22-01-2019, 16:34
Dzięki za info @sołtys. Problem w tym, że wyjazd na Kazbek może być jednostkowy przy okazji wyjazdu do Gruzji. Większość wypraw to Tatry i Beskidy jesienią.
|
[Recenzja] Meindl Engadin
|
22-01-2019, 16:46
BARDZO mocno bym polemizował, że na 5k potrzeba jakichś butów 'bardziej' niż takie jak na Tatry zimą. Przy czym bazuje to na swoim doświadczeniu z kazbeka, co niekoniecznie się przekłada na wyższe pieciotysieczniki.
22-01-2019, 17:14
@ludz jeśli byłeś na Kazbeku to co sądzisz o ENGADIN, mają klasyfikację B/C?. Szkoda kupować buty na jedno poważniejsze wejście. Może ktoś testował je w podobnych górach.
22-01-2019, 17:21
A co to znaczy 'Tatry zimą'? Bo może to być spokojne chodzenie w pobliżu dna doliny, albo długie wejścia na 2,5 tys. Na to pierwsze faktycznie nie potrzeba butów wysokogórskich, na drugie - już tak. W tym sensie wejście na Kazbek można zrobić w butach 'tatrzańskich'.
Kazbek jest niskim i technicznie łatwym 5-tysięcznikiem i znam takich, co weszli tam w lekkich butach trekingowych. Na pewno nie polecam takich prób, gdyż wystarczy lekka zmiana warunków na gorsze i zaczniemy mieć kłopoty. Na Elbrusie, 600 metrów wyższym, odczułem temperaturę znacznie mocniej, głównie za sprawą silnego wiatru. To właśnie pogoda, a więc wiatr decydują o naszym odczuwaniu temperatury. Co ciekawe część osób, w tym lokalni przewodnicy, idąc na szczyt Elbrusu zakładają buty podwójne (np. Zamberlan Karka). Dużo zależy od lokalnych warunków panujących na górze. Te na Elbrusie są nieco surowsze niż w rejonie Kazbeku. @Mursilis - można wejść na Mont Blanc czy Kazbek w Engadinach. Potrzebujesz do tego bardzo dobrych warunków i temperatury nie niższej -15 st. C. Do tego raki paskowe i voila. Na podobne szczyty znacznie lepiej i bezpieczniej wchodzi się jednak w twardych butach, a Engadiny takie nie są. A jeśli w czasie Twojego wejścia szczytowego warunki nagle się pogorszą i temperatura odczuwalna spadnie możesz mieć kłopoty. Pamiętaj, że na tej wysokości ruszamy się wolniej, bardziej odczuwamy zimno i łatwiej o odmrożenia. Na szczytach powyżej 4500 metrów byłem kilkanaście razy i chyba tylko dwukrotnie miałem warunki dość dobre, by wejść tam w trekingowych butach. --- Edytowany: 2019-01-22 17:30:09 ------------------------------------------- http://www.lukaszsupergan.com/
-
https://lukaszsupergan.com/ Przewodnik "Szlaki Polski. 30 tras długodystansowych": https://lukaszsupergan.com/produkt/szlaki-polski/ 
22-01-2019, 17:58
Tatry to było napisane jesienią, ja to chodzę w niskich, do pierwszego śniegu.
Engadiny dla mnie odpadają, za ciężkie na jesień Tatry i Beskidy , za słabe na Kazbek. Takie moje doświadczenia
22-01-2019, 18:10
Dzielimy włos na czworo... ok, mam dzisiaj czas.
Zwykłe chodzenie po Tatrach. Nie krupówkach i nie dolinach. Dowolne niewspinaczkowe wejście na szczyt z użyciem raków spełnia te warunki. I o ile faktycznie buty 'wysokogórskie' nadają się do tego lepiej, o tyle mówienie że Engadiny z rakami paskowymi (czy właściwie cokolwiek co spełnia warunek względnej nieprzemakalności i naszej termiki) to za mało, jest... trochę nadmiarowe. Celowo zaznaczyłem że mowa o Kazbeku, bo faktycznie warunki na Damavandzie i Elbrusie potrafią być zimniejsze i nie jest to tajemnicą. Znaczy się, mówiąc krótko - polecanie kupienia wysokogórskich butów na jednorazowy Kazbek to wg mojej opinii nieporozumienie. Na szczęście już wyjaśnione :P @Mursilis - kolega wchodził na Kazbek w Engadinach właśnie. Ja w sztywniejszych, ale dalej nieocieplonych Asolo Granite. Nie wyobrażam sobie iść od dołu w cięższych butach, ani brać na ten cel drugiej pary lżejszych butów. W ramach heheszku dodam, że obok nas szedł inny Polak, w czymś między adidasami i podejściówkami (olał wchodzenie z przełęczy na szczyt, gwoli uczciwości). Lokalni przewodnicy w skorupach. Ot, folklor. Nie polecam obu. :) swoją drogą, szybciej bym się zastanawiał, czy warto w ogóle kupować engadiny - cena ostatnimi czasy zaczyna być fest wysoka. --- Edytowany: 2019-01-22 18:11:58
22-01-2019, 19:26
Przemyślę inny wariant. Engadiny nowe mogę mieć za 886zł dlatego rozważam. Opinie też są w większości dobre.
23-01-2019, 11:45
Jeśli Twoje wejście na Kazbek ma być jednostkowe, ale planujesz chodzić więcej po zimowych Tatrach/Karkonoszach, rozwiązaniem mogą być lekkie buty wysokogórskie. Lekkie, a więc z panelami z Cordury. Na przykład Salewa Raven 2. To nie są buty na bardzo silne mrozy, gdyż nie posiadają ociepliny, a jedynie GTX Performance Comfort, ale na zimowe wyjścia typu Rysy będą OK.
Na silnym mrozie izolacja staje się jednak istotna i wtedy rozglądałbym się za GTX Insulated Comfort. Przy temperaturze odczuwalnej ok. -20st. robi sporą różnicę.
-
https://lukaszsupergan.com/ Przewodnik "Szlaki Polski. 30 tras długodystansowych": https://lukaszsupergan.com/produkt/szlaki-polski/ 
23-01-2019, 11:54
Na ciepłotę ma rownież wpływ objętość buta w znaczeniu jak gruba skarpetę można ubrać.
23-01-2019, 16:20
Engadiny to są bardzo uniwersalne buty, ale na -15 to imho za zimne (choć odczuwanie zimna to dość indywidualna sprawa). Póki się ruszasz to jest ok, ale postój, szczególnie dłuższy, równa się przemarzniętym stopom już przy -10. Nigdy nie byłem na Kazbeku, ale nawet na polską zimę mam cieplejsze buty i Tobie również polecałbym coś z ociepleniem.
23-01-2019, 16:21
Ostatnie pytanie o radę. Engadiny były bez GORE-TEX-u tylko skóra zewnątrz i wewnątrz to było jedno z moich założeń ale to może nie tak istotne i lepiej z GOR-TEX-em?
23-01-2019, 19:20
Zestaw skóra/skóra jest ''zimniejszy'' niż skóra/wyściółka syntetyczna. Nie wspominając o Thinsulate.
Wtedy kluczową sprawa to ilość miejsca na skarpety, opcja zastosowanie VBL lub worków foliowych, co poprawia izolacyjność. ostatni element układanki to wkładka. Firmową zastępujesz grubą izolacyjną, albo budżetowo filc + NRC dostępne na targowisku. Tymi małymi krokami VBL + wkładka, sytuację trochę poprawisz. --- Edytowany: 2019-01-23 19:29:32 ------------------------------------------- Pim |
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
