To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Śpiwór trzysezonowy
Wygląda obiecująco. Będę miał to na względzie od razu z zakupem śpiwora puchowego, bo konieczność posiadania takiej wkładki jest dla mnie jasna.

Żebym tylko zdążył z zakupami, bo na ten rok zapowiadają koniec świata, teraz to już podobno na pewno... ;-)

Odpowiedz
Ktoś coś o takiej w kładce https://laplander.pl/product-pol-65-Wkla...eeper.html

Odpowiedz
na kiedy ten koniec świata - żebym urlop zdążył wybrać...
-------------------------------------------
m

Odpowiedz
Niby mam spore doświadczenie, bo przeżyłem już sporo końców świata, ale ani nie podejmuję się wyrokować, ani w to specjalnie nie wnikam. Gdzieś mi się obiło o oczy, że podobno dopiero pod koniec roku, więc chyba spoko... :->

Odpowiedz
Straszą że finito na Ziemi ma być chyba 19 marca, się zobaczy ;)

Odpowiedz
Witam was Panowie i Panie bardzo serdecznie! Cieszę się, że mogę dołączyć do waszej społeczności. Po przewertowaniu 54 stron tematu parę rzeczy wyklarowało się w mej głowie, jednakże często jest tak, iż im więcej czyta się, tym mniej się wie ;-) W związku z powyższym chciałbym zapytać się was o doradztwo w wyborze śpiwora. Chcę pokonać trasę Green Velo na rowerze od jej początku nad morzem, aż po sam koniec i w tym celu potrzebuję śpiwora. Jak wynika z obserwacji stron z pogodą temperatury mogą się wahać miejscami nawet do 0. Wracając do meritum, poszukuję śpiwora w kwocie do 300zł. Czytając forum przewinęło mi się przed oczyma kilka marek takich jak Coleman, Fjord Nansen, Pajak, Yeti, Robens, Husky etc. Niestety jednak większość ze śpiworów puchowych jest poza mym budżetem. Śpiwór jaki poszukuję powinien posiadać właściwości temperatury komfortu na poziomie przynajmniej 0 stopni i to tego faktycznego, a nie zawyżonego przez producenta. Co sądzicie o tych śpiworach?

Easy Camp Orbit 400 z temperaturą T. limit na poziomie -9 stopni waga 1.6kg;
Robens Glacier II T. limit -5 stopni;
Fjord Nansen Stavenger XL T. limit -7 stopni;
Pinguin Comfort R T. limit -7 stopni;
McKinley Kodiak -5 T. limit -5 stopni
Deuter Orbit -5 T. limit -5 stopni.

Czy, któryś z nich jest godny polecenia? Czy jest może jakaś alternatywa dla wyżej wymienionych? Z góry bardzo serdecznie dziękuję za odpowiedzi.
---
Edytowany: 2019-09-03 20:39:31
---
Edytowany: 2019-09-03 20:40:10
---
Edytowany: 2019-09-03 20:40:49

Odpowiedz
Do powyższych dorzuciłabym Fjord Nansen Torget - spałam w nim w okolicach zera stopni, a jestem zmarźluchem. W kategorii budzetowej naprawdę dobrze wypada.

Odpowiedz
Cześć, szukam mojego pierwszego śpiworu puchowego, nie jestem obeznana w temacie więc liczę na pomoc doświadczomych ludzi z tego forum.

Wymagania:
- waga poniżej 1 kg, wiadomo im mniej tym lepiej;
- temp. komfortu -5 stopni, jak wyżej im niższa tym lepiej;
- mam 160 cm wzrostu więc śpiwory na 180 i więcej odpadają, nie po to kupuje się śpiwór puchowy aby aby nosić niepotrzebny ciężar;
- cena absolutny maks 1500 zł.

Sama wyszukałam śpiwor pajaka core 550 M za 1249 zł z wagą 760 g, do mojego ideału brakuje temp. komfortu, ten model ma -3. Jest to ewentualnie do zaakceptowania. Wtedy rozważam opcję dodatkową wkładka z jedwabiu, która dociepli śpiwór a w ciepłe noce sprawdzi się jako samodzielny 'śpiwór'. Takie klasyczne 3 w 1.

Drugi jaki wyszukałam to Cumulus panyam 600 komfort -6 st., rozmiar S waży 951 g, koszt 1318 zł. Jak by ważył tyle co pajak albo chociaż 800 g to brała bym od razu.

Obecnie moim najlepszym śpiworem jest syntetyk z temp. komfortu 5 st. i czasami to dla mnie za mało.

Liczę na waszą pomoc i polecenie śpiworów innych firm.

Odpowiedz
Pamiętaj o jednym: jednym ze sposobów uzyskiwania dobrych parametrów jest zmniejszanie objętości. Czytaj jego dopasowanie.
1. Cumulusy powszechnie uważane są za śpiwory ''dopasowane''. (Z kolei np. Aura/Yeti ma modele obszerniejsze). Jak poszperasz w tym wątku, trochę informacji na ten temat znajdziesz.
2. W przypadku Twojego wzrostu śpiwór albo będzie S, albo szyty na zamówienie (np. S - 1 komora) , więc i tak zyskujesz na masie.
3. Jak celujesz w lekką zimę (-5st) to pytanie o objętość jest ważne.
Latem, jesienią do śpiwora nic nie pakujesz. W warunkach zimowych w śpiworze masz współlokatorów: np. buty (by rano zakładać ciepłe a nie przemarznięte), elektronikę itp..
Stąd dla wielu taki luz jest cenną/pożądaną cechą.
4. Jak ''wchodzimy'' w zimę małe śpiwory odchodzą w kąt. Mimo wszystko lekkie konstrukcje śpiworowe ma Małachowski. Na blogu Yatzka poczytasz: on używa 300-tki i chyba 900-tki. Nie wykluczone, że jest model z wypełnieniem 600. Sprawdź. Może będzie dobry.
---
Edytowany: 2019-12-16 09:57:42
---
Edytowany: 2019-12-16 13:35:06
---
Edytowany: 2019-12-16 13:37:04
-------------------------------------------
Pim

Odpowiedz
Nariel, nie miałem co prawda styczności z tym Pajakiem, ale nie mogę oprzeć się wrażeniu, że jego specyfikacja jest cokolwiek ''rasowana''. Komfort -3 st. dla standardowej kobiety przy wypełnieniu puchem kaczym w ilości 450g? Nie chce mi się w to wierzyć. Myślę, że z 5 stopni trzeba byłoby doliczyć. Panyam 600 powinien być znacznie cieplejszy, generalnie Cumulus podaje termikę swoich śpiworów dość poprawnie. No i to czysta gęś jest, a nie niewiadomej jakości kaczka. 700 cuin, ale gdzie? W terenie czy laboratorium? Kto i w jaki sposób tę wartość zmierzył?

Ja odpuściłbym wkładkę, więcej termicznie do ugrania jest na większej ilości puchu, a wagowo powinno być pi razy drzwi podobnie.
-------------------------------------------
https://sznycelgorski.blogspot.com/

Odpowiedz
Bez bawienia się w dzielenie włosa na czworo: 400 gr gęsi od 750 w górę to komfort w okolicy O St.C.
U Ciebie będzie trochę mniej ze względu na wzrost. Można przyjąć 350...
---
Edytowany: 2019-12-16 21:23:13
-------------------------------------------
Pim

Odpowiedz
Skoro PIM mnie wywołał, to się zgłaszam :)

Moja 300 to tak naprawdę 250. Taki trochę custom odchudzony.
Ja jestem chyba wrażliwszy na chłód niż średnia krajowa, więc mój Małachowski UL300II daje mi komfort do +5°C w warunkach bezwietrznych i bez nadmiernej wilgoci.

Na przewidywanie większy chłód miałem pożyczonego UL500II, ale nie wiem jakie były temperatury, zresztą nie zanotowałem granicznej, dającej uczucie chłodu.
Poniżej zera chciałbym już mieć przynajmniej 600 gramów gęsiego puchu, wolałbym nawet 700 gramów. I niewykluczone, że taki właśnie zamówię.

Na bardziej mroźne warunki mam UL900II od Małachowskiego, w wersji dłuższej na buty i te rzeczy, które przy mrozach zwykle trzyma się w śpiworze. Z ciepłą bielizną spałem w nim przy -15°C i było bardzo ciepło.

Zauważam czasem, że gdy temperatura spadnie poniżej zera, to moje odczucie chłodu wyraźnie to rejestruje, prawie tak, jakby od razu zrobiło się zimniej nie o 5, a o 10 stopni.
Ponadto komfort nie oznacza takiego ciepła w śpiworze, że od razu chce się go rozpinać. Mówię o dolnej granicy komfortu, jak oznaczany bywa przez producentów. Jeśli ktoś jest wrażliwy na chłód, to przy dobrze oznaczonej temperaturze granicznej da się spać, ale już z brakiem komfortu znanego z domu.
A noc nieprzespana z zimna, to obok dyskomfortu - zepsuty poranek i obawy o następną noc w podobnych warunkach.

Wkładki docieplającej nie polecam. Niektóre znanych firm są przerażająco ciężkie, a ich wydajność w kwestii docieplenia jest wątpliwa.
Jeżeli już, to lekka wkładka jedwabna, bardziej w kwestii higieny i dla ułatwienia zmiany pozycji w śpiworze.

No i z obowiązku potraktowania zagadnienia całościowo dodam, że mata (karimata / samopompa / materacyk) także musi mieć parametr na ujemne temperatury.

Reasumując, na -5°C chciałbym mieć i bym zalecał conajmniej 600 gramów puchu gęsiego w dopasowanym rozmiarowo śpiworze.

Mam znacznie więcej przemyśleń co do konfigurowania noclegu w terenie, ale jeszcze nad tym pracuję.
---
Edytowany: 2019-12-17 01:02:05
-------------------------------------------
Yatzek - nadworny tester NGT ;-)

Odpowiedz
Pytanie do Yatzka i Pima, bo napomknęliście na ten temat - jak Wy pakujecie zimą buty do śpiwora (zakładam, że nie macie na nasze góry skorup z botkiem wewnętrznym, bo wtedy to logiczne)? Moje są zawsze tak oblepione śniegiem, że rano miałabym mokry śpiwór. Fakt, ze już dwie pary butów mi się połamały podczas porannego zakładania, tak były zmrożone.
Nosicie jakiś worek wodoszczelny i w tym do śpiwora?

Odpowiedz
Dwie torby z marketu, i staranne czyszczenie przed włożeniem.
Przy lekkim mrozie można pakować pomiędzy śpiwór i matę. Tak najczęściej robiłem, bo nie miałem ''solidnej'' zimy. Kwestia wygody i czy to przeszkadza? Za bardzo wygodne nie jest. (Wtedy pożyczałem śpiwór i to był model ''ciasny''. Więc dodanie butów, ograniczało przestrzeń). Rano wkładałem do środka, by się wygrzały.
Ale jak wiadomo, że będzie -10 to do środka.
-------------------------------------------
Pim

Odpowiedz
Ja pakuję buty w szczelny worek na śmieci, o ile buty są wilgotne. Jak suche, to wietrzenie nocą im nie straszne.
Eksperyment z mokrym butami na zewnątrz przy -17 przebiegł pomyślnie - rano buty jak z betonu bez możliwości włożeniu nogi w grubej skarpecie. Jakoś przeżyłem tylko 1 godz marszu do PKS-u.

Odpowiedz
Pim przedstawił dobry sposób. Oczyszczenie butów i włożenie do worka z materiału i zabezpieczenie dużą reklamówką. Osuszanie i rozgrzewanie butelką Nalgene z gorącą herbatą też pomaga, zwłaszcza z rana. Dobrym patentem jest worek na śmieci.
Jeśli nie mogę bądź nie chcę chować butów do śpiwora, to wyjmuję wkładki i wsuwam pod materac.
-------------------------------------------
Yatzek - nadworny tester NGT ;-)

Odpowiedz
Dziękuję bardzo wszystkim powyżej za porady i fachową pomoc. W zimie nie biwakuję ale zdarzyło mi się już mieć majówki w Polsce z nocnymi przymrozkami. I raczej o takich przymrozkach myślałam i stąd te -5 st., tak dla pewności, że nie zmarznę. Zresztą zdarza mi się jeździć na północ Europy a tam nawet latem potrafi być zimo. Co do wkładki ocieplającej to miałam na myśli właśnie mumię z jedwabiu. Podsumowując rady: puch gęsi lepszy od kaczego i dla komfortu -5 st powinno być go 700g na mój wzrost może być mniej (650?). Odnośnie śpiworów Małachowskiego a raczej jego sklepu to tam śpiwory są permanentnie niedostępne. Jeszcze raz dziękuję bardzo.

Odpowiedz
Małach to manufaktura - trzeba dzwonić.
Masz jeszcze Robertsa itp...
-------------------------------------------
Pim

Odpowiedz
Jeśli Twoja termika nie wybija się zanadto ani na plus ani na minus, to śpiwór o zawartości 600g puchu gęsiego 800-850 cuin powinien być wystarczający. Rzuć sobie jeszcze okiem na blog Leśnej, dużo biwakuje, także w Skandynawii:
https://acrossthewilderness.blogspot.com...urtka.html
-------------------------------------------
https://sznycelgorski.blogspot.com/

Odpowiedz
I gabarytowo też jest podobna - 160 :-) 550 - 600 g puchu 850 cui; nie warto próbować wkładek, jeżeli już inwestować w śpiwór puchowy to nie warto oszczędzać na kilkudziesięciu gramach puchu. Śpiwór używany nigdy nie ma takiego loftu jak w zakładzie produkcyjnym, i tak się zawilgoci itd., jakiś mały zapas warto mieć. Z mojego doświadczenia: 300 g puchu do +3 (zaliczyłam przymrozki), 600 -7 (z 550 zeszłam do -10), z tym że zawsze jeszcze owijam się kurtkę puchową. Wszystkie bez kaptura. Termikę mam typowo kobiecą.

Wielkim udogodnieniem jest VBL i utrzymanie suchości butów zimą - wtedy nie trzeba ich trzymać w śpiworze. Ale muszą być dobrze ogumowane i wymagają noszenia stuptutów.
---
Edytowany: 2019-12-17 22:51:45
-------------------------------------------
http://acrossthewilderness.blogspot.com

Odpowiedz


Skocz do: