To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Buty Bundeswehry
Ja się wypowiem jako posiadacz starszego modelu - BW 2000 (podobnie jak te nowsze, też są ze skórą w środku).

Jak sobie nie kupisz naprawdę dobrych zimowych skarpet, to w butach, które właśnie przepociłeś (np. maszerując długo zimą, a potem zatrzymując się na postój) może Cię solidnie wymrozić. Ja się tak kiedyś załatwiłem w swoich BW (było poniżej -20 stopni, wnętrze buta było przepocone, skóra od środka mokra bardzo szybko się wychładzała i nie miałem też zimowych skarpet na stopach, tylko jesienne, dodatkowo strasznie ciągnęło mi od spodu, od podeszwy - zapomniałem, że tam jest stalowa wkładka antyprzebiciowa, nie wiem jak jest w nowych, ale ta stal bardzo ciągnie zimnem przez podeszwę w przypadku braku dobrych wkładek zimowych) - kilka minut postoju i już nie czułem paluchów u nóg. Po tamtej wycieczce trzy miesiące czułem jeszcze mrowienie w palcach, jak się robiło zimno.

Od tej pory butom ze skórzaną wyściółką na zimę mówię ''Nie!''.

Jeśli ''Haixy'', jak się je potocznie przyjęło nazywać, radzą sobie lepiej pod tym względem, to miejmy nadzieję, że ktoś o tym napisze :]

Jeśli konstrukcyjnie od BW 2000 ''Haixy'' różnią się tylko podeszwą i jej sposobem mocowania, to ze swej strony i po swoich doświadczeniach na zimę nie polecam.
---
Edytowany: 2012-11-13 23:42:10
-------------------------------------------
http://www.westerplatte.org

Odpowiedz
Dzięki za odpowiedź Blatio :) W takim razie czekam jeszcze na inne opinie, może wypowie się ktoś kto używał BW 2005? A co do Ciebie Blatio, może Ty wiesz czy na bundes.pl lub na armyworld sprzedają oryginalne BW?
-------------------------------------------
kamilk14

Odpowiedz
Nie zaglądałem tam w necie, ciężko mi powiedzieć.
Ale z tego co kojarzę, nazwy tych dwóch sklepów pojawiają się cyklicznie w tym wątku, więc poszperaj nieco wstecz, dowiesz się więcej ;)
---
Edytowany: 2012-11-14 00:41:16
-------------------------------------------
http://www.westerplatte.org

Odpowiedz
Mam Kampfstiefel i Modell 2000 i Modell 2005 (tzw. Haix). Ciepłota na dużym mrozie taka sama, t.j. jak się nie ma przepoconych skarpet i wyściółki buta jest OK, schody są jak stopa ma wilgotno - dokładnie tak jak pisze Blatio. Połowa sukcesu to dobre skarpety. Ogólnie (porównując do Lowa Renegade, Gebirgsjager Trekkingschuhe t.j.niemieckich butów piechoty górskiej czy polskich ''desantów'' i ''opinaczy'') w moim subiektywnym odczuciu jest nieźle, stopy marzły mi mniej w Kampfstiefel niż w Gebirgsjager Trekkingschuhe z tego względu że te pierwsze jednak szybciej schły po przepoceniu.
Armyworld sprzedaje oryginały, odrzucone przez kontrolę techniczną Bundeswehry (II gatunek), więc loteria.

Odpowiedz
wideł- stopę masz równo 28 cm???nie cisną cię desert foxy r43?tam wkładka chyba jest zaokrąglona w górę?
-------------------------------------------
memento mori

Odpowiedz
wlaśnie z Meindlem jest dziwnie,mam tak:ventilator,takie letnie pasują idealnie,respondy takie niskie też dobre. Wcześniej miałem maine,niskie fajne były pasowały elegancko.Teraz desert fox-wsio okej ale w palcach cisną, wszystkie buty w tym samym rozmiarze 43/9 ,stopa lewa 275,prawa 280 buty były przymierzane przed zakupem oprócz foxów bo były z ebaya nowe brane,wiem że się rozejdą bo widziałem szwagra po roku używania i na szerokość z przodu troszkę rozeszły się więc je trzymam i nie sprzedaję.

Odpowiedz
Czy może ktoś ostatnio kupował na armyworld buty górskie bundeswehry,ale
nie Haixy tylko te za 200zł?

Odpowiedz
Witam szanownych forumowiczów.
Wątków na temat butów taktycznych na tym forum jest kilka ale niestety, po przeczytaniu wielu postów nie znalazłem odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie. Otóż zastanawiam się czy jest możliwe aby buty wykonane ze skóry przemokły po długim marszu w górskim, kopnym lub lepkim śniegu? Chodzi mi o buty wykonane (całe) ze skóry i bez dodatkowej membrany.
Aktualnie posiadam buty Scarpa Lite Trek GTX, które niestety parę razy w trakcie dłuższych tras (20-30km) po górach w śniegu, przemokły. Fakt że nigdy nie ''pływałem'' w tych butach ale jednak zawsze można było odczuć, że są w środku wilgotne co w połączeniu z długim czasem suszenia powoduje dyskomfort w chodzeniu w nich na drugi dzień. Zastanawiam się czy buty taktyczne, wysokie i wykonane ze skóry bez membran były by wystarczające na zimę czy muszę raczej rozglądać się za butami ze skóry i z membraną?

Odpowiedz
Dwie możliwości:

1) Buty mogą przemoknąć od lepkiego śniegu, nawet jeśli były odpowiednio impregnowane, bo cioranie w śniegu w końcu spowoduje, że impregnacja po wierzchu się zetrze, zaś śnieg na wierzchu skóry (jakby nie było, cieplejszej niż on sam) trochę się nadtopi, a ta wilgoć będzie dosłownie wcierana pod dość dużym ciśnieniem w skórę i może ją przemoczyć, mimo impregnacji. Dzieje się tak zwłaszcza w mokrym i topniejącym śniegu, który może ''zjeść'' każdą impregnację, a nawet i pokonać membrany w niektórych butach. Na podobnej zasadzie będzie ''ubijała'' buty mokra trawa.
Ja miałem tak kiedyś właśnie z butami ze skóry licowej, bez membrany (nie BW), że podczas chodzenia w kopnym śniegu, na mrozie, pod koniec dnia miałem namokniętą skórę tam, gdzie było największe tarcie śniegu i skóra pracowała, na zgięciach, po bokach stopy. Na szczęście było to tylko zawilgocenie powierzchniowe, buty nie przemokły do środka.

2) Jeśli po dłuższym chodzeniu masz namokniętą skórę od środka i wydaje Ci się, że to wilgoć przeszła od środka, to ja bym stawiał na zwykłe zapocenie.
Niestety, za to nie lubię butów Bundeswehry, że przy intensywnym chodzeniu, czy to zimą, czy to latem, zawsze środek buta mam mokry od potu. Latem jest to nieprzyjemne, bo skóra od środka robi się szorstka i może obetrzeć (zależy też od skarpet), zaś zimą przepocona wyściółka strasznie wyziębia. Już kilka razy opisywałem przypadek, kiedy w BW 2000 i nieodpowiednich skarpetach, o mało nie odmroziłem sobie stóp przy zimowej wycieczce w góry, gdzie temperatura spadała poniżej -20 stopni. Nasiąknięta potem wyściółka skórzana powodowała, że po 3-4 minutach postoju i przerwy w marszu, nie czułem już prawie palców u nóg. Po tym wszystkim przez 3 miesiące na chłodzie czułem jeszcze mrowienie w paluchach, a reakcją na to wszystko było zakupienie butów z wyściółką materiałową i odpowiednio grubych zimowych skarpet z wełną merino - od tej pory problem się skończył, a moje BW już nigdy nie zaznały (i nie zaznają) zimy w górach.

Z tego wszystkiego stawiałbym na tę drugą opcję w Twoim przypadku - mogło to być zwykłe zapocenie wyściółki.
Tak czy siak, każde skórzane buty kiedyś przemokną, a jak późno to się stanie, zależy od warunków i tego, jak je sobie uprzednio zaimpregnowałeś. Ale i tak starożytne chińskie przysłowie głosi, że prawdziwie nieprzemakalne są tylko gumofilce ;)
---
Edytowany: 2012-11-29 19:32:36

Odpowiedz
no dobra a jeżeli stopa nam się nie zapoci to BW nadadzą się na zimę? Konkretnie to mam na myśli fakt kiedy nawali śniegu że jest wyżej od kostki,a kozaków nie mam :) w sumie to i tak bez różnicy bo założe je i tak i tak,tylko tak pytam się z ciekawości..

Odpowiedz
Blatio dzięki wielkie za bardzo wyczerpującą odpowiedź. Wprawdzie nie mogę się z Tobą zgodzić że buty zawilgotniały od potu ale to i tak nic. Szukałem właściwie potwierdzenia własnych przypuszczeń. Na razie zostanę przy moich Scarpa'ch i kupię sobie po prostu lepsze skarpetki:).

Odpowiedz
Tak jak napisałem - z zawilgoceniem wyściółki to moje przypuszczenie raczej niż pewnik. Jeśli przemokły, to przemokły :)

Wideł, z dobrą skarpetą, gdy w bucie jest sucho, to zimą są w stanie dawać radę Warunek - wełna musi być :)
Chadzałem w nich w góry zimą i tak przy -10 stopniach, pod warunkiem dwóch par grubszych skarpet (z reguły były to jesienne Quechuy termo przy stopie i na to wełniane wojskowe) - nie było źle.
Bez wełny - poniżej -10 stopni lepiej się nie zatrzymywać na dłużej niż dwie minuty :D
---
Edytowany: 2012-11-29 20:53:54

Odpowiedz
Witam

Mam problemik, przymierzam się do zakupu Kapfstiefel'i(?) 2005.
Problem owy opiera się u mnie na dużym kłopocie z podjęciem decyzji,ganiam w glanach,wokół zimniutko ,a poza tym te butki mi się podobają.
Na Army World niestety są albo demobile (nie odpowiadają mi z wiadomego powodu) albo nowe tyle,że 2-giego sortu.
Pytanie czy ktoś te buty ''z odrzutu'' kupił i ewentualnie jak ma się sprawa z nimi.Znalazłem kilka opinii ,że to loteria i nie wiadomo co się trafi ,a wady opisane jako ''niezauważalne'' wcale nie muszą takie być.
Zastanawiam się czy jest jakikolwiek sens podejmowania ryzyka...

Z góry dziękuję za pomoc,
Pozdrawiam
-------------------------------------------
Krzysiek

Odpowiedz
jeżeli pamięć mnie nie myli armyworld się wypowiadał tutaj że buty te naprawdę są spoko,zawsze możesz napisać mejla do nich że w razie stwierdzenia jakiejś poważniejszej wady chcesz wymienić na inną parę-kwestia dogadania się tylko..

Odpowiedz
O, gdzieś musiałem, ciapciak, przeoczyć.
W takim razie chyba się skuszę na nie, dzięki za pomoc :)

Pozdrawiam,
-------------------------------------------
Krzysiek

Odpowiedz
Ups,będzie post pod postem,przepraszam.
Właśnie odkryłem (amerykę...) , że na bundes.pl mają te buty za 350 zł opisane jako nowe, nie ma nic o 2-gim gatunku (widziałem chyba wcześniej wątpliwości któregoś użytkownika co do podanej informacji). Wychodzi więc ,że mają taniej o jakieś 50 zł niż armyworld,tylko ,że armyworld jest z tego co czytałem źródłem na 100% pewnym i jest lepszy kontakt ze sklepem.Ja nie chcę się użerać jak coś będzie nie tak albo pół roku czekać na informację...
Ale jednak cena dość kusząca,tylko nie wiem jak z pewnością tego źródła

Jeszcze raz przepraszam za dubla,chyba czas się zarejestrować
Pozdrawiam,
-------------------------------------------
Krzysiek

Odpowiedz
z innej beczki mam model dla szwedzkiego wojska ,licowa skora na zewnatrz a w srodku prawdopodobnie membrana.Chodzę juz 4 sezon tylko zima lub tylko grzyby na jesien w lesie.Ostatnim grzybobraniem zauwazylem ze buty przemiekkają w miejscu zginania paluchow,srodstopia,nie zwazając na membrane grubo je zawoskowalem.I tu sedno,przyszla zima i nogi mi zaczely marznąć a wczesniej byly to najcieplejsze buty.Czy to przez wosk i utrate niby oddychalnosci,stopy nie mam mokrej,jednak czuje chlod od dolu?Czy to poprostu starosc i utrata wlasciwosci termalnej wysciolki?
-------------------------------------------
memento mori

Odpowiedz
Jak od spodu Ci ciągnie, to może oznaczać, że podpodeszwa pod wkładką zaciąga wilgoć od stopy, a potem oziębia się od podłoża i ''oddaje'' to zimno przez wilgotną podpodeszwę z powrotem do Twoich stóp.

Ja miałem kiedyś taki problem w zimowych Hanzelach, podpodeszwa dość dobrze wchłaniała wilgoć i przy standardowych wkładkach zimą ciągnęło mi od dołu zimnem.

Doskonałym sposobem na to okazał się zakup wkładek zimowych z owczej wełny, podbitych aluminium (koniecznie!). Dzięki warstwie aluminium od spodu wilgoć od stopy nie wchodziła w podpodeszwę buta (oprócz tego aluminium działa jak ekran, dzięki któremu ciepło odbija się z powrotem w stronę stopy), zaś wełna na wierzchu dobrze odciąga wilgoć od stopy i ''grzeje''.
Zamiana wkładek na takie jak napisałem spowodowała zmianę o 180 stopni komfortu termicznego. Polecam ze wszech miar, zimą innych wkładek nie używam, czy to do butów miejskich, czy górskich.
---
Edytowany: 2012-12-11 21:46:57

Odpowiedz
@Klojtex Kupiłem Haixy 2005 właśnie w bundes.pl, z tą różnicą, że byłem u nich osobiście. Mają miłą i fachową obsługę, jak i TONY (nie przesadzam) sprzętu. Buty kupiłem w zeszłym roku za 350zł (obniżyli o 50, ponieważ nie kupowałem przez neta). Cena taka a nie niższa, bo i buty NIECO nietypowe tj. rozmiar 325 ;)

Odpowiedz
a czy mógł by ktoś powiedzieć jak się teraz kupuje w bundes.pl przez internet
bo podobno były z nimi jakieś problemy?

Odpowiedz


Skocz do: