W sprawie mycia to najlepiej sprawdza mi się szczotka do paznokci i trochę mydła. Można wyszorować wtedy porządnie te ''krateczki'' (nałatwiej po pełnym odpięciu wszystkich pasków) i paski - a w porównaniu do innych sandałów, w których wnętrze sandała ma mnóstwo rowków itp. to modele od Classic'a po Crosser'a myje się wręcz idealnie. Mozna też w pralce, ale polecam wtedy ręczny ''prewash'' ze szczotką. Obecnie użytkuję Crosser-y i jeszcze bardziej sobie je chwalę - b. polecam. Paski szybciej schną i nie ma problemu odpinających się rzepów. Za roczek może napiszę recenzję.
Pozdrawiam
Liczba postów: 2204
Liczba wątków: 25
Dołączył: 17.06.2009
to jeszcze o czyszczeniu -> przed szczotkowaniem (najlepiej sprawdza się szczoteczka do zębów), namaczam sandały w wodzie z mydlinami. rozmiękcza brud i łatwiej się go pozbyć.
pisałem też do importera czy jest jakiś środek na odnowienie zapachu waniliowego. niestety. ewentualnie można go odzyskać, ale na bardzo krótko, wystawiając umyte sandały na słońce. potwierdza to również importer.
Liczba postów: 2
Liczba wątków: 0
Dołączył: 09.10.2013
Chciałem kupić sandały Source Classic ale nie znam niestety rozmiarówki tej firmy.
Przeważnie noszę buty w rozmiarze 40 (moja stopa 24,8cm), sandały 39.
Doradźcie mi proszę jaki rozmiar w Source będzie dla mnie odpowiedni?
Liczba postów: 152
Liczba wątków: 0
Dołączył: 09.12.2008
Jeśli pomoże Ci to w wyborze- S. Classic nr.45 miał podeszwę o długości S. Stream 44.
Liczba postów: 8042
Liczba wątków: 214
Dołączył: 12.02.2004
Polecam bdb reckę na świeżo doklejoną autorstwa forumowiczki Ys@ dot. Source Classic Lady
http://ngt.pl/?p=test&nr=297
Liczba postów: 8
Liczba wątków: 0
Dołączył: 03.04.2014
czy moze ktos napisac, czy jest jakas znaczaca roznica w modelu slassic, a stream? wolalbym zaoszczedzic te paredziesiat zlotych,ale jezeli roznica ma byc znaczaca to kupie streamy, czy nosil ktos oba modele i ma porownanie?
Liczba postów: 6
Liczba wątków: 0
Dołączył: 09.09.2013
Ma ktoś rozmiar 43? i pochwali się długością stopy niestety nie mogę w stacjonarnych znaleźć u mnie, rozmiar stopy 27cm od ściany mierzone i co stronę to inaczej podają
-------------------------------------------
Kamil
Liczba postów: 435
Liczba wątków: 4
Dołączył: 19.07.2010
Miałem 43 i na stopę ~26,8 cm nie mogły być krótsze, był zapas ~0,5-1cm
Ale wymieniłem na Gobi, te są dłuższe.
(wydaje mi się, że tabele na stronie polarsportu są OK)
---
Edytowany: 2015-05-22 18:05:59
Liczba postów: 1424
Liczba wątków: 12
Dołączył: 05.04.2004
Reniferu ja na stopę 27cm kupuję 43, choć zwyczajowo 42. Jednak wolę mieć lekki ''zapas''. Przy mierzonych Source 42, palce znajdowały się na koniuszkach podeszwy.
Liczba postów: 1424
Liczba wątków: 12
Dołączył: 05.04.2004
Dobra - teraz już we właściwym wątku (z wątku ogólnego o sandałach można usunąć):
''Ale nie o problemie na forum miało być, a o problemie z sandałami Source.
Otóż jako posiadacz drugiej już pary tych sandałów nieco się zaniepokoiłem gdy wyjąłem je ostatnio z szafy.
Zaniepokoiły mnie ''spękania'' na powierzchni, która ma kontakt ze stopą. Porównałem ze starymi gdzieś już 7 letnimi streamami, i wygląda to tragicznie jak na obuwie niespełna dwuletnie.
Zresztą 1000 słów nie zastąpi kilku obrazków. Sami się przyjrzyjcie. Te z jasnymi paskami to stare 7 lub 8 letnie streamy, a te z ciemnymi paskami to kupione w sierpniu 2013 roku i w sumie od tamtego czasu były używane rzadziej niż te stare, ponieważ stare są strasznie wygodne, a nowe przy dłuższym marszu ocierają kostkę.
P.S.
Sorki że te nowe nie są za czyste, ale są mi na jutro potrzebne i nie mogłem ich wyczyścić.
http://tinyurl.com/q92kbdd
http://tinyurl.com/pnyd8cc
http://tinyurl.com/pkxg3vv
http://tinyurl.com/nwuy5y2
http://tinyurl.com/npmaygt
http://tinyurl.com/pgpgo5f
http://tinyurl.com/pzvzose
http://tinyurl.com/pbs8hod
http://tinyurl.com/ooawyt6
http://tinyurl.com/o3pj3e6
Na deser otarcia po jednym dniu wędrówki po niezbyt wymagającym terenie (szuter, drogi gruntowe i asfalt). Ale to nie jedyny przypadek gdy mnie tak otarły. Nawet używanie ich w mieście w trakcie jakiegoś dłuższego marszu powoduje otarcia.
http://tinyurl.com/owwptoo
http://tinyurl.com/pu2nwlp
Jako że jestem z Sosnowca (więc z miasta gdzie dystrybutor ma swoją siedzibę zamierzam uderzyć bezpośrednio do nich z problemem, prawdopodobnie osobiście się pofatyguję)
Niezależnie od tego rozpoczynam proces reklamacyjny, bo w mojej ocenie ewidentnie jest coś nie tak z warstwą ''wewnętrzną'' sandałów. Wygląda to jakby zastosowano materiał gorzej jakości (niewłaściwie zwulkanizowana guma)
Ciekaw jestem czy ktoś również ma podobny problem ?''
Finał reklamacji jest taki, że otrzymałem nowe sandały. Chwali się dystrybutorowi, że wymienił sandały, jednak ciekaw jestem jak się spiszą na ich nowej drodze.
W przeciwieństwie do tych, które reklamowałem zamierzam ich nie oszczędzać. Być może dlatego ze nie były tak eksploatowane jak poprzednie, to guma się ''sfilcowała'' :)
Czas pokaże.
---
Edytowany: 2015-06-26 10:29:02
Liczba postów: 1167
Liczba wątków: 8
Dołączył: 20.10.2011
Mam pytanie do właścicieli Source Classic.
Noszę ten model od trzech lat. Sandały sprawują się genialnie dlatego poleciłam je znajomemu. Kupił i zaraz po założeniu okazało się, że tworzywo, z którego są zrobione okrutnie śmierdzi. Myśleliśmy, że może po wymyciu ich przestaną tak śmierdzieć, ale nic z tego. Zapach jest tak mocny, że sandały nie nadają się do noszenia. Z żadnymi butami znajomy nie miał takiego problemu, te są jedyne, które śmierdzą. Czy ktoś miał podobny problem? Czy taka wada podlega reklamacji?
Zastanawiam się czy to kwestia indywidualna, czy może Source zmienił skład tworzywa?
Liczba postów: 38
Liczba wątków: 1
Dołączył: 14.12.2006
W moich source classic kupionych 7 lat temu też tak było na początku, że mieszanka potu, kurzu i substancji (mającej teoretycznie dać zapach wanili), która nałożona jest (wmieszana?) na podeszwę tworzyła nieprzyjemny zapach. W zupełnie nowych tylko dokładne wyczyszczenie pozwalało pozbyć się problemu. Jednak z każdym rokiem użytkowania zarówno zapach wanilli na czystych butach jak i brzydki zapach po noszeniu malał. Obecnie problemu praktycznie nie ma. Mam wrażenie, że to zależy od skłądu potu danego użytkowanika albo faktycznie część produkcji jest lepsza a część gorsza. Ale na pewno problem nie jest nowy bo kojarzę, że inni userzy też gdzieś pisali o tym problemie.
Liczba postów: 414
Liczba wątków: 0
Dołączył: 15.07.2012
Mam ok.4 (3?) lat - latem to moje główne obuwie (nie muszę zbyt dużo paradować w ''lakierkach'')
wciąż czuć lekki zapach wanilii,
lekki smrodek po użyciu, ale do zaakceptowania
dla porównania: sandały ze skórzaną wyściółką capiły niemal od razu i nie dawały się nosić zbyt długo (pomijając moją skłonność do odparzania w nich stóp...)
-------------------------------------------
JL
JL. (Dzięki za nowe forum)
Liczba postów: 1424
Liczba wątków: 12
Dołączył: 05.04.2004
Ja wprawdzie używam Streamów, ale w nowszych modelach ewidentnie jest zmieniony skład mieszanki podeszwy. Niestety na gorszy :( Podejrzewam więc, że w Classicach będzie podobnie.
Zapaszek w związku z tym także wydaje mi się jest inny i u mnie bardziej zalatuje gumą.
Jak się ogarnę po wczasach to wrzucę fotki, ale ogólnie po 12 dniach na wczasach i przed wczasami może z kilka razy miałem je na nogach (wiadomo jaka była pogoda na początku lipca) już widoczne są poważna starcia od strony stóp. Okolice pięt i palców (głównie lewej stopy) wyglądają gorzej niż w moich starych source'ach. Po kilku dniach używania starła się perforacja. A przy tym brudzą stopy po dłuższym chodzeniu.
I żebym to je jakiś ekstremalnie używał, ale służyły tylko do chodzenia po mieście i na plażę. No nic - najprawdopodobniej poużywam i pod koniec gwarancji znów będę reklamował. Na pewno jednak kolejnym moim zakupem nie będą sandały od Source.
P.S.
Będę dzisiaj w nich w Namaste w Katowicach, więc jak ktoś chciałby sobie pooglądać, jak to wygląda, to zapraszam.
P.S.2
Wydawało mi się, że swój wcześniejszy post pisałem we właściwym wątku (Source Stream) i nie wiem jak on się tu znalazł, ale jeśli mógłby go któryś Mod przenieść do właściwego wątku (dotyczącego streamów) przenieść, to byłoby git :)
Liczba postów: 1167
Liczba wątków: 8
Dołączył: 20.10.2011
Dzięki za komentarze, przekażę je zainteresowanemu :)
Liczba postów: 7
Liczba wątków: 0
Dołączył: 08.05.2006
Doczu, jak z tymi Stremami wymienionymi rok temu na nowe? Też się szybko zużywają? Dzis musze podjąć decyzję czy Classic czy Stream...
-------------------------------------------
Tomek
Liczba postów: 1
Liczba wątków: 0
Dołączył: 16.07.2024
(24-07-2007, 23:44)Andy napisał(a): Chyba, z tego co pamiętam, gdy czytałem temat ''Sandały'' na NGT, to nikt albo prawie nikt nie pisał, żeby mu się któreś Source'y z paskami przeprowadzanymi pod podeszwą (Classic, Stream) sypnęły (w przeciwieństwie do Mojave czy Gobi).
Pozwolę sobie odświeżyć temat: Kupiłem Source-y model Classic ok. 2010 roku, wytrzymały mi 12 lat, były mocno eksploatowane, zielony punkcik na podeszwie nadal pozostał kolorowy. Natomiast, na wyprawie rowerowej w Turcji ODKLEIŁ się od podeszwy pasek lewy tylny w lewym sandale, po ok. tygodniu odkleił mi się ten sam pasek po prawej stronie w prawym sandale. I teraz mogę na własnym przykładzie stwierdzić, że te sandały NIE MAJĄ pasków przeprowadzonych w podeszwie! Tylko klejone/wszywane.
|