To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Sposób na...niedźwiedzia,dzika, tudzież innego zwierza
to wymysł czerwonych - to najlepszy sposób na to by rozwalić dowolne państwo - dać 'mondrym'' prawo decydowania bez najmniejszej odpowiedzialności. Powinna być opłata nawet 100zł od głosowania.

Ps jak teraz zobacze że ktokolwiek karmi dzikie zwierzę to od razu bez pytania ''w ryj'' - kobita czy dziecko
-------------------------------------------
rozwaliło mnie to - ide do lasu.....

Odpowiedz
Z całą pewnością owi turyści popisali się nie byle głupotą zaczynając karmić nidżwiedzia. Zapewne kiedy misio zaczął zbyt nachalnie, lub wręcz w sposób agresywny prosić o jeszcze poczuli zagrożenie ze strony drapieżnika bądź co bądź wielkości sporego psa i spanikowali. Nie chcę ich wcale usprawiedliwiać, ale troche przesadą jest nazywanie ich zwyrodnialcami i mordercami. Przecież nie zrobili tego dla zabawy...

Odpowiedz
debil jest debil - trup jest trup - życie jest święte

a odpowiedzialności zero - ja pająki za okno wynoszę i jeszcze patrzę gdzie tu sucho
-------------------------------------------
rozwaliło mnie to - ide do lasu.....

Odpowiedz
rozne zeczy czytalem ale takich tekstow Lem by sie ni powstydzil idziesz w gory to pamietaj jedno z szacunkiem do nich i to wielkim wiecej ludzi gine lub jest rannych przez swoje bledy niz od ataku zwierzat a bledy non stop te same zle obuwie brak odpowiednich ubran za malo wody do picia a nawet bieganie po gorach o lekcewazeniu zalecen GOPR nie wspomne efekt to 2-letni niedzwiedz zatluczony w tatrach info z teleexpresu dzisiejszego 22.10.07 i kto tu jest niebezpiecznym zwierzeciem chcesz to odpisz diabel-1410@o2.pl
-------------------------------------------
diabel-1410

Odpowiedz
Dać ich w łapy niedźwiedzicy...

Odpowiedz
Nie chce nikogo bronic, ale z wieszaniem turystów na gałęzi bym poczekał. Media maja to do siebie, ze lubia się niezdrowo podniecać sensacjami, a potem nie przepraszają za pomyłki, jak juz to małym druczkiem. Część to zwykłe kaczki (tfu) dziennikarskie. Misia wielka szkoda, ale moze dac szanse sie wypowiedziec turystom, z ktorych juz zrobiono morderców? Rozrzucone kanapki to nie jest jeszcze dowód zbrodni..

Odpowiedz
''Ich zachowanie nie kwalifikowało się jako obrona konieczna przed groźnym drapieżnikiem. Mały niedźwiadek nie mógł im wyrządzić wielkiej krzywdy, a oni go zabili - dodaje doktor Kosiński.''

jak na razie to dla mnie banda debili po prostu zabiła młode zwierzę!
-------------------------------------------
Pies i nóż - najlepsi przyjaciele człowieka.

Odpowiedz
Jeśli nawet niedźwiadek ich zaatakował to trze mieć na tyle rozumu żeby ewentualnie odstraszyć i uciec... żadna strona by nie ucierpiała

...a poza tym żeby wrzucić 40 kg niedźwiadka do strumienia to musi być raczej obezwładniony... to gdzie tu obrona pytam!!!

Odpowiedz
DD'' nie zrozum mnie zle, jak by ktos mi zamordowal 2 letniego brata, zachowalbym sie tak, jakby sie zachowala niedzwiedzica, gdyby byla w poblizu. Na serio strasznie szkoda mi tego misiaka. Ja pije tylko do mediow, bo juz nieraz odwrocily kota ogonem zeby zyskac ogladalnosc(czytnosc)

Chodzi mi o cos innego, podepre sie przykladem. Bylem niedawno w okolicy snieznych kotłów, był tam facet z psem, owczarkiem niemieckim. Pies byl nienajmlodszy, braklo mu sil i lekko skręcił lape na kamieniach, w kazdym razie sam nie mogl isc. Wlasciciel niosl tego psa na wlasnych plecach (na karku wlasciwie). Jak dla mnie bohater, ale po drodze zbieral joby od innych turystow ze debil i sadysta, co to by mu oni z d.. nie powyrywali - kwestia jak widac punktu widzenia

pytanie:
1-kto widzial ze turysci wrzucali misia do wody (to ze byl w wodzie moze znaczyc ze sam tam dopełzł, prawda?) nie musieli go topic wlasnymi rękami
2-ja w takiej sytuacji bym zwiewal po prostu, ale tamci mogli byc zaatakowani i bronic sie w afekcie - nie na codzien widzi sie niedzwiedzia. Panika? Ja bym nie umial odczytac intencji idacego do mnie zwierzaka, ktorego widze 1 raz na zywo
3-straznik twierdzil ze mieli poszarpane ubrania, ale nie na tyle zeby panikowac - swietne. Mialbym czekac, az obrazenia beda smiertelne, wtedy mam sie bronic?
4-jesli sa winni - jak najbardziej surowo ukarac. Wiemy jednak tyle, co jakis pismak nagryzmolil, a podstawą rzetelnosci jest przedstawic opinie takze tej drugiej strony

Odpowiedz
Puszka- ale to nie ty byles na miejscu, i nie ty mozesz oceniac co tam się działo. sprawe bada TPN napewno bardziej doswiadczony w tych kwestiach od Ciebie, i tez strażnicy TPN się wypowiadali na ten temat, a nie ''pismak''. moim skromnym zdaniem byli to przedstawiciele ''stonki'' (zazwyczaj nie uzywam tego terminu) a niedźwiedź sam im do ich mega ***istych extreme plecaków po kanapki i snickersa nie siegnął...
-------------------------------------------
http://outdoor.org.pl/forum/index.php/topic,599.0.

Odpowiedz
Puszka proszę cię. SZEŚĆ osób spotkało młodego niedźwiedzia. Nawet gdyby zrobili tak jak to najpierw podawali, że rzucili mu plecak z jedzeniem ''na pożarcie'' a on to olał, to NIE WIERZE żeby im groziło jakieś większe niebezpieczeństwo, co innego gdyby była to matka z małym.

Poza tym sama forma uśmiercenia.... sorry ale musieli porządnie obrzucać tego misia kamieniami zanim został utopiony (lub się utopił jak wolisz). Zresztą już widzę niedźwiedzia który akurat w potoku traci przytomność od uderzenia i się sam topi. To już jakaś fantastyka. Ktoś przegioł i to mocno, i za to powinien ponieść odpowiedzialność, bo jak na mój gust obrona konieczna została tu przekroczona i możemy tu raczej mówić o bestialstwie.

1,5 roczny niedźwiadek atakujący grupę ludzi... to przecież takie naturalne zjawisko...
-------------------------------------------
w oknie pogody Tatry widze czasem

Odpowiedz
puszka albo ty w gorach nie byles a moze i w lesie bo chyba nie wiesz jednej rzeczy dzikie zwierze unika czlowieka a jesli nasz mis byl czesciowo oswojony z ludzmi to na pewno ich nie zaatakowal mysle ze mial pecha i trafil na pieprzonych sadystow jezeli jestem atakowany przez np. psa o wadze ok 40kg a jestem ze znajomymi to dam rade sie obronic wystarczy dobry kij lub kilka kopniec
-------------------------------------------
diabel-1410

Odpowiedz
Szczęscie w nieszczęściu że przynajmniej trochę się o tym trąbi. Jeżeli chociaż kilka osób dowie co zrobić w wypadku spotkania niedźwiedzia to bedzie sukces.
Co z tymi ludźmi czas pokaże. Swoją droga ciekawe jakie moga ich spotkać sankcje. Pewnie dostaną grzywnę.
Ale szkoda smyka
-------------------------------------------
Niedźwiedź to nie miś...

Odpowiedz
Maximus - od IQ to ja mam testy a nie Ciebie, nie musze nikogo zgrywac, jestem po prostu soba. Zlosliwosci do Ciebie sobie daruję, wystarczy ze Ty jestes Pan I Wladca i znasz sie na wszystkim. Mowimy z resztą o niedzwiedziu, a nie o mnie. Jak masz ochote pogadac o problemach tego swiata to dawaj na priva gg2738366.

Widzialem wiadomosci. Duzo tam bylo ''prawdopodobnie, byc moze i wszystko wskazuje na to'' czyli duzo domnieman, chyba ze widzielismy inne wydanie, polecam itvp, tam jest powtorka, na serio polecam.

Czytaj dokladnie, to zobaczysz ze szkoda mi misiaka. Fakt, ze z pismakami mam czesciej do czynienia niz z niedzwiedziami.

diable: bywam w gorach nader czesto i umiem sie zachowac, co nie znaczy ze tamci turysci potrafili.

Jakby moją zone lub dziecko na szlaku zaatakowal 40 kilogramowy pies, tez bym go odgonil. Na przyklad kamieniami.

diabol: mis nie unikal czlowieka, wszedl na szlak, byl glodny bo zaskoczyla go zima. Mial pecha bo trafil na turystow, ktorzy sie moze bronili, a moze na sadystow. Zeby to stwierdzic ja potrzebuje czegos wiecej niz jednego pisma z wyborczej i tyle

Odpowiedz
Jak czytam gorącą dyskusje toczoną na tym szacownym forum to nachodzą mnie różne refleksje. Wydaje mi się że chyba wszystkim chodzi o to samo, tylko w nawale emocji (też się strasznie zdenerwowałem i zasmuciłem śmiercią tego misia) powstają niepotrzebne nieporozumienia.

Niewątpliwie stała się wielka tragedia że zabito misia. Niezależnie od przebiegu wydarzeń miś był u siebie a turyści tam byli tylko gośćmi. Przeczytałem na ten temat wszystkie dostępne mi dzienniki w sieci i w zasadzie wina ''turystów'' którzy karmili misia jest bezsprzeczna. Ilość informacji które spotykałem w górach o zakazie karmienia dzikich zwierząt zawsze wydawała się mi przesadzona. Niestety się myliłem. Misia mi strasznie żal jak zresztą całej niszczonej przez pseudo-turystów przyrody, nie tylko górskiej.

Pamiętam też niestety perę spektakularnych ''sądów dziennikarskich'' które okazały się później kłamstwami a do ludzi bezpodstawnie oskarżonych przylgnęły poniżające opinie i w tym względzie rozumiem racje kolegi ''Puszka''.

PS. Nie oglądałem wiadomości w TV bo nie mam telewizora.
---
Edytowany: 2007-10-22 21:13:26

Odpowiedz
Panowie, koniec obrzucania się pomyjami. Wymiana poglądów - owszem. Ale pewna kultura zachowania obowiązuje wszystkich.

Moje zdanie takie:
Misiek został zabity i już, jestem przekonany, że nie stanowił dla szóstki dorosłych ludzi takiego zagrożenia jak to próbowali przedstawić. Należy im się za to kara.

I tyle. Żadnych osobistych wycieczek do kogokolwiek!
-------------------------------------------
Calmness is the key to all kinds of success.

Odpowiedz
Czy ktoś ma jakiś kontakt mailowy do TPNu? Jeśli tak, poproszę.

Odpowiedz
Simba, ponownie:

http://www.nowy.tpn.pl/bip/pokaz.php?groups_id=42
-------------------------------------------
Calmness is the key to all kinds of success.

Odpowiedz
http://tpn.pl/index.php?&sP=arty_show&sK...D_arty=118

łotewa ju lajk ;)

Odpowiedz
Daję słowo, że byłem na stronie tpnu, a nawet na podanej zakładce, i maila nie zauważyłem - ślepnę na starość ;-). A o stronce nowy.tpn no to po prostu nie wiedziałem. Dzięki ;-)

Odpowiedz


Skocz do: