To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Reklamacje sprzętu outdoor (obuwie:osobny wątek)
Na pewno warto napisać do producenta. Wysłać zdjęcia, opisać co się stało, poprosić o ocenę. Równocześnie reklamować tam gdzie kupiłaś , wspomnieć że kontaktowałas się z producentem. Zrobilem tak dwa razy i dwa razy pomoglo.. Wspomnialem o tym gdzieś wcześniej

na poprzedniej stronie.
---
Edytowany: 2016-08-19 12:13:18
-------------------------------------------
Grzesiek

Odpowiedz
Witam
Buty Gel-sonoma kupiłem niecałe trzy tygodnie temu,buty użytkuję do
chodzenia.
Przy kilku kilometrowym spacerze odczuwam znaczmy dyskomfort, a raczej ból
pięty. Przy chodzeniu odczuwam jakby jakieś zgrubienie pod piętą lewej
stopy które bo jakimś czasie powoduje ból pięty. Uczucie zgrubienia
spowodowanie jest szwem który ''schodzi'' w dół i łączy się ze szwem na
pięcie zaznaczonym na fotce poniżej.
​Sprawdziłem to podnosząc wkładkę i wkładając rękę do środka w obu butach
jednocześnie. Przy przesuwaniu kciuka z prawej strony na lewą tego szwa
czuć, że jest on twardy, ciężko go ucisnąć, gdy po jego bokach jest
możliwość uciśnięcia powierzchni, w prawym bucie jest to całkiem inaczej
odczuwalne. Przesuwając kciukiem w prawym bucie po analogicznym szwie nie
czuć tego zgrubienia, a uciskając szew i pi jego bokach nie odczuwa się
różnicy w twardości.
Mimo, iż szew (zgrubienie) jest pod wkładką czuję dyskomfort i ból przy
chodzeniu w butach.
W związku z powyższym proszę o poradę jak ten problem rozwiązać, czy
istnieje jakiś sposób aby sobie z tym poradzić, czy reklamować w sklepie
gdzie zakupiłem buty i czy taka reklamacja ma szansę być rozpatrzona pozytywnie.
Pozdrawiam i dziękuję za wszelkie porady
-------------------------------------------
Jacek1l


[Obrazek: 2407-1775-1.jpg]

Odpowiedz
Realnie patrząc, dobrałeś złe buty do złego zastosowania. Reklamacja nie bardzo ma szansę, bo musiałbyś wykazać, ze ten uciskający szew jest wadą, a nie efektem złego doboru rozmiaru i/lub użytkowania niezgodnie z przeznaczeniem.

Pewnie po trzecim odwołaniu cośtam możesz wywalczyć, ale chyba łatwiej sprzedać póki nowe i kupić odpowiednie.

EDIT: a tak w ogóle to buty do biegania są dobierane m.in. wg. pronacji stopy - możliwe, że wcale nie ten szew Cię uwiera, a po prostu jakaś amortyzacja w nietymmiejscucotrzeba
---
Edytowany: 2016-08-19 15:58:57

Odpowiedz
Wg obserwacji tego jak ścieram buty to mam stopy neutralne. Może poduszka żelowa jest pod piętą lewą jakaś felerna :)
---
Edytowany: 2016-08-19 21:32:35
-------------------------------------------
Jacek1l

Odpowiedz
Poproszę o poradę czy mam prawo reklamować buty. Kupiłam Lafumy Atacama. Wydałam na nie sporo kasy, w sklepie wybrzydzałam i przymierzałam sporo modeli, aż w końcu znalazłam takie, które leżały jak ulał. Przed górami jeszcze w nich też trochę pochodziłam, już wtedy czułam, że w lewym bucie w miejscu zgięcia nieznacznie czuję ucisk na mały palec. Sądziłam, że to kwestia wyrobienia się buta. Niestety, na szlaku po kilku godzinach strasznie cierpiałam. But mnie nie otarł w żaden sposób, po prostu miejsce zgięcie w jednym bucie tak mnie raziło, że kość małego palca boli mnie do teraz przy dotknięciu. Plastry, podwójne skarpety, bandaż nie pomogły. Resztę wyprawy przeszłam w butach z lidla...
Prawy but leży idealnie, zgina się właściwie w tym samym miejscu, ale miejsce zgięcia na skórze jest o wiele delikatniej zaznaczone.
Gdyby nie ten jeden feler byłabym z nich naprawdę zadowolona, w ogóle się nie ślizgałam, nie przemokły, a jednak nie dało się w nich chodzić.

Reklamować je czy starać się rozejść?
Teraz i tak czeka mnie ich wyczyszczenie i impregnacja, mogę w tym sklepie zapytać, ale nie wiem czy odpowiedzieliby mi uczciwie.

Odpowiedz
Hej, ja miałem podobna sytuację tyle że z okolica dużego palca w meindlach, ale udało misie to wyłapać podczas przymiarki - delikatny nacisk na kość, wystarczyło wziąć buta z innej pary i problem zniknął,
W Twoim przypadku reklamacja jest raczej wątpliwa - but się nie rozpadł, spełnia swoje zadanie a odczucie jest prawdopodobnie t wynikiem Twojej anatomii. - złego jednak dopasowania,
Ja bym się zgłosił do sklepu i porozmawiał grzecznie
ł, jeżeli na bucie po wyczyszczeniu nie będzie żadnych śladów z użytkowania a po kilku km może jie być :) może pozwolą Ci zamienić na innego z tego samego rodzaju..

Tylko nie impregnuj niczym m broń boże, przed oddaniem!
---
Edytowany: 2016-08-23 10:28:46

Odpowiedz
Dzięki za radę. Zobaczę jak uda mi się je doczyścić, bo zrobiłam w nich ze 20km po bardzo błotnistym szlaku...

Jeśli mi nie wymienią - jest jeszcze szansa zrobić coś z tymi butami? Gdzieś mi mignął sposób wypychania gazetami po każdym spacerze albo wizyta u szewca. Nie wyobrażam sobie zostać z butami za ciężką dla mnie kasę, których nie mogę nosić.

Odpowiedz
Małe szanse na reklamację butów spowodowaną niewygodą chodzenia - wiele firm ma taki zapis w regulaminie.
Nawet jak but obciera do krwi to niewiele da się z tym zrobić... chyba że but się zbyt szybko zużył tj coś się odkleiło, rozpadło odpruło;) Wówczas szansa na pozytywne rozpatrzenie reklamacji wzrasta.

W Warszawie jest szewc co rozpycha buty turystyczne. Na Hożej. Wielu szewców zajmuje się głównie pantoflami więc nie polecam oddawać drogich butów w ciemno.
Rozepchanie butów z membraną skutkuje odklejeniem się membrany... pewnie po XXX km przetrze się ona w tym miejscu i będzie puszczać.
U mnie po ok 100km jest ok. Rozepchanie pomogło na but zginający się w złym miejscu i gniotący mały palec.
Usługa taka kosztuje 35zł

Odpowiedz
Czyli jakaś nadzieja jest. Stolica co prawda nie wchodzi w grę, ale zobaczę jakie są możliwości w moim mieście.

Odpowiedz
wiola123
2016-12-09 07:55:22
81.26.28.98
nr 1
głosów 0

Buty Salewa MS ALP TRAINER MID GTX - 0766

Dzień dobry
Mam problem z moimi butami. A mianowicie jak chodzę w nich w prawym bucie słychać wyraźne ja to nazywam kłapanie. Im szybciej ide tym jest wyraźniejsze. Myślę ,że problem tkwi w podeszwie lub tuż ponad nią pod wyściółką w części niedostępnej.Myślę ,że cos może tam się odkleiło. Problem wyraźnie słychać w przedniej części buta . Myślałem, ze to wyściółka wyjąlem i jest tak samo. Robiłem różne eksperymenty i tak jak idę i podniosę palce stopu ku górze problem znika, jak nacisk kładę na zewnętrzną część stopy problemu tez nie ma.
Zna ktoś może jakiś serwis tej firmy w Polsce. Buty są w miarę nowe kupione w Austrii w tamta zimę. Reklamacja nie wchodzi w grę.
Pozdrawiam i oczekuje na pomoc.
-------------------------------------------
przeniesiione przez admina

Odpowiedz
Zna ktoś z Was serwis Salewa w Polsce
-------------------------------------------
Krzysztof

Odpowiedz
Najlepiej pytaj Stygusia , bo to chyba Polarsport jest głównym dystrybutorem. Chociaż mogę się mylić, ale wtedy mnie Styguś opier...i
-------------------------------------------
Grzesiek

Odpowiedz
a jak często macie nieucznawane gwarancje, jakich marek pod tym względem lepiej unikać?

Odpowiedz
Polar jest jednym ze sprzedawców w Polsce. Nie jest dystrybutorem.
-------------------------------------------
Jurek

Odpowiedz
No to już napisz, że dystrybutorem jest Oberalp Polska.

Odpowiedz
Mam takie pytanie do osób dokonujących zakupów w sieci.
Sam bardzo dużo rzeczy zamawiam przez net, siłą rzeczy w części tego typu zakupów dokonuję zwrotu.
Nie wiem czy to przypadek, ale ostatnio zauważyłem notoryczne łamanie przepisów przez sprzedawców. I zastanawiam się, czy nie jest to nagminna praktyka i Was też dotyczy.
Pomijam już kwestię przekroczenia terminu 14 dni na zwrot kosztów przez sprzedającego. Czy też niewielkie celowe zawyżanie kosztów przesyłek (mój kolega prowadzący biznes związany ze sprzedażą w sieci przyznał mi, że taki proceder może stanowić odczuwalny zysk) Ale bardzo często zdarza się, że sprzedający dokonuje zwrotu zaniżonej kwoty.
Zgodnie z art. 32 ust. 1 ustawy z dnia 30 maja 2014 r. o prawach konsumenta przedsiębiorca ma obowiązek niezwłocznie, nie później niż w terminie 14 dni od dnia otrzymania oświadczenia konsumenta o odstąpieniu od umowy, zwrócić konsumentowi wszystkie dokonane przez niego płatności, w tym koszty dostarczenia rzeczy.
Art. 33 przedmiotowej ustawy stanowi z kolei, że jeżeli konsument wybrał sposób dostarczenia rzeczy inny niż najtańszy zwykły sposób dostarczenia oferowany przez przedsiębiorcę, przedsiębiorca nie jest zobowiązany do zwrotu konsumentowi poniesionych przez niego dodatkowych kosztów.

Przepisy są sformułowane jasno i nie trzeba być tuzem palestry, żeby je prawidłowo zinterpretować. Sprzedający nie musi zwracać jedynie różnicy pomiędzy przesyłką wybraną, a najtańszą.

Wyraźnie informuje o tym zresztą UOKiK:
https://prawakonsumenta.uokik.gov.pl/pra...wy/koszty/
---
Edytowany: 2017-04-15 09:56:43
-------------------------------------------
Nie jesteśmy tutaj dla przyjemności.

Odpowiedz
Pit, sprzedawcy często wykorzystują niewiedzę kupujących i nie zwracają kosztów przesyłki. Kilka razy musiałam się o to upomnieć.
Zdarzyło mi się też, że sprzedawca (o zgrozo) nie znał przepisów! W końcu zwrócił mi koszt przesyłki, bo zacytowałam mu odpowiednie przepisy i podałam źródła, ale obraził się się na mnie i jak chciałam złożyć później następne zamówienie, to dostałam odpowiedź, że towaru nie mają na stanie (a mieli, bo podejrzewając co się stało poprosiłam Michała żeby zamówił mi to co chciałam i oczywiście zamówienie dotarło).

Odpowiedz
@PITT
pytanie, może wiesz:
wiele sklepów przy większym kwotowo zamówieniu oferuje darmową wysyłkę. Ale za zwrot już płacisz jako konsument sam. Czy wówczas powinniśmy domagać sie ze sklepu zwrotu kosztów przesyłki jakie ponieśliśmy odsyłając towar?
Oczywiście chodzi o kwotę najtańszej powszechnie dostępnej (np paczka Poczty Pl), a nie tej którą wybraliśmy (np przesyłka kurierska)

Odpowiedz
Jolan, koszt zwrotu ponosi kupujący. Chyba że sklep popełnił błąd i wysłał towar inny niż zamówiony albo ewidentnie źle opisał produkt i dostaliśmy coś innego niż się spodziewaliśmy, wtedy ja domagam się pieniędzy również za wysyłkę zwrotną (w tej sytuacji jeszcze żaden sprzedający nie robił problemów).

Odpowiedz
Jolan- zgodnie z art. 34 ust. 2 ustawy o prawach konsumenta konsument ponosi tylko bezpośrednie koszty zwrotu rzeczy, chyba że przedsiębiorca zgodził się je ponieść lub nie poinformował konsumenta o konieczności poniesienia tych kosztów.

Czyli nie ma podstaw do domagania się zwrotu kosztów odesłania zakupionej rzeczy, niezależnie od tego czy przedsiębiorca oferuje nam darmową wysyłkę, czy nie. Chyba, że sam się na to zgodzi. Jest jeszcze przesłanka poinformowania kupującego o konieczności poniesienia takich kosztów.Na przedsiębiorcy ciążą więc dodatkowe obowiązki informacyjne. Ustawa zawiera nawet wzór odpowiedniego pouczenia, gwarantującego spełnienie tych warunków przez sprzedawcę.

Przykład opisany przez Jagę dotyczy niezgodności towaru z umową, w takim przypadku koszt odesłania spoczywa na sprzedawcy.
---
Edytowany: 2017-04-15 10:20:10
-------------------------------------------
Nie jesteśmy tutaj dla przyjemności.

Odpowiedz


Skocz do: