To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] HiMountain Comet XCR
#21
>>> Pio - według mnie rękawy są skrojone nieźle, po przeczytaniu twojej wypowiedzi zrobiłem mały test ''na sucho'' (rękawice + zapięty mankiet) i rękawy zostają na miejscu, nie zsuwają się.
A co do ''worka na trupy''... mój egzemplarz leży dość blisko ciała, może nie tak jak np. Vaude Alpinist, ale nie jest to wielka różnica, tak że nie popadajmy w przesadę.

Odpowiedz
#22
może Pio jest dość niewymiarowy :) ja też mam przeważnie problem, bo wszystkie kurtki które miałem do tej pory były dość workowate. inna sprawa, że nigdy nie miałem na sobie ''technicznej''kurtki jeśli chodzi o krój (prócz stormy passa alpinusa ale jeśli to jest techniczny krój to ja jestem chińską zakonnicą)

Odpowiedz
#23
koku co z dalszą częścią testu ?
-------------------------------------------
misiek

Odpowiedz
#24
jw

Odpowiedz
#25
Witam.
Mam pytanie dotyczące opisywanej kurtki i zarazem prośbę o pomoc przy decyzji: kupić czy nie. Otóż opisujecie tutaj kurtkę ''Comet XCR'' jako wyrób godny ''spojrzenia'', a ja mam właśnie możliwość kupna tejże kurteczki ale z samą nazwą ''Comet'' z GoreTex Pro Shell. W ofercie HiM ma też ''Comet 2 PRO'' i sam już nie wiem, jak to wszystko połączyć. Czy sam ''Comet'' to poprzednik ''2 PRO'' oraz jak się to ma do ''Comet XCR''. Dodam, że tego ''Cometa''miałbym za 700 zł, zamiast ceny 1400 zł, a więc o 50% taniej; mimo wszystko nie zrobię zakupu, zanim nie poznam Waszego zdania na ten temat.

Odpowiedz
#26
Przeniesione na forum z pola recenzja:

HiMountain Comet 2 PRO
Użytkuję: od września 2011
Przeznaczenie: wycieczki w góry, do pracy jesienią/wiosną
Cena: 980zł

Po powrocie z trekkingu w Alpach (TMB) w lipcu 2011, postanowiłem sprawić sobie przed kolejną wycieczką porządną kurtkę. W Alpach miałem ze sobą jedynie lekką kurtkę żeglarską z Decathlonu, której własności wodoodporne dawno się przeterminowały. Długo wybierałem, schodziłem wszystkie sklepy w stolicy. Zauważyłem dziwną tendencję, że wszystkie kurtki, jakie przymierzałem były bardzo niewygodne. Spodobał mi się jeden model Milleta, niestety nigdzie nie mogłem dostać mojego rozmiaru. No i zobaczyłem w końcu Comet PRO. Rozmiar XS pasował na mnie jak marynarka szyta na miarę (zakładana jedynie na T-Shirt). Od razu przypadła mi do gustu, tym bardziej, że miała kaptur chowany do kołnierza, mnóstwo kieszeni. Sam kołnierz bardzo ładnie okala szyję, jednocześnie nie kaleczę sobie warg o suwak, jak to miało miejsce w innych kurtkach, jakie przymierzałem. Wróciłem do domu i zamówiłem przez Internet rozmiar S czerwono-czarny. O ile wiem, to chyba jestem ostatnim nabywcą tego modelu w tym rozmiarze. Podobno można było ją dostać jeszcze w jednym sklepie w Zakopanem…

Wygoda
Dla faceta 175cm, 80kg, normalna budowa ciała kurtka leży jak ulał. Jest na tyle duża, że spokojnie mogę założyć pod nią grubszy polar i softshella. Z tyłu sięga za pośladki, więc w sam raz. Jest lekka, łatwo się zakłada. Wyposażona w dużą ilość kieszeni (w porównaniu do innych producentów). No i ten chowany, a nie zintegrowany czy odpinany kaptur. Poprzez techniczny krój, profilowane łokcie i to zestawienie kolorów koleżanka stwierdziła, że wyglądam w niej jak ninja.

W terenie
Kurtkę lekko się nosi, po złożeniu nie zajmuje wiele miejsca. Sam ją spokojnie przymocowuję do wierzchu plecaka gdy robi się cieplej. Doskonale chroni przed deszczem i wiatrem. Niestety, gorzej z oddychalnością. Sytuację poprawiają znacząco duże wywietrzniki, ale przy szybszym marszu szybko się pocę i muszę ją zdjąć nawet przy temp. ok. -5st (podejście na Śnieżkę). Bardzo wytrzymała. Przeciskanie się przez wąskie szlaki kosodrzewiny z wystającymi gałęziami nie uszkodziło jej, choć raz już myślałem, że rozdarłem rękaw – patrzę, a tam nawet śladu nie było. Dostęp do kieszeni bocznych przy zapiętym pasie biodrowym plecaka jest ograniczony. Kaptur po założeniu nie opada na twarz, lecz zatrzymuje się na wysokości czoła i dobrze opina głowę. Kurtka nie jest ocieplana, nie nadaje się np. do miasta zimą. Za to na wycieczki, z warstwą termiczną super się sprawdza.

Podsumowanie
So far so good. Mogę o sobie powiedzieć, że jestem szczęściarzem, że udało mi się jeszcze dostać ten model w moim rozmiarze. W zasadzie kurtka ma wszystko, czego szukałem, a nie znalazłem u innych producentów, czyli – dużo kieszeni, chowany kaptur i wygodę. Polecam, jeśli ktoś ma jeszcze okazję kupić to naprawdę warto. Ja za swoją dałem 980zł.
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#27
Witajcie co mogę rzec Comet wraca do łask i sprzedaży w sklepach HiMountain teraz w nowej odsłonie na membranie eVent, konstrukcja, krój jak w poprzedniej wersji. Zmiana w kolorystyce, membranie i ciut wadze.

Doradca ds. sklepu internetowego Mammut Polska, absolwent Turystyki i Rekreacji
Odpowiedz


Skocz do: