09-06-2005, 14:18
przyznam szczerze ze od kiedy sie na blache przezucilem to alu poszlo sie paść. W balszkach robie wszsko z jajecznicą włącznie :-D
[Recenzja] PolSport Harcerz
|
09-06-2005, 14:18
przyznam szczerze ze od kiedy sie na blache przezucilem to alu poszlo sie paść. W balszkach robie wszsko z jajecznicą włącznie :-D
09-06-2005, 14:45
Czy żołnierze przodujący armii świata jedzą z menażek aluminiowych czy stalowych?
------------------------------------------- Gaweł
09-06-2005, 14:53
To raczej pytanie do żołnierzy przodujących armii;)
------------------------------------------- gg1901025
09-06-2005, 16:18
Gaweł> Oni jedzą z tytanowych stary ;-)
------------------------------------------- Adaśku
09-06-2005, 19:07
No i dostałem to ustrojstwo z allegro. Blaszka jest cieniutka, a ogólnie wykonanie takie sobie (ostre krawędzie troszke), ale uwzględniając cenę to czego się spodziewać? Ja mam opory przed gotowaniem w aluminium, a te stalowe garnuszki do gotowania wody na pewno się nadają :-) zresztą to problem mojej dziewczyny bo to ona dba o kuchnię :-)))
------------------------------------------- JacFis
10-06-2005, 07:46
daśkłó >> Waga tych garnków tytanowych rzeczywiście robi wrażenie. Nie wiem tylko czy tytan jest ''zdrowy''.
JacFis >> Tobie to dobrze. Na wakacjach to ja gotuję, a żona się opala. ------------------------------------------- Gaweł
10-06-2005, 11:39
furry- a wiec jest tak... blaszka cienutka, aż przestraszyłem sie kiedy ja scisnąlem w dloniach, zrobil sie owal (jajo) ale natychmiast po puszczeniu powrócila do swoich pierwotnych kształtów tak jak pisze Jacfis krawedzie troszke ostre,po kilkukrotnym zagotowaniu wody nie pozostały żadne slady po ogniu(tzn stal nie zmieniła barwy) waga chyba taka sama (na oko nie mam dokladnej wagi) jak te aluminiowe, srednica menaszek ta sama jak w alu. Wysokość- wieksza menaszka jest o 6mm wyzsza, a mniejsza taka sama jak w alu.Uchwyty- pierwsze wrazenie, wydaja sie byc bardziej stabilne niz w alu.
Myslę , że za 28zł + 6 przesyłka oplaca sie :) ------------------------------------------- gg1901025
10-06-2005, 11:42
aaa jeszcze pokrywka- jest dopasowana i ciasno wchodzi na wiekszą menażke,nie lata tak i nie dzwoni jak w mojej aluminiowej!
------------------------------------------- gg1901025
15-06-2005, 08:57
Na pudełku od menażki jest taki napis ''18/10 stanier ozewna''. Co to za rodzaj stali i w jakim to jest języku zapisane?
------------------------------------------- Gaweł
15-06-2005, 08:59
info w linku.
------------------------------------------- Metalmind
15-06-2005, 14:21
witam,
nabylem ostatnio menazke i mam z racji tego pytanko, bo wielkim literami na pudeleczku napisane bylo ze to menazka z anodyzowanego aluminium (ang. anodized aluminum), i czy ktos wie co to dokladnie jest i jakie ma wlasciwosci? bo ja znalazlem tylko cos takiego (''Powierzchnia utwardzanego, anodyzowanego aluminium jest mocniejsza niż klasyczna stal nierdzewna i 5 razy twardsza od zwykłego aluminium. Oznacza to mniej zadrapań i zero wgnieceń'' - koniec cytatu), a poza tym to znalazlem, ze tego anodyzowanego aluminum uzywa sie do produkcji ram rowerow, do kompow, i nawet do wirowek labolatoryjnych (a tam juz sa niezle przeciazenia). ale cena, firma (no name) oraz pierwsze testy w ''ryncach'' mych raczej nie potwierdzaja tej twardosci. pozdrawiam ------------------------------------------- bakteria
15-06-2005, 21:52
Tak sie składa że takiej jak w teście blaszanki aluminiowej uzywam od...1981r. Jadłem z niej na obozach, biwakach, z ognisk, kuchenek turystycznych. Robiłem to do momentu az nie kupiłem ''blachy'' wojskowej polskiej potem szwedzkiej (najlepsza z aluminiowych). Zestaw ''harcerz'' ma dla mnie tylko jedną zaletę - niewielką wage i nic więcej. Przy odbieraniu jadła z kuchni polowej brakuje trzeciej reki po załadowaniu zupy i drugiego... Przy okazji mozna było łatwo sie poparzyć. Jak sie dostało pełnowartościową tłustą strawę z kotła to ciężko było to domyć... Gotowanie na ognisku wymaga odpowiedniej budowy kuchni polowej - konieczne dobre wypoziomowanie, np ciasno zsuniete kamienie pod którymi mieści sie niewiele i to drobniejszego opału... Po gotowaniu na ognisku lubi bardzo sie osmolić i tzreba ostro szorować. Brudnej nie radzę transportować - fatalnie brudzi. Na kuchence turystycznej moze być ale i tak po pewnym czasie gotowanie pozostawia metaliczny posmak. Tylko po ziołach bywało nawet ok. Jeśli ktoś chce gotować na aluminiowej blaszance to polecam szwedzką wojskową - lepszy stop alu, w środku mieści sie mały palnik i kartusz z gazem. Pzdr.
------------------------------------------- Warek
15-06-2005, 22:06
Gaweł- napisałeś ,,Na pudełku od menażki jest taki napis ''18/10 stanier ozewna''. Co to za rodzaj stali i w jakim to jest języku zapisane?''
Przecież to robią małe chińskie dzieci! no i nie poznały jeszcze literek ,,L'' i ,,D'' no i oczywiscie nie wiedza ,ze w naszym języku pisze sie STAL NIERDZEWNA ;) ------------------------------------------- gg1901025
15-06-2005, 22:36
Bakteria anodyzowane aluminium to bez wchodzenia w nudną chemię wzmacniana zewnętrzna powłoka garów. gary z aluminium a..go są dobre. Lekkie tanie . Campus produkował komplety, który posiadam i gary są OK. Testy w SANEPIDZIE wypadły b. dobrze. Jedyny minus to zaprzestanie sprzedaży przes campusa tyh darów t.z.n. komplet 3 gary+2 patelnie+ czajnik
16-06-2005, 07:40
Prośba do wszystkich - czy widział ktoś coś takiego jak kociołek aluminiowy z pokrywka oraz pałąkiem? Pojemnośc ok 2-3litry. Wykonane z aluminium (w tym wieku już nam nic nie zaszkodzi, poza zus-em;-)
Są doskonałe do gotowania nad ogniskiem, a i w razie potrzeb na palniku tez można coś ugotować. Kiedyś przywozili coś takiego nasi sąsiedzi za wschodniej granicy Te których używamy już się niestety kończą (najstarszy pewnie ma więcej lat niż niejeden forumowicz ngt;-) i nabywają prawa do załużonej emerytury. aktualnie produkowane dla potrzeb harcerzy odpadają w przedbiegach. Jeśli ktoś gdzieś widział coś takiego to proszę o informację. ------------------------------------------- Mamut 35
30-07-2005, 11:51
poszedłem dzis na bazarek, znaczy sie targ, przechodzę obok stoiska z garnkami, zerkam, i co widzę? zestaw menażek- duza z pokrywką, w środku mniejsza, i do tego mały kubek, menażki i kubek ze stali nierdzewnej, patrzę i myślę, gdzie ja to już widziałem, i nagle olsnienie!!! allegro!!! jest to chyba (a raczej na pewno) ten sam zestaw sprzedawany na allegro za ok.28zł i opisywany w tym wątku forum, pytam sprzedawcy ile za to? a on mi na to mówi 15zł, byłem z kumplem, więc wzięlismy po jednej, na co sprzedawca opuscił nam jeszcze po złotówce, więc cena wyszła 14zł za komplet, połowa tego co na allegro, i odeszły jeszcze koszta wysyłki
30-07-2005, 12:02
No cóż miałeś fart. Ja poszedłem na łatwizne i kupiłem na allegro. Fakt, że te zstawy firmy EuroLady widuje na straganach. Natomiast teraz już wiem, że nies jest to wiele warte. Tzn b.dobrze się z tego je i łatwo czyści. Natomiast do gotowania nie nadaje się w zupełności.
Pozdrawiam ------------------------------------------- JacFis
30-07-2005, 12:17
Ja w sprawie wcześniejszego pytania o kociołek do wieszania nad ogniskiem.
Widziałem takie coś w sklepie harcerskim Watra, ul. Grzegórzecka Kraków. Było z aluminium, miało to pokrywkę i ucho do wieszania nad ogniem, a kształt półsferyczny (półkula). Ale nie wiem czy będzie odpowiadało zainteresowanemu, bo prawdopodobnie było wykonane z myślą o harcerzach. Pozdrawiam
30-07-2005, 14:18
Nie rozumie JacFis dlaczego nie nadaje sie do gotowania? osobiscie gotowalem w tym kilkanascie razy i nie zauwazylem jakiejś roznicy miedzy aluminiową!
------------------------------------------- gg 1901025
30-07-2005, 17:28
A mi się od razu przypaliło i to przy gotowaniu wody!!! za cienka blaszka jest i nie wytrzymuje ciepła. Zostają ślady po ogniu. Domowe garnki nie rpzez przypadek są takie grube i solidne. To jest moja opinia z użytkowania, może masz lepszy egzemplarz?
------------------------------------------- JacFis |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|