Liczba postów: 2674
Liczba wątków: 7
Dołączył: 02.05.2007
Jak może być używana i przerabiana to mam na zbyciu. Szczegóły na maila.
Oczywiście, jak go podasz :-)
---
Edytowany: 2020-03-28 14:07:18
Liczba postów: 1974
Liczba wątków: 6
Dołączył: 21.04.2015
Jeszcze jedna opcja - ładowarka samochodowa na gniazdo zapalniczki 12V. Mam taką z dwoma portami USB. W jednym 2.1 A, w drugim 1 A. D do tego adapter na zasilanie z sieci. Ładowarkę mam z Ali (faktycznie ma takie wartości na wyjściu), adapter miałem z alledrogo. Padł.
-------------------------------------------
https://gameoflife-nextround.blogspot.com
Liczba postów: 807
Liczba wątków: 8
Dołączył: 24.03.2014
W Rossmanie jest (była jakiś czas temu) taka ładowarka, dwa USB, jedno 1A i drugie 2A, posiadam ją od ponad roku i nie obserwuję żadnych nieprawidłowości. Kosztowała jakieś 30 czy 40 zł.
-------------------------------------------
http://www.acrossthewilderness.blogspot.com
Liczba postów: 724
Liczba wątków: 4
Dołączył: 07.01.2014
Zamówiłem razem z innymi rzeczami u ''mojego chińczyka'' - trzy wyjścia 1, 2 i 3 A.
Ciekawe kiedy teraz dojdzie, bo bez Covida poprzednia paczka 2 miesiące ''szła''...
Liczba postów: 3386
Liczba wątków: 12
Dołączył: 22.03.2007
hmm, czy ktoś widział takie coś:
https://sklep.bushcraftowy.pl/paski-mocu...zarny.html
w rozsądniejszych pieniądzach? Chodzi mi konkretnie o taki sposób mocowania.
Liczba postów: 3386
Liczba wątków: 12
Dołączył: 22.03.2007
hmm, czy ktoś widział takie coś:
https://sklep.bushcraftowy.pl/paski-mocu...zarny.html
w rozsądniejszych pieniądzach? Chodzi mi konkretnie o taki sposób mocowania.
Liczba postów: 129
Liczba wątków: 1
Dołączył: 12.09.2007
Liczba postów: 3386
Liczba wątków: 12
Dołączył: 22.03.2007
eh, może to tak trzeba.
trudno, wspomoże się rodzimego youtubera ;)
Liczba postów: 791
Liczba wątków: 2
Dołączył: 07.08.2013
Tez szukałem coś tańszego i nie znalazłem. W Polarsporcie były kiedyś bardzo podobne paski blackdiamonda ale cena prawie dokładnie taka sama. Prawdopodobnie materiał jest stosunkowo drogi bo te paski jednak sa wytrzymałe i w miarę odporne na przecięcia.
Liczba postów: 2372
Liczba wątków: 1
Dołączył: 17.01.2008
Decathlon miał swoje kopie a cała reszta jest zbyt podobna, żeby nie podejrzewać, ze to i tak voile robi (tym bardziej, ze można sobie zamówić ze swoim nadrukiem a w usa to bardzo popularny gadżet)
Liczba postów: 3
Liczba wątków: 0
Dołączył: 16.12.2008
Witam, potrzebowałbym długość pałąków w namiocie Hannah Troll S, może ktoś poratować ?
Liczba postów: 95
Liczba wątków: 0
Dołączył: 19.03.2008
Długość to 373 cm w wersji 2 osobowej kupionej w 2008 roku.
-------------------------------------------
Iza
Liczba postów: 71
Liczba wątków: 1
Dołączył: 15.10.2010
@ludz
Kilka stron pytałem o to samo. Jedyny sensowny zamiennik, na który trafiłem to trok z systemu molle, zdjęcie poniżej. Nie jest to dokładnie to samo, ale wygląda podobnie i w razie czego chyba byłaby możliwość samemu przerobić to na swoje potrzeby. Jeszcze nie kupiłem, ale chyba się skuszę. Jedyną niewiadomą jest materiał, wygląda na dość sztywny a jednak elastyczność jest wskazana. Może znajdę gdzieś w miarę 'na miejscu' to będę mógł pomacać i zobaczyć czy ma to szansę powodzenia.
---
Edytowany: 2020-04-13 19:08:23
-------------------------------------------
stefan
Liczba postów: 71
Liczba wątków: 1
Dołączył: 15.10.2010
foto
-------------------------------------------
stefan
Liczba postów: 3386
Liczba wątków: 12
Dołączył: 22.03.2007
Dzięki za odzew. Grzebać na własną rękę nie chciałem, wtedy bym pewnie ukulał sobie coś z hyphalonu.
Po szybkim liczeniu na palcach, wyzerowałem stan owych pasków w tuttu - z promocją i darmową wysyłką wychodziło o połowę taniej niż wszystko inne...
Liczba postów: 71
Liczba wątków: 1
Dołączył: 15.10.2010
@ludz rozumiem, że masz na myśli Voile z tuttu? Ile wyszło za sztukę jeśli można spytać?
-------------------------------------------
stefan
Liczba postów: 1777
Liczba wątków: 18
Dołączył: 09.05.2005
Spotkałem się kiedyś z takim twierdzeniem:
Jeżeli w ciągu tygodnia codziennie poruszasz się pieszo to jednorazowo jesteś w stanie przejść sumę wszystkich dystansów z poszczególnych dni tego tygodnia.
Podobnie w przypadku biegania znalazłem takie stwierdzenie:
Chcąc myśleć o maratonie musisz przynajmniej raz w cyklu przygotowań przebiec ok 31 km za jednym razem.
Czemu o tym piszę? Zastanawia mnie czy jest jakiś wyznacznik odnośnie marszów. Załóżmy,, że chcę przejść w ciągu jednego dnia 50 km Przygotowuje się do tego regularnie biegając i wykonując ćwiczenia siłowe z obciążeniem własnego ciała. Czy jest jakaś metoda pozwalająca ocenić w sensownym przybliżeniu, że jestem już gotowy do podjęcia próby na założonym dystansie i mam duże szanse jej sprostać? Myślę tylko i wyłącznie o przygotowaniu fizycznym a nie mentalnym.
Po co mi to? A no np., żeby realnie mierzyć siły na zamiary. I, żeby nie spuchnąć w połowie dystansu bo nie byłem gotowy. Bo co innego wiedzieć, że się przygotowało, a co innego zrobić co się założyło.
-------------------------------------------
http://dasieda.blogspot.com/
Liczba postów: 2129
Liczba wątków: 23
Dołączył: 24.11.2004
Bartek! myślę, że nie jest to kwestia fizjologiczna.
Do pewnego momentu: wiek, ogólna kondycja, to taki dystans pokonasz.
Bardziej jest to kwestia psychiki.
Widzę tu analogię to przygotowania do maratonu w wersji amatorskiej, bez stawiania sobie wygórowanych oczekiwań. W programach biegowych bardzo często występuje wybieganie na poziomie 35 km. Ono wpływu na kondycję specjalnego nie ma. Ma natomiast psychologicznie ustawić zawodnika ''na tak''. Skoro przebiegłem 35 km to te dodatkowe 7 z kawałkiem to ''nawet na czworaka''.
Dlatego potwierdzając Twój tok rozumowania: pokonując raz na jakiś czas dystans 30 - 35 km marszem - dystans 50 kilometrowy fizycznie nie powinien być problemem. Głowa będzie najważniejsza.
-------------------------------------------
Pim
Liczba postów: 424
Liczba wątków: 0
Dołączył: 07.03.2007
Bartek, chcesz to zrobić w górach z plecakiem, czy po względnie płaskim na lekko w butach biegowych?
Liczba postów: 348
Liczba wątków: 0
Dołączył: 29.08.2018
@ Barsus
Całkowicie zgadzam się z Pimem.
Mam za sobą kilkukrotne przejście EDK trasa Bydgoszcz - Toruń nocą (ok 45 km) = 8 -9 godz marszu. Teren płaski spore odcinki asfaltowe, pogoda sprzyjająca.
Pierwsze przejście zaliczyłem ''na adrenalinie'' - nie wiedziałem czego się spodziewać. W następnym roku było gorzej - najtrudniejszym dla mnie, było przejście ostatnich 8 -10 km prostego ''monotonnego'' odcinka, kiedy kumulowało się znużenie a w pamięci świadomość ile trzeba jeszcze przejść, by dotrzeć do celu.
W kolejnym roku odwrócenie trasy (Toruń - Bydgoszcz) spowodowało, że przeszedłem to ''lajtowo'' = świadomość.... wracam do domu.
To co w głowie to podstawa.
ps.
Moje przygotowanie fizyczne do pierwszego przejścia to 3 miesięczne codzienne bieganie od 0 do ok 4 km.
Najstarsza osoba, która przeszła tę trasę miała 72 lata, niestety nie pamiętam w jakim czasie.
---
Edytowany: 2020-04-14 19:26:10
-------------------------------------------
W
|