[Recenzja] Milo Cliff (Jagu)

[Adam]

OPIS PRODUKTU:

koszulka antypotna z krótkim rękawem
materiał Power Dry firmy Polartec

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
30-05-2005, 05:00

Koszulka Cliff Short jest chyba już niedostępna, ale stronie internetowej producenta znajduje się identyczna koszulka tylko pod nazwą Jagu. Wygląda tak samo i wykonana jest z tego samego materiału.

Koszulkę mam prawie od dwóch lat i testowałem ją latem i zimą. Jest to moja pierwsza odzież tego typu i niestety nie mogę jej porównać do żadnych innych konkurencyjnych produktów. Wybór padł na Milo, ze względu na dobre doświadczenia z dwoma polarami tej firmy.
Koszulka wykonana jest z materiału Power Dry oczywiście firmy Polartec. Bardzo dobrze przylega do ciała i jest wygodna. Jedynym mankamentem jest to, że w miejscu kołnierzyka nie ma ściągacza, tylko nierozciągliwy szew. Utrudnia to zakładanie i zmniejsza komfort noszenia. Poza tym do wygody nie można mieć zastrzeżeń. Jest ładnie skrojona i miła w dotyku.

Gdy kupowałem swoją koszulkę dostępne były tylko dwa kolory – czerwono-czarny i niebiesko-czarny – oba niezbyt estetyczne. Na szczęście obecnie firma powiększyła gamę kolorów.

Oddychalność
Nie można powiedzieć, że koszulka to odzież antypotna. Człowiek poci się w niej jak w zwykłej bawełnie, ale koszulka znacznie szybciej schnie. Nie jest to bez znaczenia zwłaszcza zimą. Znika problem, kiedy po odpoczynku na spocone plecy znowu trzeba założyć plecak. Nie przeszywa nas wtedy fala zimna, ponieważ koszulka oddaje wilgoć do następnej warstwy i zachowuje ciepło. Także latem jest znacznie lepiej. Wystarczy kilka minut na słońcu, a plecy są całkiem suche. Komfort noszenia jest znacznie wyższy niż w przypadku odzieży bawełnianej.

Co do prania to najlepiej wykonywać je raz na 2-3 dni. Później zapach staje się zbyt uciążliwy. Po praniu wystarczy godzina na słońcu i koszulka znowu jest sucha.
Milo Cliff (obecnie Jagu) to doskonała jakość za rozsądną cenę.

Czas użytkowania: 2 lata

Zalety:
- wygodna
- szybko schnie
- dobre wykonanie

Wady:
- brak ściągacza przy kołnierzyku

[~Prezes]

Do ADAMA => właśnie poluję na tę koszulkę i stąd moje zainteresowanie. ''Gdy kupowałem swoją koszulkę dostępne były tylko dwa kolory – czerwono-czarny i niebiesko-czarny – oba niezbyt estetyczne'' - co to znaczy że były nieestetyczne? Jak bardzo przeszkadza brak elastycznego kołnierza, może ddzieki temu koszulka sie nie rozciaga. I jeszcze jedno pytanie czy sie mechaci i czy sa na niej otarcia od plecaka (pod pachami i na ramionach)?

PS
NIE MA CZEGOŚ TAKIEGO JAK ODZIEŻ ANTYPOTNA! Kto to do licha wymyślił?
(termoaktywna ''oddychająca'' ale nie antypotna )

[gumibear]

antypotna - jak zwał tak zwał, w sumie prócz tego że jest oddychająca jest tez antypotna bo dopiero po kilku dniach nieprzyjemny zapaszek zmeczenia czuć ze tak ujme:)

[~Prezes]

jakbym nie zauważył buźki to bym rozpoczął ostrą polemikę, a tak to tylko pozdrowię :)

[Rafi]

Jednak większości (również piszącemu test) sugeruje to, że jak się ją założy, to nie będzie się pocić, co jest jakąś abstrakcją.
Ale kwestia ''antypocenia'' jest omawiana w innym watku.
Faktycnie również proszę o informację o mechaceniu.

[Munkas]

Prezes nie ma antypotnej, prawda a oddychająca? Wykluczając pieluchomajtki chyba każda przepuszcza pot w mniejszym lub większym stopniu. Nie czepiam się słówek ale tak rodzą się mity o idealnych własnościach materiałów. Taka bielizna głównie szybko schnie i łatwiej transportuje wilgoć na zewnątrz. Reszta to marketingowy bełkot.

[~kardi]

Brawo ! Munkas :)

[Mikka9]

Prezesie---> Koszulkę tą (niebiesko-czarną) noszę intensywnie od niespełna 2 lat. Po tym czasie zmechaciła się nieznacznie z tyłu w części lędźwiowej (od plecaka) oraz z przodu od pasa biodrowego. Koszulka mogłaby mieć elastyczny kołnierz, bo przy wkładaniu jego brak jest trochę dokuczliwy. Jeśli chodzi o odprowadzanie potu to mam porównanie do koszulki Jaxy z CoolMaxu - pod tym względem koszulka Milo wydaje się ustepować tej drugiej. Należę do osób, które pocą się znacznie i latem przyjemniej chodzi mi się w koszulce z CoolMaxu, która jest również znacznie cieńsza. Poza tym testowany PowerDry po 2 dniach chodzenia po górach z plecakiem śmierdzi znacznie intensywniej niż tak samo eksploatowany CoolMax.

[~Prezes]

Mikka9 >> coolmax jest na lato zdecydowanie lepszy, powerdry ma za to lepsza izolacje termiczna spisuje sie lepiej zima/jesienia jako warstwa bieliźniana. Martwi mnie tylko to ze sie szybciej zaśmierduje ;)
A czy widziałaś/eś milo ante (wersja z długimi rękawami) czy różni sie tylko długością rękawów czy czymś jeszcze?

[Mikka9]

Z długim rekawem niestety nie widziałem. Ja się tak pocę, że nawet zimą chodze w tej koszulce z CoolMaxu a i tak jestem mokry,mimo że mam bluze polarową 100 i gore na grzbiecie - zawsze mokry :-(

[~Endrju]

A ja wlasnie wrocilem z Karków gdzie testowałem koszulke Jaxy z Coolmaxu no i powiem ze material jest super.Fakt wydatek jest spory ok.70zł zalezy od sklepu ale warto.
-------------------------------------------
Góry są jak kobieta

[~Prezes]

Endrju i tak nie jest drogo, no chyba że w porównaniu do coolmax z liedla ;) Też mam jaxa (sport extreme) jest ok.

[~Prezes]

Mikka9 > mój znajomy ma podobny spsób ubierania ;) Też jest mu zawsze gorąco, zakłada cieniutki polarek (powerdry, a rzadziej 100) i na to odrazu gore-tex zimą

[~Nordland]

Drobna nieścisłość - nie ma czegoś takiego jak firma Polartec - Polartec to grupa materiałów produkowanych przez firmę Malden Mills.
Pozdrawiam

[~szary]

tak w ogóle to w krakowskim Polarsporcie są koszulki Milo Ante (czyli wersja z długim rękawem) przecenione do 85 zł, ale tylko XL i większe. Niezłe to jest, także jako zarazem pierwsza i ostatnia warstwa :)
-------------------------------------------
źle mi się chodzi po płaskim