To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Scarpa Vento
#1
OPIS PRODUKTU:

wykonane z materiału Jaguar-Scamosciato
wewnątrz Vertigo i antybakteryjna bawełna
podeszwa Kabru
wewnętrzna wkładka C-Flex
waga ok. 1000 g

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
29-09-2005, 05:00



Użytkowanie
Buty zakupione dokładnie rok temu. Extremalnie używane w mieście i na wypady za miasto do lasu, były też dosłownie katowane w górach. Biegałem w nich w terenie. Na początku były bardzo wygodne i szczerze mówiąc do dziś tak zostało. Bardzo dobrze amortyzowały w górskich warunkach. Podeszwa jest wykonana z wyśmienitej gumy (nie Vibramu) i szczerze mówiąc nie wiem czy Vibram byłby lepszy w tym przypadku. Buty były użytkowane naprawdę bardzo intensywnie (codziennie). Postaram się obiektywnie je ocenić, bo przyznaję, że nie wszystko jest takie różowe.

Podeszwa
Kabru, jest najmocniejszą stroną tego obuwia. Bardzo wytrzymała i na tyle elastyczna, aby buty były bardzo wygodne. Do tego bardzo dobrze trzyma się podłoża, czy to asfaltu czy kamieni górskich (nawet w deszczu). Buty użytkowałem naprawdę bardzo intensywnie, na co zużycie podeszwy w ogóle nie wskazuje. Plusem podeszwy jest to, że zachodzi i okrywa część, w której znajdują się palce i tym sposobem chroni but przed zniszczeniem na górskich szutrowych drogach przy schodzeniu, czy zbieganiu żlebami. Chroni też boki butów przed obtarciami podczas klinowania obuwia w szczelinach.

Materiał zewnętrzny
Jaguar-Scamosciato. Bardzo wytrzymały na wszelkiego rodzaju uszkodzenia. Mocny, ale na tyle elastyczny, aby był wygodny. Tu jednak pojawia się pierwszy mankament, a mianowicie buty nigdy nie były prane, a mimo wszystko materiał wyblakł i z czarnego zrobił się popielato czarny.

Materiał wewnętrzny
Syntetyczny - Vertigo i antybakteryjna bawełna. To najsłabsza strona butów. Zakładałem je przy pomocy specjalnej łyżki (zdejmowałem przy rozwiązanych sznurówkach), a mimo to materiał na piętach popękał. Buty nie posiadają żadnej membrany i są bardzo podatne na przemakanie (co w tej cenie butów uważam za wadę). Do tego materiał Vertigo poprzecierał się w miejscu stykania się buta ze spodniami. Producent musi wiedzieć, że materiał na piętach nie wytrzymuje, ponieważ dał do butów tzw. „zapiętki” niestety nie wytrzymałem w nich 7 dni (mimo, że wyglądały na wygodne, strasznie obcierały i nie znalazłem na to sposobu).

Sznurowadła
Dobrze się wiążą, i są bardzo wytrzymałe. Praktycznie nie widać zużycia.

Podsumowanie
Buty były, są (mimo pęknięć materiału wyścielającego na piętach) i pewnie jeszcze będą wygodne. Pewnie pochodzę w nich jeszcze cały rok, lub dłużej. Są to jedne z bardziej wytrzymałych butów jakie miałem. Powtarzam jeszcze raz, że wiele ścierpiały i przeszły (bieganie, górskie wycieczki i użytkowanie codziennie na wsi i w mieście). Ja nazwałbym je pancernymi półbutami.

Ich wadą jest niewytrzymały materiał wyścielający, marznące nogi przy temperaturze spadającej poniżej zera (może tylko w moim przypadku) i niestety cena około 420 zł za parę. Przy czym należy podkreślić, że w tej cenie buty nie posiadają żadnej membrany zapobiegającej przemakaniu! Mimo wszystko są to buty bardzo wygodne i naprawdę extremalnie wytrzymałe i mogę je polecić każdemu. Ja w skali od 0 do 5 oceniłbym je na 4,80 (brak membrany w tej cenie).

Szczerze mówiąc, żadne z moich dotychczasowych półbutów nie zniosły nawet połowy tego, co zafundowałem Scarpom Vento i za to je lubię.

Czas użytkowania: 12 miesięcy

Zalety:
- niesamowita i niespotykana wytrzymałość materiałów zewnętrznych
- bardzo wygodne
- bardzo dobra podeszwa (wytrzymała i trzymająca w terenie, nawet mokrym)

Wady:
- cena
- brak jakiejkolwiek membrany
- niewytrzymały materiał wyścielający miejsce na pięty



Odpowiedz
#2
DATA RECENZJI:
29-07-2011, 14:56

Nie rozwodząc się w poszczególną klasyfikację produktu na pojedyńcze punkty, dodam tylko kilka zdań.
Posiadam Vento jak na zdjęciu i jestem pewien, że jest to druga wersja tego buta,ponieważ starszy model subtelnie rożniący sie z zewnątrz posiada mój kolega.
Podeszwa SkyWalka moim zdaniem jest wytrzymalsza niz Vibram stosowany w modelu '' ? '' rownież Scarpy. Poprzedni model katowany przez 4 lata i podeszwa szczątkowa, w Vento widoczne zużycie, ale jest w bardzo dobrym stanie.
Uzywane od jesieni 2009 calą zime i pozostale pory roku. Moim zdaniem dość dobrze jak na taki but izoluja od zimna w porównaniu np. do Ortlesów Alviki, gdzie momentalnie marzły mi stopy. Świetna amortyzacja i izolacja od podłoża pomimo mojej wagi 100+ kg i dość potężnej postury.
Sznurówki trzymaja jak złoto i nie mają tendencji do rozwiązywania się. Nic się nie pruje, nie mechaci, nie odkleja a dochodzi koniec 2 roku gdzie używane są na 1 dniowe wypady w różnej maści góry /Tatry, Beskidy/, oraz praktycznie codziennie bez względu na temperaturę.
Nie potwierdzam rownież opinii jako, że buty szybko przemakają. Jak dla mnie 40 minut chodzenia w mokrej trawie, gdzie buty sa totalnie namoknieęte, mokre spodnie i delikatnie mokre skarpetki po zlaniu sie wody ze spodni to wynik dobry. W środku but jest suchy a powinien na moja logikę być ''do wykręcenia''...
Są 3 mankamenty.
- buty trzymam przed drzwiami domu i narażone są na ustawiczne działanie słońca - jak jest bo ostatnio go nie ma...., przez co płowieją , że tak nazwe.
- buty po 5-7 ubraniach na nogi na miasto i przetarły się na pięcie. Czegoś takiego jeszcze nie widziałem, a użytkuję takie obuwie od 1992 roku. Po napisaniu ''płomiennej'' reklamacji , został wymieniony materiał na całym zapiętku, wszystko podklejone lacznie z materiałem pod wkladką. Fenomenalnie profesjonalna robota i material , który deklasyfikuje producenta. Od tego czasu trzyma jak Linia Maginota - pancernie.
-buty trzeszczą - dosłownie- krok,krok to trzeszczenie, które doprowadza do szalu. Wyglada to tak, ze tam gdzie jest obszywany czubek buta, to pomiedzy materialem zewnetrzym a wewnetrznym jest jeszcze cos co tak trzeszczy. Dzwięk pojawił się w zimie , po czym nasilił i ustabilizował - nie umiem go zlikwidować.

OCENA PRODUKTU:

Oddychalność: 4/5
Podeszwa: 5/5
Wodoodporność: 3/5
Wygoda: 5/5
Wytrzymałość: 3/5
Ogólna: 4.00/5



Odpowiedz
#3
moim zdaniem brak membrany przy takiej cenie nie jest wada za 0,2 pkt na 5 :|
Jak by nie bylo mi szkoda 400zl na polbuty to wolal bym kupic troszke tansze Boreale Bora a nawet o 100zl tansze Jacki Start Track...

Odpowiedz
#4
membrana przy półbutach to moim zdaniem rzecz zbędna - jeżeli będzie fest mokro, to i tak wleje woda się górą... Ze środków ochronnych pozostaje tylko impregnacja

dziwi mnie tylko tak szybkie zużycie się wewnętrznej wyściółki...

Co do tak chwalonej podeszwy, to na zdjęciu wygląda na troszeczkę już startą...

Odpowiedz
#5
a ja powiedzialbym ze 400zl na polbuty to duuzo. uzywam LaSportiva Trango Light,ktore kosztuja ponad 100zl mniej a nie wydaja mi sie pod zadnym wzgledem gorsze, rzeklbym nawet ze ciut lepsze ;)

Odpowiedz
#6
Jak na rok bardzo intensywnej eksloatacji , to i tak podeszwa dobrze wygląda , no i wedlug recenzji nie slizga sie tak jak wibram (cos o tym wiem ,kilka par z wibramem mam ...)

Odpowiedz
#7
wytlumaczcie mi, o co chodzi ze slizganiem sie vibramu? nie bardzo rozumiem.. czy chodzi o mokre kamenie? dlamnie to zupelnie normalne ze mokry kamien = sliski kamien...

Odpowiedz
#8
Z vibramem jest jak z oponami, jest od cholery jego rodzajów. Jak kupisz letnie opony to zimą będą się ślizgać - jak kupisz za twardy lub za miękki vibram (buty z vibramem) do swoich potrzeb to będziesz niezadowolony.

Odpowiedz
#9
ano wlasnie... przyznam, ze wszystkie pary butow (poza skorupami) mam na vibramie i tylko raz fiknalem orla, ale wanta byla mokra a granit sliski to mydelko az sie patrzy... wiec zlego sowao vibramie nie powiem - dobra odpornosc na scieranie w butach trekingowych, dobra przyczepnosc w podejsciowkach o butach wspinaczkowych nie mowiac
kobieta ma uzywa Meindli z ichniejsza podeszwa i po kilku miesiacach widac wyrazne slady zajezdzania podeszwy

Odpowiedz
#10
Michał S. - mam kilka rodzai wibramu - i kazdy jeden (moze poza skorupami ,ale te sa na zime) slizgaja sie na ... mialem kiedys asolo z ichnich podeszwa i tam to zjawisko nie zachodzilo (bynajmniej nie w takim stopniu) a na suchej i szorstkiej nawierzchni nie jest sztuka sie nie slizgać...

Odpowiedz
#11
P.S. jak mozna kupic miekki wibram (ala wspinaczkowy dora przyczepność) na tatrzanski granit! a ten na granit musi być twardy...

Odpowiedz
#12
A kto tu mówił o kupowaniu miękkiego vibramu na tatrzański granit??

Odpowiedz
#13
kardi - wlasnie buty takie jak lasportiva trango, meindl allrounder, garmont vetta, scarpa cinque terre, kayland vertigo high sa butami,ktore powinny zarowno sprawdzac sie na podejsciach (twardosc) jak i w terenie skalnym ( do V maks.. czyli przyczepnosc)

Odpowiedz
#14
No więc jesli wibram jest twardy to nie ma bata i bedzie sie slizgać ! Już kiedyś pisalem ,że wibram jest po prostu kompromisem pomiedzy scieralnoscią a przyczepnoscia... Osobiscie znam podeszwy (nie wszystkie były firmowe) ktore byly o wiele bardziej przyczepne niż osławiony wibram.Co do owego wibramu , to zejdz jaworzynką do kuznic po pierwszych 5 minutach deszczu(lub tez czas jakis po zaprzestaniu opadów)...

Odpowiedz
#15
Tam to kamienie są wypolerowane elegancko... rzekłbym mydełko :D

Odpowiedz
#16
Titu - jak na 99% szlakow tatrzańskich :D

Odpowiedz
#17
Odjąłem tylko 0,2 punkta za brak membrany, ponieważ nie jest ona w butach tego typu, aż tak istotna, choć byłoby miło, aby w tej cenie się znalazła.
Zresztą napisałem, że wielką wadą tych butów jest cena :)
A podeszwa naprawdę mniej śliska się na mokrych kamieniach niż Vibram, wiem coś o tym bo mam kilka butów z Vibramem, który jest niestety kompromisem miedzy wytrzymałością, a przyczepnoscią. I na mogrym granicie porośniętym porostami poza szlakami Tatrzańskimi jeździ sie na nim jak na masełku:) Podeszwa Scarp pod tym względem jest o niebo lepsza.
-------------------------------------------
Marek

Odpowiedz
#18
No własnie Pitura ! cały czas staram sie o tym powiedzieć! tylko zapalency (tudzież , podlegajacy reklamie i magicznemy słowu WIBRAM) dają sie omamic i wierzą , że oprocz wibramu , wszystkie inne podeszwy musza sie slizgac i sa mniej wytrzymalsze... Ale , jaki koń jest ,każden widzi...

Odpowiedz
#19
nie chodzi o omamienie :) ja po prostu jeszcze nie zawiodlem sie vibramem i nie mam powodow aby go nie lubic :)
''na mokrym, porosnietym glonami granicie'' to moim zdaniem kazdy bucior bedzie sie slizgal...

a tak swoja droga.. ladnie to tak poza szlakami chodzic kolego pitura.. e..? ;) no chyba, ze podejscie pod sciane celem lojenia...

Odpowiedz
#20
Salwador - mam pytanie ! a czy mialeś jakies inne firmowe podeszwy oprócz wibramu?

Odpowiedz


Skocz do: