To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Palnik Primus Express - problem z dyszą
#1
Użyty kilkanaście razy (zużyty jeden kartusz 100ml).

Palnik ostatnio miał słabe ciśnienie, płomień pomarańczowy nie chiał zagotować do końca wody. Myślałem że to wina kończącego się kartusza, ale po zmianie na nowy było to samo. Teraz mogę kręcić zaworem i nie słychać ulatniającego się gazu. Co mogło się stać? Co zrobić by to naprawić?

Palnik kupiony rok temu wiec przysługuje jeszcze reklamacja w ramach niezgodności z umową.
-------------------------------------------
max

Odpowiedz
#2
Proponuje wyrzucic i kupic nowy.

Odpowiedz
#3
W czy problem? Reklamować można do 2 lat.
-------------------------------------------
carlosmuz

Odpowiedz
#4
Chodzi o to czy mam reklamować czy może coś przeczyścić/wyregulować? Jeśli czyścić/regulować to co i jak? To mój pierwszy palnik i nie znam się na konserwacji tego tupu sprzętu?
-------------------------------------------
max

Odpowiedz
#5
Rozkręciłem palnik zgodnie z instrukcją, przedmuchałem gruszką ale to niestety nic nie dało.

Nie chcę wkładać tam szpilek itp boję się że uszkodzę a może niepotrzebnie?
-------------------------------------------
max

Odpowiedz
#6
Dokręć palnik do kartusza bardzo mocno, do oporu.

Odpowiedz
#7
Nic sie nie bój, dyszę przepchaj jakimś cienkim drucikiem lub szpilką, na 1000% nic sie nie stanie jeśli zrobisz to delikatnie i na siłę nie bedziesz chciał rozkalibrowac otworka.
Już kilkakrotnie tak robiłem i wszystko gra od kilku lat. Jest to normalne, wystarczy mały pyłek, wylana zupka i dysza się zatyka.

Odpowiedz
#8
Próbowałem z cienką szpilką (oczywiście delikatnie) i nic. Szpilka wchodzi jedynie pod kątem parę mm na wprost nie chce wejść.

Co do mocniejszego dokręcenia to chwilowo pomogło może w 10% (lekko gaz zaczął się ulatniać po odkręceniu kurka)

nie wiem czy coś źle robię?
-------------------------------------------
max

Odpowiedz
#9
a próbowałeś na innym kartuszu ?
Albo może napełniałeś sam sobie kartusz ?
Może po prostu zaworek kartusza jest walnięty ?
Kartusz Primusa, czy jakiś egzotyczny ? Kiedyś tak miałem z palnikiem Markilla, na jakimś NoName kartuszu trzeba było bardzo mocno dokręcić, a na kartuszu Primusa działało bez problemu.
---
Edytowany: 2012-08-19 18:48:06

Odpowiedz
#10
Obydwa kartusze (ten pierwszy który się skończył i nowy) są to oryginalne kartusze Primusa. Problem z ciśnieniem zaczął się na kartuszu w którym kończył się gaz ale po wymianie na nowy kartusz problem nie ustąpił a po kilku użyciach palnik przestał działać.

Dodam że nic mi się nie wylało na palnik a sam planik jest czysty.
-------------------------------------------
max

Odpowiedz
#11
kurka może jakiś paproch dostał się ze starego kartusza.
Oddaj do sklepu z tytułu niezgodności z umową niech naprawią.
A jak nie, to zagadaj do dystrybutora primusa na PL (chyba Aventura).
Ja swego czasu miałem problem z palnikiem Optimusa. Kupiony za granicą został przez PL dystrybutora wymieniony bezpłatnie na nowy, co zdaje się opisywałem tutaj i na innych forach.
---
Edytowany: 2012-09-02 13:37:43

Odpowiedz
#12
Dzisiaj jeszcze raz spróbowałem delikatnie przedmuchać ten palnik. Teraz przy minimalnym odkręceniu kurka ulatnia się gaz, gdy delikatnie się przekręci (o włos) można osiągnąć średniej wielkości/siły płomień ale wystarcz przekręcić jeszcze odrobinę - płomień przez chwilę osiąga prawie dobrą siłę (w porównaniu z tym co było od nowości) i natychmiast samoistnie gaśnie.

Podsumowując płomień jest tylko przy min rozkręceniu zaworu (przy czym nie da się uzyskać max siły płomienia takiej jaka była od nowości), większe rozkręcenie zaworu skutkuje zgaśnięciem płomienia.

Chyba jednak będę reklamować.
-------------------------------------------
max

Odpowiedz


Skocz do: