To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] La Sportiva Tibet Anfibio
#41
Rysio, polecam wątek poświęcony butom Meindla.

Odpowiedz
#42
Info ze zgłoszenia w administracji:

''witam..duzo piszecie na temat butow la sportiva,szukam modelu tibet Anfibio gtx jednak nie moge ich nigdzie dostac,w krakowie sa nieosiagalne,nie wiem gdzie ich szukac?prosze o pomoc,adres jakiegos dystrybutora na polske..pozdrawiam /szym80(at)interia.pl ''

Odpowiedz
#43
Próbowałeś tu?
http://www.summit.pl/

Odpowiedz
#44
jeśli nie ma w Polarsporcie, to pewnie w Wierchach na Szewskiej mogą je ściągnąć
-------------------------------------------
bo ja tu w zasadzie jestem nikim...

Odpowiedz
#45
2004-03-22 20:21

witam, sama opinia troche krotka ale tresciwa ;).. mam pytanie co do impregnacji (bo tak sie sklada, ze mam ten sam model) mianowicie czym je impregnowales?? specjalna pasta do butow ze skory z membrana gore czy woskiem??
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#46
2004-03-22 20:32

woskiem Nikwaxa. Zawsze rozgrzewam wosk żeby się zrobił płynny i później pędzelkiem albo szmatką. Naprawdę długo się ten impregnat trzyma. Polecam
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#47
2004-03-22 22:21

hm...
>>> DH - napisałbyś może co więcej o tych butach...niby krótko i na temat ale informacji tu nie za wiele...
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#48
2004-03-23 20:34
wedrownik007@interia.pl

nie wiem czemu ale moje Taigi sa calkowicie inne od twoich na zdjeciu, moje zdanie na ich temat jest tez w 100% inne - kompletnie wyrzucone pieniadze, przeciekaja jak sitko, rdzewieja, podeszwa sie sciera....po porstu DNO!
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#49
2004-03-24 17:41
thor@iq.art.pl

hmmm... Taiga w Tybecie... a swoją droga też słyszałem same pozytywy na ich temat - Tybetów
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#50
2004-03-25 01:25

DH tak sie zastanawiam po co zakupiles buty z texem jak je poprostu teraz zalepiles woskiem jak piszesz. Do impregnacji uzywa sie specjalnych impregnatow do texow.
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#51
2004-03-25 08:51

To jest wosk NikWaxa i wg. producenta jest on też do butów z membranani - tak jest na opakowaniu
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#52
2004-03-25 12:55

Chyba ze tak - to w takim razie ja przyznaje sie do bledu :) i zwracam honor. Dawniej jak nie bylo na rynku jeszcze zadnych impregnatow to stosowalem dobry sprawdzony sposob imporegnacji bucikow podgrzanym woskiem (niedogodnoscia bylo to ze prawie nie oddychaly).
A wiec podgrzewalem wosk z olejem i nakladałem takze na podgrzany bucik taką konsystencję.Podgrzanie bucika jest potrzebne do tego by wosk sie dobrze wchlonal ale trzeba uwazac by nie spalic buta :) Ale teraz gdy jest taki wybor impregnatow to ten sposob traci prawo bytu.

Pozdr
Jaro
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#53
2004-03-26 16:04

Mam Tibety ale z nubuku... są świetne i mimo że po kilku latach nadają się na śmietnik to ciągle je łatam i zszywam...
Polecam na wszystkie pory roku...
Uzywałem ich między innymi letem w Bieszczadach, a zimą w Tatrach...
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#54
2004-04-10 13:32

co do nikwaxa to do końca nie jestem przekonaany czy jest on taki dobry do butów z gore niby pisze na nim że tak, ale... dobrze że ten but jest ze skóry to zmienia troche postać rzeczy.
Co do samych butów to też mam takie od czerwca 2002 bodajrze i sa w takim samym stanie jak te na zdjeciu DH-y, tylko że ja ich używam(staram się używać) jedynie w zime, na inne pory roku chodze w letnich trekach. Tak jest najlepiej.Nie ma sensu butów typowo zimowych za 600 stów używać w lato. Buty troche przeszły od Bieszczad poprzez Tatry zimą, aż do Alp. Spisały się spoko w Alpach nie były akurat, chociaż tam wyżej to wszyscy w skorupach prawie, ale to bogacze, więc czemu nie. Jedyne co się z nimi stało to blaszka z napisem gore która odpadła. Mam też troche poździerane czubki od otarć i raków. Ogólnie polecam.
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#55
2004-04-13 12:28
dkarbownik@interia.pl

Kupiłam buty Tybet Amfibio zachęcona przez towarzysza wędrówek, który od ładnych kilku lat testuje ''Tybety'' w różnych warunkach i jest nimi zachwycony. Ja też byłam (przez pierwsze DWA dni!!!!!) - wygodne, wodoodporność super i świetnie sie układają na nodze. Niestety już trzeciego dnia przy czyszczeniu odkryłam, ze odklejają sie ramki od podeszwy w boku butów (na wysokości śródstopia - tam gdzie but mocno pracuje). Co prawda, buty zachowały wodoszczelność i dobrze sie spisywały, ale ramki odklejały sie każdego dnia coraz bardziej. :-(. Nie pomogła reklamacja i naprawa , ani kolejna reklamacja itd. Zresztą historia ''walk'' z rzeczoznawcą od butów to kolejna opowieść. W efekcie zraziłam sie do marki i modelu. Ale mój górski towarzysz nadal chwali swój egzemplarz. Może to tylko pech?
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#56
2004-05-19 21:02

Osobiście jestem posiadaczem modelu ''Taiga'' i jestem zadowolony, but mimo iż jest wykonany z nubuku od 4 lat mi jeszce nie przemókł, a używam go w bardzo extremalnych miejscach od wysokich gór po jaskinie. Jedynym jego minusem jest wysoka scieralność podeszwy (firmówka, nie Vibram), oraz wspomniane problemy z bokami, które lekko się odkleiły..ale szwy trzymają. Są bardzo wygodne, polecam...(ale tylko na lekki treking).
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#57
2004-09-14 16:52

niestety nie moge powiedziec nic dobrego o moich doswiadczeniach z tibet anfibio. bardzo ciezkie,za sztywne(spróbujcie się w nich przebiec choćby 50 metrow,za szerokie jak dla mnie(stopa ''latała''po calym bucie),mysle jednak ze duzy rozmiar (46) i waska stopa zadecydowaly o tym ze noszenie ich bylo dla mnie udreką,mozliwe ze dla tych z mniejszym rozmiarem stóp są one wygodne...
mniej wiecej po pol roku od zakupu odkleily sie cholewki od skory z przodu butow(obu!),od tego momentu mialem mokro w butach nawet przy mzawce...zanoislem je do reklamacji,gdzie po miesiacu przysłali mi sklajone przody.niestety dalej przemakały i po miesiacu znowu sie rozkleiły...
za drugim razem zażądałem zwrotu pieniedzy(560 zl) i na szczęscie zwrócono mi je:)...kupilem za nie buty firmy aku (gore,skora,cordura)za okolo 420 zl ktore moze nie są świetne ale zdecydowanie lepiej leżą i po dwóch latach nie rowaliły sie jeszcze....:))
pozdr.
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#58
2004-11-26 12:46
januszrybczynski@op.pl

Same buty są wykonane bardzo dobrze poza jednym : podeszwa Vibram która zachowuje się w śliskim terenie bardzo niebezpiecznie podeszwa ślizga się nie trzymiąc się terenu chodzi o śnieg , błoto ,nawet mokrą nawierzchnię .
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#59
2005-10-02 12:45
dessper23@wp.pl

Mam z tymi butami stycznosc od kilku lat.Jako ze zajmuje sie profesjonalnie sprzetem outdoor'owym od lat musze powiedziec ze Tibet Anf. to swietny but.Jest bardzo wytrzymaly.Znam osoby ktore po 5 latach wyniszczajacego uzytkowania tego obuwia maja je po dzis dzien i trzymaja sie swietnie.Membrana umieszczona w tych butach jest swietna i przez dlugie lata zachowuje swoje wlasciwosci.Te buty potrafia sie zachowywac jak kalosze...powaznie.Kolego mial te buty w Himalajach w Afganistanie a nawet na pustyni w Newadzie!!!Kupil je w 2000 roku.Jesli znajde troche czasu to postaram sie przedstawic kilka szczegolow na temat wytrzymalosci oraz uzytkowania tego obuwia w trudnym terenie.Jak na razie moge powiedziec jedynie ze jest to swietny wybor dla osob ktore beda uzytkowac te obuwie w bardzo trudnym terenie.
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#60
2005-11-21 16:49
wlodek_k@nospam.poczta.onet.pl

mam te buty ponad 3 lata, bylem w Kaukazie (Elbrus), Andach (Aconcagua), nie licząc Tatr i Alp.
Przemakalność: nie zaobserowano (impregnuje takim mleczkiem do obuwia z membraną)
Odporność mechaniczna: duża, widać ślady używania: otarcia od raków i lekko starty wibram, ale ogólnie bdb
Termiczność: zawsze bylo OK, dopiero na wysokości powyżej 6000 mnpm odczułem, że nie są to buty na tę wysokość...
Wady: bark możliwości montowania raków półautomatycznych
Wniosek: POLECAM do wysokości 5000 m (bez biwaków)
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz


Skocz do: