Liczba postów: 8026
Liczba wątków: 214
Dołączył: 12.02.2004
OPIS PRODUKTU:
waga - 170 g (bez baterii) |n|
zasięg światła - 30 m |n|
zasilanie - płaska bateria 4.5V lub 3 baterie 1.5V R6 („paluszki”) z adapterem E13 (adapter do baterii paluszków jako płatna opcja), |n|
czas świecenia: 19 h (żarówka standardowa), 5h 45 (żarówka halogenowa). Ciężar 170 g. |n|
wyposażenie - żarówka zapasowa 4.5V
-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:
DATA RECENZJI:
29-07-2003, 05:00
Uniwersalna latarka czołowa używana w wielu dziedzinach: alpinizm, wędkarstwo, camping.... Bardzo dobrze wyważona dzięki równomiernemu rozkładowi ciężaru z przodu i z tyłu. Pojemnik na baterie z giętkiego plastiku dobrze układa się na głowie. Regulowany system optyczny: obrót pierścienia zmienia szerokość wiązki światła, a nachylenie reflektora – zasięg.
Jak dla mnie amatora, który gania cały rok po polskich górach w większości jest to bardzo dobra czołówka. 2 sezony temu zoom petzla kosztował mnie w e-horyzoncie ok. 120,- zł, a teraz widziałem ją już za 95,- zł w promocjach. Obsługa tej czołówki nie sprawia żadnej trudności choć irytuje zamknięcie pojemnika na baterie. Paski łatwo dają się regulować. Uważam, że zarówno zasięg tej czołówki jak i czas świecenia są w zupełności wystarczające do uprawiania amatorskiej turystyki górskiej. Czołówkę tę zabieram zawsze ze sobą do auta jak jadę gdzieś w nocy – już kiedyś zmieniałem koło w samochodzie po omacku. Raz wystarczy. Wspomnieć muszę, że możliwy jest też zakup czołówki wyposażonej w żarówkę halogenową o zasięgu światła do 100 metrów w wersji zoom halogene. Istotnym elementem na duży plus jest to, że czołówka ta z założenia nie jest wodoodporna jak chociażby model duo, a z powodzeniem sprawdza się w ostrym deszczu i śniegu. Jest niezawodna, a przy tym niedroga. Według mnie zakup godny polecenia. W moim środowisku przyjaciół, z którymi chodzę po górach wszyscy mamy właśnie ten model czołówki od paru lat i nikt nie narzeka więc tym bardziej polecam zoom petzla.
Zalety:
- łatwość w użytkowaniu,
- czas świecenia,
- trwałość, odporna na zabrudzenia,
- liczne promocje i przeceny,
Wady:
- beznadziejnie zamykający się pojemnik na baterie, zbyt często się „sam” otwiera
DATA RECENZJI:
24-08-2006, 07:12
Jestem bardzo zadowolony z tej latark (2.5 roku). Chodziłem z nią nie raz w nocy po kilka godzin pod rząd i nigdy nie nawaliła.
Samootwieranie?:
Moim zdaniem zamykanie pudełka z baterią wymaga trochę wprawy, ale nie mogę zgodzić się z tym, że się samo otwiera - nigdy nic takiego mi się nie zdarzyło.
Wodoodporna?:
Podczas ulewy na Diablaku zdaryzła mi się dziwna historia. Do latarki dostała się woda. Dokładniej, odrobina wody dostała się do systemu włączającego latarkę. Prawdopodobnie dlatego, że regulowałem światło podczas marszu w deszczu. Nie rozkręciłem jej w schronisku i efekt był taki, że jak kilka dni później znów jechałem w góry to okazało się, że latarki poprostu nie da się włączyć! Nie chciała przekrecić się kopuła. Próbowałem bardzo mocno, ale poprostu nie było siły. Zdjąłem gumową osłonę i dopiero po całym dniu schnięcia latarka popuściła. Trochę się wtedy wkurzyłem :/ Dobrze, że mam zawsze ze sobą zipkę.
Zalety:
- świetne wykonanie
- extra regulacja
- możliwość wstawienia różnych baterii (po kupieniu dostawki)
- zapasowa żaróweczka (uratowała mi raz skórę)
- regulacja kąta padania światła
- świetnie wyważona
Wady:
- w plecaku nie raz się włączyła (dlatego często odłanczam jeden z kabelków baterii podczas transportu)
- opisana wyżej historia ''zablokowania''
- w plecaku luzują się ustawienia regulacji
- do namiotu trochę duża... ja rozwiązałem to kupując sobie zipkę którą też zawsze zabieram ze sobą
Z tego co czytałem w komentarzach wyżej dwie z powyższych wad mogę rozwiązać kupując pokrowiec. I chyba tak zrobię :)
OCENA PRODUKTU:
Wygoda: 4/5
Wytrzymałość: 5/5
Ogólna: 4.50/5
Liczba postów: 56
Liczba wątków: 2
Dołączył: 22.09.2005
DATA RECENZJI:
10-09-2006, 22:12
Ja mam swojego Zoom\'a Halogen juz ponad 2 lata. Czołówka w swej prostocie jest genialna. Spisuje się na każdym deszczu. Jest spora ale jej możliwości to rekompensują. Miałem z nia problemy tylko w trakcie urzywania żarówki diodowej zakupionej na allegro. W trakcie regulacji wiązki pierścieniem- żarówka się nieznacznie odkrecała i bywało że strumień światła zanikał. Poza tym jest GNIOTSA NIE ŁAMIOTSA. Oprócz standardowej żarówki jest wyposarzona w halogenową o 100 m zasięgu. Dodam że obe żarówki od nowości mi sie nie przepaliły- najczęćsiej urzywam diodowej.
Wady:
- latarka czasem samoczynnie się wyłącza- ''przerywa, gdy używam żarówki diodowej (możliwe do naprawienia)
Zalety:
- łatwa w obsłudze (zmiana szerokości/długości strumienia światła i włączanie/wyłączanie jednym pierścieniem),
- średnia waga,
- wytrzymałość,
- wodoszczelność (na deszczu)\'
- wygodna\'
- solidna szyba w lampce\'
- dobrze wyważona na głowie (nie przechyla ją do przodu),
- estetycznie wykonana,
- prosta konstrukcja (łatwa do samodzielnej naprawy),
OCENA PRODUKTU:
Wygoda: 4/5
Wytrzymałość: 5/5
Ogólna: 4.50/5
Liczba postów: 32
Liczba wątków: 0
Dołączył: 18.07.2016
DATA RECENZJI:
27-11-2017, 20:14
Czołowka używana u mnie wiele lat w jaskiniach i na roznych wyjazdach. Po 20 latach pasek utracił spręzystość na skutek starzenia się gumki, udało mi sie jednak kupić gumke w tym samym kolorze( paski w petzlu kazdego roku wychodzą w innej kolorystyce) wiec nowy pasek lezakowany te 20 lat w jakis lepszych warunkach ma jeszcze przyzwojtą spręzystość.
Sama czołowke bez zarzutu, po ilus latach warto przecyścić styki papierkiem. Używam adaptera na 3 szt AAA . Udało mi sie po zrobieniu małej dziurki w adapterze umieśicć w nim jeszcze jedna zapasową zarówkę.
Wykonałem smemu zarówkę diodową z latarki ktora się zepsuła po kilku dniach (nitecore tube) o mocy 50 lumenów -wstawiajac ja w rozbitą zaroweczkę i wypełniajac puste miejce zywica epoksydową.
Latarka działa niezawodnie do dziś bo nie ma elektroniki i tzw trybów-zmora dzisiejszych latarek.
Wady- czasem otwiera się lekko pojemnik na baterie.Baterie nigdy nie wypadły bo zbyt mocno siedzą.
Zalety- Bardzo trwała, wygodna .
Wedłog mnie powinna być produkowana zawsze wraz z kilkoma róznymi zarówkami diodowymi o róznej mocy w lumenach by każdy wybrał coś dla siebie.
Bardzo dobra, standardowa czołówka. Wad nie zauważyłem, pojemink nie otwiera się, jeśli jest dobrze zaknięty (chyba, że plastik może się wyrobić, mój się jeszcze nie wyrobił).
-------------------------------------------
artur
No cóż. Zoom to jush klasyka. O tym co sadzi o tym wszystkim producent mozna sie domyślać bo w katalogu w dziale z częsciami zapasowymi są pierscienie do Zooma sprzed 89 roku;) Co do unowocześnienia latareczki to można sobie zakupic np na allegro żarówke składajaca sie z 3 diod LED ładnie świeci:-) moze nie tak jak halogen ale baterie oszczedza
Liczba postów: 75
Liczba wątków: 1
Dołączył: 16.05.2004
do Zooma mozna kupic kilka fajnych rzeczy min wlasnie zarowki halogenowe czy tez diodowe, adapter, ja osobiscie szukam jakiegos pokrowca bo mnie juz zdazylo sie, ze mialem czolowke wlaczona w plecaku (nie wyciagnalem baterii bo zapomnialem :) ), no i ten nieszczesny pojemnik naprawde myslalem ze taka firma jak Petzl wymysli lepszy patent z zamykaniem pojemnika na baterie, ale i tak goraco polecam Zooma
-------------------------------------------
pozdrawiam
Liczba postów: 24
Liczba wątków: 1
Dołączył: 27.06.2004
Wyciągasz baterię z zooma po każdym użyciu? :O
Ja jako pokrowca używam saszetki, którą dodawali do jakiegoś szamponu...
Swoją opinię na temat żarówki diodowej dodałem w jej recenzji - nie zachwyciła mnie. Ani na wędrówkę, bo za mały zasięg, a w namiocie rzuca głębokie cienie, bo światło jest ostre. Czy wszystkie nowe latarki diodowe świecą właśnie w ten sposób?
-------------------------------------------
Artur
Liczba postów: 810
Liczba wątków: 2
Dołączył: 12.02.2004
Mam Tikkę Plus i jest ok, tyle, że ona ma regulację siły świecenia.
Nie wiem czy w Zoomie z żarówką diodową można ''przyciemnić'' swiatło, a Tikka na znanym szlaku w nocy daje radę...
-------------------------------------------
...w pewnych sytuacjach niecierpię mieć racji...
Czołówka bez wad - klasyka. Właściwie niezniszczalna. Po zakupie bałem się wrzucać ją bez pokrowca do plecaka, ale szybko przekonałem się, że jest to zbędne. Mojego ZOOMa używam ja i kilkoro moich znajomych (słynących z mało delikatnego traktowania sprzętu ;) ) Śladów eksploatacji właściwie brak. Używam adaptera, umożliwiającego używanie paluszków zamiast płaskiej baterii. Mimo zachwytu klasyczną konstrukcją Petzla, planuję zakup czołówki LED - może TIKKA?
-------------------------------------------
Łukasz
Liczba postów: 25
Liczba wątków: 0
Dołączył: 09.06.2004
szklo niestety jak porysowane trzeba wymienic cala glowke :(
i gumki dawno stracily wyglad -(jaskinie)
ale mam 2 i jestem zadowolony
0 adapterow bateria duracelka {20 zl ;( } i chodzi az milo
Liczba postów: 75
Liczba wątków: 1
Dołączył: 16.05.2004
Arti<-- kiedy wiem ze nie beda jej juz uzywal, to wyciagam baterie , bo jak mowie kiedys po nocnej wedrowce wrzucilem ja do plecaka i kiedy zszedlem ze szlaku i cos wyciagalem z plecaka zobaczylem ze mi sie sama wlaczyla
-------------------------------------------
pozdrawiam
co do pojemnika to nie ma sie co martwic bo mamy juz na rynku zooma z pojemnikiem na 4 paluszki.to rozwiazanie wydaje mi sie praktyczniejsze od poprzedniego.a cena jest podobna do starego modelu
za każdym razem, jak chowam Zooma do plecaka, odpinam jeden kabelek od baterii. Już kilka razy zdażyło mi się, że latarka świeciła w plecaku - a tak nie ma tego problemu, a można ją podłączyć nawet po ciemku.
Fajna czołówka, szkoda tylko, że w zimie tak szybko bateria pada...
ja swoją czołówkę zabezpieczam przed przypadkowym włączeniem, przy dłuzszym nieużywaniu, wyciągając kabelek z baterii. Nie sądze żeby mogło to spowodowac uszkodzenie czołówki- guma z której wykonany jest pojemnik na baterie raczej się nie niszczy. Fakt , że to uciążliwe:(, ale jakie pewne!!!
Poza tym jesli ktos nie potrzebuje wiele światła proponuje zaopatrzyć sie w żarówkę 3 LED. Bateria ma wystarczyć na ok. 100 godz!!! świeci słabiej , ale wystarczająco, żeby nie wleźć w g...:) bez problemu do kupienia w serwisach aukcyjnych
-------------------------------------------
jarek
Bardzo dobra latarka. Co do długości świecenia warto dokupić żarówkę diodową, niedaje ona tak mocnego światła jak zwykła ale spokojnie wystarcza. W zapasie mamy zwykłą żarówkę i możemy stosować zamiennie.
-------------------------------------------
Piotrek
Liczba postów: 2
Liczba wątków: 0
Dołączył: 29.04.2005
Użytkuję zooma juz 2 lata, i jestem z niego bardzo zadowolony. W moim egzemplarzu nie ma problemu z zamykaniem pojemnika na baterie, a jedyna kwestią która wymagałaby dopracowania jest pierścień zoom (nie da sie skupic światła w mały punkt). Pozatym polecam.
Liczba postów: 65
Liczba wątków: 2
Dołączył: 12.02.2004
Dla wszystkich zainteresowanych>>
Pokrowce do Zooma ma w swoich zapasach sklep Kanion. Wewnatrz jest kieszonka na zapasowe baterie, kolor czarny. Mozna go przytwierdzić do pasa, przytroczyć do plecaka. Pzdr.
-------------------------------------------
Warek
Mam pytanie,
czy ktoś z Was próbował naprawiać kabel łączący baterię z reflektorem? U mnie zaczyna on przerywać w miejscu gdzie wychodzi on z pojemnika na baterię. Jakieś pomysły, rady?
Wydaje się że rozwiązań może być kilka:
- wymiana całości kabli lub tylko zlutowanie fragamntu
- jak to izolować (taśma klejąca, rurka termokurczliwa)
Pozdrawiam
-------------------------------------------
JK
|