10-05-2005, 06:36
OPIS PRODUKTU:
poliester
szwy podklejane
stalowa linka pod podeszwą buta
elastyczny ściągacz u góry
zamek błyskawiczny z patką
haczyk do zaczepiania o sznurówki
-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:
DATA RECENZJI:
10-05-2005, 05:00
Każdy turysta łazikujący po górach w zimie wie jak potrzebne i przydatne są ochraniacze przeciwśnieżne zwane ''stuptutami''. Nic tak nie denerwuje jak śnieg lub błoto dostający się za cholewkę buta, potrafi to uprzykrzyć nawet najwspanialszą zimową wędrówkę, nie mówiąc o ubrudzeniu i zmoczeniu nogawek spodni. Aby zapobiec takim przygodą, firmy outdoorowe i sami turyści wymyślili nakładane rękawy na nogawki spodni, montowane od dołu za pomocą taśmy lub drucianej linki o podeszwę buta. Swoje ''ochronki'' użytkuje nieprzerwanie od prawie 4 lat, i jak dotąd jestem z nich w pełni zadowolony.
Budowa
Wykonane są z poliestru, podklejanego dla uzyskania lepszej impregnacji, która to po latach użytkowania lekko się starła w miejscach narażonych na obcieranie buta. Posiadają stalową linkę, mocującą ochraniacz o podeszwę buta, moim zdaniem jest to rozwiązanie lepsze niż taśmy parciane czy skórzane – linka nie przeciera się, jak również nie zaobserwowałem jej złego wpływu na podeszwę buta – sugerowanie ''wycierania'' i ranienia podeszwy jest bezpodstawne. W miejscu kontaktu z butem, wszyta jest guma podobna do tych w fartuchach przeciwśnieżnych, ma to zapobiegać ślizganiu się ochraniacza. Na całej długości jest zamek błyskawiczny kryty dodatkowo rzepową patką, zabezpieczoną na górnym i dolnym końcu sporym napem z haczykiem w części dolnej, który zaczepiamy za sznurówkę stabilizując jeszcze lepiej ochraniacz. Od góry umieszczony jest elastyczny ściągacz pozwalający zaciągnąć ów rękaw pod kolanem.
Użytkowanie
Jak już pisałem mam je od ponad 4 lat, wyrób jest uszyty porządnie, nie ma mowy o jakiś strzępieniach, czy przecieraniu się szwów. Co do wodoodporności też nie mam zarzutów, materiał jest nie oddychający i nie przepuszczający. Tu pojawia się jedyna wada: po dłuższym marszu w cieplejszą pogodę nasze nogi są wilgotne od potu, który zebrał się pod stuptupami, jednak na Gore - Texowe nie było mnie stać.
Czas użytkowania: 4 lata
Zalety:
- Cena
- Linka mocująca – dla mnie super rozwiązanie
- Mocne nitki w szwach
Wady:
- Brak oddychalności
poliester
szwy podklejane
stalowa linka pod podeszwą buta
elastyczny ściągacz u góry
zamek błyskawiczny z patką
haczyk do zaczepiania o sznurówki
-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:
DATA RECENZJI:
10-05-2005, 05:00
Każdy turysta łazikujący po górach w zimie wie jak potrzebne i przydatne są ochraniacze przeciwśnieżne zwane ''stuptutami''. Nic tak nie denerwuje jak śnieg lub błoto dostający się za cholewkę buta, potrafi to uprzykrzyć nawet najwspanialszą zimową wędrówkę, nie mówiąc o ubrudzeniu i zmoczeniu nogawek spodni. Aby zapobiec takim przygodą, firmy outdoorowe i sami turyści wymyślili nakładane rękawy na nogawki spodni, montowane od dołu za pomocą taśmy lub drucianej linki o podeszwę buta. Swoje ''ochronki'' użytkuje nieprzerwanie od prawie 4 lat, i jak dotąd jestem z nich w pełni zadowolony.
Budowa
Wykonane są z poliestru, podklejanego dla uzyskania lepszej impregnacji, która to po latach użytkowania lekko się starła w miejscach narażonych na obcieranie buta. Posiadają stalową linkę, mocującą ochraniacz o podeszwę buta, moim zdaniem jest to rozwiązanie lepsze niż taśmy parciane czy skórzane – linka nie przeciera się, jak również nie zaobserwowałem jej złego wpływu na podeszwę buta – sugerowanie ''wycierania'' i ranienia podeszwy jest bezpodstawne. W miejscu kontaktu z butem, wszyta jest guma podobna do tych w fartuchach przeciwśnieżnych, ma to zapobiegać ślizganiu się ochraniacza. Na całej długości jest zamek błyskawiczny kryty dodatkowo rzepową patką, zabezpieczoną na górnym i dolnym końcu sporym napem z haczykiem w części dolnej, który zaczepiamy za sznurówkę stabilizując jeszcze lepiej ochraniacz. Od góry umieszczony jest elastyczny ściągacz pozwalający zaciągnąć ów rękaw pod kolanem.
Użytkowanie
Jak już pisałem mam je od ponad 4 lat, wyrób jest uszyty porządnie, nie ma mowy o jakiś strzępieniach, czy przecieraniu się szwów. Co do wodoodporności też nie mam zarzutów, materiał jest nie oddychający i nie przepuszczający. Tu pojawia się jedyna wada: po dłuższym marszu w cieplejszą pogodę nasze nogi są wilgotne od potu, który zebrał się pod stuptupami, jednak na Gore - Texowe nie było mnie stać.
Czas użytkowania: 4 lata
Zalety:
- Cena
- Linka mocująca – dla mnie super rozwiązanie
- Mocne nitki w szwach
Wady:
- Brak oddychalności