no cóż, jeśli tak jest napisane na paragonie to nadaje się to dla inspekcji handlowej, bo w ciągu 7 dni możesz towar zwrócić do sklepu i wymienić na nowy albo żadać zwrotu pieniędzy, ale w Twojej sytuacji to możesz teraz dać dać spodnie koleżance i poprosić żeby oddała je do reklamacji w Twoim imieniu a wade zauwazyła kilka dni temu czy coś takiego, teraz musisz kombinować
-------------------------------------------
gg5838058; le-ch@o2.pl
dzieki z arade- to samo powiedzialam wlascicielowi tzn, ze moge tak zrobic- a on mi odpowiedzial, ze pozna te spodnie bo spisal z nich numer wiec nie ma takiej mozliwosci, zeby kolezanka poszla z nimi i powiedziala, ze stalo sie to tydzien temu ... to absurd
czy ktos moze mi pomoc? czy rzeczywiscie nic nie moge zrobic z tak niepowaznego powodu - tzn, ze nie potrafilam podac daty zauwazenia wady... mam duzo innych wazniejszych spraw- nie czulam potrzeby notowania , ze tego czy innego dnia zauwazylam wade. A swoja droga ekspedientka powinna mnie chyba poinformowac o tym, ze jezeli napiszemy juz w pierwszym miesiacu to bedzie o te kilka dni za pozno.. Prosze o rade
Rety! A co to za spodnie, które mają numer seryjny?!!!
-------------------------------------------
GRAPPA.PL sklep firmowy DEUTER i PAJAK w Krakowie
Kakato - ''bo w ciągu 7 dni możesz towar zwrócić do sklepu i wymienić na nowy albo żadać zwrotu pieniędzy''
Słucham?
Moze jakoś to udowodnisz?
weź do ręki te spodnie i obejrzyj czy mają może numer seryjny, moja kurtka małacha ma numer na metce, jeśli numeru nie będzie daj koleżance, sprawdź dokładnie tylko wnętrze nogawek, tam sączasami metki
-------------------------------------------
gg5838058; le-ch@o2.pl
niestety maja numer seryjny..... metke z numerem moge chyba obciac...:))) powiem, przeszkadzala - to chyba nie jest problem. Z tym, ze kierownik sklepu bedzie pamietac te spodnie- dosc dlugo z nim dyskutowalam i jestem pewna, ze nawet jezeli kogos wysle z nimi to po paragonie pozna, ze ta reklamacja juz sie pojawila...
pomozcie!!!
metki to przypadkiem nie obcinaj, jakie to dokładnie spodnie?? firma i model, poza tym, powinnaś powiedzieć kierownikowi sklepu że to ekspedientka która przyjmowała reklamacje poleciła Ci wpisać taką zapewniając że będzie ok, ale to już chyba ostatnia deska ratunku.
chodzi mi oczywiście o date która poleciła Ci wpisać ekspedientka na formularzu reklamacyjnym
-------------------------------------------
gg5838058; le-ch@o2.pl
ja sie chyba poddam..... siedze i czytam rozne informacje i niewiele moge znalezc.... nie chce podawac nazwy sklepu, zeby nie zepsuc mu opinii- to siec sklepow w kazdym miescie maja chyba salon...
potrzebuję pomocy.
po ok.pół roku(!) użytkowania kurtki Bergson Ridge (używana na wiosnę, jesień-na codzień, przeważnie w deszczowe dni, w mieście, w żadnych trudnych warunkach) zniszczyły się rękawy i przód kurtki.materiał zaczął się mocno mechacić.ścierać.(nitki wzmacniające materiał zaczęły się mechacić) nie wiem jak to określić.wygląda to nieciekawie.do tego jeszcze materiał pod wpływem wilgoci dziwnie sie marszczy (przód kurtki).ale chodzi mi głównie o to mechacenie.
zareklamowałam kurtkę i odpisali mi, że reklamacji nie uznają, bo kurtka używana była w niewłaściwy sposób i jest to mechaniczne uszkodzenie materiału.
ich argumentacja przemawiała by do mnie po kilku latach użytkowania kurtki, ale nie po pół roku(!) lub gdybym przejechała się na niej kilka razy po betonie, co jest raczej nierealne.jeszcze nie spotakałam się z tym żeby w jakiejkolwiek kurtce (nawet jakiejś za grosze) z rękawów zrobiło się coś takiego.
DLATEGO PYTAM, CZY KTOŚ Z WAS SPOTKAŁ SIĘ Z TYM, ŻEBY PO PÓŁ ROKU MAŁO INTENSYWNEGO UżYWANIA KURTKI (OUTDOOROWEJ)ZNISZCZYŁY SIĘ RĘKAWY??? czy trafiłam na jakiś trefny egzemplarz?
przecież to jest jakaś kpina.
kupiłam kurtkę za ponad 500 zł, która reklamowana jest przez Bergsona jako kurtka wyprawowa, bardzo wytrzymała na wpływ czynników zewnętrznych, także na uszkodzenia mechaniczne i rozdarcia, a tu coś takiego.
jakich mam argumentów użyć, żeby mi zwrócili kasę lub wymienili kurtkę na nowy egzemplarz???
z góry dzięki za odpowiedź
-------------------------------------------
LM
Liczba postów: 45
Liczba wątków: 0
Dołączył: 17.05.2004
Ja się z tym nie spotkałem. Z doświadczenia wiem, że oddanie kurtki w sklepie i czekanie na decyzję ACM nie daje zbyt wiele. Mają już to do siebie, że trzeba na nich dużo czasu stracić. Trzeba im zdecydowanie przedstawić swoje stanowsko i oczekiwania. Bez ciągłego przypominania o swojej sprawie też wiele nie załatwisz. Skoro informacja handlowa Bergsona zapewnia o wytrzymałości, możliwe, że dałoby się to podciągnąć pod niezgodność towaru z umową. W takich sytuacjach poradą powinien chyba służyć Urząd Ochrony Konsumenta.
BTW: Napisałas ten sam post w kilku watkach. Nie ma potrzeby, zrozumiałem Cię już po jednokrotnym przeczytaniu.
nie! jednak sie nie poddam:))) bede walczyc bo mam racje !!! uda mi sie!!!
Hejka Nikel...
Mialem taka sama sytuacje z moimi Gredosami- CHIRUCA
Wystarczylo 10 minut na sniegu i mialem mokro z przodu:/ Ale u mnie pojawilo sie to po 8 miesiacach uzytkowania. Reklamacja została uwzględniona, buty wysłali do Hiszpanii i przez tydzien bylo ok. Ale teraz znowu zrobilo sie to samo:/ Napisalem do importera tego obuwia(firma aventura) i odpisali żebym jeszcze raz je reklamowal w sklepie:/
I zapewne znowu bede musial czekac ponad miesiac. Ale teraz juz nie chce zeby mi je naprawiali tylko bede żadal kasy...
pozdro i powodzenia
-------------------------------------------
kuchcik
proszę o pomoc (chodzi o mechacenie sie rękawów kurtki Bergsona).czytam różne porady, zastanawiam sie i nie wiem, co mam zrobić.
czy mam pisać do gwaranta-producenta (wady ukryte-słaby materiał,niezgodny także z gwarancją, która mówi o jego bardzo dużej wytrzymałości i bezawaryjności przez 12 miesiecy-to też podchodzi pod niezgodność towaru z umową)
, czy składac pismo o niezgodnośc towaru z umową do sprzedwacy???? (kurtka nie odpowiada oczekiwaniom tego rodzaju towaru,
które wynikają z zapewnień sprzedawcy lub producenta, np podawanych w reklamie-że materiał jest bardzo mocny i
opdporny na zniszczenia mechaniczne;
że właściwości kurtki nie odpowiadają właściwościonm ce***ącym towar tego rodzaju, itp.)
co lepsze? do kogo co si e składa?
-------------------------------------------
LM
Liczba postów: 232
Liczba wątków: 5
Dołączył: 16.09.2004
Witam
Dzisiaj byłem w Polarsporcie zlorzyc reklamacje mojego softshella Salewy Culter. Pani ktora przyjmowala reklamacje, powiedziala ze kurtka zostanie wyslana do rzeczenioznawcy ktory zadecyduje co z nia. Mam nadzieje ze dostane kase z powrotem dlatego ze moj egzemplarz nie byl pechowy, Cultery rozlatuja sie masowo. Mam dostac za 14 dni informacje co z reklamacja. Jak tylko bede cos wiedzial to dam znac.
Swoja droga... ciekawe czy taki rzeczenioznawca zna sie na sprzecie czy nie ?. W kurtce powychodzily nitki, zmechacila sie na plecach, w okolicach klatki piersiowej, pod pachami.
Pozdrawiam
-------------------------------------------
GG 4635266, Ronin20@vp.pl
pewnie napisze, że był używany niezgodnie z przeznaczeniem
Ronin: zmechacila sie...
Kupiłeś ją do krawata czy w góry?
-------------------------------------------
Msk
A czy to ma jakieś znaczenie ? Czy w góry może się zmechacić od razu ? Placisz za coś to wymagasz żeby wytrzymało parę chwil ,nie ?
Liczba postów: 232
Liczba wątków: 5
Dołączył: 16.09.2004
ubralem ja 5 razy z czego bylem w niej 2 razy w gorach...
Pozatym zawsze moge sie powolac na watek na forum dotyczacy Salewy i moge udowodnic ze moja kurtka nie jest w mocy jakiegos zlego ducha ktory powoduje ze softshell sie rozwala.
-------------------------------------------
GG 4635266, Ronin20@vp.pl
ronin, powołanie się na wątek forum nic Ci nie da, jak oddajesz coś do reklamacji to liczą się tylko konkrety, np. kurtka nie oddycha choć ma membrane
Liczba postów: 232
Liczba wątków: 5
Dołączył: 16.09.2004
kurtka sie mechaci, nitki wychodza..chociaz producent napisal ze jest wytrzymala ?? Tyle wystraczy ??
-------------------------------------------
GG 4635266, Ronin20@vp.pl
|
