To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Karrimor Jaguar
#21
mymyr: ''Myśle, ze po prostu jest to plecak dla przypakowanego faceta 198cm wzrostu a nie dla dziewczyny sredniej budowy ciała.''

Jeśli używasz Jaguara w pojemności 75-90 litrów to rzeczywiście będzie na Ciebie za duży. Jednak z tym przypakiem nie jest do końca tak. Jestem dość wysoki i przy moim wzroście muszę w moim Jaguarze ustawić długość pleców na maksimum, aby czuć się komfortowo. Przypuszczam, że optymalny wzrost użytkownika tego plecaka wynosi zatem 180-185 cm. Mimo to bardzo cenię jego wygodę. Chodzenie w nim jest dla mnie bardzo komfortowe, a masywny pas biodrowy pozwala przenieść nawet 30 kg ładunku. Ciężka konstrukcja i gruby materiał są niezastąpione dla osoby która, tak jak ja, bardzo niedelikatnie używa swojego sprzętu.

Jedynym mankamentem plecaka jest po 4 latach użytkowania uszkodzony suwak w klapie. Poza tym jaguar okazuje się być bardzo funkcjonalny i nimal niezniszczalny. Może po prostu miałem szczęście?
-------------------------------------------
http://www.lukaszsupergan.com

-
https://lukaszsupergan.com/

Przewodnik "Szlaki Polski. 30 tras długodystansowych":
https://lukaszsupergan.com/produkt/szlaki-polski/
Odpowiedz
#22
A ja powiem tylko tyle, że z legendarnej jakości Karrimora, pozostała... legenda.
Nie polecam. Za tą cenę można mieć sprzęt naprawdę solidnej firmy, zarówno pod względem wykonania, materiałów jak również serwisu gwarancyjnego, który w przypadku Karrimora jest totalną fikcją- chyba, że ktoś ma ochotę własnoręcznie wysyłać swój plecak do wielkiej brytfanii....
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#23
2003-09-02 10:54
andre222@wp.pl

mam buty karrimora z ktorych jest bardzo zadowolony wiec postanowilem kupic plecak na poczatku lipca 2003r. bylem juz na dwoch wyprawach w tym na elbrusie.plecak spisal sie niezawodnie.system nosny jest doskonaly a mialem juz naprawde wiele plecakow i to podobno dobrych.polecam kupno bo warto wydac te 1000 zl.po za tym wszystkie produkty karrimora sa rewelacyjne i warte ceny.pozdrawiam wszystkich ;-)
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#24
2003-09-24 13:52
jeannedarc@poczta.onet.pl

Rzeczywiscie jest niezly, ale...1. Górny uchwyt do przenoszenia plecaka ma tendencje do obrywania sie (widzialem to juz w dwoch egzemplarzach)2. Material nie jest do konca wodoszcelny (nawet po zalozeniu 'kondoma') - po calodziennej mzawce, w kieszeni w klapie mialem wilgotno3. Siateczka wyscielajaca plecy jest dosyc delikatna, przeciera sie w dolnej czesci plecaka.4. Po zaladowaniu do 40kg w czasie podnoszenia plecaka trzeba uwazac by nic nie urwac. Ale to cecha chyba wszystkich plecakow.Mimo drobnych mankamentow, polecam wszystkim
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#25
2003-11-10 01:13

Ciekaw jestem czy nowy materiał jest lepszy od cordury czy też nie??
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#26
2004-01-20 00:32

heh... juz teraz wiem - naprawy dokonywane sa w polsce... i to na warszawskiej pradze!:)kupilem kiedys ridge 30+5, po trzech miesiacach chetania w terenie przetarl sie material. i reklamacji w polsce nie chcieli uznac...

info dla gerarda: to prawie te same materialy.jezeli chodzi natomiast o plecaki: nie ma co sie zastanawiac, trzeba brac, bo w polsce dla tej firmy konkurencji nie ma! jak dotad skatowalem juz 3 sztuki karrimorow. Jaguar z '94 wciaz zyje!chyba ze ktos juz sprowadza brytyjskiego Berghausa:)
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#27
2004-02-10 17:18

A mnie strasznie szybko popękały w nim klamry (sprobujcie sobie je scisnac mocniej, albo lepiej nie probojcie)
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#28
2004-02-24 23:15

Jesli chodzi o serwis to działa. Na pierwszym wyjeździe podarł mi sie pokrowiec przeciwdeszczowy. Po trzech tygodniach od złożenia reklamacji, czekał na mnie nowy w sklepie w którym kupowałem
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#29
2004-04-20 07:58

sewis dziala nawet jesli plecak ma uszkodzenia mechaniczne i firma pomaga w takich przypadkach naprawiajac plecak w mniare mozliwości
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#30
2004-04-20 14:08
myszowur_ox@herbaty.pl

Hejko! Przeczytałem opinię z zainteresowaniem - naprawdę wyczerpujący tekst (dosłownie i w przenośni). Spieszę z uzupełnieniem informacji. KS to skrót od Karrimor Specification. W istocie, kiedy pojawił się po raz pierwszy materiał KS100e (bodajżę) to była europejska wersja CORDURA*nylon, produkowana w Niemczech albo Skandynawii. Karrimor zdecydował się na to prawdopodobnie ze względów marketingowych - ale pewnie też trochę dla tego, że ówczesne powleczenia tkanin nie były specjalnie doskonałe i Karrimor sobie taką kordurę (chyba 1000, albo 1200 DTX) uwodoodpornił własnym powleczeniem.

Od tego czasu się sporo zmieniło. Przede wszystkim - właściciel. Karrimor został opchnięty przez pierwotnych akcjonariuszom nowym właścicielom. Wszystkich nie pamiętam, ale na jakimś etapie (około 1995-6 r.) właścicielem Karrimora (a także Asolo i paru innych marek) stał się - kto zgadnie? - United Colors of Benetton. To było w ramach takiej grupy ''Benetton Sport System''. Nowy inwestor wtrącał się na tyle mocno w produkcję, że awaryjność tych plecaków - o ile można wierzyć plotkom - wzrosła około dziesięciokrotnie. Romans Benettona z Karrimorem nie trwał długo, szybko się rozeszli i Karrimor został kupiony przez kolejnego właściciela - jakiegoś ekcentrycznego milionera o ile wiem. W ciągu ostatnich miesięcy Karrimor znalazł się w kolejnej stajni - został kupiony przez grupę kapitałową która wcześniej nabyła m.in. Berghausa.

Do tej pory niepodważalna jakość Karrimora może więc stanąć pod znakiem zapytania. Kiedy K. był firmą rodzinną, punktem honoru właścicieli było utrzymanie najwyższej jakości. W przypadku korporacji - pojęcie honoru nie istnieje, liczy się wynik finansowy. Co z kolei oznacza, że jakość może zostać utrzymana, ale równie dobrze może ulec znaczącemu obniżeniu - jeśli akurat jakiś v-ce prezez ds. finansów postanowi obciąć budżet w R&D albo w produkcji.

Karrimor to firma z prawdziwą historią. Legenda, przed którą zawsze zdejmowałem czapkę z głowy (choć nie ukrywam, że osobiście uważam, że system nośny Karrimora ustępuje systemowi nośnemu Lowe Alpine Systems, co wymaga jednak osobnego artykułu). Plecaków Berghausa natomiast nigdy specjalnie nie lubiłem, podobnie jak Salewy czy VauDe - a to ze względu na wydziwnione systemy nośne i rozwiązania konstrukcyjne w których efekciarstwo wygrywało walkę z rzetelnością.

Co do komfortu systemu nośnego jeszcze - uważam, że sysemy nośne oparte na modelu dwóch szyn - takie jak ma Karrimor (H), przegrywają z systemami nośnymi opartymi na drabinkach (V), takie jak ma Janysport, Alpinus czy Lowe.

W sumie fajny plecak, ale 989zł to jednak trochę drogo.
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#31
2004-06-30 18:59
jashiu@poczta.onet.pl

powiem tyle:
1) uzywam plecaka 2 lata i jestem w 100% zadowolony
2) kolezanka ktora pracuje w sklepie sprzedajacym karrimorry w 3miescie miala 10 reklamacji na jedna serie karrimora (kiedy to wprowadzali nowe (male) klamry i cos im prototyp zawodzil, teraz jednak juz poprawili te klamry i mimo delikatnego wyhladu dzialaja bezblednie i sa odporne) ktore zostaly blyskawicznie wymienione na nowe (cala seria jak wspomnialem sie sypnela i byla wymieniana)
3) nie znam osoby ktora zawiodla sie na tej firmie .. wystarczy spojrzec w ich historie..:P czego to oni nie wynalezli :P
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#32
2008-11-20 17:58

Plecak mam od 4 lat, używałem go zarówno jako wyprawowy jak i jako weekendowy. Ma raczej niewiele wad - w moim co jakiś czas przy obciążeniu powyżej 20-25 kg muszę dociągać pas biodrowy. Mankament, do którego można się przyzwyczaić.
Używałem go podczas wędrówek i wypraw skitourowych. Obciążałem na zewnątrz nartami, namiotami, gitarami, itp. Do tej pory nic się nie pruje. Nie mogę też narzekać na wodoodporność, czy ścieralność. Siatka na wysokości pasa biodrowego lekko się zmechaciła, ale poza tym nic się nie dzieje.
System pleców uważam za fenomenalny jak na tę klasę cenową. Nawet po doładowaniu do 35-40 kg. można z nim wygodnie wędrować. Moim zdaniem jest dużo bardziej komfortowy od znanego z Alpinusa, czy Lowe Alpine systemu drabinki V, które miałem okazję testować przez lata. Wygodniejsze są albo plecaki z nieregulowaną wysokością szelek, te jednak mają najczęściej mniejszą pojemność (mam w domu stary vaude 55l z 1996 - te plecy i szelki są nadal genialne, podobnie jak w 'tradycyjnym' deuterze guide). Natomiast nosiłem w życiu tylko jeden wygodniejszy plecak wyprawowy - marki Gregory denali. Tylko, że te plecaki kosztują, a przynajmniej kosztowały znacznie więcej...
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#33
moja luba lepsza połowa jak zobaczyła cene którą wywaliłem na dwa jaguary (55-75) dla nas chciała mi obciąć uszy, jak poszedłem z nim pierwszy raz w górki to przez pierwsze dwa dni kiedy to ciągle walczyłem z regulacją sam chciałem sobie obciąć uszy, teraz jak już wyregulowaliśmy plecaki, dopasowaliśmy je do siebie, mamy troche doświadczenia z troczeniem do nich wszystkiego to żadne z nas nie narzeka na cenę jaką sie wydało ich wagę około 2,7kg, są po prostu mega komfortowe, porównania nie mam żadnego (chyba że z starym f7 rock95) ale nie wydaje się żeby mi było potrzebne jeśli chodzi o mnie ten plecak znacznie przewyższa moje wymagania w stosunku do niego.

Odpowiedz
#34
~piter
2011-01-03 06:53

Ocena produktu
Wygoda 5
Wyposażenie 5
Wytrzymałość 5
OGÓLNA 5.00
O rety, gdzie my razem nie byliśmy... Używam go od kwietnia 2006 roku. Oprócz typowych Beskidów iTatr wędrowaliśmy w Maroku, Wietnamie, Peru, Boliwii, Alpach, Kaukazie. Poza Wietnamem wszędzie były to wędrówki górskie.
Plecak spisał się doskonale. System nośny to wielki przyjaciel, który znosi bardzo duże obciążenia niezależnie czy jest suchy, mokry czy zamrożony...
Plecak jest pakowny i bardzo wytrymały na rozdarcie.Gruba cordura gwarantuje doskonałą ochronę. Wewnętrzna impregancja cordury nie łuszczy się, mimo dosyć intensywnej eksploatacji. Początkowo obawiałem się jego wagi. Oczywiście mogłoby być lepiej w tym zakresie, ale może byłby wtedy mniej wytrzymały..?
Gorąco polecam, zwłaszcza ze względu na wspaniały system nośny i znaczną wytrzymałość.
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#35
Czy ktoś wie/pamięta co oznaczało GR w nazwach plecaków Karrimora?

Odpowiedz


Skocz do: