To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Craft Pro długi rękaw
#1
OPIS PRODUKTU:

materiał: 100% poliester |n|
zalecana temperatura prania: 95° |n|
kolory: czarny, szary |n|
romiary unisex: 3-7

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
28-03-2004, 05:00

Otrzymana od firmy Craft koszulka z długim rękawem miała być przeze mnie ostro przetestowana. Używałem jej na nartach, w górach a także podczas biegania po pobliskich pagórkach.

Pierwsze wrażenia
Koszulka jest bardzo dobrze wykonana. Wystarczy przyglądnąć się dobrze zrobionym szwom. Wyglądają na solidne, nie ocierają. Koszulka bardzo dobrze przylega do ciała i mimo dłuższego jej noszenia nie zauważyłem by robiła się luźniejsza.

Dla mnie bardzo dobrze są dopasowane wymiary. Rękawy w sam raz, nie za krótkie co niestety jest normalne w innych moich koszulkach (golfach) z długim rękawem.

Oddychalność
Posiadam kilka koszulek PowerDry w tym jedna firmy Małachowski i muszę przyznać, że milsza w dotyku dla ciała jest koszulka firmy Craft i ich materiał. Jednak co do oddychalności to ciężko mi określić, który jest lepszy. Moim zdaniem wydalanie potu jest porównywalne. Prawda jest taka, że idąc z plecakiem dość szybkim tempem co zmusza mnie do pocenia się w dużych ilościach (z pośród moich znajomych z którymi chodzę uważam, że pocę się najwięcej - bardzo szybko robi mi się ciepło) nie spotkałem takiej sytuacji bym miał sucho na plecach ... jednak w czasie 5-10 minutowej przerwy na odpoczynek, robienie zdjęć koszulka działa na tyle dobrze, że gdy zakładam ponownie plecak to nie odczuwam tego nie przyjemnego uczucia tak jak jest z koszulkami z np. bawełny. Każdy chyba zna to uczucie zimna. Nie znoszę tego. Dzięki koszulkom m.in. firmy Craft to odczucie zostało zminimalizowane aczkolwiek nie wyeliminowane.

Oddychalność polepsza także to iż chodzę z bluzą polartec 200.

Podsumowanie
Koszulka jest naprawdę przemyślana ... Na zdjęciu widać iż z tyłu posiada wydłużony materiał. Nie wiem jak Ty czytelniku ale ja często miałem problem gdy zginałem się by np. zawiązać sznurówki (które w butach trekingowych naprawdę często lubią się rozwiązywać) i po wyprostowaniu okazywało się, że koszulka ''wyszła'' ze spodni. Tak działo i dzieje się z moimi koszulkami z PowerDry m.in. firmy Małachowski. Z koszulką Craft tak nie jest.

Oddychalność jest naprawdę dobra aczkolwiek nie widzę większych różnic między materiałem PowerDry a tym jaki stosuje firma Craft.

Trochę dołująca jest cena i niestety to moim zdaniem duży minus. Za taką cenę lub trochę wyższą do 20-30 zł niejedna firma sprzedaje bluzy polartec 100 z zamkiem itp.

Jeśli chodzi o wygląd to mi osobiście nie przypadł do gustu aczkolwiek z reguły nie przypisuję większej uwagi wyglądowi.

Rękawy dobrze trzymają się i nie opadają gdy zawijam je do okolic łokci gdy jest mi za ciepło

Zalety:
- dobra oddychalność
- wydłużenie koszulki z tyłu by nie ''wychodziła'' ze spodni
- dobrze przylega do ciała
- dobrze wykonane szwy

Wady:
- cena
- wygląd - oczywiście to bardzo subiektywne

OCENA PRODUKTU:

Oddychalność: 5/5
Wygoda: 4/5
Ogólna: 4.50/5



Odpowiedz
#2
DATA RECENZJI:
22-02-2006, 01:07

Posiadam od kilku tygodni, kupiłem poprzez aukcje na allegro razem z tego samego rodzaju kalesonami. Do tej pory testowane podczas podchodzenia na kwaterę w górkach z ciężkim plecakiem - wyjazd rodzinny na narty, niosłem nie tylko swoje rzeczy na kilka dni, kilku dni jazdy na nartach, kilku spacerów z małym plecakiem i przytroczonymi nartami oraz podczas całodniowej ''wycieczki'' pod marynarkę i spodnie przy okazji wyjazdu w celu odbycia rozmowy w sprawie pracy.

Podczas podchodzenia z ciężkim plecakiem i nartami (plus dodatkowo przez część drogi mały plecak syna) w momencie największego wysiłku przy założonej: bieliźnie Crafta (dół + góra), spodniach, polarze 100 Micro i luźnym polarze 200 Małachowskiego i puchowej kamizelce tego samego producenta (wolę mieć polar zawsze gdzieś na wierzchu a przytroczony do plecaka niepotrzebnie by się pałętał i przeszkadzał w pociągu) jak i opasce Buff na szyi w charakterze ''uszczelniacza'' wyraźnie można poczuć jak człowiekowi robi się gorąco (oddychalność założonego zestawu mocno ograniczona przez duży plecak z zew. stelażem na plecach i 30L Anacondę Milo z przodu). Uczucie ciepła, jednak bez nieprzyjemnej wilgoci. Nie miałem wrażenia ''zablokowania'' w pewnym momencie oddychalności jak w przypadku ostrego podejścia kiedy miewałem na sobie przylegający podkoszulek bawełniany pod podobny zestaw zewnętrzny.
Temperatura zewnętrzna ok. 0 stopni, momentami padający lekko mokry śnieg. Po dojściu na kwaterę i zrzuceniu gratów i wierzchniego ubrania wyraźnie wyczuwalna wilgoć na zewnętrznej stronie bielizny, ciało suche. Wilgotny polar i kamizelka puchowa. Do momentu wyschnięcia zewnętrznej warstwy (10-15 minut) wyczuwalny zapach potu, jednakże raczej jako zapach wilgotnego ciała niż nieprzyjemny odór. Po wyschnięciu brak wyraźnego zapachu.

Podczas całego dnia spokojnej jazdy na nartach nie miałem nigdy uczucia wilgoci na ciele. Komfort cieplny przez cały dzień, zarówno podczas zjazdów, jak i stania w kolejkach, jazdy na wyciągu czy przystawania tu i ówdzie. Założony zestaw: Bielizna Crafta góra i dół, piankowe spodnie narciarskie, polar 100 Micro i kurtka Małachowskiego + nieodłączny Buff. Temperatura przez wszystkie dni na nartach 0 +/- 5 stopni, cały czas padający śnieg. Jedynie jednego dnia pod wieczór podczas przydługiego postoju w czasie posiłku mogłem odczuć w pewnym momencie nieprzyjemne mrowienie w wystawionych do wiatru plecach - bez wyraźnego uczucia chłodu, ale jako czytelny sygnał, że trzeba się zacząć spowrotem ruszać. Cały dzień jeździłem z plecakiem i to wilgotny na pewno pod kurtką polar dociśnięty właśnie plecakiem dawał o sobie znać w ten sposób. Po wstaniu od stołu i kilku krokach uczucie znika.

Dojście rano ok. 10tej na stok i powrót wieczorem ok. 18tej ze stoku. Ubiór jak powyżej, 20-30 minutowy spacer łatwą ścieżką w zróżnicowanym terenie z nartami przytroczonymi do plecaka. Komfort cieplny cały czas, brak uczucia wilgoci. Temperatura zewnętrzna jak wyżej, cały czas padający śnieg. Podobnie podczas szybkiego wypadu po zaopatrzenie z bratem i jedynie lekkim plecakiem.

Krótkie torowanie w śniegu do połowy uda, czasem głębszym - 100-200 metrów. Ubiór jak powyżej, plecak z nartami, strome podejście - skrót przez pole do wyżej położonej ścieżki. Mimo dużego wysiłku brak uczucia przemoczenia bielizny, cały czas ciepło. Temperatura jak wyżej, około południa więc ok 0 stopni, chwilowy brak opadów ;)

Całodniowy wyjazd tam i spowrotem w sprawie pracy. 3,5 godziny pociągiem w jedną stronę, kilka godzin na miejscu i powrót. Temperatura kilka stopni na plusie. W celu pierwszego przetestowania bielizna Crafta (góra i dół), spodnie pod marynarkę, koszula i marynarka, na szyi Buff. Do tego w czasie podróży (na dworze, nie w pociągu) dodatkowo na zewnątrz kurtka Małachowskiego i zabrany na wszelki wypadek polar no name ok. 200 (pasował mi kolor do marynarki ;). Szczerze mówiąc najchętniej bym się tego polara pozbył, zbyt ciepło się wybrałem, ale do wypakowanej dokumentami i przesyłką do doręczenia teczki się nie mieścił i najwygodniej było go nieść na sobie. Podczas jazdy ogrzewanym pociągiem cały czas było mi ciepło ale bez wyraźnego dyskomfortu, nie musiałem się rozpinać ani rozbierać mimo szyi owiniętej Buff\'em. Podczas w sumie kilkudziesięciu minut wędrówki po docelowym Rzeszowie podobnie - ciepło, bez uczucia wilgoci. Na miejscu w firmie w ogrzewanych pomieszczeniach nie odczuwałem przesadnego gorąca, choć było mi wyraźnie ciepło. Z rozmowy kwalifikacyjnej wróciłem wg opinii czekających w kolejce do rozmowy kumpli czerowny na twarzy, ale to niekoniecznie z samego gorąca. A raczej uczucie gorąca mogło mieć różne przyczyny.

Uwagi dodatkowe:

Bieliznę tą prałem dotąd kilkakrotnie. Pierwszy raz ręcznie w proszku, spokojnie wyschnęła przez noc zawieszona na kaloryferze. Drugi raz w pierwszy dzień (dzień podchodzenia i największego przepocenia) pobytu na nartach pod wieczór w rękach mydłem. Rano po powieszeniu nad kaloryferem właściwie sucha nie licząc leżących już na podłodze minimalnie wilgotnych końcówek nogawek. Na usprawiedliwienie Crafta dodam, że leżały w słabo przewiewnej przestrzeni wepchnięte za łóżko a kaloryfer od około 22.00 i tak nie grzał - niektórzy współspacze stwierdzili, że było wręcz chłodno w pokoju nad ranem. Bielizna wyschnęła momentalnie po założeniu jeszcze przed końcem śniadania. Zapachów specjalnych nie stwierdzono już do końca pobytu (2 dni). Od tego czasu prana tylko w pralce.

Tkanina faktycznie dość łatwo się mechaci. Co do wyciągania nitek po zaczepieniu rzepem, to nie stwierdzono, bo też i nie specjalnie było czym zaczepić. Zakładanie polara 100 i spodni piankowych na bieliznę jest łatwe, choć warstwa nakładana nie ślizga się zupełnie swobodnie po materiale bluzy/kalesonów. Żadnego ostrego haczenia, wystarczy pociągnąć polar ręką żeby ułożył się jak trzeba.

Szwy płaskie i nie obciskające, choć szew rękawa pod lewym ramieniem nieznacznie wpijał mi się w bok przy pierwszym założeniu. Problem niespecjalnie uciążliwy, poza tym szybko zanikł. Co do wykonania to generalnie brak wychodzących nitek, z wyjątkiem owego szwu pod lewym ramieniem, w którego to przypadku okazało się, że w miejscu łączenia się trzech odnóg szwu utworzyła się niewielka dziura wielkości paznokcia, jakby któraś z nitek szwu się lekko wypruła. Defekt na tyle mały, że zauważyłem go dopiero po jakimś czasie, kiedy to już nie było sensu pakować przepoconej bluzy w paczkę i odsyłać do sprzedawcy. Igła w rękach żony, znajomość ściegu streczowego i 10 minut później problem został zlikwidowany. Obowiązek każe jednak fakt odnotować.

Podsumowanie:

Bluza sprawdzona w krótkim, ale intensywnym użytkowaniu. Dobrze odprowadza pot, szybko schnie i pomaga utrzymać optymalną temperaturę ciała. Nie przeszkadza w zakładaniu innych warstw. Ocena:

- Oddychalność - Świetna, nawet przy dużym wysiłku i ekwipunku mocno
ograniczającym oddychanie potu brak uczucia przeciążenia oddychalności bluzy

- Wygoda - Dobrze przylegający i elastyczny materiał, naturalny krój, nie obciskające, płaskie szwy

- Wytrzymałość - Mocne mechacenie się materiału, rozdarty szew w jednym miejscu, na razie brak zaciągniętych nitek

Uwagi techniczne co do testu:

Jeżeli chodzi o odczuwanie przeze mnie ciepła to jestem dość tolerancyjny. Tzn. kąpię się w przeręblach i chodzę do sauny bez wyraźnych problemów (niestety nie mam możliwości połączyć obu zabiegów, a szkoda...), więc zimno jest mi generalnie rzadko a ciepło specjalnie mi nie przeszkadza - to w temacie faktu, że jeszcze w Crafcie ani zimna nie czułem, ani też się na rozmowie kwalifikacyjnej nie ugotowałem.

Pocę się raczej przeciętnie, jedynie w momentach dużego wysiłku dość obficie. Nigdy nie miałem problemu z zapachem potu - mogę się kilka dni obyć bez kąpieli i bydło w moim pobliżu nie pada. Sprawdzone podczas kilkudniowych trekkingów i późniejszych powrotów środkami komunikacji publicznej ;)

Co do rozmiaru - wybrałem rozmiar M/5 i leży tak jak powinien. Mam 183 cm wzrostu i 84 kg wagi, jestem stosunkowo szczupły. Jedynie rękawów wolę na razie nie podwijać bo skończy się to pewnie jak w przypadku kalesonów Craft opisanych przez gumibearMarcina rozciągniętymi ściągaczami - mam dość szerokie przedramiona. Jak na razie podciągam trochę niżej niż do połowy przedramienia i nie narzekam.

Cena bluzy Craft Pro Dri z długim rękawem w momencie kupna - styczeń/luty 2006 to 99 PLN + wysyłka na allegro.

OCENA PRODUKTU:

Oddychalność: 5/5
Wygoda: 5/5
Wytrzymałość: 4/5
Ogólna: 4.67/5



Odpowiedz
#3
A jak oceniasz jakość ściągaczy, czy są trwałe?

Odpowiedz
#4
Naprawdę polecam.Idealna na pierwsza warstwę.Zimą ''grzeje'', latem ''chłodzi''.Oprócz trekingu, dużo biegam, i nie spotkałem lepszej ''dzianinki''.Szwy świetnie zrobione, zero problemów przy praniu.
Oddychalność, trudno powiedzieć, na pewno dobra, co do detali to potrzeba laboratorium.Tylne przedłużenie to duż plus, super chroni nerki przed wilgocią i zawianiem.Jak ktoś się wacha to ta bielizna ma rekomendacje GORE.Duzy minus to cena, ale gdybym zaopatrywał się w sklepach to połowy sprzętu jak posiadam bym nie miał ... Tą dzianine można mieć już za 80 pln (a nie 120).Treking,bieganie,rower ... POLECAM.

-------------------------------------------
maggit

Odpowiedz
#5
---->maggit
Zdradz rąbek tajemnicy ... :)

Odpowiedz
#6
polecam.
wilgoć odprowadza bardzo ladnie, zimą było w niej tez ciepło. nie wiem jak wygląda sprawa chłodzenia latem - ale zobaczmy.
po kilku praniach sie zmechacila ale to podobno nie ma wplywu na dzialanie.

pozdr

-------------------------------------------
tk

Odpowiedz
#7
Wpisz na choćby na Alegro ''CRAFT'' to już tam jest facet co sprzedaje je w oficialnym kanale Craft ... Taka bluza bielizna idzie za jakieś 79 pln ... Można jeszcze taniej (45 pln) ale to trzeba większa ilość (bo to prosto, że szwecji) .... Napisz do tego sprzedającego to na pewno wystawi Ci aukcjię z tym co chcesz, albo dogadaj się poza aukcjią, ja od niego też kupowałem bielizne, i to uczciwy koleś (on jest dystrybutorem Craft na Polskę, z tego co się zorientowłem) ...
A propo CoolMaxExtream jest niewymowny ... POLECAM
Pozdrawiam
-------------------------------------------
maggit

Odpowiedz
#8
A jak jest z ta koszulka latem w temp 20-25st i wiecej?? Nie za cieplo?
-------------------------------------------
Alloc

Odpowiedz
#9
Będzie Ci chyba za ciepło, ale jest na szczęście przewiewna,może z krótkim rękawem,albo z coolmax`u kup...pozdr.braav
-------------------------------------------
(sic!) to tylko moje osobiste zdanie.

Stare NGT było jak stary dobry narkotyk. Nowe - jak syntetyk nowej generacji - daje w czapę jeszcze mocniej  ;)
Odpowiedz
#10
W naszych warunkach powinno być dobrze. Ale to kwestia subiektywnych odczuć. Craft ma inne koszulki z innej tkaniny na wysokie temperatury, zdaje się super light.
Ten Craft Pro to taki sezon lato ciepła wiosna-jesień, na zimę i chłodną wiosnę-jesień już za cieńki, na upalne lato tyci za gruby.
Z założenia nie ma tkaniny uniwersalnej, kwestia odprowadzania potu to jedno, cieńka i gruba tkanina mogą robić to tak samo dobrze, a kwestia termiki to co innego, tu juz tak samo nie będzie.
Ja tam na lato mam Crafta Pro Cool Mesh super na słoneczko czasem chłodniej jak zajdzie albo dzień chłodny, PowerDry (tej nie lubiłem i się pozbyłem) i cieńki PowerStretch ten odwrotnie jak Craft:) bywa czasem za ciepły, na zimę zaś PS standard 260g/m2 jak dla mnie na sezon chłodny to ideał. Ale za dnia na słońcu latem to bym się w niej zagotował, wieczorami i nocą zaś jest idealna.

Odpowiedz
#11
A jaka jest najnizsza temp. komfortu. Chodzi mi konkretnie o to czy podczas biegania w ujemnych temp nie jest za zimno.
-------------------------------------------
Alloc

Odpowiedz
#12
CRAFT PRO DRI = bez wysilku komfort w zakresie 0-10st.C, jogging -15 do plus 5st.C. a przy bardzo duzym wysilku -25 do 0st.C.
Ja osobiscie uzywalem bez zadnej dodatkowej warstwy przy duzym wysilku (bieg) do -5st. a z dodatkowa warstwa 2 CRAFT SHIFT przy -10st.C


-------------------------------------------
Artur

Odpowiedz
#13
A czy nie przeszkadza to, ze ta koszulka nie ma wysokiego kolnieza jak w golfach, chodzi mi o to zeby nie bolalo mnie gardlo jak wroce do domu.
-------------------------------------------
Alloc

Odpowiedz
#14
Jaki rozmiar na faceta 187cm wzrostu? L czy XL?
Pozdrawiam.
-------------------------------------------
Piotrek

Odpowiedz
#15
>> Alloc >> mamy tez model z wysokim kolnierzem
>>Pioterk_ >> dokladna rozmiarowka tu: http://www.craft.com.pl/index.php?id=12

Odpowiedz
#16
CRAFT PRO DRI = bez wysilku komfort w zakresie 0-10st.C, jogging -15 do plus 5st.C. a przy bardzo duzym wysilku -25 do 0st.C.

Craft??? bez jaj, nie w samej bieliźnie. Na tyle to bym się nie targnał nawet w PowerStretchu czy TermalStretchu a te są wiele razy grubsze i cieplejsze niż ProDri.

Odpowiedz
#17
>> Grzechotnik >> w jakich warunkach testowałeś ProDri ?

Odpowiedz
#18
Wodkaman
2005-11-16 14:20
vbadboy@wp.pl
Używałem tej koszulki w górach: po całodziennym marszu z 75 litrowym plecakiem, koszulke bawelniana, która na nią założyłem miałem całkowicie mokrą a polar wilgotny, jednak po zdjęciu ''Crafta'' całe ciało miałem suche, bez śladu potu :) gorąco polecam. A wygląd... czarna jest naprawdę Super!

damar1
2006-02-20 16:48
damar1@interia.pl
Mam koszulke Crafta z tej samej serii tylko moj model jes zapinany pod szyja na zamek i w zależności od potrzby mozna regulowac wysokość kołmierza. Ma to olbrzymia zalete - kompletnie eliminuje potrzebe noszenia szlika a w czasie odpoczynku mozna sie rozpiąć mniej wiecej do polowy mostka.
Po intensywnym wysiłku koszulka jest mokra, czuc to ale nie jest to uczucie niekomfortowe.
Wady:
#nie mam porownania z innymi, ale mechaci sie wiecej niz przypuszczalem
#materiał łatwo sie ''zaciąga'' szczegolnie niebezpieczne sa rzepy, jak zlapia koszulke to gwarantowane wyciagniete klika nitek
Uzywalem rowniez kaleson crafta, spelniaja swoje zadanie z jednym malym zastrzezeniem - wydawalo mi sie ze jesli na kalesony ubrane sa zwyle spodnie (jeansy) to jest w nich zimniej niz w zwykłych bawelnianych kalesonkach ;) W przypadku uzywania pod kombinezonem bez zastrzezen.
Bielizne tesowalem na nartach i w trekingu
Ocena produktu
Oddychalność 5
Wygoda 5
Wytrzymałość 3
OGÓLNA 4.33

~bikej
2007-11-26 13:09
bikej@poczta.fm
Kam ten model (ze stojka, ale ten sam material) oraz czapke (tez ten sam material + kawalek windstopera) od miesiaca.
Niestety jestem mocno niezadowolony i chyba zareklamuje oba produkty. Czapka jest tak zmechacona, ze wyglada jak by miala pare lat. Koszulka rowniez sie mechaci, ale najwieszky problem to powyciagane nitki. Ubieram na nia czesto (do biegania) lekka kurtke windstopper zapiana na rzepy. Kazde nieuwazne dotkniecie rzepem = wyciagnieta nitka (lub kilka od razu).
Nie polecam, niestety... Pomimo wygody noszenia i oddychalnosci.
Ze znaczenie tanszym Berknerem nie mam takich problemow.
Ocena produktu
Oddychalność 5
Wygoda 5
Wytrzymałość 1
OGÓLNA 3.67

~zibi
2008-03-27 17:38
zbigwlod4@wp.pl
Używam Pro długi rękaw już od roku do jazdy na rowerze/cały rok/.Wszystko jest O.K.oddychalność,ciepło itp,Jestem bardzo zadowolony poza jednym wyjątkiem-bardzo szybko łapie przykry zapach.Kolega ma Pro windstoper i też ma ten problem.
Ocena produktu
Oddychalność 5
Wiatroodporność 4
Wodoodporność 4
Wygoda 5
Wytrzymałość 5
OGÓLNA 4.60
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#19
kupiem okazyjnie koszulkę z materiału pro zero, ale niestety jes ciut za ciasna pod pachami i tylko tam. czy jest szansa na to że z czasem się nieco rozciągnie i dopasuje do mojego ciała?
-------------------------------------------
po prostu Piotr

Odpowiedz
#20
Rozciagnie sie. Moj Craft juz jest o rozmiar wiekszy...ale to jakis rok, moze dluzej...

Odpowiedz


Skocz do: