To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Opinel Klasyczny nr 9; 8; 6
#21
Pewnie, ze ideałem jest zabieranie ze soba jednego ostrza w teren. Jednak tu pojawia aie pewien problem - jesli chcesz miec jeden nóż do wszystkiego to musisz odpowiednio za niego zapłacic...niestety.
-------------------------------------------
sustelnik@o2.pl

Odpowiedz
#22
Hejka!
Z tą konserwacją to jakieś bzdury! Ja konserwuję swojego opinelka (ma ponad 20 lat) odrobiną oliwy raz na parę miesięcy. ostrze jest może poczerniałe, ale smak nadaje minimalny, a jeśli chwyci je rdza to wystarczy wytrzeć w korę drzewa i znów wygląda dobrze. ostrość doskonała. Łatwość ostrzenia niezwykła. No i ten styl:)

Odpowiedz
#23
Dzisiaj nareszcie kupiłem mojego upragnionego pierwszego Opinelka 10 z węglówki...i wiecie co? Mam go 5 godzin i już go kocham!!! Niby scyzoryk ale ma w sobie to coś!... przyznacie? Pozdrawiam wszystkich nożowników:) P.s. Chyba skuszę się jeszcze na 12 i 8kę. Oczywiście z węglówki! Doradźcie czym najlepiej ostrzyć mojego Opinelka?
-------------------------------------------
Sebo

Odpowiedz
#24
miałem i opinela, i wengera, victorinoxów nawet kilka, bazarowe scyzoryki- dla mnie wenger i victorinox to najlepsze rozwiązanie do turystyki i nie tylko, ja mam teraz victorinoxa forestera którego używam jako EDC, w ''węglowym'' opinelu mnie ogromnie drażnił posmak jaki zostawał np. na pokrojonym jabłku- dostałem go używanego i już ''poczerniałego'', nie wiem czy w nowym też jest ten specyficzny posmaczek, a i konstrukcja ogólnie też wcale nie taka doskonała jak co niektórzy próbują tu przedstawić,
Wiktor- a w jaki sposób je połamałeś? bo na upartego to wszystko można zepsuć- opinela też ktoś napisał tu na forum że złamał końcówkę, ja złamałem ok 0,5cm końcówki w wengerze, ale tylko z własnej głupoty bo w czasie remontu dzwi dobijałem go w drewno młotkiem

Odpowiedz
#25
Od miesiąca używam Opinela 9 cm ze stali nierdzewnej. Jest bardzo wygodny w pracach kuchennych. Jedyną wadę jaką zauważyłem, to duża wrażliwość na mycie. Jak drewno zbytnio nasiąknie wodą, to nie można otworzyć noża.


Odpowiedz
#26
gaweł: stuknij go o kancik, pomaga :)

-------------------------------------------
fr

Odpowiedz
#27
furry >> Spróbuję

Odpowiedz
#28
Mam od dwóch miesięcy Opinela z ostrzem ze stali nierdzewnej długości 9 cm. W sierpniu używałem go do wszelkich prac obozowych, a w szczególności przy posiłkach. Obecnie używam go w domu głównie do robienia sałatek, mimo że w kuchni mam cały zestaw profesjonalnych noży kuchennych. Początkowo miałem kłopoty z otwieraniem noża. Przyczyną było spęcznienie drewnianej rękojeści wywołane zbytnim zawilgoceniem w czasie mycia noża. Obecnie staram się myć nóż szybko, a po myciu dokładnie suszę. Dzięki temu nóż otwiera się lekko i mogę to zrobić jedną ręką. Noża jeszcze ani razu nie ostrzyłem. Wprawdzie nie jest już taki ostry jak w chwili kupienia, ale i tak nie mam jakichkolwiek trudności np. z krojeniem pomidora na cienkie plasterki. Konserwacja w zasadzie polega jedynie na każdorazowym myciu noża po zrobieniu posiłku. Od czasu do czasu wpuszczam kilka kropli jadalnej oliwy do mechanizmu noża. Podsumowanie. Uważam Opinela za mój najlepszy nóż kuchenny jaki kiedykolwiek używałem w turystyce.

Odpowiedz
#29
Opinela mam już ładnych kilka lat, jedynym przykrym zdarzeniem było ułamanie czubka (około 5 mm) - głupi przypadek. Jako człowiek leniwy kupiłem nóż ze stali nierdzewnej i przebył on ze mną całe Bieszczady, Tatry i Mazury. Nigdy przez te kilka lat mnie nie zawiódł, nadal po dosłownie kilkunastu ruchach jest ostry jak brzytwa i co ciekawe nigdy nie miałem problemu z otwieraniem mimo częstego mycia i czyszczenia jak również eskapad po wszelkiego rodzaju bagniskach. Nóż jest fantastycznie lekki, naprawdę wielofunkcyjny (od krojenia pieczywa, po chociażby patroszenie) polecam go wszystkim, którym nie zależy na image'u a'la Rambo z półmetrową kosą przy boku. Mój model to 9 inox.
-------------------------------------------
fangio

Odpowiedz
#30
Najłatwiej naostrzyc Opinela, lub każdy inny, gdy mocno zatępiony nie jest o dolną krawędz talerza porcelanowego . O tę część, co stoi na stole.
Polecam po powrocie z lasu pociągnąć, tak jak by się chcało zeskrobać coś ze spodu talerza ,jedną a następnie druga strona noża i ostry jak brzytwa. Tak jak robi to rzeźnik o stalowa ostrzałkę.
Pozdrawiam
-------------------------------------------
Jerzy

Odpowiedz
#31
Mam opinela 9 z węglówki i to był dobry wybór. wcześniej nastawiałam się na mniejsze modele, ale dziewiątka okazała się niezwykle lekka i wygodna w noszeniu.Sprawuje się świetnie we wszelkich pracach obozowych w domu i w pracy(struganie drewna,krojenie warzyw i chleba,zbieranie grzybów, cięcie karteluchów.....).Jest bardzo ostry(czego dowiedziałam się na własnym palcu, o mało co nie odkroiłam sobie kawałka z paznokciem przy idiotycznym zamykaniu noża;P), a i ostrzy się łatwo.Co do pielęgnacji-nie unikniemy tego że węglówka(klasyka!) sczernieje, ale mój opinel nigdy rdzy nie dostał a tylko go wycieram po użyciu.Węglówka dostaje też pięknego błękitnego nalotu, czy jak tam zwą:)
To jest dość delikatna stal, więc trzeba zapomnieć o plasterkowaniu pociągów i wbijaniu go w lodówkę;).
Rękojeść to piękny kawałek drewna,który się bardzo wygodnie trzyma.Blokada-według mnie(nie bijcie!)jest najlepsza na świecie i najprostsza-o ile się nie zapomni jej przekręcić:).Cena Opinela nie współgra z jakością wykonania:).Pielęgnowany, będzie służył długie lata.
Używam Opinelka jako EDC i towarzysza wszelkich wojaży.

Odpowiedz
#32
tu masz link to dystrybutora, zadzwoń i zapytaj jaki sklep z Ponania u nich kupuje ;)

http://php_axe.webpark.pl/
-------------------------------------------
spam division

Odpowiedz
#33
-> wegejazz Ja kupowałem swojego opinela w sklepie myśliwskim w bramie na Św. Marcinie. Niestety nie pamiętam dokładnego adresu, jedyne co mogę sobie przypomnieć to to, że sklep był było pomiędzy Ratajczaka a Kościuszki.


O, znalazłem - to było tam:
http://www.szymkowiak.poznan.pl/sklep.html
---
Edytowany: 2007-09-23 15:21:11

Odpowiedz
#34
''tacy narwani to chodzą z maczetami i nożami za 400zł''

ja chodzę- i używam. Do wszystkiego. Nie wiem czy jestem narwany-to takie moje skrzywienie. Niektórzy zbierają biżuterię, niektóre robią sobie tipsy na miesiąc za 100 złotyc, a ja wolę kupić nóż który będzie mi służył latami i będzie pasował do ręki, nie bojąc się ze pojdzie w nim blokada w nieodpowiednim momencie lub wyszczerbi się na sęku w drewnie.
-------------------------------------------
Pies i nóż - najlepsi przyjaciele człowieka.

Odpowiedz
#35
nie wiem czy przypadkiem Opinel wystąpił w filmie Star Dust, miał go ten chlopaszek..
taka mała ciekawostka :)

Odpowiedz
#36
ktoś próbował otwierać konserwy opinelem? Ostrze chyba za kruche?

Odpowiedz
#37
Człowieku zapomnij... ja bym tego nie robił inoxem a tym bardziej węglem !
-------------------------------------------
Varsovia...semper invicta - semper heroica !

Odpowiedz
#38
Ja otwierałem opinelem 7 i wszystko było ok, z tym że ułamał się czubek, tak z 2mm. Oczywiście to inox.

Odpowiedz
#39
No mi bardziej chodziło właśnie w tym sensie.. ;-P pewnie że da rade ale lepiej tego nie robić !
pozdrawiam
-------------------------------------------
Varsovia...semper invicta - semper heroica !

Odpowiedz
#40
Zakupilem Opinela w rozmiarze 12. Wersja INOX.
Noza mialem uzywac do celow biwakowo-kuchennych. Wszystko ok, sprawdza sie przy krojeniu i smarowania chlebka, ale faktycznie dosc delikatny. Uwazac trzeba.
A przy okazji czy ktos mial jakies doswiadczenia z przewozeniem takiego noza przez granice? Tzn. czy mozna przewozic w samolocie, w bagazu glownym?
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz


Skocz do: