06-01-2006, 13:32
OPIS PRODUKTU:
Warstwa zewnętrzna: Nubuk i kawałek skóry
Wyściółka antybakteryjna: Cambrelle
Podeszwa: VIBRAM o bardzo wysokim profilu.
-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:
DATA RECENZJI:
06-01-2006, 14:13
Jako, że mieszkam w mieście, w którym nie ma żadnego wyboru jeśli chodzi o buty trekinngowe udałem się do Poznania. Nie miałem dużo czasu na zdecydowanie się, co do modelu(raptem tylko jeden dzień). W końcu wybrałem buciki firmy Lomer. Pierwsze wrażenie robiły jak dla mnie idealne- zaznaczam, że były to moje pierwsze tego typu buty. Co do wyglądu nie miałem najmniejszy zastrzeżeń. Buty kupowałem z myślą o chodzeniu w nich po lesie i w mieście.
Cholewka
Buty na mojej dosyć wąskiej i długiej stopie(r.46) leżały idealnie. Cholewka bardzo dobrze trzymała kostkę. Nubuk- na początku było ok. Niestety mimo solidnych impregnacji po dwóch latach zaczął pękać. Teraz na zgięciach widoczne są duże ubytki w skórze. Jest to jedna z dwóch wad. Minimalna ilość szwów- są one solidne i nic z nimi do tej pory się nie stało. Zszycie języka z cholewką wykonane jest ze skóry( raczej nie przemakało i nie skrzypiało).
Podeszwa
Co tu dużo mówić. Podeszwa vibram sprawdziła się bardzo dobrze. Jej elastyczność jest dobrana idealnie do moich potrzeb(miasto, las). Materiał, z jakiego jest wykonana daje duży komfort i wytrzymałość. Po trzech latach normalnego użytkowania w mieście, lesie i równinach - zarówno po szutrach jak i asfaltach stopień zużycia podeszwy określam na 40 %.
Błoto i śnieg nie zalega i nie powoduje dyskomfortu. Na mokrym śniegu czy kamieniach stawiając nogi trzeba troszkę uważać. Ogólnie jestem z niej zadowolony. NIESTETY- niedawno zauważyłem pęknięcie podeszwy prawego buta. Uszkodzenie jest minimalne po wewnętrznej części w miejscu zgięcia stopy. W niczym to nie przeszkadza.
Łączenie podeszwy i cholewki
Najgorsza wada, która ujawniła się po 2 latach. Porostu podeszwa odkleja się. W największym stopniu z przodu po bokach. Niestety naprawa jest krótkotrwałą i eliminuje buty do użytku podczas deszczu itd.
Sznurówki
Chyba jak we wszystkich Lomerach do wymiany. Rozwiązywały się dosyć często. Jednak wiązanie wprost idealnie trzymało nogę. Oczka i haczyki pod sznurówki są pewnie przymocowane do buta i wyglądają solidnie.
Impregnacja
Na początku, jakieś 3 miesiące impregnowałem sprayem. Później przeszedłem na pastę woskową, która jak wiadomo lepiej spisuje się na butach jakiś czas używanych. Nie przemakały tak do 2 lat. Po tym czasie powstały wady i tylko minimalna rosa sprawiała, że czułem wodę bucie.
Zalety
-Cena: 349zł.
-Podeszwa
-Wygodne
-Wygład
-Do 2 lat po zaimpregnowaniu nieprzemakalne
Wady - zaczęły się ujawniać po 2 latach!
-Głęboki pęknięcia w skórze
-Odklejenie się podeszwy
-Minimalne pęknięcie jednej podeszwy
-Sznurówki
Warstwa zewnętrzna: Nubuk i kawałek skóry
Wyściółka antybakteryjna: Cambrelle
Podeszwa: VIBRAM o bardzo wysokim profilu.
-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:
DATA RECENZJI:
06-01-2006, 14:13
Jako, że mieszkam w mieście, w którym nie ma żadnego wyboru jeśli chodzi o buty trekinngowe udałem się do Poznania. Nie miałem dużo czasu na zdecydowanie się, co do modelu(raptem tylko jeden dzień). W końcu wybrałem buciki firmy Lomer. Pierwsze wrażenie robiły jak dla mnie idealne- zaznaczam, że były to moje pierwsze tego typu buty. Co do wyglądu nie miałem najmniejszy zastrzeżeń. Buty kupowałem z myślą o chodzeniu w nich po lesie i w mieście.
Cholewka
Buty na mojej dosyć wąskiej i długiej stopie(r.46) leżały idealnie. Cholewka bardzo dobrze trzymała kostkę. Nubuk- na początku było ok. Niestety mimo solidnych impregnacji po dwóch latach zaczął pękać. Teraz na zgięciach widoczne są duże ubytki w skórze. Jest to jedna z dwóch wad. Minimalna ilość szwów- są one solidne i nic z nimi do tej pory się nie stało. Zszycie języka z cholewką wykonane jest ze skóry( raczej nie przemakało i nie skrzypiało).
Podeszwa
Co tu dużo mówić. Podeszwa vibram sprawdziła się bardzo dobrze. Jej elastyczność jest dobrana idealnie do moich potrzeb(miasto, las). Materiał, z jakiego jest wykonana daje duży komfort i wytrzymałość. Po trzech latach normalnego użytkowania w mieście, lesie i równinach - zarówno po szutrach jak i asfaltach stopień zużycia podeszwy określam na 40 %.
Błoto i śnieg nie zalega i nie powoduje dyskomfortu. Na mokrym śniegu czy kamieniach stawiając nogi trzeba troszkę uważać. Ogólnie jestem z niej zadowolony. NIESTETY- niedawno zauważyłem pęknięcie podeszwy prawego buta. Uszkodzenie jest minimalne po wewnętrznej części w miejscu zgięcia stopy. W niczym to nie przeszkadza.
Łączenie podeszwy i cholewki
Najgorsza wada, która ujawniła się po 2 latach. Porostu podeszwa odkleja się. W największym stopniu z przodu po bokach. Niestety naprawa jest krótkotrwałą i eliminuje buty do użytku podczas deszczu itd.
Sznurówki
Chyba jak we wszystkich Lomerach do wymiany. Rozwiązywały się dosyć często. Jednak wiązanie wprost idealnie trzymało nogę. Oczka i haczyki pod sznurówki są pewnie przymocowane do buta i wyglądają solidnie.
Impregnacja
Na początku, jakieś 3 miesiące impregnowałem sprayem. Później przeszedłem na pastę woskową, która jak wiadomo lepiej spisuje się na butach jakiś czas używanych. Nie przemakały tak do 2 lat. Po tym czasie powstały wady i tylko minimalna rosa sprawiała, że czułem wodę bucie.
Zalety
-Cena: 349zł.
-Podeszwa
-Wygodne
-Wygład
-Do 2 lat po zaimpregnowaniu nieprzemakalne
Wady - zaczęły się ujawniać po 2 latach!
-Głęboki pęknięcia w skórze
-Odklejenie się podeszwy
-Minimalne pęknięcie jednej podeszwy
-Sznurówki