To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Marabut Hawaje
#1
OPIS PRODUKTU:

Namiot produkowany jest w dwóch wersjach, z jedną lub z dwiema sypialniami.

1. Wersja z jedną sypialnią
4-5 osobowy
waga całkowita - 7,5 kg
tropik - poliester PU/RIP-STOP (3000 mm H20)
sypialnia - poliamid
podłoga - tkanina PE (10 000 mm H20)
wymiary - 410x270x190 cm
wymiary sypialni - 250x250 cm
szkielet z włókna szklanego fi - 8,5 mm
wymiary po spakowaniu - 60 cm, fi - 20 cm
gwarancja - 2 lata

2. Wersja z dwiema sypialniami
4 osobowy
waga całkowita - 8,2 kg
wymiary sypialni (ok.) - 2x250x120 cm
pozostałe dane jw.


-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
14-04-2006, 16:25

Zakup namiotu
Dokładnie dziesięć lat temu stanęliśmy przed koniecznością zakupu nowego namiotu dla czteroosobowej rodziny z przeznaczeniem do spędzania wakacji na łonie natury. Nasz dotychczasowy 2-osobowy namiot Bełdan był zbyt mały by wszystkich pomieścić. Żona postulowała zakup dużego namiotu tzw. willowego o wadze rzędu 30-40 kg. Pomysł ten upadł bo w naszym Fiacie 126p nie było miejsca na taki duży pakunek. Pierwsze kroki skierowaliśmy do sklepu z militariami. Był tam namiot odpowiedniej wielkości, produkcji koreańskiej. Sprzedawca uczciwie stwierdził, że jakość tego namiotu jest nienadzwyczajna i poradził nam kupno namiotu polskiej firmy Marabut ale w innym sklepie. Udaliśmy się pod wskazany adres, gdzie inny sprzedawca potwierdził wysoką jakość Marabutów i zaprezentowali nam namiot Hawaje przeznaczony dla 4-5 osób. Zbliżała się już godzina zamknięcia sklepu, więc nie mieliśmy wyboru, jak tylko kupić oferowany namiot.

Pierwsze wrażenia
Spakowany namiot Hawaje zajmuje niewiele więcej miejsca niż nasz dotychczasowy namiot dwuosobowy z bawełny i jest nawet od niego lżejszy. Poza tym zauważyliśmy, że materiał z którego wykonany jest namiot jest niezmiernie cienki, więc uznaliśmy, że ten nowy nabytek to zapewne bardzo szybko się rozleci. Wchodząc do nowiutkich namiotów rozłożonych przed sklepami można od razu wyczuć, że Marabuty nie śmierdzą.

Rozstawianie namiotu
Pierwsze ustawienie namiotu wcale nie jest takie proste. Przede wszystkim mieliśmy duże kłopoty z włożeniem rurek w tuleje (rękawy) tropiku. Z czasem nabraliśmy wprawy. Ale zanim to nastąpiło, nie obyło się bez niewielkich uszkodzeń tj. dziura w jednym z narożników i rozdarcie jednego z rękawów na stelażu. Uszkodzenia te nie miały jednak większego wpływu na użyteczność namiotu. Teraz szybko i sprawnie składamy namiot w dwie osoby. Jest to bardzo istotne, ponieważ rzadko przebywamy dłużej na jednym miejscu niż jeden tydzień. Samodzielne ustawianie namiotu jest jednak bardzo pracochłonne. Namiot można przymocować do podłoża za pośrednictwem 20 szpilek i śledzi. Namiot posiada tylko trzy odciągi. Co ma wady i zalety. Zaletą jest to, że namiot może stać bez odciągów, a więc istnieje możliwość przenoszenia rozstawionego namiotu z miejsca na miejsce. Wadą zastosowania tylko trzech odciągów, jest wrażliwość namiotu na silne podmuchy wiatru.

Ogólna budowa namiotu
Namiot posiada dużą, kwadratową sypialnię i znacznie mniejszy przedsionek. Pod względem konstrukcyjnym, namiot Hawaje jest bardzo podobny do namiotów Gwinea i Polinezja. W zasadzie jedyną istotną różnicą między tymi trzema namiotami jest wielkość. Mój namiot jest nieco lżejszy (7,2 kg) od obecnie produkowanego i nie posiadał zasłonek w przedsionku.

Sypialnia
Sypialna jest w planie kwadratem o boku 2,5 m. Zapewnia ona komfortową egzystencję dla czterech osób. Maksymalnie mieści pięć osób. W takiej sypialni można swobodnie rozłożyć dmuchane materace dla czterech osób. Przy czym każdy ma do dyspozycji 0,6 m co zapewnia komfort jak w pięciogwiazdkowym hotelu. Przy długości sypialni 2,5 m za materacami pozostaje wolna przestrzeń na plecaki o szerokości 0,5 m. Jeżeli w namiocie ma spać pięć osób na materacach dmuchanych, to ta dodatkowa osoba może spać poprzecznie do pozostałych czterech osób (w miejscu zajmowanym normalnie przez plecaki). Jeżeli śpimy na matach, a nie na materacach, to wówczas 5 osób mieści się obok siebie, ale wtedy przypada tylko po 0,5 metra na osobę. Przy wysokości namiotu 1,9 m można poruszać się w pozycji wyprostowanej co jest zjawiskiem unikatowym w namiocie o wadze poniżej 10 kg.

Przedsionek
Przedsionek jest na tyle duży, że w deszczowe dni można w nim bezpiecznie gotować, umyć się lub grać w karty. Ale z uwagi na niewielką wysokość, nie da się w nim poruszać w pozycji wyprostowanej. W nocy przedsionek służy za magazyn dla kuchenki, leżaków, stolika. W przedsionku można rozwieszać również mokrą bieliznę.

Jakość wykonania
Bez zarzutu.

Pora deszczowa
W ciągu dziesięciu lat użytkowania namiot nigdy nie przeciekał. Nie był tez nigdy impregnowany. Jeden, jedyny raz mieliśmy wodę w namiocie, kiedy nieopatrznie rozbiliśmy obóz w środku koryta wyschniętego strumienia. Aż któregoś dnia nastąpiło załamanie pogody i nagle lunęło, ale to tak potężnie jak to tylko pada w strefach zwrotnikowych. A, że w podłodze było niewielkie przecięcie wielkości paznokcia, to woda dostała się do namiotu. To był jedyny mokry przypadek w całej historii namiotu.

Wichury
Kiedyś w nocy zaczęło tak silnie wiać, że namiot kładł się na ziemi. Obudziłem się kiedy dostałem stelażem po głowie. Z powodu braku odciągów od strony przedsionka, ten ostatni cały czas majtał się i podskakiwał, aż w końcu pałąk stelaża wyskoczył z zaczepu i przedsionek opadł na ziemię. Trzeba było wstać i ustawić od nowa przedsionek. Zrobiliśmy prowizoryczny odciąg i mogliśmy znowu się położyć. Zjawisko wyskakiwania stelaża z zaczepu pod wpływem silnego wiatru zaobserwowaliśmy kilkakrotnie, a dokładnie czterokrotnie. Skutecznym zabezpieczeniem przed taką ewentualnością okazało się zastosowanie dodatkowego odciągu od strony przedsionka. Kiedyś byliśmy na wycieczce, gdy nagle przyszła wichura. Przez przypadek nie założyliśmy wcześniej dodatkowego odciągu od strony przedsionka. Silne podmuchy spowodowały poderwanie przedsionka do góry, pałąk stelaża wyskoczył z zaczepu a sam przedsionek położył się na ziemi. W przedsionku schowaliśmy stolik i składane leżaki. Więc jak przedsionek opadł, to metalowe części leżaków spowodowały rozerwanie się materiału tropiku. Była to największa awaria namiotu. A swoją drogą to się zastanawiam jak ten stelaż wytrzymuje takie wygibasy w czasie wichur. Gwoli ścisłości muszę dodać, że opisane przez mnie wydarzenia miały miejsce w krajach podzwrotnikowych, szczególnie narażonych na silne wiatry, z jakimi w Polsce się nie spotkałem.

Mikroklimat
Namiot posiada tylko jedno wejście, ale mimo to nigdy nie narzekaliśmy na wentylację. Jeden z moich synów miał zwyczaj chowania się przed upałami w namiocie gdy temperatura przekraczała 40 st.C w cieniu. Nie zaobserwowałem, aby inne namioty z dwoma wejściami dawały lepsze warunki bytowania w czasie upałów. Duże wymiary sypialni sprawiają, że w nocy proces wychładzania jest stosunkowo powolny. Poza tym, materiały z których wykonany jest namiot nie wydzielają nieprzyjemnych zapachów.

Transport
Jak na namiot przeznaczony dla 4-5 osób, Hawaje są wyjątkowo lekkie. Mój namiot waży 7,2 kg co daje 1,8 kg na osobę. Tylko raz do transportu rozdzieliliśmy tropik od reszty namiotu (każdy z pakunków ważył poniżej 3 kg). Ale z dzielenia namiotu na części zrezygnowaliśmy, gdy jednego razu dotarł namiot ale bez śledzi i szpilek. Przeważnie jedna z osób nosi namiot, a pozostały sprzęt jest rozłożony miedzy pozostałych członków rodziny. Z uwagi na stosunkowo niewielką wagę nie ma jakichkolwiek problemów z transportowaniem namiotu autobusem czy pociągiem. W większości przypadków rodzinnie jeździmy samochodem, a więc waga namiotu nie jest w takim przypadku problemem. Po złożeniu namiot zajmuje niewiele więcej miejsca niż namiot dwuosobowy co nie jest bez znaczenia również w przypadku turystyki motorowej.

Warunki użytkowania namiotu
Namiot był użytkowany przez dziesięć lat w klimacie umiarkowanym i zwrotnikowym. Używany był przez trzy pory roku od wiosny do jesieni tj. w temperaturach dodatnich, często przekraczających 40 st.C. Namiot nie był używany zimą, na biegunach i równiku.
Poza Hawajami mamy (mieliśmy) jeszcze cztery inne namioty tj. jedynkę, dwójki i trójkę. Kiedy wybieram się na samotna wędrówkę lub spływ kajakowy, to zabieram jeden z małych namiotów. Kiedy wyjeżdżamy rodzinnie w dwie, trzy lub cztery osoby to zawsze zabierane są Hawaje.

Uszkodzenia
W ciągu dziesięciu lat użytkowania zanotowaliśmy następujące uszkodzenia namiotu:
- w drugim roku użytkowania w czasie rozkładania namiotu powstała dziura w jednym z narożników; naprawę wykonał producent,
- pęknięcie jednego zaczepu plastykowego łączącego tropik z sypialną w czwartym roku użytkowania,
- w piątym roku użytkowania zaobserwowano drobne pojedyncze przecięcie podłogi spowodowane stawianiem namiotu na skalistym podłożu,
- w dziewiątym roku użytkowania nastąpiło wyżej opisane rozdarcie przedsionka w czasie wichury, naprawę wykonał producent,
- w dziesiątym roku zaobserwowano w czasie silnej wichury drobne rozdarcie tropiku przy jednym z odciągów.

Obecny stan namiotu
Po dziesięciu latach użytkowania, namiot jest w dalszym ciągu sprawny. Jednak można już zauważyć drobne uszkodzenia i przebarwienia świadczące o starzeniu się materiału. W tym roku namiot przechodzi do rezerwy, tzn. będzie jeszcze używany na krótkich wyjazdach weekendowych. Ale na dalsze wyprawy do obcych krajów trzeba będzie kupić nowy namiot.

Naprawy
Producent wykonał dwie naprawy (dziura w narożniku i wymiana jednego boku przedsionka). Obie naprawy wykonano szybko, solidnie i tanio.

Modyfikacje
Najważniejszą modyfikacją było zastosowanie dodatkowych odciągów od strony przedsionka, co w znacznej mierze wyeliminowało zjawisko trzepotania namiotu w czasie wichur.
Fabryczne śledzie i szpilki są bardzo dobre na naszych piaszczystych glebach. Ale nie można ich wbić w zaskorupiałą glebę pustyń lub w terenie skalistym. W związku z tym zaopatrzyłem namiot w zwykłe gwoździe ocynkowane do stosowania w klimacie zwrotnikowym i na terenach górskich.
Mój namiot kupiony przed wielu laty nie miał zasłon w przedsionku. Producent doszył mi nowe.

Cena
Przed dziesięciu latu namiot Hawaje kosztował 600 złotych, a jego skośnoocy bracia rzędu 450 złotych. Obecnie Hawaje kosztują 999 złotych, Azjata 150 złotych. A więc relacja cen zmieniła się z 1:1,3 do 1:6,7.

Do czego namiot się nie nadaje
Namiotu Hawaje nie da się użyć do samotnych, pieszych wędrówek zarówno z uwagi na ciężar jak i trudności z samodzielnym rozłożeniem namiotu.

Zalety i wady
Zalety i wady namiotu Hawaje jako namiotu rodzinnego są następujące.
Zalety:
- niska waga,
- małe wymiary po złożeniu,
- wysoka jakość wykonania,
- duża trwałość,
- wodoodporność,
- wygodna sypialnia dla czterech osób,
- wysokość sypialni pozwala na poruszanie się w pozycji wyprostowanej,
- możliwość gotowania w przedsionku,
- dobry serwis.
Wady:
- mała wysokość przedsionka,
- brak odciągów od strony przedsionka,
- łopotanie i wygibasy namiotu w czasie silnych wiatrów.
W porównaniu z klasycznymi namiotami rodzinnymi wykonanymi z bawełny, namiot Hawaje jest tańszy, wielokrotnie lżejszy i łatwiej go rozstawić. Rodzinne namioty z bawełny mają znacznie przestronniejsze przedsionki-kuchnie oraz zapewniają znacznie większą intymność.

Podsumowanie
Przed dziesięciu laty kupiliśmy namiot dla czteroosobowej rodziny do wakacyjnych wojaży zarówno po Polsce jak i po innych krajach. Namiot całkowicie spełnił nasze oczekiwania. W szczególności polecam ten namiot rodzinom nie podróżującym własnym samochodem i skazanych na transport pociągiem, autobusem, kajakiem lub samolotem. Niestety Hawaje nie są namiotem wyprawowym.


OCENA PRODUKTU:

Wiatroodporność: 4/5
Wodoodporność: 5/5
Wygoda: 5/5
Wyposażenie: 4/5
Wytrzymałość: 5/5
Ogólna: 4.60/5



Odpowiedz
#2
Mam bliźniaczą polinezje.Nie wyobrazam sobie wypadu stacjonarnego bez tego namiotu. Do niego wszystko wchodzi! Fakt cięzkie bydle jest niesamowite ale to jest namiot który jeździ tylko w bagażniku. Gaweł bardzo dobry teścior!!!
-------------------------------------------
gumibearMarcin(at)ngt.pl

Odpowiedz
#3
~Szymon
2006-08-01 12:41
szymon@pralmaster.pl

Namiot Hawaje kupiłem w 97 r czyli 9 lat temu. Od tej pory wielokrotnie użytkowany był w przeróżnych warunkach - oczywiście nie w zimie. Deszcze Upały, Wiatry. Po za wyblakniętym lekko tropikiem - widzę to dopiero jak postawię namiot obok podobnego (żadkość) stan jest idealny. Namiot nie był nigdy konserwowany po wypadach jedynie umyty mokrą szmatą. W sezonie składany i rozkładany 10-20 razy nawet. Pałąki nienaruszone a i zaszewki na nie są w całości. Wystarczy tylko opanować technikę ustawiania i w 2 osoby to kwestia 3-5 minut. Podam tylko taki przykład: teraz na rynku jest masa badziewia widać to na polach namiotowych kiedy po potwornej ulewie słysze jak ktoś odpłynoł w namiocie a pózniej całość nie wyschnęła za cały nawet dzień. Marabut schnie w kilka minut wystraczy, że tylko powieje. Szukam teraz namiotu lżejszego na 2-3 osób zbliżony do wyprawowego - będzie to chyba marabut. POLECAM!!!!!!!
Ocena produktu
Wiatroodporność 4
Wodoodporność 5
Wygoda 5
Wyposażenie 5
Wytrzymałość 5
OGÓLNA 4.80
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz


Skocz do: