To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


gdzie (nie)rozbić namiot i inne miejsca na sen a przepisy §
#41
a jak sie ma sprawa z rozbijaniem namiotu na ukrainie?? wdaje mi sie ze w tamtejszych raczej odludnych gorach to nie problem, ale jak juz ktos zlapie, mam na mysli straz graniczna itd. to sa jakies duze konsekwencje? moze ktos chodzil tam z namiotem?

Odpowiedz
#42
=> loner
bylem przez tydzien na Ukraine w Gorcach spora grupa (10 osob) i nie bylo zadnych problemow, rozbijales sie tam, gdzie chciales (i miales dostep do wody ;) )
w gorach nie spotkalismy zadnego autochtona, tylko 2 grupki Polakow;
Straz Graniczna nic Ci nie zrobi, chyba ze przekraczasz granice na zielono i nie masz wbitego przejscia i takiej karteczki w paszporcie

Odpowiedz
#43
Witam wszystkich meneli. Wybieram się na trasę Pilsko-Babia. Ruszam z Pilska z rana i właśnie mam problem gdzie przekimac pod Babią Górą? Toż to Park Narodowy!!! A koniecznie chcę zobaczyć wschód słońca na Babiej...
Jakieś sugestie?
POZDRO
-------------------------------------------
MAŁY

Odpowiedz
#44
Polana na Mędralowej jest bardzo przyjemna. Jest woda (trzeba gdzieś schłodzić piwo) i miejsce na ognisko. Jest nawet chatka, chociaż ja zawsze rozbijam namiot albo nocuję pod gwiazdami. To jedno z moich ulubionych miejsc w Beskidach. Jest po drodze, chociaż na wschód słońca to będziesz musiał wstać dość wcześnie, bo niestety na szczyt jest kawałek.
Testowałem też wariant z rozbijania namiotu gdzieś między szczytem a Broną, ale to było w lutym - strażników nie zaobserwowano.

Odpowiedz
#45
ok a w tatrach praktykowaliście takie spanie ?czy jest taka możliwość zeby bez gigantycznego ryzyka sie przekimać?? no a jak nie to jak je skutecznie zmniejszyć i co wkręcać jak juz złapią?
-------------------------------------------


Odpowiedz
#46
do ~Małego : jak chcesz spać koło Babiej i zobaczyć wschód słońca - polecam kolebę prawie na samym szczycie - przy zielonym szlaku, zaraz koło takiej płaskiej tablicy (z informacjami czy coś podobnego) Udanego szukania (choć z tym nie będziesz mieć problemów) i super wschodu słońca!
-------------------------------------------
Pan Filip

Odpowiedz
#47
Witam. mi się w Tatrach w Mylnej zdarzyło kimać, nikogo niespotkałem ale to była chyba połowa stycznia lub lutego (ot chciałem sprawdzić jak tam jest zimą). widać (niestety po śmieciach) że ja niepierwszy tam nocowałem.
żeby się nierzucać w oczy to do Kościeliskiej weszliśmy po zmroku i wstaliśmy wcześnie rano.
a co strażnikom wmawiać niezabardzo mam pomysł, chyba najlepiej się nie dać znaleźć
pozdrawiam
-------------------------------------------
Marcin Z.

Odpowiedz
#48
mówisz: ''późno było, my bez czołówki, ja wiem, za późno zaczęliśmy zejście, ale jak już zmrok zapadł nie chcieliśmy się pchać dalej w dół bo szlaku nie widzieliśmy i rozłożyliśmy się po prostu w miejscu, w którym staliśmy'' i takie tam pierdoły w stylu że nigdy, ale to przenigdy więcej nie wybierzesz się w góry tak późno, że od tej pory latarkę będziesz nosić nawet do kościoła etc. do tego robisz skwaszoną minę człowieka niewyspanego, którego mama opierniczy, że za późno wrócił do domu i jakoś uchodzi mandacik (przynajmniej nam się udało:)). Zależy oczwiście na kogo jeszcze trafisz.
-------------------------------------------
bo ja tu w zasadzie jestem nikim...

Odpowiedz
#49
a jak się nie uda , to do 5000 zł w sądzie grodzkim, i jeszcze na bilet, coby na rozprawę do zakopanego dojechać :)
-------------------------------------------
... nemo me impune lacessit ...

Odpowiedz
#50
do tego co powiedzial rumcajas:
srypana wycieczka, bo najpierw udajesz sie z mysiami pysiami na komisariat i z czystej zlosliwosci spedzasz tam pol dnia, celem spisania zeznan
tak OT, im bardziej cfaniaczysz jak podal Spineless tym wieksze konsekwencje i mniej przyjazne traktowanie :-)
-------------------------------------------
dzis sam jestem dziadkiem...

Odpowiedz
#51
~rumcajs ale koszta biletu sąd zwraca :-D
-------------------------------------------
jak tam plecaki dotarły??

Odpowiedz
#52
Mały >>
Przemyśl swój plan :
- początek świtu żeglarskiego w tych dniach jest przed 3.00,
- droga z Mędroalowej na szczyt to ok 3h,
- zmierzch żeglarki po 22.
W praktyce masz 2 wyjścia :
- wyspać się wcześniej, posiedzieć na Markowych do ok 1.00 i ruszyć na górę,
- wyjść po południu na Babią, oglądnąć zachód i po zmroku zalec w worze w kosówce w okolicach Brony (tak robi większość ludzi), po czym wstać ok. 2.00 (oczywiście jeśli pogoda i sprzęt Ci pozwoli).
Przy okazji - w starym regulaminie parku był zakaz chodzenia w nocy po parku. W ostatnim tego zakazu już nie było ...
-------------------------------------------
smog wawelski

Odpowiedz
#53
aha, jeszcze jedno :
- wyjść na górę i nie spać w nocy - zejść na Markowe i w porannym ciepełku (oby !) przekimać do południa na trawie - w poprzednich wariantach i tak będziesz wyrypany, więc to rozwiązanie jest równie atrakcyjne :-)
-------------------------------------------
smog wawelski

Odpowiedz
#54
ale trzeba złożyć wniosek, nie za automatu...
-------------------------------------------
... nemo me impune lacessit ...

Odpowiedz
#55
rumcajs, vit myśmy tak zagadali, gość uwierzył, albo przynajmniej tak się wydawało. To nie jest cwaniakowanie tylko jeden ze sposobów wyjścia z sytuacji a znam tysiące bardziej ''dresiarskich'' odpowiedzi. U nas skończyło się na upomnieniu. A każdy niech robi co uważa
-------------------------------------------
bo ja tu w zasadzie jestem nikim...

Odpowiedz
#56
tyle że myśmy kimali prawie na samym środku szlaku...
-------------------------------------------
bo ja tu w zasadzie jestem nikim...

Odpowiedz
#57
Pan Filip i Raffi wielkie dzięki za sugestie. Pomyślymy, zobaczymy...
-------------------------------------------
MAŁY

Odpowiedz
#58
Mam pytanko, a nawet dwa.

Pierwsze:
Jak jest z rozbijaniem namiotu w Małej Fatrze? Chodzi mi o północne pasmo. Bodajże jest tam Park Narodowy. Póki co, nie mam nawet mapy tego obszaru, a chcę poplanować noclegi. Są tam jakieś wyznaczone miejsca? Można się rozbijać w niewyznaczonych miejscach?
Rok temu, w Górach Choczańskich, miejscowy policjant był bardzo zdziwiony, że mozna zabraniać rozbijać się w lesie - czy podobna swoboda obyczajów panuje na Małej Fatrze?

Drugie:
Czy na Mierzei Wiślanej mozna rozbić namiot na dziko? Ktoś tam sprawdza, szuka, poluje na biwakowiczów?
-------------------------------------------
kivak@poczta.fm

Odpowiedz
#59
W Małej Fatrze jest park narodowy, zatem zgodnie z prawem noclegi są możliwe tylko w wyznaczonym miejscu. Zwykle ludzie rozbijają namioty przy chałupach godpodarstw z kwaterami, są też jakieś miejsca przy ośrodkach wczasowych. Nie wiem jak w praktyce z noclegiem na dziko i jak z campingami.
-------------------------------------------
... nemo me impune lacessit ...

Odpowiedz
#60
My raz z kumplami rozbliliśmy się na granicy węgiersko-słowackiej (po słowackeij stronie). Była już noc i po całym dniu jechaniu na motorach byliśmy zmęczeni. W budce na granicy pogawędziliśmy z barmanem i po kilku browarach rozbiliśmy namiot kawałek za budką pod drzewem. Oczywiście za zgodą barmana (był właścicielem budki). Jakie było nasze zdziwienie rano, gdy obudziliśmy się rano i zobaczyliśmy przed wejściem do namiotu olbrzymie koło. Okazało się, że to był duży parking, na którym było jedno drzewo a pod nim nasz namiot. Przez noc na parking najechało pełno ciężarówek. Dobrze, że nas nie rozjechali :)
-------------------------------------------
jerz

Odpowiedz


Skocz do: