To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Fjord Nansen Korsyka III
#1
OPIS PRODUKTU:

DANE PRODUCENTA:
Tropik:
Poliester 185 T - nieprzemakalność 2000 mm słupa wody.
Sypialnia:
Nylon - oddychający
Podłoga:
Polietylen
Stelaż:
rurki z włókna szklanego ø10,5 mm
Waga min.:
4,25 kg
Waga max.:
4,80 kg
Wymiary po spakowaniu: 14*15*58 cm


-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
14-05-2006, 09:29

Budowa/Rozkładanie
Korsyka III jest klasycznym namiotem tunelowym - posiada stelaż składający się z 3 składanych rurek z włókna szklanego (wersje z alumiowymi rurkami nie istnieje). Materiał to poliester 185T. Szwy nie rozchodzą się. Po 2 latach zardzewiały szpilki. Szpilkom poświecę tutaj trochę więcej czasu... Kiedy zakupiłem namiot były one na końcach ucięte w sposób powodujący zgrubienie końcówki szpilki. Jednym słowem koniec wbijany w ziemie był szerszy od średnicy szpilki. Inna sprawa to to, że tak naprawdę namiot stoi na 6 szpilkach (tych na szczytach namiotu). Reszta nie jest poddawana większym obciążeniom. Pozostawiając bezpieczny nadmiar (8 szpilek) pozostałe skróciłem o 5 cm przez co zmniejszyłem trochę wagę zestawu (w sumie 24 szpilki). Wracając do rozkładania - Korsykę rozłoży przy odrobinie wprawy jedna osoba, namiot rozkłada się szybko a sypialnie podwiesza się po rozłożeniu tropiku co doceni każdy rozkładający namiot w deszczu. Rurki przetyka się przez tuneliki dosyć sprawnie - jedynie przy niewprawnym wyciąganiu mają tendencje do rozkładania się wewnątrz tunelu. Ilość odciągów jest wystarczająca - nawet podczas silnego wiatru namiot nie miał tendencji do wyginania się.
Trochę przeszkadzają odciągi przy wejściu - można się o nie potknąć w nocy podczas wychodzenia na sikundkę.

Sypialnia
Sypialnia jest podwieszana pod tropik za pomocą plastikowych żabek do boków namiotu oraz za pomocą plastikowych guzików na gumkach pod tropik. Mimo moich obaw plastikowe mocowania nie pękły przez cały czas używania nawet zakładane w niskich temperaturach kiedy plastik potrafi być kruchy. Wejście posiada moskitierę, zamki nie zacinały się podczas użytkowania. Rozkładanie sypialni weryfikuje szybko to, czy tropik został równo rozłożony - jeżeli nie, to mimo iż żabki dadzą się zapiąć powstaje spora fałda na podłodze, która zmusza do poprawienia tropiku. Co do rozmiarów - dwie osoby mogą mieć w środku plecaki - trzy już nie. Namiot posiada w środku kieszonki oraz mocowanie do lampki pod sufitem. Zaletą konstrukcji tunelowej jest spora powierzchnia posiadająca maksymalną wysokość namiotu w porównaniu do konstrukcji typu igloo. Podłoga wykonana jest z polietylenu o wodoodporności 5000 (wg producenta). Nigdy nie przeciekła, przez czas użytkowania nie przetarła się ani nie przerwała mimo iż namiot wiele razy rozkładany był na skalistym podłożu. Niestety podłoga nie ma kształtu prostokąta i dla trzech osób na nogi pozostaje mało miejsca.


Tropik
Wodoodporność 2000. Nigdy nie przeciekł. Po trzech sezonach wyraźnie spłowiał. Właściwie jedna dziurka która się na nim pojawiła powstała z mojej winy - więc się nie liczy. Posiada szereg odciągów które zwiększają stabilność namiotu. Podczas silnego wiatru namiot nie uginał się jednak tropik potrafił wpadać w łopot wydając z siebie dziwne furczące odgłosy.

Przedsionek
Prawie dwa metry długości, wielki plus tego namiotu, chociaż nie do końca wykorzystany. Można w nim spokojnie gotować, rozwiesić pranie itd. Udało się nam schować do środka dwa rowery trekingowe, lecz wymagało to sporej gimnastyki. Zupełnie niezrozumiałym jest dla mnie brak możliwości dokupienia podłogi do tego przedsionka. Namiot bardzo by na tym zyskał. Wycięta z grubej folii ogrodniczej wodoodporna podłoga pod cały namiot znacznie poprawiła komfort podczas prac w przedsionku podczas deszczu. W oryginalnej konstrukcji nie było także mocowań w przedsionku do zawieszenia światła lub sznurka na pranie. Wyjście z namiotu usytuowane jest z boku przedsionka a otwarcie go w deszczu nie powoduje moknięcia środka.

Opakowanie
Wystarczająco duże gdy namiot jest suchy podczas składania po deszczu są już kłopoty ze zmieszczeniem namiotu do torby. Wymiary spakowanego namiotu odpowiadają tym podanym przez producenta. Dużą wadą jest brak mocowań do przywiązania namiotu do plecaka - są jedynie uchwyty do noszenia w ręce. Materiał opakowania wytrzymał 3 sezony bez widocznych uszczerbków.

Podsumowanie
Namiot zaczyna swój czwarty sezon i wygląda na to że jeszcze parę przed nim. Łączny czas użytkowania ''non-stop'' to około 10 tygodni. Jak na swoją wielkość jest dosyć lekki i wszechstronny. W mojej opinii idealny namiot na wycieczki rowerowe i spływy kajakowe a także mniej forsowne wyprawy piesze we wszystkie miejsca gdzie pogoda potrafi się psuć. Nie używałem tego namiotu w bardzo niskich temperaturach (najniżej około zera). Ze względu na nienajlepszą wentylację i ciemny kolor tropiku namiotu nie polecam udającym się w tropiki. Moim zdaniem jest to chyba najlepszy wybór tunelu w kategorii ''do 400 zł''.

Moje Patenty
- Podłoga pod namiot - bardzo poprawia komfort używania przedsionka
- Dodatkowe mocowania do podwieszania w przedsionku
- Skrócona większość szpilek

Zalety:
- dużo miejsca w środku
- w przedsionku można swobodnie przygotowywać posiłki
- waga (jak na wielkość)
- dość szybkie rozkładanie (w deszczu nie moknie środek)

Wady:
- słaba wentylacja
- zamki błyskawiczne no name (choć właściwie cały czas działające bez awarii)
- czasem kondensująca para wodna
- sypialnia swobodnie pomieści 2 dorosłe osoby 3 tylko gdy plecaki pozostają w przedsionku



[Obrazek: 1B.jpg]

[Obrazek: 1C.jpg]


Odpowiedz
#2
DATA RECENZJI:
05-05-2009, 23:08

Budowa/Rozkładanie

Jak wspominał kolega i co widać na zdjęciach to typowo tunelowa konstrukcja z wsuwanymi 3 parami rurek. Nigdy nie rozkładałem go sam, zawsze mam kogoś chociażby do pomocy przetknięcia rurek przez tuneliki w tropiku. Ta część należy chyba do najmniej przyjemnej czynności i wymaga choć odrobiny skupienia aby nie uszkodzić tropiku bądź samych rurek. Rurki na końcach wtykamy w dziurki w taśmach które nadają odpowiedni kształt sylwetce. Nie zauważyłem większych problemów z tą czynnością aczkolwiek czasami trzeba trochę użyć siły aby wygiąć odpowiednio rurki i wpasować je w przewidziane dla nich miejse.
Szpilek jest dość dużo co daje dużą stabilność rozłożonemu namiotowi. 3 szpilki są zapasowe ale ja wykorzystuje je do przytwierdzenia dodatkowej podłogi w przedsionku w postaci najtańszej płachty z Leroy Merlin. Również jak przedmówca-polecam ten patent.
Rozłożony namiot prezentuje się ładnie i sprawia wrażenie mocnej konstrukcji-tak zresztą jest.
2 otwory wentylacyjne na szczytach konstrukcji z możliwością przymknięcia ich na rzep (wymaga regulacji odciągów).
Rozkładania na pewno nie nazwałbym ''szybkim''. Chyba, że nie zależy nam na ''dobrym'' i ''stabilnym'' rozbiciem namiotu. Trochę jest tych szpilek, odciągów itp.
Namiot daje możliwość składanie/rozkładanie z przypiętą sypialnią do tropiku. Z pewnością skraca to czas operacyjny, ale ciężej wtedy upchnąć to wszystko w torbie od namiotu. Takie moje spostrzeżenie.

Sypialnia
Sypialnia podwieszana jest do tropiku i przyczepiana u dołu zaczepami.
Rozkładanie jej przebiega bardzo sprawnie.
Bardzo obszerna. Namiot użytkuje w 2 osoby. Na 2 osoby jest baaardzo dużo miejsca w środku do tego stopnia, że z racji mojego bałaganiarstwa do którego mam predyspozycję zdarza mi się, że cały plecak jest rozpakowany gdzieś po bokach śpiworów, a ja mogę sobie swobodnie spać nie spychając rzeczy pod ściany.
Sporo ale nie powalająco wiele miejsca w nogach. Można powiedzieć, że namiot ma więcej miejsca po bokach niż wzdłuż.
W środku znajdziemy przydatne kieszonki po obu stronach, sznurek do podwieszania rzeczy pod sufit, jeden otwór wentylacyjny nie przymykany oraz sprytną kieszonkę w której chowamy otwarte wejście.
Dużą wadą jest dla mnie moskitiera której wielkość jest tylko na połowie wejścia i to na dodatek u góry. Podczas ciepłej nocy czy poranka uchylenie jej mało daje, a mając głowy przy ziemi nie wieje na nasze głowy przyjemny powiew świeżego powietrza. To dla mnie duży minus. Moskitiera mogłaby być na całym obszarze wejścia.
Zamki sypialni działają bez zarzutów.
Podłoga sypialni bardzo wytrzymała i wodoodporna-sprawdzone w trudnych warunkach.

Tropik
Obecne parametry w 2009 roku jak podaje producent posiada 3000mm H2O odporności.
Ja kupowałem namiot w 2007 roku parametr miał jak pamiętam 2000mm. Wszystkie inne parametry są takie same. Odziwo nawet waga. Więc ile w tym prawdy-nie wiem.
Wiem jedno-namiot jest baaardzo wytrzymały na deszcz. Przeżyłem w nim jedną ulewę połączoną z wiatrem trwającą kilka godzin, a także półtorej dnia deszczu non-stop nad mazurskim jeziorem. Nic nie przeciekło. Pod tropikiem zebrało się tylko sporo pary która jednak nie kapała na głowę ;) a na sypialni od strony zewnętrznej zauważyłem lekkie plamki błota które też nie były niczym groźnym-woda skapująca z tropiku na mokre podłoże ochlapała trochę sypialnie.
Suwaki zamków mogłyby być większe i bardziej wytrzymałe na zginanie.

Przedsionek
Prawie tak duży jak sypialnia, tej samej wysokości. Dobrze sprawdza się jako magazyn na jedzenie i samą kuchnie. Ostatnio zmieściły się tam 3 osoby na ziemi podczas małego spotkanka :)
Brak podłogi jest dużym minusem, ale jak pisałem można dokupić jakiś kawałek ''dobrej folii'', który zrekompensuje ten minus.
Wejście i zamki solidne, wraz z usytuowaniem ich w tropiku.

Torba do namiotu
Nie udało mi się nigdy nie złożyć tak samo namiotu jak był złożony fabrycznie, a paski kompresyjne na nie wiele się zdają. Co jak co wszystko się mieści bez większych problemów.

Podsumowanie
Namiot polecam osobom, które cenią sobie przestronność i dobrą jakość.
Nie jest to na pewno typowy namiot wyprawowy który niewiele waży, niewiele zajmuje i rozkłada się w 3 minuty, ale jego stosunek wagi/objętości pakunku do rzeczywistego rozmiaru i tak prezentuje się całkiem nieźle (waga 4,6 kg).
Myslę, że można się pokusić nawet o przytroczenie do plecaka transportowego i podróżować :)
Po kilku dłuższych i krótszych wypadach nie widzę żadnych defektów.
Sam jestem z niego bardzo zadowolony. Przesiadłem się z Campusa który mnie wielce rozczarował i został oddany w ramach reklamacji.

PLUSY:
-solidne wykonanie
-przestronność
-duży, przydatny przedsionek
-bardzo dobre parametry wodoodporności
-wygląd
-niewielki pakunek jak na rozmiar rozłożonego namiotu

MINUSY:
-za mała moskitiera
-wentylacja mogła by być troszkę lepsza, częsty efekt skraplania się pary wodnej od wewnątrz na tropiku
-brak podłogi w przedsionku (rozwiązanie to zakup własnej folii)
-worek transportowy mógłby być bardziej poręczny i spasowany

OCENA PRODUKTU:

Wiatroodporność: 5/5
Wodoodporność: 5/5
Wygoda: 4/5
Wyposażenie: 4/5
Wytrzymałość: 5/5
Ogólna: 4.60/5


[Obrazek: PULPIT05.jpg]

[Obrazek: PULPIT04.jpg]


Odpowiedz
#3
DATA RECENZJI:
26-07-2009, 13:42

Budowa/rozkładanie
Namiot wykonany z poliestru PU, o klasycznej tunelowej konstrukcji. Oparty na 3ech składanych rurkach z włókna szklanego, wsuwanych w materiałowe rynienki. Konstrukcja mocna i sztywna, w sumie 25 szpilek, w tym jedna do przymocowania frontu komory. Namiot bardzo dobrze ''trzyma się'' podłoża, nawet w silnym wietrze. Jednocześnie podwieszana sypialnia, na dość długich gumkach, sprawia, że przy gięciu się namiotu praktycznie nie zachodzi możliwość dotknięcia się komory do tropiku.
Namiot rozkłada się w miarę szybko i przy odrobinie wprawy zrobi to jedna osoba. My przeważnie rozkładaliśmy w dwie i wątpię czy zajmowało to więcej niż 5 minut (w tempie żółwia po całodziennym marszu).
Składanie następuje zwykle szybciej, najwygodniej zostawić namiot po wyjęciu komory na dwóch odciągach, dosuszyć i zwinąć do końca. Na początku trudności sprawiało wyjmowanie rurek, ale gdy robi się to podnosząc z jednej strony materiał wyłażą praktycznie same.
Odciągi w neonowym kolorze zapobiegają nagminnemu poykaniu się o nie na zatłoczonym polu namiotowym.
Pokrowiec wykorzystywaliśmy jako torbę przyczepianą do plecaka i w zasadzie trzymaliśmy w niej sam tropik. Rurki spokojnie można zapakować w jedną karimatę a komorę do drugiej.
Szpilki w modelu 2009 są tempo zakończone i niestety mają tendencję (jak dla mnie zbyt wielką ) do wyginania się. Namiot przy bezwietrznej pogodzie bez problemu stanie na 6 szpilkach, a 25 to już delikatna przesada.

Sypialnia
Sypialnia o wymiarach 215 x 160 x 110 cm wykonana jest z poliestru w kolorze jasno pomarańczowym. Kolor o tyle istotny, że wyjątkowo zachęca do odwiedzin naszego królestwa przez wszystko co lata. Wejście duże, wygodne, z zamkami no name, ale działającymi bez zastrzeżeń. Sprytna kieszonka na wejście (lepszy patent od podwieszania). Moskitiera od połowy wejścia, oraz dodatkowa moskitiera-okienko przy wywietrzniku. W środku taśma do podwieszenia latarki czy okularów oraz dwie duże kieszenie na drobiazgi. Podłoga w komorze doskonała, wykonana z polietylenu, wytrzymała w kałuży przez całą noc i co najważniejsze nie przesiąkła. Boki komory dosyć wysoko pociągnięte polietylenem.
Mocowanie poprzez podwieszenie do tropiku na gumki z zaczepami, oraz na żabki do pętli przy taśmach.
Komora układa się w miarę dobrze, niestety przy nierównym podłożu ma tendencję do zbyt mocnego się naciągania i czasami trzeba odpuścić kilka zaczepów, bo materiał w miejscu przyszycia gumki od zaczepu sprawia wrażenie jakby się miał podrzeć. Ja odczepiałam jeden czy dwa zaczepy i wszystko było ok, materiał się nie podarł (pewnie można by tego nie robić). Szpilki do przyczepianie komory na froncie nigdy nie używaliśmy.
Namiot teoretycznie jest 3 osobowy i w praktyce się to sprawdza. Spaliśmy w dwie osoby plus plecaki - warunki były komfortowe, prawie można się było ganiać. Opcja 3 osoby plus 3 plecaki również została przetestowana i bez większego wysiłku dało się tak wyspać. Jedynym mankamentem jest zwężanie się komory w stronę nóg.

Tropik
Wodoodporn0ść 3000 mm H2O. Podczas 3 tygodniowego wyjazdu i praktycznie codziennych deszczy nie zdarzyło mu się przeciec. Przetrwał też całonocną nawałnicą, więc zasługuje na miano co najmniej dobrego. Na razie na materiale nie widać śladów użytkowania. Minus za zbieranie się wody i roszenie się namiotu. Przy dużej wilgotności powietrza momentami robi się to dosyć denerwujące. Na szczęście tropik szybko schnie.

Przedsionek
Duży i wygodny. Zdecydowany minus za brak podłogi. Wykorzystaliśmy podłogę od starego namiotu, co zdecydowanie zwiększa powierzchnię mieszkalną i wygodą bez konieczności siedzenia na trawie czy błocie.
Wejście standardowe, suwaki działają bez zarzutu. Czasami przy konieczności szybkiego otwarcia haczyły się rzepy. Szkoda, że producent nie zrobił drugiego wejscia na przeciwko, co zdecydowanie poprawiłoby zdolność wentylacyjną i zapobiegłoby troszkę roszeniu.

Opakowanie
Torba na tyle duża że namiot mieści się do niej bez problemu. Najczęściej wykorzystywaliśmy ją jako pokrowiec na sam tropik, co pozwalało na łatwe przypięcie do plecaka. Na razie nie widać na niej śladów użytkowania.

Na koniec
Namiot Fjorda zaskoczył mnie bardzo pozytywnie. Przy wadze 4,6 kg zapewnia maksimum przestrzeni. Bez problemu daje się zapakować ''na plecy''. Idealny wydaje się być na rower czy kajak, szczególnie, że po złożeniu jest niewielki. Polecam kupno folii czy podłogi do przedsionka.
Namiot sprawdził się podczas 3 tygodniowej wędrówki w różnych warunkach po polskich górach. Na razie nie widać na nim śladów użytkowania.

Plusy
Stosunek wielkość/waga/cena/jakość
Duży przedsionek i komora
Stabilna konstrukcja
Odporność na deszcz

Minusy
Brak podłogi w przedsionku
Słaba wentylacja i roszenie się namiotu

OCENA PRODUKTU:

Wiatroodporność: 4/5
Wodoodporność: 5/5
Wygoda: 5/5
Wyposażenie: 4/5
Wytrzymałość: 5/5
Ogólna: 4.60/5



Odpowiedz
#4
Fajny namiocik na stacjonarne wyjazdy. Ile ma otworow wentylacyjnych ? Tylko ten jeden w przedsionku czy jeszcze drugi przy sypialni ?
A szpilki, jesli nie sa aluminiowe, zawsze rdzewieja, wiec tu nie ma sie co przejmowac. Szkoda ze nie ma fotek :/

Odpowiedz
#5
Namiocik ma dwa otwory wentylacyjne po przeciwnych stronach tunelu, tzn jeden za sypialnią a kolejny w przedsionku. Co do fotek to postaram sie dosłać ale nie mam chwilowo dostępu do komputera ze zdięciami z wyjazdów ...

Odpowiedz
#6
czy da się upchnąć choć jeden rower?

Odpowiedz
#7
kabumm - ja zauważam, że ludzie zadają pytania, nie zadając sobie nwet trudu przeczytanaia recenzji.

Cytat z recenzji: '' Udało się nam schować do środka dwa rowery trekingowe, lecz wymagało to sporej gimnastyki.''

Pod moim testem M65 tez chyba z dwa razy padło pytanie o taśmy w kieszeniach, mimo że dokładnie napisałem do czego służą.


Co do samego namiociku to jest bardzo fajny, dla dwóch osób jest w nim naprawdę dużo miejsca. Zaletą jest to, że po pierwszym rozstawieniu mamy na stałę przypięty namiot do tropiku. Więc nie ma problemu ze stawianiem go w deszczu. Namiot może postawić jedna osoba, co przy starszych konstrukcjach było niemożłiwe. Brak podłogi pod tropikiem mi nie przeszkadza, bo w namiotach z których korzystałem, nigdy jej nie było.
Kiepska jest jedynie wentylacja, przydały by sie drzwi po drugiej stronie, żeby można było na przestrzał przewentylować.

Odpowiedz
#8
Ladne fotki. Namiocik wyglada calkiem profesjonalnie ;]

Odpowiedz
#9
Na jednej z fotografii widać że zamiast szpilek zastosowałem kamienie. Namiot typu tunel potrzebuje silnego zaczepienia do odciągów na szczytach, więc na skale trudno się rozbić.

Odpowiedz
#10
Do pzredsionka tego namiotu da sie spokojnie zmiescic 4 rowery (przetestowane przez 10 dni) tylko trzeba zdjemowac przednie koła. Mysle ze 5 rowerów też by sie dało upchnąć, ale juz troche na siłę...

Odpowiedz
#11
Ssl - ja wkładałem do przedsionka dwa rowery bez rozkręcania - trekingowe z kołami 28 cali i bagażnikami transportowymi. Kładłem je na płasko jeden na drugim, leżały w szczycie namiotu nie utrudniając wejścia do sypialni, jednak 4 takich bym tam nie upchał.

Odpowiedz
#12
Chyba sie zgadza - bez rozkręcania by sie nie dalo raczej więcej niz 2 upchnąć. ja kladlem 3 na sobie i czwarty obok (wszystkie z odkreconym przednim kolem) a koła na górę na rowerki :) a co do wejscia do sypialni jak sie gożej ułoży to wejscie bylo w pewnym stopniu utrudnione, ale bez przesady... gdzies mam nawet zdjęcie z upakowanymi ;)

Odpowiedz
#13
Dla mnie jest rzecza niezrozumiala po jakiego diabla upychac rowery do przedsionka? Wystarczy linka stalowa lub U-lock, drzewo lub inny element stacjonarny i rower bezpiecznie przenocuje na zewnatrz.
Takze dla mnie jest niezrozumiale po co upychac plecaki do sypialni majac tak gigantyczny przedsionek?
-------------------------------------------
Roberto

Odpowiedz
#14
Roberto: dla spokojniejszego snu ;)

Odpowiedz
#15
2008-10-13 20:42

Namiot mam od trzech lat, kupiony na wyjazdy rowerowe i jak na razie świetnie się sprawdza tj. dwa rowery wchodzą do przedsionka (28''+26'', dwie 28-ki nie zmieszczą się), spakowany nie wystaje poza bagażnik.
Sypialni nie odpinam - zwijam wszystko razem.
Przydałoby się drugie wejście w przedsionku - łatwiej pakowaloby się rowery do środka i poprawiłaby się wentylacja.

Ocena produktu
Wiatroodporność 5
Wodoodporność 5
Wygoda 5
Wyposażenie 4
Wytrzymałość 5
OGÓLNA 4.80


Fotka skrzyplocza doklejona do produktu/admin
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#16
właśnie kupiłem Korsyke III, napiszę ''potem'' czy mi też się sprawdziła, ale to dopiero na wakacjach bo teraz nie mam gdzie i jak...

Odpowiedz


Skocz do: