To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Meindl Engadin
#21
Bardzo dlugo chodzilem w wojskowej wersji butow meidla i musze przyznac pierwsze miejsce tej marce.Sprawdzaja sie w kazdym terenie a zwlaszcza w gorach.Niestety juz sie rozwalila podeszfa a raczej zabardzo sie starla no a na razie nie mam gdzie kupic podobnych moze ktos wie gdzie w okolicach Gdanska mozna ta marke nabyc?Dzieki,osobiscie bardzo polecam.
-------------------------------------------
pablo

Odpowiedz
#22
~antek515
Niestety nie ma ich w sklepach w 3M, nic z tego.ALE... :)
Jeśli znasz rozmiar, który chcesz kupić, udaj się do:
http://borus.lasy.webpark.pl/
Panowie mogą ci ściągnąć na rządanie dowolny model, tak przynajmniej zapewniali.pozdr#braav

Stare NGT było jak stary dobry narkotyk. Nowe - jak syntetyk nowej generacji - daje w czapę jeszcze mocniej  ;)
Odpowiedz
#23
Prosze o opinie na temat modelu Wales Men MFS ''Meindla'', mierzylem inne modele ,ale ten najbardziej mi odpowiada.
Dziękuje Arek
-------------------------------------------
Arek l

Odpowiedz
#24
Pytanko do uzytkowników engadinów: czy w miarę rozchadzania buty rozbijają się choć trochę na szerokość w najszerszym miejscu stopy?

Wiem - niby nie powinny, bo gruby otok, itd. - wszyscy tak mówią, łącznie ze sprzedawcami, i jest to logiczne. Ale nie miałem jeszcze okazji poznać na ten temat opinii użytkownika. Jak to jest w praktyce?

Odpowiedz
#25
moje się nie rozbiły, nie wiem, jak innych.

Stare NGT było jak stary dobry narkotyk. Nowe - jak syntetyk nowej generacji - daje w czapę jeszcze mocniej  ;)
Odpowiedz
#26
Powiem szczerze, że nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie. Skóra powinna się rozejść i na 100% się rozejdzie, powoli ale tak się stanie, tylko czy w miejscu gdzie jest otok też to nastąpi? Osobiście mam nadzieję, że nie ale nie zdziwię się gdy to tam też nastąpi.

Odpowiedz
#27
owe butki jakieś pół roku temu; i jak na razie sie nie zawiodłem na nich przede wszystkim pod względem wodoodporności no i rzecz jasna wygody. Pomimo że nie posiadają one membrany, doskonale sprawdziły mi sie w pośniegowym błocie pod koniec marca w Beskidzie; czy też błotnistych Bieszczadach w trakcie kilkudniowego majowego wypadu.Może i głupio to zabrzmi, ale podczas tych wyskoków specjalnie właziłem w błoto i kałuże; które wiadomo jak wyglądają w Bieszczadach zachodnich i Beskidzie gdy ''trochę'' popada.Oczywiście przed każdym z tych wyjściem, paćkałem je Sport Waxem, po którym ciężko nie ''odlecieć'';))Co do odklejającego sie otoku, to póki co nic ta,kiego nie ma u mnie miejsca, ale z tego co wiem to pewnie już tylko kwestia czasu..;P
Z komfortem chodzenia wygląda to tak, iż trzeba mieć na stopach grubą skarpetę, ewentualnie nawet dwóch, co przy używaniu coolmaxowych nordhornów NH7 czy 8 niemalże jest nieodczuwalne.
Teoretycznie butów tej kategorii powinno sie wedle zaleceń używać przede wszystkim na skale, ale myślę że i na to przyjdzie odpowiedni czas; natomiast na terenie nieskalistym chodzi się w nich niemal jak w skorupach, ale po ciągłym 48 godzinnym łażeniu idzie do tego przywyknąć.Zalecam unikanie klepania asfaltu; jakakolwiek inna droga byle tylko nie asfalt w tych butach..;))
Buty ogólnie godne polecenia, są drogie to fakt i ich największy i chyba jedyny minus, natomiast po doświadczeniach z poprzedniej pary jaką posiadałem, a były to Reichle(już nie pamiętam jaki to model, a był on również z jednego kawałka skóry i bez membrany, ale kosztował mnie również jakieś niecałe osiem stówek), to jestem w stanie potwierdzić że dobre rzeczy kosztują; w Reichlach biegałem blisko 7 lat. Toteż do zakupu Engadinków skłoniło mnie głównie to, iż nie posiadają one membranicy, no i co najważniejsze są niemal z jednego kawałka porządnej olejowanej skóry; no i ta skórka wewnątrz bucika..miodzio.Buty naprawdę bardzo wysokiej klasy(ceny też..), ale godne jak najbardziej polecenia. Zobaczymy jak sprawdzą sie w sierpniu w Gorganach..:)
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#28
W temacie rozbijania się butów. But taki jak Engadin czy Borneo nie rozejdzie się. Zakładki usztywniające po bokach, na pięcie i palcach, śródpodeszwa z nylonu i odpowiednio wyprawiana skóra mają na celu zachowanie pierwotnego kształtu buta. Nie liczcie na to, że takie buty po miesiącu ''rozczłapią się''

Odpowiedz
#29
Ciężko mi się z tym zgodzić. Dla jasności napisze od razu ze pisząc o''rozbiciu'' nie miałem na myśli jakiegoś przesadnego rozczłapania, a dopasowanie do stopy na tyle żeby przestała drętwieć już po jakiejś półgodzinie trzymania jej w bucie (skąd sie wzięła w ogóle ta opinia jakoby engadiny były butami na szeroką stopę ?). Pytanie zadawałem jeszcze zanim zacząłem faktycznie użytkować buty, kiedy mogłem je jeszcze zwrócić. Na szczęście wystarczyło trochę pochodzić żeby się trochę rozbiły na szerokość.

Z jakąś poważniejszą recenzją poczekam jeszcze, bo jak dotąd moje engadiny mają dopiero 12 dni przebiegu w górach. Przede wszystkim wstrzymam się z opinią dotyczącą tej słynnej wygody, bo tego jakoś specjalnie nie doswiadczyłem. Mogę tylko powiedzieć że nawet po namoknięciu nie sprawiają problemów jeśli chodzi o trzymanie nogi, nie doświadczyłem też żadnych otarć ani odcisków tym spowodowanych.

Wodoodporność jest niezła póki wosk trzyma się na skórze.
Ale co najlepsze w pierwszym rzędzie przemokły mi od środka (!) Pytam się więc niniejszym: gdzie ta oddychalność? Skóra namaka od potu i wcale nie chce schnąć przez noc (a przynajmniej przy temperaturach przełomu kwietnia/maja). po paru dniach (dodam że bezdeszczowych) buty w miejscach zginania były mokre na wylot.

Czyżby jednak membrana nie była jednak chwytem marketingowym? W butach z gore takich numerów nigdy nie miałem.

Odpowiedz
#30
Opinia o tym jakoby Engadiny były na szeroką stopę nie ma żadnego uzasadnienia. Ktoś sobie tak napisał, a pozostali to powtarzają. Dla osób o szerokich stopach są modele Tibet, Matrei czy Island Wide. Engadin jest robiony na kopycie dla osób o standardowej szerokości stopy.

Co do nieprzemakalności. Nie wiem jakim woskiem impregnował Pan swoje buty, ale ja używam swoich butów Vakuum (bez membrany) i jeszcze nie zdażyło mi się, żeby pusiły wodę. A złośliwie je katowałem chcąc sprawdzić ich wytrzymałość. Wosk ma zostać wchłonięty przez skórę, a nie leżeć grubą warstwą na bucie. Nadmierne woskowanie zapycha skórę i powoduje właśnie brak oddychalności, o której Pan wspomniał.
Szczerze powiem, że jeśli chodzi o wodoodporność to opinie użytkowników były bardzo pozytywne.

Odpowiedz
#31
Meindl Polska, moje Engadin buty po dwóch dniach brodzenia w topniejącym śniegu, bez możliwości suszenia i po noclegu w namiocie, puszczają wodę, i tak było od początku, z fabryczną impregnacją. Nie wiem, jak katowałeś swoje buty, ale podejrzewam,że znalazłyby się okoliczności, w których i one puszczą wilgoć do środka.
Nie ma co przekonywać o wiecznej nieprzemakalności.
---
Edytowany: 2008-05-20 16:05:57

Stare NGT było jak stary dobry narkotyk. Nowe - jak syntetyk nowej generacji - daje w czapę jeszcze mocniej  ;)
Odpowiedz
#32
Mistrzowie, a jak spisują się Engadiny latem przy 20 - 25 st.C ?
Da radę wytrzymać tzn. czy stopy nie odpadają, zalewają się potem itp.?

Odpowiedz
#33
Chodziłem, przeżyłem, nie jest tak tragicznie. Pomaga skarpetka z większą ilością coolmaxu.

Stare NGT było jak stary dobry narkotyk. Nowe - jak syntetyk nowej generacji - daje w czapę jeszcze mocniej  ;)
Odpowiedz
#34
''Wodoodporność jest niezła póki wosk trzyma się na skórze'' nie wiem jak mam inaczej to rozumiec niz to ze masz na bucie skorupe. Skoro trzyma sie na bucie to znaczy na skorze masz warstwe wosku (skorupa) a skoro tak to jakim cudem buty maja oddychac??.
-------------------------------------------
yaro

Odpowiedz
#35
Gdzieś tam wyczytane: jeśli skóra ''wokół'' porów jest odpowiednio natłuszczona, to pory nie są zatkane. Dzięki temu woda jakby perli się na ściankach porów i bez działania znacznej siły nie można przepchać jej cząsteczek do środka (blokują to wiązania międzycząsteczkowe + napięcie powierzchniowe). Natomiast para wodna nie posiada tak silnych wiązań międzycząsteczkowych więc może się ulatniać. Buty woskuje się, żeby zapobiec wypłukiwaniu tłuszczu ze skóry. Jeśli wosku nałoży się zbyt dużo , albo pozostawi się choćby cienką warstewkę ''na bucie'' (a nie w skórze) to zamiast powyższego mechanizmu otrzyma się ''woskowo - tłuszczowego kalosza''.
-------------------------------------------
Co ja robię w mieście? :(

Odpowiedz
#36
Z tego co wyczytałem i zrozumiałem, to GoreTex działa na podobnej zasadzie, ale wykonane w folii PTFE sztuczne ''pory'' są znacznie mniejsze, więc potrzebna jest już odpowiednia siła by ''przepchać'' cząsteczki pary wodnej na zewnątrz. Stąd sztuczne membrany ''oddychają'' wyłącznie gdy jest znacznie wyższa różnica temperatur / ciśnień. Tak mniej więcej ;).
---
Edytowany: 2008-05-20 18:47:37
-------------------------------------------
Co ja robię w mieście? :(

Odpowiedz
#37
Cudow nie ma.
Engadiny zaimpregnowane wedlug wskazowek Arniego (olej+tluszcz+pasta wszystkie specyfiki jak w opisach na tym forum oraz forum pana Skibickiego). Wypad w Karkonosze w ta niedziele. Caly dzien deszcz (chyba najgorsza pogoda tej wiosny:) ). Zaczynajac o 8:30 buty trzymaly sie dzielnie do ok 14:00. Niestety, pozniej po wejsciu w kosodrzewine (a tam gigantyczne kaluze z deszczowki+woda z topniejacego sniegu) buty puscily wode. Mialem stuptuty. Ale tak jak mowie kosowka wiadomo: czlowiek idzie i zbiera wode ocierajac sie o krzaczory, poczawszy od stop po glowe. Ok godziny takiego chodzenia i wode ze skarpet mozna bylo wyciskac.

Nie ma co mowic o wodoodpornosci na zasadzie: przeszedlem strumyk i buty trzymaly. Pewnie, ze beda trzymaly a jakie maja wyjscie, to nie sandaly albo jakies szmaciaki.
Ale proponuje juz pochodzic sobie z godzinke po wodzie, gdzie but jest w ciaglym ruchu i poddawany jest naprezeniom na calej cholewce i wtedy sie okaze jakie to wodoodporne:)

Oczywiscie nie chodzi mi o to, ze buty te sa do niczego jesli mowimy o wodoodpornosci. Ale niech nikt nie sadzi, ze jak kupi te buty i je hiper super zaimpregnuje to bedzie tydzien chodzil w deszczu i w srodku bedzie sucho. Jest pewna granica.

Odpowiedz
#38
Magic - ja ostatnio szedłem przez 7 godzin przez kałuże, błoto i mokrą trawę. I moje buty wytrzymały. Nie mam jednak wątpliwości, że gdybym szedł przez trawę i topniejący śnieg cały czas, to buty by pewnie puściły wodę do środka. Chyba tylko gumofilce wytrzymałyby takie traktowanie. Tyle, że w nich jest nieco gorsze trzymanie stopy i nieco gorsza oddychalność.

Co do impregnacji: dalej buty impregnujcie olejami i tłuszczami, to będziecie mieli genialną wprost oddychalność. Lucas Meindl który zajmuje się sprawami technicznymi w butach powiedział, ze gorszą rzeczą od braku impregnacji jest tylko nadmierna impregnacja. A nasączanie butów olejami i tłuszczami, to automatyczna rezygnacja z gwarancji.

Odpowiedz
#39
Meindl Polska > czy możesz podać konkretne źródło tej informacji?

Odpowiedz
#40
Pełna zgoda, że skóra w Engadinach fabrycznie jest świetnie naolejowana (natłuszczona) i powinno się ją co najwyżej regularnie i z umiarem woskować.

Natomiast przepraszam ale co ma zrobić użytkownik, jeśli po kilku dniach przedzierania się przez trawy lub topniejący śnieg wytrze i wypłuka kompletnie ten olej i tłuszcz z Engadinów - po wyszuszeniu skóra będzie sucha, łamliwa, szybko nasiąkająca wodą? Wielokrotnie przerabiane - sam wosk lub pasta tu nie pomoże.

Jestem zdziwiony bo wydawało mi się, że sami w ''movementsach'' zalecacie używanie właśnie takiego systemu pielęgnacji butów skórzanych jak opisujemy: ''środek natłuszczający skórę'', na to tłuszcz z woskiem lub sam wosk (TopWax. SportWax) lub ''zwykła pasta do butów'' (czyli też wosk) i na to ewentualnie ''spray''. Z tą różnicą, że zalecacie środki produkowane przez Meindla i tu pełna zgoda, bo sami wiecie jak najlepiej dobrać gęstość i skład mieszanek do używanej przez was skóry.
-------------------------------------------
Co ja robię w mieście? :(

Odpowiedz


Skocz do: