To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Lomer Pordoi Vibram
#1
OPIS PRODUKTU:

Warstwa zewnętrzna: Nubuk i kawałek skóry
Wyściółka antybakteryjna: Cambrelle
Podeszwa: VIBRAM o bardzo wysokim profilu.

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
06-01-2006, 14:13

Jako, że mieszkam w mieście, w którym nie ma żadnego wyboru jeśli chodzi o buty trekinngowe udałem się do Poznania. Nie miałem dużo czasu na zdecydowanie się, co do modelu(raptem tylko jeden dzień). W końcu wybrałem buciki firmy Lomer. Pierwsze wrażenie robiły jak dla mnie idealne- zaznaczam, że były to moje pierwsze tego typu buty. Co do wyglądu nie miałem najmniejszy zastrzeżeń. Buty kupowałem z myślą o chodzeniu w nich po lesie i w mieście.

Cholewka
Buty na mojej dosyć wąskiej i długiej stopie(r.46) leżały idealnie. Cholewka bardzo dobrze trzymała kostkę. Nubuk- na początku było ok. Niestety mimo solidnych impregnacji po dwóch latach zaczął pękać. Teraz na zgięciach widoczne są duże ubytki w skórze. Jest to jedna z dwóch wad. Minimalna ilość szwów- są one solidne i nic z nimi do tej pory się nie stało. Zszycie języka z cholewką wykonane jest ze skóry( raczej nie przemakało i nie skrzypiało).

Podeszwa
Co tu dużo mówić. Podeszwa vibram sprawdziła się bardzo dobrze. Jej elastyczność jest dobrana idealnie do moich potrzeb(miasto, las). Materiał, z jakiego jest wykonana daje duży komfort i wytrzymałość. Po trzech latach normalnego użytkowania w mieście, lesie i równinach - zarówno po szutrach jak i asfaltach stopień zużycia podeszwy określam na 40 %.
Błoto i śnieg nie zalega i nie powoduje dyskomfortu. Na mokrym śniegu czy kamieniach stawiając nogi trzeba troszkę uważać. Ogólnie jestem z niej zadowolony. NIESTETY- niedawno zauważyłem pęknięcie podeszwy prawego buta. Uszkodzenie jest minimalne po wewnętrznej części w miejscu zgięcia stopy. W niczym to nie przeszkadza.

Łączenie podeszwy i cholewki
Najgorsza wada, która ujawniła się po 2 latach. Porostu podeszwa odkleja się. W największym stopniu z przodu po bokach. Niestety naprawa jest krótkotrwałą i eliminuje buty do użytku podczas deszczu itd.

Sznurówki
Chyba jak we wszystkich Lomerach do wymiany. Rozwiązywały się dosyć często. Jednak wiązanie wprost idealnie trzymało nogę. Oczka i haczyki pod sznurówki są pewnie przymocowane do buta i wyglądają solidnie.

Impregnacja
Na początku, jakieś 3 miesiące impregnowałem sprayem. Później przeszedłem na pastę woskową, która jak wiadomo lepiej spisuje się na butach jakiś czas używanych. Nie przemakały tak do 2 lat. Po tym czasie powstały wady i tylko minimalna rosa sprawiała, że czułem wodę bucie.

Zalety
-Cena: 349zł.
-Podeszwa
-Wygodne
-Wygład
-Do 2 lat po zaimpregnowaniu nieprzemakalne

Wady - zaczęły się ujawniać po 2 latach!
-Głęboki pęknięcia w skórze
-Odklejenie się podeszwy
-Minimalne pęknięcie jednej podeszwy
-Sznurówki



[Obrazek: DSC00196.jpg]

[Obrazek: DSC00198.jpg]


Odpowiedz
#2
Jak mnie wkurzaja takie sytuacje, ze trzeba potem nazwy produktow, opis juz nie mowiac o zdjeciach poprawiac bo ktos nie przeczyta pomocy mimo iz nad formularzem dodania produktu i recenzji wyraznie pisze by przeczytac wpierw pomoc.
-------------------------------------------
witaj.net

Odpowiedz
#3
a co do samego produktu to:
wosk nie ma właściwości konserwujących skórę tak więc jeśli o nią nie zadbamy - nie będziemy od czasu do czasu nawilżać nawet zwykłą pastą do butów to może zacząć pękać

''Do 2 lat po zaimpregnowaniu nieprzemakalne'' - jak się buty impregnuje raz na 2 lata to mają prawo pprzemakać :)


Odpowiedz


Skocz do: