To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Alpinus/Alpins/HiMountain Flux
#1
OPIS PRODUKTU:

Podeszwa Vibram,

Wierzch buta z nubuku o małej liczbie cięć

Membrana Gore-Tex,

Buty są sztywne, dobrze trzymają kostkę

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
05-08-2003, 05:00

Buty te nabyłem jesienią zeszłego roku. Od tego czasu użytkowałem je w zimie (wiele wypadów w Beskidy na przełomie stycznia/grudnia), w trakcie długiego majowego weekendu w Tatrach Bielańskich(błoto, mokry snieg) oraz w lecie(Beskid Żywiecki, Śląski).

Teraz wrażenia z użytkowania w poszczególnych okresach: Pierwszej pary butów nie udało mi się rozchodzic. Po ok. 2-3 tygodniach chodzenia, natrętne uwieranie w okolicy ścięgna achillesa skłoniło mnie do oddania butów w ramach gwarancji. Po ok. tygodniu (czyli szybciej niż przewidują przepisy) otrzymałem nową pare butów, która leżała idealnie.

Zima: Buty sprawowały się świetnie, po załozeniu grubej skarpety nie było zimno. Podeszwa i sztywny czub nadawały się idealnie do wbijania w twardszy śnieg. Nie miałem okazji chodzic w rakach (buty nie mają wpięć, używać można paskowych). Generalnie to w tym okresie nie mogę zgłosić żadnych minusów.

Maj: Świeżo zaimpregnowane buciki wyruszyły w Tatry Bielańskie. Tutaj czekało na nas brnięcie w mokrym sniegu i błocie oraz podobne atrakcje. W trakcie przebywania w regionach niskich byłem mile zaskoczony oddychalnoscia buta. Powiem szczerze, że po takiej konstrukcji spodziewałem się raczej mniejszego komfortu w wysokich temperaturach (potem testowałem na Babiej Górze w lipcu i wrażenie też było pozytywne). Oczywiście nie należy tu przesadzać, wciąż jest to wysoki but z nubuku + membrana i pewien dyskomfort jest. W śniegu i błocie buty nasiąkały wodą i stawały się zimne od wewnątrz, jednak nie przemokły (dodac trzeba ze buty pozostawały w wilgoci przez ok. 8-12 godzin) Niestety, pod wpływem wilgoci jeden but odkształcił się (w okolicach czubka nubuk zapadł/złamał się i pomimo mych zabiegów juz taki pozostał). Po tym wypadzie troche zmieniły swą barwę(wydaje mi się, że zarówno pod wpływem wilgoci jak i impregnacji). Aktualnie zamiast granatowe są koloru grafitowo-szarego. Zdjęcia oddają tę róznice, choć aparat troszke rozjaśnił. Na sniegu podeszwa sprawowała się świetnie, to samo na błocie. Jeśli coś się przyczepiło, to nie pozostawało w podeszwie długo. Komfort chodzenia wysoki.

Lato: Tutaj zaczęły uwydatniać się minusy: zapadnięcie części przedniej jest uciążliwe, przy np. podchodzeniu pod coś stromego palce są ugniatane. Dodatkowo nubuk w miejscu zapadnięcia przeciera się wyraźnie szybciej. Obawiam się, że bede musiał je oddać do reklamacji w najbliższym czasie.
Łączenie języka z butem jest troszke kiepsko zaprojektowane (wydaje mi się, że materiału jest za dużo), przeciera się wyraźnie w wyniku sznurowania i tarcia w trakcie chodu. W lecie miałem dopiero mozliwość sprawdzenia podeszwy na skale. Na suchej przyczepność poprawna, na wilgotnej oczywiście słabsza.

Podsumowanie
Podsumowując buty o wręcz 'książkowej' budowie, podeszwa sprawuje się świetnie (jak to Vibram). W trakcie eksploatacji ujawniła się wada, która niestety mocno utrudnia użytkowanie (aczkolwiek nie twierdze ze wszystkie buty tego typu tak maja, wiele osób użytkuje je ponoć bezproblemowo). Osobiscie wierzę w serwis Alpinusa, jednak szkoda że stracę je (prawdopodobnie) w okresie największej przydatności.


[Obrazek: Alpinus%20Flux%202.jpg]


Odpowiedz
#2
za trzy lata ceny przyzwoitego buta beda trzy razy wyzsze ,
bo swiadomosc konsumenta wzrasta i potrafia sie czepiac
byle bzdury.Paradoksem jest to ze wlasnie tacy pieniacze
utrudniaja rozwoj wzornictwa obuwia i jego dystrybucji.
Biednemu klientowi pozostana stare modele wansa ,conwerse,
lub szlasengire i pochodne :-) , Ladne modele w niskiej
cenie zaraz staną się łupem klienta o wysokich wymaganiach
gwarancyjnych.Rosną koszty prowadzenia działalnosci,
rosną prawa konsuMENTA,do czego nas to prowadzi?

-------------------------------------------
sprzedawca

Odpowiedz
#3
modele wansa ,conwerse to modele uliczne niemoga one konkurować z butami np alpinusa bo mają inne przeznaczeniae

Odpowiedz
#4
sprzedawca ma troche racji choc to jak dla mnie wróżenie z fusów.
Narzekać będziemy zawsze choc osobiście tafilem na pare produktów bez wad, zachwalanie na forach takiego produktu konczyło sie zwykle tym że ktos pisał ze jestem bezstronny i związany z firmą która ten produkt wypóściła i ze go tylko promuje.........
Krtykuje - źle
zachwalam - źle

Tak źle i tak niedobrze.

Grunt zeby w tym wszystkim zachować rozsądek i nie dać sie sprowokować. Sprzedawca napisałem że masz troche racji choc firmy które wymieniasz nie pasują za grosz tutaj. Choć jako nastolatek przebiegałem wf w szkołach własnie w butach szlasengera, które wspominam bardzo dobrze. ale kiedy to było!:)
pozdrawiam
-------------------------------------------
gumibearMarcin@ngt.pl

Odpowiedz


Skocz do: