To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Lizard Super Hike
#21
Ja posiadam strolle i są to najwygodniejsze sandały jakie w zyciu miałam:-)

Odpowiedz
#22
moze ktos testowal rocky lizarda ?? waham sie pomiedzy nimi a strolami.

Odpowiedz
#23
Kupiłem Super Hike za nieco mniej niz 200pln - az dziw! Uzywalem wszedzie (w rejonach wspinaczkowych na zmiane z butami, w Bieszczadach i bylem w nich nawet na Zawracie - widzialem zdziwienie w oczach ceprow), nie mialem problemow nigdy z podeszwa ani paskami, choc faktem jest ze od asfaltu i betonu powstaja przetarcia ale nie oszkujmy sie! Moja dziewczyna ma Karimory z gumowa podeszwa i podluzszej przechadzce w gorach zaczyna sie w nich slizgac...nie kupie sandalow innej marki, warto dolozyc 50pln i miec je na lata...pozdrawiam

Odpowiedz
#24
Mam je od roku i jestem z nich zadowolony, jednak można się dopatrzeć kilku wad, a mianowicie:po pierwsze podeszwa po niedługim czasie (mimo że jest to vibram) troche sie starła, po drugie podczas chodzenia po górach, ścieżkach itp. do sadałow wpadają małe kamyczki które przeszkadzają podczas chodenia i trudno je z tamtąd wyciągnąć, być może powodem tego jest ''bieżnik'' na podeszwie no i po trzecie cena -ponad 200 zł,ale warto tyle wydać. Moja ocena to 5 w skali 1-6

Odpowiedz
#25
czy wiecie moze gdzie można kupić ten model Lizarda w Warszawie?
-------------------------------------------
kamyk

Odpowiedz
#26
widziałem je w podróżniku na grójeckiej i w kanionie na pieknej
ale najpierw zadzwon czy maja
do podróżnika numer to 22 668 66 08
do kanionu nie pamietam
pzdrawiam

Odpowiedz
#27
Kupiłem i zawiodłem się po tygodniu noszenia :/ Rzepy, a dokładnie powierzchnie stykowe rzepów zaczęły się rozłazić. Gdyby nie to, że zakupu dokonałem 500 km od miejsca zamieszkania, była by reklamacja.
Poza wspomnianym felerem bardzo wygodne sandałki.
-------------------------------------------
Jac

Odpowiedz
#28
Mam takie jedno pytanie, czy ktoś może wie coś na temat modelu creek? Kupilem je zamiast super hike ponieważ nie mieli mojego rozmiaru. Martwi mnie tylko to że nie mają wyściółki pod paskami, i nie wiem czy to będzie powodowało duże obtarcia. Jeżeli ktoś ma lizardy bez wyściółki i nie nażeka to niech napisze.

Odpowiedz
#29
Czy ktoś miał do czynienia z sandałami Lizarda- Triton.Czy warto kupic.Pozdrawiam
-------------------------------------------
Tomek

Odpowiedz
#30
Sandaly Lizard bezposredni od producenta w atrakcyjnych cenach.
http://factoryoutlet.lizardfootwear.com/shop/
-------------------------------------------
naszym przodkom wystarczaly...

Odpowiedz
#31
Chce kupić sandału Lizard Triton na 8a, atrakcyjna promocyjna cena.
Jest tam uwaga: ''Poleca się wybór rozmiaru o 1 numer większy niż zazwyczaj noszony (dla stopy 43 odpowiedni będzie rozmiar 44).''

Potrafi się ktoś do tego odnieść?
-------------------------------------------
Młody

Odpowiedz
#32
Sprzedaje te sandały i tak faktycznie jest,jak klient nosi rozmiar 43 to w większości tych modeli brał Roz. 44

Odpowiedz
#33
Lizardy Hike kupiłam w roku 2002 i eksploatowałam je bardzo mocno do sezonu 2008 włącznie. Używane były co roku przez całe wakacje, w górach, skałach i w mieście. Zimą jako obuwie ''na zmianę'' np. w schroniskach. Niezwykle wygodne i trwałe sandały. Wiem, że niektórzy narzekają na wysoką ścieralność podeszwy, u mnie akurat ten problem nie wystąpił. Teraz wymieniam je na następne sandały Lizarda, nawet nie z powodu awarii starej pary, ale z powodu przykrego zapachu i wyślizgania skóry (wyściółka skórzana po takim czasie jest już mocno zużyta :)
-------------------------------------------
Bean

Odpowiedz
#34
Ja używam Hike'ow od paru lat, ostatnio tylko w domu.
Sandały kupiłem na jesieni, więc na początku tylko w domu, na wiosnę rzepy wydały się osłabione, ale 2 sezony nieźle służyły. Później już było bardzo źle, puszczały.
Użyty vibram jest dosyć miękki, starł się trochę (na piętach i z przodu), gdzieś w trakcie odkleił się z przodu, po środku. Powstał taki balonik, ale nie przeszkadzało to.
Paski postrzępiły się trochę.
Sandały wyłożone są w środku skórą, która robi się bardzo śliska jeśli stanie się mokra. Stopa po prostu pływa. Ta antybakteryjność to marketing.
Podeszwa dosyć miękka, ale nie za bardzo, tak w sam raz.
Gdyby nie te rzepy uznałbym sandały za niezłą konstrukcję.
-------------------------------------------
m

Odpowiedz
#35
2004-02-25
treewood
Bardzo ciekawa pozycja ... aczkolwiek cena nie tak piekna ;[. Na lato musze sobie w koncu kupic porzadne sandaly i mysle o tym modelu. Mam nadzieje, ze jakby cos sie z nimi stalo to przyjma na gwarancji

2004-02-25
Jash
Osobiscie znam goscia ktory w lizardach 4 sezony przelatał i nawet w nich do bazy w Himalajach doeszedł:-) Poszly do kosza bo po tak dlugim czasie byly najzwyczajniej w swiecie paskudne i pokryte brudem z roznych zakatków świata;-)
A wadliwe serie... cóż, każdemu się trafiają.
5.10 do dzisiaj ma opinię rozwalających się butów wspinaczkowych mimo, że była to też tylko 1 seria bez problemów wymieniana.

2004-02-25
vick
Mnie się trafił model przejściowy Lizard Plus z podeszwą Super Hike i paskami Plus'a - ciekawostka. Chodzę w nich też jeden sezon (w Bieszczadach chodziłem w nich non - stop - trepy niosłem na grzbiecie) i wytrzymują. Jedyny minus jaki widzę to wyściółka - dość szybko łapie ''specyficzny zapach'' a jak zamoknie - długo schnie - o następnych będę myślał pod kątem innej wyściółki - Lizard Australia - do tego ma b. funkcjonalne zapięcie - 1 klamra i pasek, który można dowolnie zaciągnąć/regulować na stopie.

2004-02-26
Walter02
Hej,
gdzie są te ''syntetyczne podkładki '' odróżniające ''Super Hike'' od ''Hike '' - w paskach?
Właśnie zobaczyłem na
http://www.sklep.skalnik.pl/produkty.php?dzial=pro ducenci&kat=52
że różnica pomiędzy modelami to 30 zł (10 browarów), a ttakże stoję przed wyborem sandałów na lato.
Dodatkowe pytanie: ile ważą?

2004-02-26
vick
Podkładki są pod paskami - Hike mają czyste, żywe paski, a Super Hike szersze od pasków podkładki pod w.w. - na pięcie, kostce i palcach - o ile dobrze pamiętam. A ile ważą ?? jak dla mnie niewiele, ale nie jest to pianka jak w klapkach pod prysznic, tylko skóra i vibram - więc masę jakąś tam ma - nie mam wagi pod ręka (zaraz coś znajdę porównywalnego... hmm, co by tu, A, jest ;) ale orientacyjnie jeden waży tyle co PUSTA butelka od piwa, wiec moim zdaniem waga jest Super.

Choć osobiście wolę pełne butelki piwa...

2004-02-26
maksym
mam te sandalki od pol roku piekna sprawa chodzi sie rewelacyjnie kompletnie nie czuje sie ich na nogach praktycznie bez wad tylko ze nie radze chodzic w deszczu bo wysciolka robi sie sliska i nieprzyjemna wibram szybko sie sciera no ale jest gwarancja dwa lata i po sezonie mozna je kupic za okolo 180 zl

2004-02-27
mati
Tak sobie czytam i zastanawiam się czy Wy napewno piszecie o tych samych sandałach , które ja posiadam.Tak o tych samych,tyle tylko że , moja opinia dalece odbiega od Waszych - bardzo pozytywnych.Garść spostrzeżeń(po 3 miesiącach użytkowania):
-zdarta i rozklejona podeszwa
-''antybakteryjna wyściółka już po tygodniu baaaardzo nieprzyjemnie'' pachniała''
-no i najważniejsze zupełnie nietrzymające rzepy(sandały poprostu się odpinają)
Reasumując : cena / jakość --dyskwalfikacja!!
Chociaż patrząc na Wasze komentarze wydaje sie ,że trafiłem na produkt z jakiejś wadliwej serii(niestety nie mam paragonu).W każdym razie, ja na pewno nie kupie już nic z oferty Lizarda.

2004-04-18
Stopa
Mam te sandały od ok roku. Są niezwykle wygodne, sprawdzają się w mieście, w górach i morzu (nawet przy pracy na rejach:) Paski, o których pisał broda są bardzo przydatne i podnoszą komfort. Przymierzam się w przyszłości do modelu sail (lepsze w kontakcie z wodą). Jeden problem - rozmiarówka, przynajmniej w Poznaniu (chciaż chyba Lizard nie produkuje większych) kończy się na 47 :(

2004-04-18
broda
No właśnie...zapomniałem wspomnieć, że sam też ich używam żeglując...dają radę. Zastanawiałem się też na sail'ami ... ale biała podeszwa nie wzbudza mego entuzjazmu. Poza tym... straszne masz kajaki Stopa jeśli 47 to mało dla ciebie :>

2004-04-19
bandi
mati podzielam Twoja opinie. u mnie tez podeszwa sie szybko wytarla! juz po niespelna 2 miesiacach (normalnego uzytkowania) bylo widoczne wyrazne wytarcie!! po raz drugi bym ich na pewno nie kupil. bardzo nieudany wybor!! osobicie odradzam

aaa, zapomnialem napisac. po kilkunastu dniach od zakupu zepy przestaly trzymac. naprawili, ale buty byly wylaczone z uzytkowania przez ok. 2 tygodnie!! dodatkowo znam opinie, ze podeszwa sie odklejala! dobrze sie zastanowcie przed zakupem...

2004-04-23
Maciek S.
Chodziłem w Lizardach 4 lata! były ze mną przez 1,5 miesiąca w Indiach oraz 2 razy po 3 miesiace w Peru. Tam uzywalem ich nawet przez 2 miesiace do chodzenia po gorach i to na maksa osowistycjh, piachu i wodzie.
Jedynym problemem byl ostry smród od moich zapoconych nóg (nie używam skarpetek do sandałów) kiepskie są też wpadające i zostające kamyczki
Grałem w nich treż w piłke na betonie i to kilkanaście razy (za jakimś 14 się urwał pasek trzymający kostkę... ale mi go szewc za 1 ZŁ przyszył dratwą i dalej dziłają choć może nie są już tak piękne)
Ogólnie polecam i choć cena jest wysoka to rozkłada się na lata (u mnie przypominam 4)
Maciek

2004-08-16
Tadzior
Mam te sandały już drugi sezon i jak do tej pory sprawują się dobrze. Sandały te mają dwie zasadnicze wady pierwszą z nich jest to, że podeszwa chodź vibram łatwo się ściera szczególnie w miejscach narażonych na największe obciążenia -- to już w czasie pierwszego sezonu-- Drugi feler to przecierające się paski w przednich oczkach paski strzępią się na brzegach niezbyt mocno, ale zawsze bez ich opalania wyglądałoby to nieciekawie. Poza tym klapy bez zarzutu ogólnie polecam, choć cena może odstraszać moim zdaniem klapy warte są max 150zł

2004-10-10
Maciek
Baaardzo polecam. Mam model Hike od ponad dwoch lat. Uzywany od wiosny do jesieni, na morzu, w gorach i w miescie. Niestety ostatnio zaczela powaznie pekac (wciaz mozna chodzic) podeszwa w miejscu gdzie zawsze sie zgina. Teraz rozgladam sie za kolejnymi sandalami tej firmy.

2005-02-24
tomas
very good sandals. Good for extreme walking in clean rocks. I have climb to Rysy, Koprovsky ątít and finally Slavkovský ątít with them (in the summer of course) Vysoke Tatry / Slovakia.
+ easy to use, safe when u pay attantion
+ no bloody skin with first usage
- full of sweat in the summer, foot step leather stinks
- high price

2005-05-04
Kate
Noszę je już 3. sezon i są ciągle w świetnym stanie. Co do uwag o ścierającej się podeszwie to jak we wszystkich butach zależy to od ''lekkości'' chodu użytkownika ;) U mnie na przykład w ogóle nie ma z tym problemu, podeszwa prawie wcale nie jest starta a używam je zawsze przez całe wakacje. Zauważyłam jednak, że lepiej kupić Lizardy na skórze niż te do sportów wodnych, ponieważ w tych drugich żółty wibram na podeszwie szybciej się ściera. Rzepy też działają doskonale, mimo że dość często je wszystkie reguluję. Wedłu mnie jest to produkt godny polecenia.

2005-10-18
Karol
Sandały kupiłem w czerwcu ubiełego roku (2004), w lipcu tego roku (2005) obie podeszwy pękły. Sandały były używane ekstremalnie ale tylko w sezonie tj. raptem kilka miesięcy.

2006-05-20
mati
To były moje pierwsze porządne sandały. Cena wysoka, ale jakość zdecydowanie równa cenie. JA natomiast z wyłączeniem grudnia, stycznia, lutega i kawałka marca i listopada, czyli przez prawie 20 miesięcy (dwa lata) chodziłem w nich jako w JEDYNYM obuwiu (wyłączając ślub i pogrzeby). Miasto, rower, duużo gór, bieganie, po prostu wszystko.
Sandały oczywiście wyglądały tak jak były używane, ale podeszwa przetrwała, paski oraz wyściółka też. Kilka dni przed upływem dwuletniej gwarancji oddałem je z powodu widocznego przetarcia paska w mocowaniu z podeszwą (jeszcze by wytrzymał, ale był przetarty). Z powodu ówczesnej zmiany importera i braku możliwości wymiany zwrócono mi pieniądze. Niełatwo, była dyskusja w sklepie ale otrzymałem zwrot pełnej kwoty.
Sandały te mogę na prawdę polecić jako wygodne, wytrzymałe, skromne w wyglądzie i ładne.
Potem były inne firmy których nie polecę, teraz cioram ECCO, są całkiem nienajgorsze ale pękły obie podeszwy na zgjęciu.
Przymierzam się (z wielu poleceń i pozytywnych opinii) do Jacka Wolfskina Oceanside.



Zalety Lizadrów:
- bardzo wytrzymałe (wszystkie warunki, 20 miesięcy)
- skromny acz ''elegancki'' image
- podeszwa Vibram - mówi samo za siebie
Wady:
- zamszowa wyściółka trąci, nie udało mi się usunąć smrodu
- w deszczu bardzo śliska wyściółka - niewygodne i niebezpieczne wędrówki pod górę lub w dół
- wysoka cena, ale nie jest to żadna wada tylko cena za dobry produkt.

Ogólnie polecam

2006-05-25
pilot
jeśli chodzi o Lizard Super Hike to ja miałem juz dwie pary + mój kolega ma jedną.
Musze sie zgodzić że są wygodne w każdym aspekcie nad tym czy wyglądają ładnie nie będę się rozwodził bo to akurat jest sprawa drugorzedna
ale wady mają:
-podeszwa w miejscu gdzie wychodzą paski mocujące obciera je i moze to doprowadzić do ich zerwania tak niebawem stanie sie w mojch
-w miejscu w którym przechodzą paski pod podeszwą, vibram może sie odkleić. wygłada to mniej więcej jakby na środku podeszwy zrobił sie bombel, doprowadza to do szybszego starcia vibramu tak było w mojej pierwszej parze
-kolejnym minusem chociaż nie ostatnim jest to ze podeszwa od strony stopy pokryta jest skórą która gdy zamoknie jest cho...nie śliska nie raz wylądowałem przez to na dup... :-/
-a to z doświadczenia mojego kolegi: RZEPY nie trzymają tak jak nalerzy czasem bez większego obciążenia sie odpinaja
po za tym dodaje że śmierdz... ale to pojęcie względne

Pierwsza para wytrzymała mi dwa lata, druga tyle samo kolega ma narazie rok, ale jak do tąd nie słyszałem o lepszych i pomimo tych minusów które wymieniłem to prawdo podobnie kupie je ponownie ale to jeszcze za jakiś czas :-D

2006-06-20
motivo
Moje przezyly 3 sezony intensywnego chodzenia.
Podeszwa faktycznie starla sie troche [glownie od chodzenia po ostrych skalach]
2 rzeczy zmuszaja mnie teraz do pozegnania sie z nimi
jeden z paskow przestal trzymac, no i wczesniej wspomniane problemy zapachowe, ale te mankamenty pojawily sie dopiero po naprawde dlugim czasie uzytkowania. co do sklonnosci do brudzenia sie i wciagania potu to mysle ze gdyby systemaatycznie czyscici podeszwy to nie byloby problemu ;)

Polecam, wlasnie zastanawiam sie i chyba znowu kupie takie same.

2006-06-22
mariusz
Co prawda ''latam'' w Lizardach model super hike dopiero od paru dni wrażenia jak najbardziej pozytywne. I tylko wołać do nieba by nie trzeba było na trasy zakładać ponownie ''cieżkich'' butów. Wcześniej miałej sandałki marki (No Name) ale teraz stwierdziłem że jednak Lizardy są warte swojej ceny. Oby te pozytywne wrażenie przetrwały do końca.

2006-07-15
agumagu
Kupiłam te sandały dość ryzykownie, bo bez przymierzania - z dostawą do domu. Już w pierwszym momencie, gdy tylko wskunęłam je na stopę nie mogłam uwierzyć, że but może być tak wygodny, tak dopasowany do stopy! Są niesamowite! Ani jednego obtarcia, zadraśnięcia. Początkowo nie mogłam dopasować rzepów tak, by stopa była optymalnie ułożona w bucie, w związku z czym, albo wystawała mi pięta, albo palce. Mam tendencję do ''szorowania'' pięta o chodnik - podeszwa po miesiącu nienaruszona. Jadę za tydzień w 2-miesięczną podróż po Europie i oprócz klapek pod prysznic nie biorę innego obuwia - wiem, że się sprawdzą. Gorąco polecam!

2006-08-08
marek r
Te sandałki noszę UWAGA 6 sezon, są nie do zdarcia. Wytrzymują wszelkie katowanie; biegałem w nich , chodziłem po górach, szutrach, wodzie, piachu itp. Poleciłem je już chyba 8 ludziom i nie słyszałem żeby ktoś był niezadowolony. O wszystko, także o sandały trzeba po prostu dbać. Jeżeli ktoś wymyśli lepsze w tej kategorii proszę dajcie znać!

2006-08-09
Szymcio
Sandałki kupiłem w początkiem czerwca tego roku. Od tamtej pory praktycznie non stop w nich chodze. Najwygodniejsze buciki jakie posiadam. Minimalnie wytała mi się podeszwa na pięcie, ale w porównaniu w innymi butami i tak nie jest źle. Co do zapachu, to staram się systematycznie czyścić podeszwe i jak narazie nie śmierdzą. Generalnie nie mam zastrzeżeń co do nich. Gdz mi się rozwalą kupie takie same. Najlepsze i najwygodniejsze sandałki na świecie!

2006-10-04
Ligi
jako że sporo czasu spędzam w wodzie ( windsurffing, żeglarstwo, spływy na wszystkim co pływa, łażenie po bagnach itp.) zdecydowałem się, nie na model Hike ale na SAIL. Posiada w sumie to samo co Hike tylko zamiast zamszowej wyściółki ma (fakt dość twardą) żłobkowaną powierzchnię zapewniającą doskonałe odprowadzanie wody spod stopy, uniemozliwiając tym samym ''ślizganie się'' tejże w sandale. Super sprawa. A żeby było jeszcze śmieszniej to katuję ten model od 3 lat i nie ma znaczenia w jakim terenie: kwiecień- pażdziernik non stop w mieście (podeszwa mi juz się na podbiciu i pięcie troche wytarła) a w miedzyczasie jak wspomniałem podczas sportów wodnych. Góry? Proszę bardzo: Kamienne, Sowie, Stołowe, Izerskie, Bieszczady... A ostatnio 1,5miesiąca po cholernie ostrych kamieniach Dalmacji. I nic! jasne że sa znoszone, ale nigdy nie miałem z nimi problemu. Na początku owszem, stopa musiała się przyzwyczaić do twardego żłobkowania,ale potem było juz z górki... Polecam maniakom wodnych sportów.

aha.... no i ważna sprawa! podeszwa jest barwy kości słoniowej więc na białym pokładnie nie zostają irytujące każdego żeglarza, czarne smugi :))

2007-01-04
stonoga
A ja w sandałkach chodziłem 2 lata prawie. Gwarancję miałem na 24mc i tuz przed końcem gwarancji zareklamowałem. Rozwarstwiała się podeszwa, poza tym nie trzymały rzepy. Po 2 tyg. dostałęm takie same w tym samym kolorze nowiuteńkie. Lizard...cóż aż tak rewelacyjne to nie są kilka mankamentów mają ale słowa złego nie powiem bo przeciez 24 mc gwarancji :-)

2007-02-12
Tabek
super buty.najlepsze jaki mialem.chodze w nich rok i co moge powiedziec....sprawdzalem w roznych warunkach(miasto,las,woda,gory) i jedynie co zauwazylem to ze dosyc szybko scieraja sie w miescie ale coz,nic wieczne i idealne nie jest.natomiast w innych warunkach niz zarzucic nie moge.jeszcze jeden minus tu znalazlem.a mianowiceie o wysciółke chodzi.ta zamszowa wysciółka nie jest chyba najlepszym rozwiazaniem,dlugo schnie,szybko smierdzi i brudzi sie i do tego szybko sie wyciera,trzeba czekac az wyschnie bo tak to sie robi slisko w bucie.oprocz tego to sa to najlepsze buty jakie mialem.mega wygodne i wszedie doslownie sie w nich dojdzie :) naprawde polecam je kazdemu :)

2007-04-02
renko
W super hikach przechodzilem juz pelne dwa sezony i wygladaja jak nowe. Nie zaluje zadnej zlotowki na nie wydanej. Sa wygodne, nie obcieraja, bardzo szerokie (tu mialem problem z sandalami innych firm, bo stope mam szeroka wlasnie). Stope trzymaja bardzo mocno. Dziwia mnie troche opinie dotyczace szybko scierajacej sie podeszwy. Otoz bardzo mocno chodze po ziemii i wszystkie inne buty szybko wycieram na pietach, a lizardy sa moze lekko zeszlifowane. Jednak w tym sezonie musza pojsc w odstawke, bo smrod zrobil sie nie do wytrzymania:) Zastanawiam sie nad nowymi beda to lizardy creeki (mam nadzieje, ze zlobiona guma nie zlapie smrodu).

2007-06-01
kasia
ja juz nawet nie pamietam kiedy kupilam swoje ''pierwsze'' super hike'i... bylo to ok 5 lat temu... po ok 1,5 roku rozwarstwila mi sie podeszwa i rzepy przestaly trzymac... reklamacja.. 2 tygodnie pozniej juz mialam na nogach nowiutkie sandalki(oczywiscie w ramach gwaracji wymienili mi na nowe)... kolejne 1,5 roku... i sytuacja sie powtorzyla... (wtedy mi sie rozkleila podeszwa z przodu).. i znowu nowe :D... ta pare tez juz troche mam.. i o dziwo trzyma sie :D...
Ogolnie jestem z nich naprawde bardzo zadowolona... przeszly ze mna po niejednym strumieniu, byly w blocie, skalach i wszedzie gdzie tylko sie dalo... sa super wygodne i (poza podeszwa) bardzo wytrzymale...jedyny minus to troche sie noga z nich slizga gdy zamokna(np po przejsciu przez strumien) jesli chodzi o problemy z nieprzyjemnym zapachem o ktorych widzialam ze pare osob pisalo.. to ja tego nie zauwazylam..
gdybym miala znowu kupowac sandaly to tez bylyby to wlasnie te...
Napewno nie powiem nic zlego o podejsciu firmy do klienkta w przypadku uszkodzenia produktu... bo jak juz pisalam nie bylo zadnych problemow z wymiana na nowe

2007-06-23
piniu
Witam!

Sandaly absolutnie nie do zdarcia. Mialem je przez 4 lata. Rzadnych obtarc, uszkodzen itd. Zeszly pol swiata az w koncu dopadl je alaskan huski pod Calgary i podarl na strzepy!!! Oj myslalem ze psa zastrzele.

Wady:
- przy drobnych kamieniach na szlaku lubi jeden lub drugi dostac sie pod stope, ale to chyba w wiekszosci sandalow sie tak zadaza.
- przy mokrej pogodzie stopa sliska sie na wysciolce.
- wysoka cenna
Plusy:
- niezniszczalne poprzez chodzenie
- zero obtarc etc.
- prosta budowa

Teraz kupel tez Liardy ale inny model Creek. Zobaczymy.

2007-08-12
xmacuśx
Sandały mają właściwie tylko dwie (dość nieznaczne) wady:
- zamszowa wkładka w podeszwie ma dużą skłonność do brudzenia się i ciężko ją umyć
- rzepy czasami słabo trzymają, ale po dociągnięciu można chodzić cały dzień (sprawdzone nieraz)
- można tu dodać jeszcze cenę, choć biorąc pod uwagę ich wytrzymałość myślę że warto

Poza wymienionymi wyżej cechami sandały mają same zalety: wygodne, trwałe, estetyczne (to już kwestia gustu, ale mnie się podobają, zwłaszcza że jest sporo wariantów kolorystycznych), z vibramową podeszwą (rzadkość wśród sandałów - sporo spacerów po jurze krakowsko - częstochowskiej w nich zaliczyłem).

2007-12-18
Pawlo82
Po prostu katastrofa! Czytałem forum, opinie. No i wydawać by się mogło, że to najlepsze sandały na ziemi. Niestety - zaznaczam, że może trafiłem na zły model - moje lizardy farbują niemiłosiernie. Pół roku użytkowania i nic się nie zmienia. NOGI TRZEBA MYć PUMEKSEM, TAK STRASZNIE FARBUJą!!! Reklamacji nie uwzględniono ( zakupione w polarsporcie ul. sienna kraków) Porażka za te pieniądze spodziewałem się czegoś zdecydowanie lepszego :(

2008-01-06
Khian
Sandałki bajeczne! Jak kupowałem, to została tylko jedna para 42. Normalnie noszę 43, więc się bałem ale zaryzykowałem! I się opłaciło, bo :
PLUS
-nieziemsko wygodne
-rzepy dobrze trzymają
-podeszwa jest odporna na ścieranie
-można świetnie dopasować do nogi
MINUSY
-strasznie farbują ;/ przez 2 tyg obozu chodziłem w nich NON STOP, oprócz momentów kiedy nakładałem neopreny i byłem pod wodą, to wolałem założyć neopreny gdzieś gdzie nikt nie zobaczy moich komplentnie czarnych stóp. Dopiero na krymskich kamienistych plażach się same wyczyściły, w sumie to się starł brud wraz z naskórkiem... ale mi to nie przeszkadało :D
-wyściółka czernieje po spotkaniu z wodą i brudem, prawie nie chcę się dać wyczyścić;/ już nawet nie próbuję
-w jednym miejscu na podeszwie się starły te ''ząbki'' że tak powiem
-troche popuszczały nitki które trzymają sam pasek i te podkładki, które dotykają stopy

Zapłaciłem 250 złotych i pierwszy sezon 6 miesięcy przechodziłem z uśmiechem na ustach po wszystki co się dało!

2008-01-28
mati
rewelacja! mam je 4 sezony i juz maja dosyc. a w zasadzie dopiero. dostaly za swoje i w dalszym ciagu nosze je po domu. mialem wiele innych sandalow ale te absolutnie sa warte swojej ceny.
zamsz na podeszwie staje sie sliski w kontakcie z woda ale do mokrych zastosowan lizard ma specjalne sandaly :) vibram na podeszwie wspaniale spelnia swoje zadanie - zero poslizgow.
po jakich dwoch latach i kilku praniach :) zaczely, tego... no do towarzystwa sie nie nadaja :) niemniej po wypraniu sa znowu czyste /mimo tego ze skora juz sie na piecie wytarla/ i sa to najwygodniejsze sandaly jakie kiedykolwiek mialem i to, jak ktos napisal, od pierwszego kroku. naprawde... kolejne tez beda takie. te okolice 200pln to nic - bo kupuje sie buty na kilka dobrych lat. tu nie mozna sie pomylic.

2008-03-31
Piczak
Moje sandałki kupiłem wiosną ubiegłego roku. Przechodziłem w nich część wiosny, całe lato i część jesieni po mieście, po górach, po domu. Dla mnie to są sandały nie do zdarcia. Bardzo wygodne. Bardzo lekkie. Nie czujesz, że masz buta na nodze. Jedyną wadą tych butów jest zapach wkładki, który pojawia się po pary tygodniach intensywnego chodzenia, ale to chyba normalne przy mocnym poceniu się stopy... Generalnie cena jest odpowiednia w stosunku do jakości. Według mnie lepiej jest dołożyć te 50zł i kupić porządne lizardy!

2009-03-25
łukasz
siedem lat temu nabyłem sandałki lizard creek H2o. w sandałach chodziłem i pływałem praktycznie od początku czerwca do początku pażdziernika przez 6 sezonów .muszę przyznac że w najśmielszych oczekiwaniach nie przypuszczałem że dopiero w połowie 7 sezonu sandały powiedzą ''wystarczy''. za wytrzymałoś i odpornośc na wszelkiego rodzaju podłoża 5+. ps. w roku 2002 kosztowały mnie 189,- pln. cena po 7 latach 199,- pln i to mi się podoba

2009-05-04
bandzia
Moje sandały niestety chyba pochodzą z wadliwej partii. Drugich takich nie kupię...Po pierwsze śmierdzą - podobnie jak Lizardy znajomych. Wysciółka skórzana i klej..jakoś zupełnie źle reagują ze stopą. Dodatkowo pomimo jasnej wkładki - farbują na czarno, w wyniku czego przez około 3 dni schodzi mi asfaltowy nalot ze stopy. Pumeks, pasta BHP... jednorazowo nie dają rady. W życiu czegoś takiego nie widziałam!! Założyłam,ze LIZARD to swietna firma - i wyrzuciłam paragon. Rzeczywiście kupiłam sandały na lata - nie zedrę ich, bo obuwia ze sklepu ze ''śmiesznymi rzeczami'' podrzuca się tylko w ramach psikusa nielubianym znajomym. Nie polecam tego badziewia. Już nigdy nie wyrzucę paragonu@@:-o
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#36
2009-12-22
Mam model identyczny jak na zdjeciu. Zaczne od wad: po dwóch latach zupełnie przestały działać rzepy. I to wszystko ;] Jedna jedyna wada.


Teraz zalety:
- sandały trzymają się stopy w sposob absolutnie boski. To jedyne sandały, w któryc można wygodnie biegać, jeździć na rowerze i prowadzić samochód, nawet na długim dystansie... póki rzepy trzymały, sandały tak świetnie przylegały do stopy, że można w nich było nawet łazić po morskim dnie i od biedy pływać!!!
- w jakis magiczny spoób producent osiągnał to, że nawet jak przejdziemy przez kałużę do kolan, i sandał jest mokry, to możemy sobie dalej iśc aż wyscnie - nic nas nie obetrze
- to zabawne zdziwnienie na oczach ludzi, którzy odkrywają, że w sandałach również można montowac podeszwy Virbam ;]
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#37
Witam,

mam pytanie: nie orientujecie się gdzie można kupić te sandały w Warszawie ?

Odpowiedz
#38
Witam, miałem sandały Lizard prawie 8 lat, rewelacyjne do biegania, do chodzenia po górach.Jedyny dyskomfort to nie przyjemny zapach gdy stopy się spocą,a tak to bardzo mocne, wytrzymałe.pozdrawiam.
-------------------------------------------
stach

Odpowiedz
#39
doradzcie mi prosze...
gola stopa dlugosci 24,8 cm

brac sandaly w rozmiarze 39 czy 40?
-------------------------------------------
salleh

Odpowiedz
#40
Impregnujecie czymś wkłądkę skórzaną po myciu? Mam już drugie sandały, pierwsze zaczęły śmierdzieć po 3 latach, przemoczeniu i wielu przygodach.

Obecnym wystarczył miesiąc- upały były więc noszone w pracy codziennie. Po wymyciu w wodzie z mydłem spód robi się bardzo szorstki i twardy- impregnować jakimś olejem czy też pogorszy to sprawę zapachową;)?

Poważnie zastanawiam się czego jest taka nagonka na noszenie skarpetek do sandałów....

Odpowiedz


Skocz do: