To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Nie wiesz? zapytaj! - krótkie pytania, szybkie odpowiedzi
Jak może być używana i przerabiana to mam na zbyciu. Szczegóły na maila.

Oczywiście, jak go podasz :-)
---
Edytowany: 2020-03-28 14:07:18

Odpowiedz
Jeszcze jedna opcja - ładowarka samochodowa na gniazdo zapalniczki 12V. Mam taką z dwoma portami USB. W jednym 2.1 A, w drugim 1 A. D do tego adapter na zasilanie z sieci. Ładowarkę mam z Ali (faktycznie ma takie wartości na wyjściu), adapter miałem z alledrogo. Padł.
-------------------------------------------
https://gameoflife-nextround.blogspot.com

Odpowiedz
W Rossmanie jest (była jakiś czas temu) taka ładowarka, dwa USB, jedno 1A i drugie 2A, posiadam ją od ponad roku i nie obserwuję żadnych nieprawidłowości. Kosztowała jakieś 30 czy 40 zł.
-------------------------------------------
http://www.acrossthewilderness.blogspot.com

Odpowiedz
Zamówiłem razem z innymi rzeczami u ''mojego chińczyka'' - trzy wyjścia 1, 2 i 3 A.
Ciekawe kiedy teraz dojdzie, bo bez Covida poprzednia paczka 2 miesiące ''szła''...

Odpowiedz
hmm, czy ktoś widział takie coś:
https://sklep.bushcraftowy.pl/paski-mocu...zarny.html
w rozsądniejszych pieniądzach? Chodzi mi konkretnie o taki sposób mocowania.

Odpowiedz
hmm, czy ktoś widział takie coś:
https://sklep.bushcraftowy.pl/paski-mocu...zarny.html
w rozsądniejszych pieniądzach? Chodzi mi konkretnie o taki sposób mocowania.

Odpowiedz
widziałem podobne, ale niestety też w podobnej cenie: https://www.domenasportowa.pl/product-po...-35cm.html

Może jako zamiennik?
https://www.sklep.trio.com.pl/p10519,pas...owego.html

albo po prostu:
https://zaciskowe.pl/pl/c/Opaski-wielokr...-uzytku/79
;)

Odpowiedz
eh, może to tak trzeba.
trudno, wspomoże się rodzimego youtubera ;)

Odpowiedz
Tez szukałem coś tańszego i nie znalazłem. W Polarsporcie były kiedyś bardzo podobne paski blackdiamonda ale cena prawie dokładnie taka sama. Prawdopodobnie materiał jest stosunkowo drogi bo te paski jednak sa wytrzymałe i w miarę odporne na przecięcia.

Odpowiedz
Decathlon miał swoje kopie a cała reszta jest zbyt podobna, żeby nie podejrzewać, ze to i tak voile robi (tym bardziej, ze można sobie zamówić ze swoim nadrukiem a w usa to bardzo popularny gadżet)

Odpowiedz
Witam, potrzebowałbym długość pałąków w namiocie Hannah Troll S, może ktoś poratować ?

Odpowiedz
Długość to 373 cm w wersji 2 osobowej kupionej w 2008 roku.
-------------------------------------------
Iza

Odpowiedz
@ludz

Kilka stron pytałem o to samo. Jedyny sensowny zamiennik, na który trafiłem to trok z systemu molle, zdjęcie poniżej. Nie jest to dokładnie to samo, ale wygląda podobnie i w razie czego chyba byłaby możliwość samemu przerobić to na swoje potrzeby. Jeszcze nie kupiłem, ale chyba się skuszę. Jedyną niewiadomą jest materiał, wygląda na dość sztywny a jednak elastyczność jest wskazana. Może znajdę gdzieś w miarę 'na miejscu' to będę mógł pomacać i zobaczyć czy ma to szansę powodzenia.
---
Edytowany: 2020-04-13 19:08:23
-------------------------------------------
stefan

Odpowiedz
foto
-------------------------------------------
stefan


[Obrazek: 3394-17411-1.jpg]

Odpowiedz
Dzięki za odzew. Grzebać na własną rękę nie chciałem, wtedy bym pewnie ukulał sobie coś z hyphalonu.
Po szybkim liczeniu na palcach, wyzerowałem stan owych pasków w tuttu - z promocją i darmową wysyłką wychodziło o połowę taniej niż wszystko inne...

Odpowiedz
@ludz rozumiem, że masz na myśli Voile z tuttu? Ile wyszło za sztukę jeśli można spytać?
-------------------------------------------
stefan

Odpowiedz
Spotkałem się kiedyś z takim twierdzeniem:
Jeżeli w ciągu tygodnia codziennie poruszasz się pieszo to jednorazowo jesteś w stanie przejść sumę wszystkich dystansów z poszczególnych dni tego tygodnia.
Podobnie w przypadku biegania znalazłem takie stwierdzenie:
Chcąc myśleć o maratonie musisz przynajmniej raz w cyklu przygotowań przebiec ok 31 km za jednym razem.

Czemu o tym piszę? Zastanawia mnie czy jest jakiś wyznacznik odnośnie marszów. Załóżmy,, że chcę przejść w ciągu jednego dnia 50 km Przygotowuje się do tego regularnie biegając i wykonując ćwiczenia siłowe z obciążeniem własnego ciała. Czy jest jakaś metoda pozwalająca ocenić w sensownym przybliżeniu, że jestem już gotowy do podjęcia próby na założonym dystansie i mam duże szanse jej sprostać? Myślę tylko i wyłącznie o przygotowaniu fizycznym a nie mentalnym.

Po co mi to? A no np., żeby realnie mierzyć siły na zamiary. I, żeby nie spuchnąć w połowie dystansu bo nie byłem gotowy. Bo co innego wiedzieć, że się przygotowało, a co innego zrobić co się założyło.
-------------------------------------------
http://dasieda.blogspot.com/

Odpowiedz
Bartek! myślę, że nie jest to kwestia fizjologiczna.
Do pewnego momentu: wiek, ogólna kondycja, to taki dystans pokonasz.
Bardziej jest to kwestia psychiki.
Widzę tu analogię to przygotowania do maratonu w wersji amatorskiej, bez stawiania sobie wygórowanych oczekiwań. W programach biegowych bardzo często występuje wybieganie na poziomie 35 km. Ono wpływu na kondycję specjalnego nie ma. Ma natomiast psychologicznie ustawić zawodnika ''na tak''. Skoro przebiegłem 35 km to te dodatkowe 7 z kawałkiem to ''nawet na czworaka''.
Dlatego potwierdzając Twój tok rozumowania: pokonując raz na jakiś czas dystans 30 - 35 km marszem - dystans 50 kilometrowy fizycznie nie powinien być problemem. Głowa będzie najważniejsza.
-------------------------------------------
Pim

Odpowiedz
Bartek, chcesz to zrobić w górach z plecakiem, czy po względnie płaskim na lekko w butach biegowych?

Odpowiedz
@ Barsus

Całkowicie zgadzam się z Pimem.

Mam za sobą kilkukrotne przejście EDK trasa Bydgoszcz - Toruń nocą (ok 45 km) = 8 -9 godz marszu. Teren płaski spore odcinki asfaltowe, pogoda sprzyjająca.
Pierwsze przejście zaliczyłem ''na adrenalinie'' - nie wiedziałem czego się spodziewać. W następnym roku było gorzej - najtrudniejszym dla mnie, było przejście ostatnich 8 -10 km prostego ''monotonnego'' odcinka, kiedy kumulowało się znużenie a w pamięci świadomość ile trzeba jeszcze przejść, by dotrzeć do celu.
W kolejnym roku odwrócenie trasy (Toruń - Bydgoszcz) spowodowało, że przeszedłem to ''lajtowo'' = świadomość.... wracam do domu.
To co w głowie to podstawa.
ps.
Moje przygotowanie fizyczne do pierwszego przejścia to 3 miesięczne codzienne bieganie od 0 do ok 4 km.
Najstarsza osoba, która przeszła tę trasę miała 72 lata, niestety nie pamiętam w jakim czasie.
---
Edytowany: 2020-04-14 19:26:10
-------------------------------------------
W

Odpowiedz


Skocz do: