To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Obuwie] Hanwag
http://www.wbutach.pl/forum/230-buty-z-zamszu-i-nubuku/
Wosk swoją drogą, ale przed nim coś tłustego. Poczytaj forum w temacie o impregnacji tłuszczowej nubuku, a wszystkiego się dowiesz. Tylko przypadkiem nie wysmaruj ich jakimś woskiem Meindla, Nikwaxa czy Grangersa bo to sztuczne mazidła.

PS. Gratuluję wyboru kamaszy, nie zniszcz ich tylko chemią.
---
Edytowany: 2015-08-18 08:30:23

Odpowiedz
Nie po to kupuje sie porzadne buciki zeby na konserwacji i pielegnacji oszczedzac :D
Swoja droga jestem ciekaw czy sie sprawdza w moim terenie (Alpy - wys. do okolo 3000mnpm). Kumpel je ma i chwali a ja sie przekonam na wlasnej skorze :D

PS.
Do lazikowania po lasach itp. kupilem Meindl Eagle Pro GTX. Wiesz z jakiej skory sa one zrobione?

Odpowiedz
W tych Eagle jest zwykła licówka czarna.

Odpowiedz
Zakupiłem model Lhasa a miałem do wyboru jeszcze Tashi. Wszystko co napisano o tych butach to prawda. Skóra bardzo ciekawa, gruba i mięsista. Porównam do modelu Lhasa, ROmebook i Tashi. Model Tashi i Rombook jest odrobinę tęższy i dłuższy o jakieś 3mm od Lhasa. Może to akurat dany model, a może inna podeszwa. Piszę bo być może się to przyda potencjalnemu kupującemu. Osobiście polecam obydwa modele. Aha można chodzić po trawie dość dłuższy czas, dobre pół godziny(piszę odnośnie skóry i modelu Rhombuk bo posiadam) zanim zaczniemy czuć wilgoć ale później nie jest wcale źle. Na codzień podeszwa dość sztywna ale wycieczki i spacery dają dużo przyjemności. Noga nie poci się i nie śmierdzi. Na kamienie bardzo dobre. Romebuk polskie szlaki połyka, Lhasa która u mnie została również na kamienie i polskie góry jest ok. Jest sztywniejsza niż Tashi i Romebuk. Ma mniej miejsca na przodzie buta aniżeli pozostałe które mam. Wkładka jest taka sama długością. Konserwuję woskiem Hanwaga, dobry bo naturalny i bezbarwny. Czarne buty co jakiś czas wypastuję zwykłą pastą Kiwi. Myślę, że kolejny raz padnie również na tą firmę chyba, że konkurencja się postara, bo podobne buty firmy Eco są droższe a te tańsze mają gorsze właściwości i są elastyczniejsze, takie bardziej na co dzień(posiadam więc porównuję).
-------------------------------------------
Mateusz

Odpowiedz
Arni + areksto
pkt 3 - Hanwag nie zaleca tłuszczu i oleju
http://www.hanwag.com/expertise/after-pu...aning-care

Odpowiedz
I co z tego, że nie zaleca? Primus zaleca stosowanie ich palników wyłącznie z kartuszami Primusa, coś z tego wynika?
---
Edytowany: 2015-10-26 23:08:02

Odpowiedz
Dzień dobry,

posiadam buty marki Hanwag i niepokoi mnie pewna kwestia. Mianowicie, buty po ok. 50 kilometrach wiosennego szlaku zaczęły dość znacznie marszczyć się na zgięciu. Chciałbym zapytać doświadczonych użytkowników o radę - czy jest to problem? Czy nie szkodzi to membranie? Dodam, że nie nakładałem nic na skórę buta, jest to nubuk. Ufałem firmowej impregnacji. Czy jak najszybciej mam nakładać wosk, czy może szykować się do reklamacji w przyszłości?
Dodam, że but mam o pół rozmiaru większy, niż zwykle noszę.
Zdjęcie poglądowe:
https://imageshack.com/i/pmpJuapXj
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
Jest to najnormalniejsze w świecie zjawisko towarzyszące używaniu obuwia :D

To oczywiste, że są miejsca gdzie obuwie pracuje i czy to skóra czy inny materiał będzie się w pewnych miejscach zginał. Nie powinno mieć to wpływu na właściwości obuwia. Problem może się pojawić jak zaniedbasz buta i będzie zasuszony - wtedy mogą pojawić się pęknięcia skóry i to dopiero może powodować namakanie buta.

To co widzę na fotce to zupełnie normalne używane buty. W moich butach też się marszczyło a chodziłem 4 lata, także nie ma co panikować :)

Odpowiedz
Dzięki za odpowiedź. No to nie będę panikował. Przyznam, że czasem czytanie zbyt wielu górskich forów internetowych może pobudzać wyobraźnię, za dużo czytałem tematów o pękjacych butach:)

Odpowiedz
Moje Hanwagi Alaska GTX zaczęły pękać w tych zgięciach po 3 latach, a przeciekanie pojawiło się po 6-ciu, czyli teraz. Zamówiłem właśnie nowe, chociaż chyba głównym powodem wymiany była starta do zera podeszwa.
Tak więc to dobre buty, ale -jak wszystko - zużywają się.

Odpowiedz
Cześć,

planuję zakup butów w góry, na początek Alpy, zapewne nie wyżej niż kilka 3 tysięczników, ale do tego będę dużo hasać po mokrych pastwiskach, chaszczach i strumykach, czasem krowich plackach, potrzebuję więc przede wszystkim wodoodporności, w związku z tym chętnie widziałabym gumowy otok. Jako że mają mi służyć ładnych parę lat to nie będę oszczędzać ani na nich ani na konserwacji, uznajmy więc że cena nie gra większej roli. Początkowo wahałam się pomiędzy Hanwag Tatra i Alaska, jednak Alaska wygrała, przy mierzeniu były mega wygodne. Ale czytając forum myślę i myślę, może spróbować Yukon? Brak membrany ma swoje plusy, ale z drugiej strony będę je nosić zarówno zimą jak i latem. A może w ogóle skierować się w stronę Meindla, np. Vakuum? Wiem, że obie marki są bardzo dobre, ale może doradzicie na podstawie własnych doświadczeń co będzie lepsze?

Trochę przydługi post wyszedł, ale może dlatego że to pierwszy... Dzięki za każdą podpowiedź!

Odpowiedz
Cześć,

Mam pytanie do użytkowników butów Hanwaga z kategorii Alpin (wysokogórskich o twardości D). Dużo luzu braliście do butów wysokogórskich? Czy da radę w takich śmigać po tatrach/alpach/kaukazie zimą? Czy są to już ''betonowe buciki'' i poniżej 6k nie ma co ich zakładać?

Odpowiedz
Ja w tym roku zafundowałem sobie Siriusy. Dla mnie nie są betony. Podeszwę zdecydowanie odczuwam jako twardszą i raczej na terenie bezśniegowym byłoby nieco niewygodnie, ale nie miałem czasu już ich dokładnie przechodzić :)
Moje stare Meindle Engadiny kojarzą mi się bardziej betonowato :)
Brałem numer większe

Odpowiedz
Dzień dobry, mam do Was pytanie odnośnie wymiany podeszwy w butach Hanwag. Posiadam model ATLAS GTX zakupiony 5 lat temu. Użytkowanie 3-4 wyjazdy w roku. Ostatnio zauważyłem że w jednym bucie delikatnie odkleja się podeszwa (z boku buta). Przeczytałem na stronie Hanwag że jest to efekt hydrolizy czyli kruszenia się wewnętrznej podeszwy pod wpływem wilgoci itp. Buty przechowywałem wyczyszczone, w pudełku, w szafie, a więc warunki były raczej odpowiednie. Wyczytałem że jest możliwa wymiana samej podeszwy. Czy ktoś robił taką operację w Hanwag? Gdzie należy oddać buty lub wcześniej zasięgnąć języka ( kto jest dystrybutorem w PL)? Jakie są koszty takiej operacji i ile ona trwa? Załączam zdjęcie podeszwy. Z góry dziękuję za odpowiedzi.


[Obrazek: 2400-766-1.jpg]

Odpowiedz
Na prawdę wolisz pytać na forum o cenę niż samego dystrybutora (na którego namiarów nie udało się znaleźć w internecie)?

Odpowiedz
Wszelkie informacje od dystrybutora już mam. Jeżeli jest ktoś kto wymieniał podeszwę w inny sposób i w innej firmie niezależniej od producenta proszę o info (ceny, jakość usługi) Z góry dzięki.
Edytowany: 2017-08-10 12:54:46
---
Edytowany: 2017-08-10 13:06:14

Odpowiedz
No i super. To masz (za dobre sprawowanie ;) ):
https://ngt.pl/thread-6113-page-2.html

Odpowiedz
Dzięki. Pzdr.

Odpowiedz
Hej.
Ja wymieniałem pare miesięcy temu w Tatrach podeszwę, buty wysłyłałem do polskiego dystrybutora, po chyba 2-3 miesiącach również od nich dostałem buty (po przelaniu w PLN na ich konto należności). Buty wysłałem wyczyszczone, bez wkładek i sznurówek.

Byłoby wszystko super, gdyby nie fakt, że przy wymianie doszło do peknięć skóry wzdłuż tuż przy podeszwach. Wcześniej buty nie przemakały, po wymianie zaczęły, i to własnie od tych miejsc. Po telefonie do polskiego dystrybutora dowiedziałem się, że niestety wymiana podeszew wiąże się z ryzykiem takich pęknięć. But może przemakać, a skoro nie jest z goretexem, to reklamacja w związku z ppuczaniem wody nie wchodzi w grę.

Zatem pojawia się pytanie, czy coś z nimi da się zrobić, by słuzyły nadal jako całoroczne i wszelkopogodowe buty? Głupio byłoby mi kupować nówki zaraz po wydaniu 380zł na nowe podeszwy... :/

https://drive.google.com/drive/folders/0...sp=sharing

Odpowiedz
380zł u producenta za wymianę podeszw? Naprawdę? Hmm, tanio to chyba nie jest, nawet z czyszczeniem, itd., ale ja tam nie wiem. W krakowskiej firmie zajmującej się takimi naprawami w ub.r. zapłaciłem 160 zł za parę , buty Hanwag Yukon i Scarpa Nepal.

Odpowiedz


Skocz do: