po prostu powieś na wieszaku na jakiś czas - powinna się trochę rozprostować
-------------------------------------------
bo ja tu w zasadzie jestem nikim...
właśnie nic nie pomaga :( probowałem prasować przez sciereczke...ale też marny efekt...macie jeszcez jakies pomysłY?
-------------------------------------------
Daniel
Pomięła się w praniu ? Czy była skompresowana przez parę miesięcy ?
-------------------------------------------
smog wawelski
mam pytanko, szukałam tego wszędzie, ale nie moge sie dowiedziać jak zapobiec wypadaniu pierza z kurtki puchowej. po zdjęciu kurtki całe ubranie jest pokryte piórami. prosze o pomoc
-------------------------------------------
dahme
Tu moze pomóc jedynie zakup nowej kurtki, lub wymiana podszewki na pucho(pierzo) szczelną.
P.S. Kurtka jest puchowa? czy ,,pierzowa''? jesli to pierwsze- to pierza powinno byc znacznie mniej i za niedlugo powinno go zabraknąć.
dahme - proponuje kupić kurtkę z materiału puchoszczelnego np. pertex, piumi... jak materiał puszcza puch niestety nic nie poradzisz
-------------------------------------------
GRAPPA.PL Wyjątkowy Sklep Górski w KRAKOWIE
No to w końcu jak ja wyprać,bo tutaj żadnej konkretnej propozycji nie ma.
Każda jest i dobra i zła,a nie będę ich testował na kurtce.
Napiszcie jaką np prędkość wirowania ustawić?.Dam 1300 i co wyciągne,jak krowie z gardła.
Pozdrawiam.
-------------------------------------------
Opolanin
Sam musisz wybrac, gwarancji nikt Ci nie da. Nikt nie wie co to za puch dokladnie i jaki material. Jak masz duze watpliwosci to znajdz pralnie wodna z szybkim suszeniem bebnowym i tam ja oddaj.
-------------------------------------------
Krzychoo
Liczba postów: 2
Liczba wątków: 0
Dołączył: 18.11.2007
Bardzo proszę o pomoc!
Dzisiaj odebrałem z pralni moją kurtkę puchową, którą oddałem z powodu ogólnego już przybrudzenia i 2 plamek na rękawie. Plamy najprawdopodobniej spowodowane zostały kontaktem z jakimś kremem, woskiem do włosów lub innym tłuszczem. Nie ja niestety chodziłem po odbiór kurtki, ale moja mama i powiedziała, że dokładnie wszystko sprawdziła. I rzeczywiście, na pierwszy, drugi lub trzeci rzut oka, kiedy nie wie się, w którym to jest miejscu i sprawdza przy białym świetle pralni, można nie zauważyć plamek. Problem pojawia się, gdy spojrzy się na kurtkę w ciemnym pokoju, na podwórku czy nawet przy świetle żarówki w domu. Plamy zostały. Jaki macie pomysł na wywabienie ich? Kurtka jest porządnej jakości, firmy Ecko, a oto treść z metki dotycząca powłoki:
warstwa A: 64% cotton
34% nylon
warstwa B: 100% nylon
warstwa C: 100% polyester
Czym mogę wyczyścić plamę, żeby nie trzeba było prać całej kurtki, lecz jedynie w tym miejscu czymś porządnie te plamy rozpuścić i przemyć wodą? Kurtka jest śliska, ani kropla deszczu lub wody nawet podczas ulewy do niej się nie dostaje tylko wszystko spływa, więc z przemyciem po zabiegu wodą nie powinno być problemu.
Planuję wyczyścić ją przy użyciu odrobiny płynu. Czy to będzie skuteczne i nie zaszkodzi?
Bardzo proszę doświadczonych użytkowników o pomoc.
---
Edytowany: 2007-11-18 16:30:15
A co radzicie gdy już dojdzie do zupełnego zbicia się puchu. Kiedyś w wyniku pewnych niezależnych ode mnie okoliczności doprowadziłem prawie nową kurtkę firmy Pajak do całkowitego przemoczenia. Po wysuszeniu okazało się niestety, puch jest zbity a kurtka zamieniła się prawie w wiatrówkę. Czy jest na to rada? Kurtka kosztowała coś ok 500-600 zł czyli sytuacja tragiczna. Proszę o radę.
-------------------------------------------
rebus
Rebus- jesli juz jest ,,wiatrówką '' to nie zaszkodzi Ci wyprac jej jeszcze raz (są nawet specjalne srodki do prania puchu Nikwax) Swoje kurtki prałem kilkakrotnie i nic takiego sie nie stało - wazne jest nie pranie a suszenie! najlepiej suszyc przy ,,dmuchawie'' często,, rozbijajac'' puch - mysle ze powinno pomóc. Jesli nie masz mozliwosci wysuszenia w domu , umów sie w pralni na samo suszenie .
Kardi dobrze mówi wyprać i poprawnie wysuszyć!!!! z roztrzepywaniem :-)
trochę to robiłem, ale nie jest taka jak pierwotnie. spróbuję jeszcze raz z tym NIKwaxem. Może to poprawi właściwości puchu. Dam znać jak poszło.
-------------------------------------------
rebus
Liczba postów: 1750
Liczba wątków: 29
Dołączył: 07.01.2006
rebus suszyć i roztrzepywać trzeba długo, puch pochłania olbrzymie ilości wody, więc trzeba ją później ''wypompować'' z niego.
-------------------------------------------
bo ja tu w zasadzie jestem nikim...
Liczba postów: 431
Liczba wątków: 1
Dołączył: 14.12.2006
hejka
mam podobny problem co rochcia...
witam serdecznie,
mam taki problem z kurtka puchową ( z firmy małachowski),
pokrótce opisze co się stało:
Kurta została wyprawa zgodnie z zaleceniami czyli: najpierw zostały
zaprane brudne miejsa szczoteczka, a potem zostałą wyprana w pralce (wg
opisu na metce) ze specjalnym preparatem do czyszczenia puchu, jednak mimo
to powstały na kurtce zacieki glownie na rekawach i tych zapranych
szczoteczka miejscach (kurtka jest granatowo-bezowa, na granacie ich nie
widac jednak na beżu rzucaja sie w oczy). I moje pytanie, czy da sie jakoś
usunąc te zacieki.
Pozdrawiam
czekam na porade
IKS
-------------------------------------------
centrum dowodzenia wszechświatem
Liczba postów: 1750
Liczba wątków: 29
Dołączył: 07.01.2006
OT
...mówię Ci iksmenka wszystko przez te parówki, Nocny się zemścił... ;D
---
Edytowany: 2008-01-04 11:50:52
-------------------------------------------
bo ja tu w zasadzie jestem nikim...
Liczba postów: 20
Liczba wątków: 1
Dołączył: 24.11.2006
Szcerze mówiąc jeste troche podłamana. Uprałam swoja nowa kurtke THE NORTH FACE w pralce - zgodnie z metka - 40 stopni, pranie delikatne, delikatne wirowanie.Powiesilam ja w cieplym iejscu w pozycji wiszacej, ale....kurtka jest totalnie mokra i wogle nie chce schnac a poza tym co mnie najbardziej martwi....to puch, ktory pozbijal sie w wielkie mokre kule, ktorych nie moge zbytnio rozbic :( mam nadzieje,ze jak wyschnie to bedzie ok :(
Liczba postów: 4268
Liczba wątków: 11
Dołączył: 05.11.2004
jak wyschnie to będzie OK tylko od czasy do czasu musisz ręcznie rozbijać te grudy. No i kurtkę powieś w ciepłym miejscu, koło kaloryfera, pieca itp.
Takie rzeczy wg. mnie powinno robić się w lato, w gorący, słoneczny dzień.
Nic sie nie martwcie zbitym puchem po praniu, ja swoja puchowke PUMA (kolor ecru - wiec brudzi sie szybciej;) pralem juz kilkakrotnie. Temp. 30-40 st., plyn zmiekczajacy do plukania, plukanie 3 x, odwirowanie ok. 1400 obr. Susze rozwieszona na suszarce przy kaloryferze - wiec lepiej w zimie :). Kilka - kilkanascie razy dziennie roztrzepywac puch. Schnie okolo 4-5 dni. Pozniej jest jak nowka. Pewnie mozna by jeszcze zaimpregnowac ale tego nie praktykowalem narazie.....powodzenia
-------------------------------------------
don't worry be happy ;)
|