24-02-2004, 21:02
OPIS PRODUKTU:
Zawrat I, materiał Cordura z membraną Air-tex
oddychalność: 5000 gram pary wodnej w ciągu doby przez 1m2 tkaniny
wodoodporność: 5000 mm słupa wody
kolor: czerwony/czarny
Zawrat II , materiał 180 gramowa Cordura z membraną ATX
oddychalność: 10 000 gram pary wodnej w ciągu doby przez 1m2 tkaniny
wodoodporność: 18 000 mm słupa wody
kolor: czerwony/czarny
-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:
DATA RECENZJI:
24-02-2004, 06:00
Kurta Wolf Ganga, model Zawrat (pierwsza wersja) została nabyta przeze mnie jakieś 2 lata temu. Dziś w sprzedaży jest jej następca model Zawrat II.
Zakup był raczej szybki. Kurtka zrobiła na mnie dobre wrażenie swoim krojem i kolorystyką (soczysta czerwień/czarny). Tu pierwsza zaleta. Okazało się, że ponad dwuletnie użytkowanie (w tym także miejskie) nie wpłynęło znacząco na kolor. Niestety przekonałem się także, że Cordura jest trudno piorącym się materiałem (szczególnie tłuściejszy ''miejski'' brud nie usuwa się do końca, choć przyznać muszę, że specjalnie szczotki nie używam). Krój jest prosty, bez zbędnych ''wstawek'', miły dla oka, tylko trochę dużo etykiet. Na rękawach, w przedzie, w tyle, po wewnętrznej stronie kołnierza – jak u Małysza
Kurtka jest wygodna, nie krępuje ruchów, a rękawy przy podnoszeniu rąk nie ściągają się. Zawrat mógłby być jednak nieco dłuższy. Rozmiar XXL, a więc większy niż zazwyczaj używam, założony na polar (200) sięga tylko nieco ponad ''półdupek'', przy tym przy noszeniu plecaka (nawet małego) tył ma tendencję do podnoszenia się. Dzieje się to chyba z powodu braku ściągacza w pasie (kurtka jest na to za krótka). Sytuację ratują dolne, dobrze pracujące do dziś sznurkowe ściągacze ze stoperami wykonanymi z trwałego materiału. Zatem plus za estetykę. Zawrat z założenia ma być kurtką lekko ponad pas i stąd niestety opisane problemy.
Funkcjonalność raczej ''prostej'' kurtki jest zaskakująca. Znajdziemy to ukośne dwie wierzchnie kieszenie, zabezpieczone zachowującą kształt klapą oraz zamkami YKK. Kieszenie są głębokie i wyścielone miękkim materiałem (chyba cienkim polarem). Pod pachami rozpinane ''wywietrzniki'' (zdjęcie). Przed rozpięciem głównego zamka, napotykamy po lewej stronie pod klapą, na wysokości klatki piersiowej, dużą kieszeń. Taka sama znajduje się po stronie przeciwnej już wewnątrz kurtki (sucha kieszeń). Pierwsza nadaje się doskonale do schowania telefonu, druga np. walkmana (zdjęcie). Klapa głównego zamka zapinana jest na zatrzaski, więc nie straszne jest częste rozpinanie. Wewnątrz mamy jeszcze do dyspozycji dwie poziome kieszenie w dolnej części podszewki. Są pojemne, ale raczej dla przedmiotów o niewielkiej wadze (kartki, mapa), gdyż zbyt obciążona podszewka, lubi wystawać spod kurtki.
Na duży plus zasługuje kaptur (zdjęcie). Wyposażony jest w trzy ściągacze, jeden wokół twarzy i dwa dookoła głowy. Daje się łatwo dopasować, a wraz z wysokim kołnierzem dobrze izoluje głowę od wiatru. Przy niższych temperaturach wymagana jest oczywiście czapka. W tyle kaptura jest jeszcze rzep, ale do tej pory nie mogę pojąć jego funkcji!? Jedynym mankamentem jest wewnętrzna strona kołnierza, która mogłaby być obszyta przy twarzy jakimś delikatnym, ciemnym materiałem. Dodatkowo na rękawach znajdują się zaczepy na rękawiczki, a na piersi jeden większy np. na karnet.
Kurta do pierwszego prania zachowała swoje właściwości wodoszczelne, tzn. woda spływała całkowicie po jej wierzchu. Po praniu i impregnowaniu ''na mokro'' także nigdy w niej nie przemokłem (choć czuć, że materiał chłonie więcej wody). To znaczy Airtex’owa membrana działa, w dodatku nie wykrusza się. Także podklejane szwy spełniają swoje zadanie. Podszewka (ma charakter siateczki) oraz materiał zewnętrzny nie wykazują oznak zużycia.
Podsumowanie
Kurtka solidna, funkcjonalna nie budzi większych zastrzeżeń. Jednak po roku okazało się, że rzep na lewej ręce się zupełnie zużył, po praniu odbarwił i w końcu przestał trzymać. Jest z pewnością z gorszego materiału niż jego sąsiad z drugiej ręki, czyli typowo ''polska'' robota. Jednak muszę podkreślić, że Wolf gang zaproponował naprawę albo przysłanie ''części''. Wybrałem to drugie i rzep był bezpłatnie za dwa dni. Może jednak zmienia się na lepsze.....
Zalety:
- design
- funkcjonalność
- materiały
Wady:
- brak obszycia kołnierza miękkim materiałem, również w nowej wersji
Zawrat I, materiał Cordura z membraną Air-tex
oddychalność: 5000 gram pary wodnej w ciągu doby przez 1m2 tkaniny
wodoodporność: 5000 mm słupa wody
kolor: czerwony/czarny
Zawrat II , materiał 180 gramowa Cordura z membraną ATX
oddychalność: 10 000 gram pary wodnej w ciągu doby przez 1m2 tkaniny
wodoodporność: 18 000 mm słupa wody
kolor: czerwony/czarny
-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:
DATA RECENZJI:
24-02-2004, 06:00
Kurta Wolf Ganga, model Zawrat (pierwsza wersja) została nabyta przeze mnie jakieś 2 lata temu. Dziś w sprzedaży jest jej następca model Zawrat II.
Zakup był raczej szybki. Kurtka zrobiła na mnie dobre wrażenie swoim krojem i kolorystyką (soczysta czerwień/czarny). Tu pierwsza zaleta. Okazało się, że ponad dwuletnie użytkowanie (w tym także miejskie) nie wpłynęło znacząco na kolor. Niestety przekonałem się także, że Cordura jest trudno piorącym się materiałem (szczególnie tłuściejszy ''miejski'' brud nie usuwa się do końca, choć przyznać muszę, że specjalnie szczotki nie używam). Krój jest prosty, bez zbędnych ''wstawek'', miły dla oka, tylko trochę dużo etykiet. Na rękawach, w przedzie, w tyle, po wewnętrznej stronie kołnierza – jak u Małysza
Kurtka jest wygodna, nie krępuje ruchów, a rękawy przy podnoszeniu rąk nie ściągają się. Zawrat mógłby być jednak nieco dłuższy. Rozmiar XXL, a więc większy niż zazwyczaj używam, założony na polar (200) sięga tylko nieco ponad ''półdupek'', przy tym przy noszeniu plecaka (nawet małego) tył ma tendencję do podnoszenia się. Dzieje się to chyba z powodu braku ściągacza w pasie (kurtka jest na to za krótka). Sytuację ratują dolne, dobrze pracujące do dziś sznurkowe ściągacze ze stoperami wykonanymi z trwałego materiału. Zatem plus za estetykę. Zawrat z założenia ma być kurtką lekko ponad pas i stąd niestety opisane problemy.
Funkcjonalność raczej ''prostej'' kurtki jest zaskakująca. Znajdziemy to ukośne dwie wierzchnie kieszenie, zabezpieczone zachowującą kształt klapą oraz zamkami YKK. Kieszenie są głębokie i wyścielone miękkim materiałem (chyba cienkim polarem). Pod pachami rozpinane ''wywietrzniki'' (zdjęcie). Przed rozpięciem głównego zamka, napotykamy po lewej stronie pod klapą, na wysokości klatki piersiowej, dużą kieszeń. Taka sama znajduje się po stronie przeciwnej już wewnątrz kurtki (sucha kieszeń). Pierwsza nadaje się doskonale do schowania telefonu, druga np. walkmana (zdjęcie). Klapa głównego zamka zapinana jest na zatrzaski, więc nie straszne jest częste rozpinanie. Wewnątrz mamy jeszcze do dyspozycji dwie poziome kieszenie w dolnej części podszewki. Są pojemne, ale raczej dla przedmiotów o niewielkiej wadze (kartki, mapa), gdyż zbyt obciążona podszewka, lubi wystawać spod kurtki.
Na duży plus zasługuje kaptur (zdjęcie). Wyposażony jest w trzy ściągacze, jeden wokół twarzy i dwa dookoła głowy. Daje się łatwo dopasować, a wraz z wysokim kołnierzem dobrze izoluje głowę od wiatru. Przy niższych temperaturach wymagana jest oczywiście czapka. W tyle kaptura jest jeszcze rzep, ale do tej pory nie mogę pojąć jego funkcji!? Jedynym mankamentem jest wewnętrzna strona kołnierza, która mogłaby być obszyta przy twarzy jakimś delikatnym, ciemnym materiałem. Dodatkowo na rękawach znajdują się zaczepy na rękawiczki, a na piersi jeden większy np. na karnet.
Kurta do pierwszego prania zachowała swoje właściwości wodoszczelne, tzn. woda spływała całkowicie po jej wierzchu. Po praniu i impregnowaniu ''na mokro'' także nigdy w niej nie przemokłem (choć czuć, że materiał chłonie więcej wody). To znaczy Airtex’owa membrana działa, w dodatku nie wykrusza się. Także podklejane szwy spełniają swoje zadanie. Podszewka (ma charakter siateczki) oraz materiał zewnętrzny nie wykazują oznak zużycia.
Podsumowanie
Kurtka solidna, funkcjonalna nie budzi większych zastrzeżeń. Jednak po roku okazało się, że rzep na lewej ręce się zupełnie zużył, po praniu odbarwił i w końcu przestał trzymać. Jest z pewnością z gorszego materiału niż jego sąsiad z drugiej ręki, czyli typowo ''polska'' robota. Jednak muszę podkreślić, że Wolf gang zaproponował naprawę albo przysłanie ''części''. Wybrałem to drugie i rzep był bezpłatnie za dwa dni. Może jednak zmienia się na lepsze.....
Zalety:
- design
- funkcjonalność
- materiały
Wady:
- brak obszycia kołnierza miękkim materiałem, również w nowej wersji