To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Reklamacje sprzętu outdoor (obuwie:osobny wątek)
Możliwe, że masz starszy model, wtedy nie może to być podstawą reklamacji.
Chyba, że wiszą luźne paski, a producent po prostu zapomniał tych klamer wsadzić. Ale ze strony InterSportu nie licz na wiele. U nich zawsze miałem problemy z reklamacjami. Rozpatrują je jako sklep, a nie przez dystrybutora/producenta.

Odpowiedz
IrmaTineVar
2009-12-20 10:31:52
83.22.13.230
nr 1
głosów -3
Witam!
2 miesiące temu kupiłam obuwie:
http://sklep.intersport.pl/product-pol-1...Q-W-120234- 900.html
Jestem świadoma, że to buty z niższej półki, nie wymagałam od nich szczególnych osiągnięć. Po suchym sprawdzały się w porządku, dwa dni temu wyszłam w nich na śnieg, a raczej zrobić krótki spacer, śnieg sięgał dosłownie raptem granicy podeszwy i reszty buta, po dosłownie paru sekundach w bucie zrobiło się mokro, stopy mi przemarzły i tyle było pożytku.
Czy tego typu reklamacja ma szansę zostać rozpatrzona? Buty reklamowane są jako wodoodporne. Wiem, że to nie ''gumiaki'', ale żeby przeciekły po kilku sekundach w śniegu?

Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi,
pozdrawiam!
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
No, jeśli są reklamowane jako wodoodporne a przemakają jak trampki, to możesz śmiało reklamować.
Ale tak na serio, po paru sekundach przemokły? Mi sie zdarzało wyłazić na śnieg z namiotu w sandałach i grubych wełnianych skarpetach i zanim się ten śnieg roztopił i to wszystko przemokło, mogłam spokojnie dojść do schroniska. Trochę dziwne, że tak szybko śnieg zdążył się roztopić i dostać do wnętrza buta.. Po jakiejś ciapie chodziłaś, czy jak?
-------------------------------------------
For outdoor use only.

Odpowiedz
Z sekundami to przesada, ale krótka przebieżka po padającym śniegu, nawet nie tyle zaległych już zaspach i wystarczyło. Przypuszczam, że to tam gdzie klejenie jest coś nie tak i zaczęło mi przemakać.
Wczoraj zgłosiłam, przyjęli reklamację, czy zostanie rozpatrzona pozytywnie czy negatywnie dowiem się do 14 dni.

Odpowiedz
Irma - wodoodporne są - przecież się nie rozpuściły :-) A że nie są wodoszczelne - przecież nie miały takowe być :-)
-------------------------------------------
Rafał

Odpowiedz
heloo
mam sprawę dotyczącą reklamacji butów JW All Terrain. Buty zakupiłam 2 lata temu i nie wytrzymały 1,5 roku. popękały na szwach i przemakają . warto wspomnieć , że nie uwzględniono reklamacji - a dlaczego ? zareklamowałam szwy i że przemakają a w uzasadnieniu napisano że bieżnik na podeszwie zużyty . ciekawe wyjaśnienie .. a inna sprawa - czy podeszwa nie powinna wytrzymać dwóch lat ???w sumie wymieniłam w reklamacji dwie wady produktu - ale ogolnie reklanacja dotyczy obuwia-wiec jeśli bieżnik nie wytrzymał dwóch lat zatem i on wadą !!! co mam zrobić - by uzyskać to co mi się należy. Napisałam już pismo co myślę o odrzuceniu reklamacji ale Horyzont Wrocław milczy !!!
Warto dodać że buty były normalnie użykowane i co ważne impregnowane !!!!

Odpowiedz
Uderz do Darka z Horyzontu. Zdaje się jest obecny na tym forum od czasu do czasu.
-------------------------------------------
http://www.lukaszsupergan.com

-
https://lukaszsupergan.com/

Przewodnik "Szlaki Polski. 30 tras długodystansowych":
https://lukaszsupergan.com/produkt/szlaki-polski/
Odpowiedz
No i już...
Buty oddane do reklamacji w niedzielę 20 grudnia, list polecony z decyzją wysłany 23. Czy w tym czasie było możliwe sprawdzenie ich przez jakiegokolwiek rzeczoznawcę?
Reklamacja rozpatrzona jako: ODMOWNA!

Odpowiedz
A jak uzasadnili ?

Odpowiedz
IrmaTineVar
Miałem ci napisać, że ci odmówią ale byli szybsi.
Przeszukaj ten wątek, pisałem w nim o moich przygodach z Intersportem.Masz tam wszystko w szczegółach.
Reklamacje wszystkich butów odmawaiają z ręki.
Mają tam takiego człowiczka na etacie, który przeszedł kilkudniowy kurs w Centralne Laboratorium Przemysłu Obuwniczego w Krakowie i mieni się być rzeczoznawcą.
Zazwyczaj wypisuje straszne brednie.
Ja oparłem się o rzecznika praw konsumenta i niezależnego rzeczoznawcę. Po 2 odwołaniach i kilku listach odzyskałem całość kasy za 2 pary obuwia.
Czasami tenże ''rzeczoznawcza'' odrzuca reklamację. Jest niezgodne bo jest tylko ''rzeczoznawcą''. Może wydać opinię ale odrzuca sklep. Co prawda w sądzie nie na wiele może się to przydać, ale jakieś zaczepienie jest.

Życzę powodzenia w walce ze $#@^%#&^$*&

Konkluzja jest taka, że w Intersport nie kupuję. Wole kupić w decathlonie obok (krakowska zakopianka) gdzie reklamacje rozpatrują wzorcowo.
Na pohybel *&^#%$!

Odpowiedz
To moze ja powiem jak wyglada reklamacja w Decathlonie.

Kupilem tam w marcu buty miejskie Kalenji (teraz Newfeel), skorzane, nigdy mi nie przemokly chociaz lazilem w ostrym deszczu w nich. Ale puscil jeden szew, wiec jako, ze stalo sie to w grudniu, a zaraz zaczal padac snieg, to polecialem je oddac. Mysle, zabiora na dwa tygodnie, naprawia i bedzie w porzadku, bo buty naprawde fajne, wygodne i wogole.

Poszedlem, gosc popatrzyl na buty, rzucil je do pudla i oddaje mi kase. Ja taki zdziwiony, ze chce naprawy, albo wymiany, a on, ze nie naprawiaja a jak chce nowe to niech sobie ide na hale i kupie. :P

Konkluzja: buty super, spokojnie wytrzymaly by jeszcze sezon, jak nie dwa, ale widac im sie nie oplaca tego naprawiac. W zadnym sklepie nie spotkalem sie z takim zalatwieniem sprawy. Pomimo, ze w tym wypadku wolalem naprawe, to juz zamowilem kolejne, niestety inny model ;)
---
Edytowany: 2009-12-29 14:58:49
---
Edytowany: 2009-12-29 14:59:03
-------------------------------------------
http://m.krakow.pl/~thor/

Odpowiedz
Witam wszystkich.

Mam podobny problem co IrmaTineVar. Kupiłam te same buty 5 dni temu przez Internet. Odebrałam osobiście w sklepie Intersport. Dwa wyjścia na śnieg po 10 min i buty są całe mokre w środku. W dodatku nie chodziłam po głębokim śniegu tylko po chodniku. To są buty wodoodporne? Moje kozaki po 2 godzinnym spacerze są w środku suche! Co można zrobić z takimi butami... z tego co przeczytałam na reklamację nie mam co liczyć. Czy mogę je oddać w ciągu 10 dni jeżeli miałam je 2 razy na nogach? Czy lepiej na podstawie niezgodności towaru z umową. W końcu sklep zapewnia, że są wodoodporne i mają membranę Aquamax. Cokolwiek to znaczy...

Proszę o pomoc!
-------------------------------------------
EP

Odpowiedz
Zdecydowanie reklamuj je na podstawie niezgodności towaru z umową. Pewnie są wadliwie wykonane.

Odpowiedz
witam

Mam pytaniem ,być może pojawiło się już , ale 56 stron wpisów mnie przeraziło :) 3 miesiące temu kupiłam kurtkę campusa, niedawno ją wyprałam (zgodnie z zaleceniami producenta-pranie ręczne, 30 stopni),kurtka mi wyblakła, czy jest to podstawa do reklamacji?
z góry dziękuję za odpowiedz...
-------------------------------------------
sylwia

Odpowiedz
tak, reklamuj

Odpowiedz
Nie wiem czy to właściwy temat, ale spróbujmy...
Zastanawiał się ktoś z Was nt. ''terminu ważności'' kupowanego szpeju? Ostatnio widziałem w sklepie (nazwy pomijam) buty, za 50% ceny aktualnej, półkowej. Oglądam, oglądam, but zacny, firma też, połowa ceny, nic tylko brać. Pan przyniósł mi drugiego do przymiarku wraz z kartonem. A na kartonie jak byk stoi - wyprodukowano w 2006. O zgrozo, mamy 2010! I tu pytanie: czy materiały takie jak wszelakie membrany, polary, cordury etc. mają termin ważności? Rozumiem, że podawanie daty produkcji jest istotne w przypadku szpeju wspinaczkowego i sam wiek, minione lata leżakowania, mają wpływ na wytrzymałość sprzętu. Jak jest z butami, kurtkami itd.
Inna sprawa, że to bandytyzm sprzedawać buty z 2006 za 50% wartości nowych czyli wyprodukowanych w 09/10 :)

Sorry jeślim się powtórzył, co nie jest takie niemożliwe.

Odpowiedz
Czy bandytyzm? Nie zgodzę się, ponieważ sklep ma na tych butach jakąś marżę i nie może z niej zejść poniżej kosztów bo to jest sklep, a nie Caritas. :) Natomiast jeśli chodzi o to czy butom coś dolega w związku z datą produkcji, to zależy jaki to był but, czy miał membranę ( jeśli tak to jaką, lub której generacji) i z jakiego materiału był wykonany. Jeśli to układ skóra licowa na zewnątrz i skórzana wyściółka, to raczej nic mu się nie powinno stać (piszę tu o dobrych firmach, np: Hanwag, Meindl, Scarpa itp) natomiast w wypadku butów z membraną, to już zależy od rodzaju membrany. Teoretycznie nic im nie powinno być, ale w membranach starszych generacji (czyli takich jakich używa większość polskich firm) może dojść (choć szansa na to nie jest wielka) do utlenienia poliuretanu pokrywającego właściwą membranę - wtedy będą ''wodoodporne'' (o ile but trekkingowy może być ''wodoodporny'') do pierwszego spocenia się stopy. Potem mocznik rozpuści teflon ( w przypadku starego Gore - Tex'u) i po ptokach. Niestety nie pamiętam kiedy weszła trzecia generacja Gore - czy było to w 2006, czy 2007.

Odpowiedz
Janmar, a nie widzisz uśmieszku na końcu zdania? ale masz rację, każdy chce zarobić, każdy ma swoją marżę i to rozumiem. niestety, u mnie w firmie, w pewnych działach, pokutuje model: skończył się rok 09, dawać wszystko na ceny 2010... i nie ważne czy coś zalega na magazynie od x lat.

te konkretne buty były bez membrany - sama skóra - i dlatego zdecydowałem się na ich zakup. skoro stare membrany mogą ulegać zniszczeniu poprzez proces starzenia, to czy nie fair jest by sprzedawca informował o wieku danego produktu?
---
Edytowany: 2010-03-12 12:38:25

Odpowiedz
Ze skórą to też nie do końca tak super jest - od takiego leżakowania w złych warunkach (np. za ciepło), bez konserwacji mogła popękać itp. ale jeśli na oko wydaje się być w porządku to pewnie taka jest. Z resztą niekiedy nawet bardzo zniszczoną skórę udaje się doprowadzić do porządku.

A co do tych dat produkcji to fakt. O ile tutaj nie miało to aż takiego znaczenia to przy membranach mogło już mieć - nie wiem jak duży ale sprzedawca jednak mógłby poinformować, że to ''leżak''.

Odpowiedz
Bartolini: Masz rację i fair może by to i było, ale też nie każdy sprzedawca jest świadom problemu to raz, a dwa że niektórzy nie chcą być świadomi tegoż. :) I tu zaczyna się już inny temat: etyka sprzedawcy i co się bardziej opłaca. Mnie się zawsze wydawało że zawsze na dłuższą metę bardziej popłaca uczciwość w stos. do klienta. Natomiast to już jest inny temat i inny wątek. Co do butów, gratuluję korzystnego zakupu.
DTH: to prawda, natomiast Masz rację: nieodwracalne uszkodzenia widać gołym okiem. Wszystkie inne raczej da się naprawić odpowiednią odżywką i impregnatem. Jeśli się jednak nie uda, to od czegóż reklamacja? :)
-------------------------------------------
sprzedawca też człowiek

Odpowiedz


Skocz do: