To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Lowe Alpine South Peak 30
#1
OPIS PRODUKTU:

pojemność 30 litrów (1800 cali sześciennych) lub 40 litrów (2400 cu.in.) |n|
waga: 1,4 kg (30l) lub 1,5 kg (40l) |n|
materiały: Velocity, TXN500, DPN420 (produkcji LoweAlpine) |n|
dostępny w pięciu kolorach (żółty, niebieski, czarny, szary, czerwony)

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
28-07-2003, 05:00

Poszukując do użytku zarówno codziennego, jak i w góry określiłem swoje potrzeby po czym ruszyłem na pielgrzymkę po sklepach. Wiele modeli odpadło już po pierwszym rzucie oka, inne dopiero w trakcie przymiarki czy przy bliższych oględzinach ujawniały swe słabe punkty. Ostatecznie na placu boju pozostały dwa – Gregory Chaos oraz Lowe Alpine South Peak. O zakupie tego ostatniego zadecydowała atrakcyjna cena (66 euro, Gregory 160 euro). Po niecałym roku bardzo intensywnego użytkowania poznałem jego zalety oraz jedyną wadę i muszę stwierdzić, że wart jest swej normalnej (96 euro) ceny. Nie widać najmniejszych (poza zabrudzeniem jaśniejszych miejsc) śladów zużycia.

Plecak jest dosyć wąski, dzięki czemu nie ogranicza swobody ruchów. Z drugiej strony utrudnia to czasem spakowanie szerokich przedmiotów. Dno jest podwójne, wzmocnione. Od wewnątrz materiał jedynej komory jest lekko gumowaty w dotyku – zapewnia to względną nieprzemakalność. Boki plecaka, szczególnie narażone na kontakt np. z gałęziami, uszyte są z materiału typu rip-stop. Między kominem a klapą znajduje się dodatkowy pasek kompresyjny z klamrą – dzięki temu można ustabilizować linę lub np. nieść kurtkę w łatwo dostępnym miejscu. Sama klapa zamykana jest na jedna dużą klamrę, jej wysokość można regulować. Posiada również dwie kieszenie: jedną od spodu (np. na dokumenty) i większą z wierzchu – mieści się w niej naprawdę wiele przedmiotów (zamocowana jest też mała sprzączka na klucze). Zewnętrzną kieszeń można obsługiwać bezproblemowo z plecakiem na plecach. Na klapie umieszczone są również uchwyty do mocowania raków.

Troki
Z przodu (powierzchnia jest dodatkowo wzmocniona) znajdują się dwie pętle na dziaby, oraz dwa daisy chains, z których każde ma 8 uszek. Po bokach, oprócz wąskich kieszeni (np. na stelaż namiotu) naszyte są uchwyty na narty. Na każdym boku dostępne są dwa troki, w tym jeden ze klamrą – dzięki temu można np. solidnie zamocować stelaż namiotu i jednocześnie z tej samej strony kije trekkingowe, które łatwo odczepić. Na ramiączkach, nad pasem piersiowym, również znajdują się uszka (podobno służą do mocowania sprzętu foto). Dokupić można również kieszenie boczne (o pojemności 5l każda) oraz różne etui (np. na okulary, aparat).

System nośny
Spełnia doskonale swoje zadanie. Po odpowiednim wyregulowaniu licznych pasków ciężar przenoszony jest na biodra, co pozwala cieszyć się wędrówką (maksymalnie niosłem w nim ok. 13 kg) i oszczędza kręgosłup. Całe ''plecy'' są usztywnione, dodatkowo można wyjąć szynę stabilizującą i dopasować do kształtu pleców. Pas biodrowy można wyjąć (praktyczne np. przy wspinaczce), po obu jego stronach naszyte są uchwyty z grubej taśmy – można w nie włożyć dziabki, ma się wtedy wolne ręce a są one w zasięgu ręki. Cała powierzchnia mająca kontakt z plecami oraz pas biodrowy i ramiączka są wyściełane miękka, ''dziurawą'' pianką (AirMesh), która ma zapewnić wentylację – ogólnie spełnia ona swoje zadanie, choć latem nie ma co liczyć na cuda. Poza tym dzięki niej kanciaste przedmioty nie uciskają w plecy. Wyściółka ta mechaci się lekko i wychodzą z niej włoski, szczególnie jeśli zawsze zakładamy plecak przez to samo ramię.

Plecak zaopatrzony jest również w uchwyt transportowy, który ułatwia zakładanie pełnego plecaka. Wszystkie plastikowe części są twarde, nie gną się i nie łamią łatwo. W połączeniu z brakiem zamków (jedynie dwa w kieszeniach klapy) zapewnia to dużą niezawodność.

Co jakiś czas producent wprowadza drobne zmiany w konstrukcji, ale są to raczej kosmetyczne poprawki. South Peak pozostaje solidnym, wygodnym i przemyślanym plecakiem, który moim zdaniem prezentuje doskonałą równowagę między przydatnymi dodatkami a funkcjonalnością.

Zalety:
- dobry system nośny
- wyjmowalny pas biodrowy
- dożywotnia gwarancja
- doskonałe wykończenie
- odporność na wilgoć
- możliwość przytroczenia wielu przedmiotów

Wady:
- wyściółka mechaci się



Odpowiedz
#2
no ten plecak zdecydowanie jest wart swej ceny
dealuje nim krakowska firma Agnen czy Agmen Sport
znajdziesz jej nr telefonu na stronce producenta
-------------------------------------------
NIEMAJAKGÓRY

Odpowiedz
#3
Prawdopodobnie mój Alp jest z niego zerżnięty (nie ma kilku bajerów, w pewnych sprawach jest mniej dopracowany, ale na oko to bardzo podobny)- dla porównania link do testu

Odpowiedz
#4
Tak są. W Multanexie na Jana Pawła w Wawie. Nic o innych punktach sprzedaży nie wiem i może być z tym ciężko...

Odpowiedz
#5
Właśnie kupiłem ten plecak za 99 zł:

http://www.allegro.pl/item162507692_plec...l_hit.html

Ciekawe jak się będzie sprawował.

Odpowiedz
#6
Za duza cena to wada bo mozna kupic inny w mniejszej cenie szpej

Odpowiedz
#7
~treewood
2003-07-28 16:53
Wg mnie wadą jest cena ...

~Lukasz ''Mikie'' Madeksza
2003-07-28 17:07
@trewood: to juz kazdy musi ocenic sam.

~trybek
2003-07-30 17:44
trybek4@wp.pl
treewood, to jaki plecak 25-30 l polecasz?, nie moge na plecak o takiej pojemnosci przeznaczyc tyle kasy. dla mnie max. to 200 zl. zastosowanie szkola, miasto, jedno-dwudniowe wypady. pzdr.

~Lukasz ''Mikie'' Madeksza
2003-07-30 19:07
@trybek: wlasnie w taki plecak warto moim zdaniem zainwestowac, bo uzywasz go na codzien. Dosc mialem kupowania co rok-dwa plecaka za 100-150 zeta. A do Twojego pytania: moja dziewczyna ma jakis model Bergsona i przy malych ciezarach jest ok, chyba 180 pln.

~Marek
2003-09-05 18:23
Kupilem ten plecak w tym roku. Przez 3 tygodnie zona chodzila z nim po Alpach. Jest naprawdę wart 99 Euro podobnie jak inne plecaki Lowe Alpine

~Tomek L
2003-10-08 11:12
Cena nie musi być wadą - planuję kupić córce porządny plecak - taki na wiele lat - o niedużej pojemności (większe ciężary będzie przecież dźwigał tatuś). Zdecydowałem się właśnie na South Peak 30 - aktualnie można go kupić za 70 EURO. Nie znam aktualnego kursu, ale to chyba ok. 300 PLN.Aha - cena ta oczywiście nie dotyczy naszego kraju. Aby kupić ów plecak, muszę uruchomić wszystkich życzliwych znajomych mieszkających w Niemczech.Pozdrawiam

~Moore
2003-12-20 18:17
@trybek: od ponad roku mam 'rodzimego' Campusa model Swift 35. Jak dotychczas sprawdza się całkiem nieźle - używany do wypadów w Tatry i Bieszczedy oraz na okrągło na uczelni :) Dosyć pakowny, wygodny, materiał w miarę nieprzemakalny a dodatkowo ma chowany pokrowiec przeciwdeszczowy!

turbo
2004-02-12 23:57
lojant@wp.pl
chyba mnie przekonaliście. dotychczas miałem SOLO 40 Alpinusa i choć mam go 2 lata to nie jestem z niego zadowolony. Jest strasznie workowaty a noszenie większych cięzaró to koszmar. Czy plecali Love Alpine są dostępne w polsce ?
pozdrawiam
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz


Skocz do: