komforcie. Przebieranie wymaga zrobienia kilku wygibasów, ale jest ok. Ponieważ sypialnia ma 130cm szerokości, a karimata zazwyczaj 50cm, to bez problemu można w środku poukładać np. jakieś ubrania czy jedzenie i wodę, również w nogach. Mamy też do dyspozycji dwie pojemne kieszenie na mniejszych ściankach namiotu i dużą (na oko zbliżoną do A4) półeczkę pod sufitem - mieszczą się tam czołówki, portfele, telefony, soczewki i wiele innych podręcznych rzeczy.

Jeżeli chodzi o przedsionki to gotować się da, trzeba tylko wzmóc czujność ;-).


Odporność na wodę i wiatr
Odporność na wodę jak do tej pory jest zupełna - namiot nigdy nie przemókł, a miał okazję wielokrotnie. Podłoga również nie przecieka, w czym pomocne okazują się podklejone rogi.
Natomiast sypialnia jest moim zdaniem zrobiona ze zbyt mało przewiewnego materiału - zimą można znaleźć nad ranem szron na ściankach.

Jeżeli chodzi o odporność na wiatr, to prawdziwa wielka wichura mi się nie zdarzyła, także chyba nie do końca powinienem się wypowiadać. Sądzę, że przy wewnętrznym stelażu FG o średnicy 7,9mm namiocik nie wytrzymałby zbyt długo przy porządnej pizgawicy na grani, nawet mimo 8 odciągów ;-).

Mimo to jakieś silniejsze wiatry namiot przetrzymał bez problemu. Ponieważ przeznaczeniem namiotu jest ''leisure time'' a nie biwaki zimą na grani, daję 5 za 100% radzenie sobie ze ''zwykłymi'' wiatrami.


Wytrzymałość
Jak do tej pory zaobserwowałem dwie oznaki zużycia:
1. ''Wyślizgnięcie'' się gumki ze stelaża (węzełek się za bardzo zacisnął - naprawione w 10min)
2. Lekkie przetarcie rogów podłogi od zewnątrz. Tu już sytuacja jest niepokojąca - na razie jeszcze nie przemaka, no bo od środka mamy podklejenie. Tylko nie wiadomo co będzie za kolejne 1,5 roku jak przetarcie dojdzie do owego podklejenia? Na razie rozmiary dziurek są znikome - w każdym rogu po dwie sztuki o wymiarach ok. 2mmx2mm.
Poza tym szpilki (jak to aluminiowe) gną się nieco, ale nie tak trudno je potem naprostować.
Nie zauważam już więcej zużytych elementów, czym jestem mile zaskoczony ;-).


Podsumowanie
Namiot jest godny polecenia do zwykłych trekingów i wyjazdów stacjonarnych. Zimą również da się go używać, ale ewidentnie nie jest do tego przystosowany.

Stosunek cena/jakość rewelacyjny!


Wady:
- przecierające się rogi podłogi

Zalety:
- lekki
- odporny na złe warunki atmosferyczne
- tani
- w miarę wygodny

OCENA PRODUKTU:

Wiatroodporność: 5/5
Wodoodporność: 5/5
Wygoda: 4/5
Wyposażenie: 5/5
Wytrzymałość: 4/5
Ogólna: 4.60/5


[Obrazek: IMG_0041.jpg]

[Obrazek: IMG_0052.jpg]


Odpowiedz
#3
DATA RECENZJI:
08-09-2008, 21:11

UZUPEŁNIENIE

Wstęp
Od napisania poprzedniej recenzji w namiocie przespałem jakieś 30 nocy (w sumie będzie 80), w tym jedną zimą, resztę wiosną/latem. Zdecydowałem się napisać nową recenzję (a nie uzupełniać starą), gdyż zaistniały nowe okoliczności, na które warto zwrócić uwagę ;-).

Podłoga
Gdzieś pomiędzy 24 a 27 miesiącem używania podłoga namiotu ulega autodestrukcji, tzn. zaczyna się kruszyć. Przedstawiam to na zdjęciach - jedno z nich to widok okruszków, które przykleiły się do papieru toaletowago oraz wygląd podłogi o wschodzie słońca; drugie - oczywisty skutek.

Wiatroodporność
W Dolomitach dopadła nas bardzo silna burza - przedsionki (ze względu na konstrukcję namiotu) wdmuchiwało nam do sypialni ;-). Mimo to Loap Sund spisał się nieźle - nic się nie urwało, nie pękło. Jednym słowem atak wiatru został odparty.

Wodoodporność
Tutaj sprawa ma się gorzej; jak już wspomniałem wyżej, podłoga przemokła na całej powierzchni. Tropik natomiast okazał się (chyba?) niezbyt gęsto tkany - w wyniku bardzo silnego wiatru krople deszczu były ''przedmuchiwane'' na drugą stronę w postaci rozpylonej mgiełki.

Podsumowanie
Na camping w ''niegroźnych'' górach namiot nadal polecam, na burzę w nieco poważniejszych górach raczej nie ;-). No i jak napisałem wyżej, namiot działa +/- przez 80 nocy, potem podłoga do wymiany.

OCENA PRODUKTU:

Wiatroodporność: 5/5
Wodoodporność: 2/5
Wygoda: 4/5
Wyposażenie: 5/5
Wytrzymałość: 3/5
Ogólna: 3.80/5


[Obrazek: podloga_loap.jpg]

[Obrazek: Obraz%20138.jpg]


Odpowiedz
#4
Dlaczego wodoodporność oceniasz na 4, skoro namiot nigdy Ci nie przemókł?

Odpowiedz
#5
Simba musiałem wyważyć ocenę. Parametr 2000mm nie gwarantuje w późniejszym okresie czasu wodoodporności na przyzwoitym poziomie.
Namiot jest zapewne bdb w swojej klasie sprzętu (leisure time), nie każdy jednak wnikliwie czyta test i wysoka ocena może kogoś wprowadzić w błąd.

-------------------------------------------
mdoppler.com

Odpowiedz
#6
opel,

''Parametr 2000mm nie gwarantuje w późniejszym okresie czasu wodoodporności na przyzwoitym poziomie.'' - dlatego właśnie wydaje mi się, że nie powinno się pisać testów po 10 dniach, tylko załóżmy po dwóch sezonach w miarę intensywnego używania. Bo nie wiadomo, czy taka ''wyważona'' ocena 4 sprawdzi się ''w późniejszym okresie czasu''. A może na po następnych dwóch wyjazdach Twój namiot będzie przeciekał na całej powierzchni i należała mu się jednak ocena 1? A może okaże się, że po dwóch latach nadal będzie szczelny? Wtedy należałoby dać jednak 5. A że nie każdy wnikliwie czyta test, to już jego strata ;-). Wybacz, że się w ogóle czepiam, ale skoro już piszesz test po 10 dniach, to bądź konsekwentny i oceń namiot za te 10 dni, a nie prognozuj co będzie w przyszłości. Tym bardziej, że w teście piszesz ''Tak, więc oceniam pod względem wodoodporności namiot na bdb'', a w tabelce wystawiasz ocenę 4. Która zatem jest ważniejsza?

A poza tym to sam mam od niedawna ten namiocik ;-). Spałem w nim dopiero 4 noce, więc nie wypowiadam się co do wytrzymałości itp, ale ogólnie wrażenie robi na mnie bardzo pozytywne ;-). Na razie dostrzegłem tylko jedną wadę w projekcie: kieszonki powinny być umieszczone na dłuższych ściankach, nie na krótszych. Bo jak włożymy do nich coś dużego/ciężkiego, to wisi nam nad głową takie cuś i dekoncentruje przy zasypianiu ;-).

Pozdrawiam :-)



-------------------------------------------
Ile kosztuje roczne utrzymanie takiej stronki?

Odpowiedz
#7
Namiocik Loap Sund mam od ponad roku, czyli 'przeżył' już prawie dwa sezony dosyć intensywnego uzytkowania (około 50 dni pod gwiazdami i chmurami). Co do wodoodporności jest w 100% szczelny. Padało na niego kilka dni z rzędu i nic. Subiektywnym plusem jest jego wysokość - nie poddaje się łatwo wiaterkowi. Jest idealny z uwagi na swoją wagę do noszenia na plecach. Jak już napisałem jest naprawdę namiocikiem kapliczką przy namiotach meczetach i namiotach bazylikach, które na dłuższą metę nadają sie tylko do 'noszenia' w bagażnikach. Miejsca w nim mało, ale z czegoś trza zrezygnować.
-------------------------------------------
santasilesia

Odpowiedz
#8
10 dni... cóż to?! uwazam ze wszelkie recenzje nalezaloby pisac dopiero PO UTRACIE GWARANCJI!! bo z życia wiem, ze najwiecej wad wychodzi juz po tym okresie;)
serio serio
pozdro:)

Odpowiedz
#9
>>harcerz
Ja go nie kupiłem 10 dni temu, tylko przez 10 dni testowałem, bo tyle się zebrało przez cały rok. Ja wiem, że w harcerstwie tych dni zebrało by się w ciągu roku znacznie więcej. Jednak ta seria nie została zaprojektowana do intensywnej eksploatacji tylko do używania w tzw. wolnym czasie, co ma swoje odzwierciedlenie w parametrach i cenie.

-------------------------------------------
mdoppler.com

Odpowiedz
#10
>>Simba
Masz rację, wdała się tutaj pewna nieścisłość, będę to musiał jakoś skorygować.

-------------------------------------------
mdoppler.com

Odpowiedz
#11
toteż nie zamierzam umieszczac recenzji NSa albo niskiej wojskowej dychy, swoją drogą nowszych niz 20-letnich to mało jest:) w namiostach mniejszych niz 10-osobowe nie mam zwyczaju sypiac na wyjazdach stricte harcerskich. Jednak 10 nocy nie moze dac podstaw do rzetelnej oceny wszystkich niuansów, a tych w namiotach przeciez jest sporo. Chodzi mi ogólnie o ocenianie naszego turystycznego szpeju po czasie w ktorym byl uzytkowany w kazdych dostepnych nam warunkach.
Więc, jesli namiot, plecak, buty lub cokolwiek innego nie przezyl nigdy porządnej zimy albo ulewy, nie wydajmy wyroków na ten temat, na zasadzie p r z y p u s z c z a n.
Czysty empiryzm:)
pozdro

Odpowiedz
#12
Problem polega na tym, że namiot należy do grupy sprzętów turystycznych używanych najrzadziej. Rzadziej niż plecak czy śpiwór nie mówiąc o kurtce lub butach.
Podając czas trwania testu postępuje uczciwie, bo każdy może ocenić czy do jego potrzeb będzie wystarczający. Mógłbym napisać, że posiadam ten namiot od roku (jak większość użytkowników), ale co to daje?
Produkcja określonego modelu też nie trwa wiecznie, więc dobry moment mógłby nigdy nie nadejść.
Namiot testowany był na wysokości 2000m w nieosłoniętym terenie (prawie na grzbiecie) w trakcie trwania kilku godzinnej burzy. Swoje, więc przeszedł.





-------------------------------------------
mdoppler.com

Odpowiedz
#13
recenzje nalerzy pisac dopiero po utecie gwarancji
a co jerzeli gwarancja jest dorzywotnia??
mojim zdaniem nalerzy dodac czas od kupna do napisania recenzji
przyblirzyc ilosc wypadow a co do robienia testow po 2 godzinach
to niema sensu i niebende sie powtarzal

Odpowiedz
#14
trajant, zdaje mi sie, ze takie truizmy nie wymagają komentarza, ale widać mylilem sie. bede musial bardziej precyzowac wypowiedzi...
Jest takie stare powiedzenie: nie chwal dnia, przed zachodem słońca, prawda?
KONIEC tematu, kazdy wie o co chodzi;)
pzdr

Odpowiedz
#15
W sumie z drugiej strony opel ma rację - jeżeli potencjalnego nabywcę satysfakcjonuje test po 10 dniach, to dlaczego miałby nie skorzystać? Trza tylko zmienić w tekście bdb na db albo w tabelce 4 na 5 i będzie gites ;-).

Odpowiedz
#16
Jesli moge to wtrące swoje 3 grosze na temat namiotów LOAP-a. Początkowo podchodziłem do nich z dużo dozą sceptycyzmu, jednak po zakupie mojego Malam-a III mam do nich zupełne zaufania. Parametry mojego namiociku są identyczne jak w Sundzie, tyle ze mój ma troche inną konstrukcje i bardzo przypomina Fjorda ANDY III i jeszcze nigdy mnie nie zawiódł. To bedzie już 2 sezon tego namiotu i trzyma się swietnie. Nigdzie nie cieknie nie pruje się.Wykonanie namiotu nie pozostawia wiele do życzenia.Jestem pelen podziwu dla czechów za namioty firmy LOAP.POLECAM !!Zabieram sie na zrobienie testu tego namiotu ale jakoś nie mam czasu :) przedemną 2 tygodnie na ukrainie. Pozdrawiam Marek Z
-------------------------------------------
MZ

Odpowiedz
#17
Dodałem swoją recenzję namiociku - jeżeli ktoś jest zainteresowany, to zapraszam ;-)

Odpowiedz
#18
notabene bardzo ciekawą. Dobra robota Simba
-------------------------------------------
gumi

Odpowiedz
#19
fajny tescik, i namiocik tez prezentuje się nieźle.
Niestety już na pierwszy rzut oka widzę, że otwory wentylacyjne w szczególnych przypadkach będą problemem.
Chodzi mi tu o sytuację gdy pada deszcz i wieje mocny wiatr.
Wiatr na bank bedzie wciskał strugi deszczy pod wywietrznik i z czasem zaleje sypialnię.
Miałem ten efekt w zeszłym roku z namiotem, który ma większy ''spad'' niż ten Loap.
radzę to wziąć pod uwagę przy zakupie.
---
Edytowany: 2007-10-31 15:45:32

Odpowiedz
#20
W tym roku spałem w siodle koło Vf. Gruniu w Retezacie. Siodło działa jak dyfuzor więc wiatr był bardzo silny.
Mimo tegoż wiatru namiot dał radę, wystarczyła mała osłona z kamieni tak by wiatr nie wiewał od spodu przedsionka i po problemie. Namiot ma na tyle areaodynamiczny kształt, że nie stawia wielkiego oporu na wietrze.

Odpowiedz


Skocz do: