To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Namioty] Namioty ekspedycyjne
Czy ktos z was Szanowni Forumowicze zna jakis zaklad, ktory moglby mi dorobic tropik do namiotu ekspedycyjnego? Wlasciwie nawet dwa tropiki. Jeden do Marmota Asgard 2P. Tropik zezarla plesn. Marmot nie sprzedaje samych tropikow. Tropik moglbym nawet wyslac do zakladu, zeby sobie go odmierzyli.
Drugi tropik to z Terra Nova Hyperspace. Nie mam tropiku, zaginal bez wiesci.
-------------------------------------------
Sprzedawca w sklepie outdoorowym. Anglia.

Odpowiedz
@Gięty,

Może trochę późno, ale. Ja mam Gwineę, która również tak jak Komodo ma długość sypialni 210cm. Przy moich blisko 2m wzrostu daję sobie radę wewnątrz. Co mnie też cieszy w Gwinei, to że jest jeszcze trochę przestrzeni pomiędzy podłogą a sufitem, co dla mnie jako wysokiej osoby ma znaczenie.

Odpowiedz
Witam,

po przeczytaniu poradnika na forum jaki namiot wybrać udało mi się sprecyzować mniej więcej co bym potrzebował.
Namiot chciałbym używać głównie w zimie do podróży po Tatrach, ale też fajnie jakby namiot dawał radę w wyższych górach jak Alpy(nie mówię o zdobywaniu Mount Blanc ;p), a nie żebym potem musiał zmieniać namiot.
Zależałoby mi na wygodnej 2 z możliwością upakowania 3 osób kosztem komfortu. Rozumiem, że prostokątna sypialnia z szerokością 150cm i przedsionkiem może dać radę(w poradniku >150cm to 3 osobówka)
Co do wagi to wiadomo im mniej na plecach tym lepiej, ale ~4kg namiot jest ok.
Cena to najlepiej do 1100zl, chodź chyba te ciekawe namioty oscyluja 1100-1200, więc wiadomo lepiej troszkę dołożyć jeżeli jest to spora różnica w namiocie.

Z tego co mi się udało wygrzebać to:
MARABUT KOMODO PLUS XL - niska cena, waży poniżej 4kg, 140cm szerokości to już jednak nie za mało na 3 osoby nawet w mniejszym komforcie?
MARABUT ARCO - cena z fartuchami 1.1k, więc do przebolenia, waga troszkę ponad 4kg więc znośnie, 2 wejścia na plus
MARABUT K2 EXPEDITION - chyba mój faworyt :) największy ze wszystkich i wysoki i jak rozumiem z opisu testowany na wyprawie na K2, więc na moje malutkie podboje też powinien dać radę ;p Cena i waga na granicy.
Husky FIGHTER - 3-4 osoby to aż nadmiar miejsca :D 4 kanałowy stelaż też chyba działa na plus. Cena i waga do przeżycia.
Husky Felen 2-3 - tańszy jest tylko komodo, waga o dziwo katalogowo największa,

W namiotach husky tropik ma wodoszczelnosc 6k, a w namiotach marabuta jest 3k, czy jest to rzeczywiscie tak duża różnica i marabut może sie pod tym wzgledem gorzej spisac, czy w ogole nie zauwaze roznicy?

Bylbym wdzieczny za pomoc, ktory namiot bedzie najlepszy do moich potrzeb, lub tez moze macie pomysly na jakis inny namiot, ktory by sie lepiej nadal.

Pozdrawiam
Krzysiek

Odpowiedz
@kivak - znam jedną osobe w PL, która szyła mi kilka rzeczy (m.in. spraydecka do packrafta) na silnylonie 50 gr/m kw (podobny do tego, który był używany w pierwszym poncho Arizzona). Jeżeli potrzebujesz, mogę podrzucić kontakt.

Z zagraniczych masz m.in. Bear Paw tents w US, Laufbursche w Niemczech + inne firemki z cottage industry - pytanie czy się podejmą i jaki będzie tego koszt...

@Krzychusan
Może warto pomysleć o czymś lżejszym?

http://ujeb.pl?G9IbsrJqnh
http://ujeb.pl?8IQbm2T0pd
---
Edytowany: 2011-09-25 15:35:15
-------------------------------------------
http://picasaweb.google.com/rzez.immi

Odpowiedz
krzychusan

Odradzam Ci Marabuta - w Khumbu (używanym sporadycznie) przemokła mi ostatnio podłoga. Patrz tutaj: https://ngt.pl/thread-2033-page-4.html .

Odpowiedz
ja bym jednak marabuta nie kupowal
moj pierwszy ''dobry'' namiot to byl wlasnie khumbu i roznica w porownaniu z namiotami ''dla bialych ludzi'' jest jednak spora

to tak jakby teraz kupowac nowego zuka ;)

ja przeszedlem przez rozne wynalazki i ostatnio zdecydowalismy sie znowu na wygodny namiot 1 powlokowy
msr dragontail- tym razem nowa, nieco zmieniona, wersja z 2010 roku. Stanowil nasza baze wypadowa na 3600m i spisywal sie znakomicie, momentami pogoda byla lekko mowiac srednia ;)
namiot jest bardzo duzy i wygodny, ma bardzo duzy przedsionek i jest przede wszystkim w miare lekki
oczywiscie jest to konstrukcja jednopowlokowa i nie samonosna ale w warunkach do ktorych zostal stworzony (wysoko, zimno, sucho) spisuje sie bez zarzutu

ciekawe sa
Mountain Hardwear ev2 lub ev3

tu dwujka, nawet w niezlej cenie
http://www.basegear.com/mountain-hardwear-ev-2.html

jezeli jednak chcesz namiot dwupowlokowy to bardzo duzo widuje ostatnio
konstrukcji TNF a ve25 i 35 czy Ferrino
co nie znaczy, ze sa to jakies nadzwyczaj dobre namioty, sa zwyczajnie polularne
mysle ze przy odrobinie szczescia mozna znalezc je w bardziej okazyjnych cenach i nie wyjdzie duzo drozej niz te drozsze marabuty
moim zdaniem zdecydowanie warto
edit. Pisalem o tnfach i wkleilem w zlym miejscu, oczywiscie ev mh to jednopowlokowce :)

Edytowany: 2011-09-25 19:51:20
---
Edytowany: 2011-09-26 00:13:56

Odpowiedz
Mountain Hardwear ev2 lub ev3 - ? dwupowlokowy?

Przeciez te namioty to klasyczne jednopowlokowce.

Zaleta jednopowlokowca lekkosc - czesto wytrzymalosc - szybkosc rozbijania.

Wada wentylacja/skraplanie sie wody na sciankach i moczenie tych co sa w srodku - sa stwozone do pewnych warunkow (raczej zimno i raczej mala wilgotnosc, wysoko) i kupowanie ich jako uniwersalnych nie jest dobrym pomyslem.
-------------------------------------------
Filemoon

Odpowiedz
@Jachol
Juz pomijajac uwage o 1 powloce to koszt tego namiotu to 2k, czyli 2 razy wiecej niz planuje wydac...

@Rzez
Maaaaly ;p

Widze, ze marabut cos nie stworzyl sobie dobrej reputacji, a co myslicie o namiotach Husky, czy Czesi przylozyli sie do produkcji namiotow lepiej niz my? ;p

Czy moze sa jakies podobne namioty do tych Marabuta tylko innej firmy z lepsza opinia?

Tez czysto subiektywnie podoba mi sie pomysl jaskrawej powloki namiotu jakos przyjemniej sie w nim siedzi :)

Odpowiedz
ja mam 3 namioty Marabuta w domu teraz i nie narzekam. Uzytkowane latem i zima. Stary Komodo, kupiony lata temu oraz Komodo XL plus z faruchami kupione 2 lata temu. Najbardziej obawialem sie gdy przyszlo nam rozlozyc z braku czasu namioty na grzazkim podmoklym torfowisku. 2 namioty po prostu staly w wodzie...i nic nie przemoklo. Simba opisuje swoj przypadek i nikt zaprzeczac nie bedzie, ale ja bym odeslal namiot do prodcenta na testy. Moze ma wade fabryczna, a moze zostal uszkodzony podczas uzytkowania i Simba tego nie zauwazyl... Dla mnie stosunek cena/jakosc jest optymalna.
Co do walorow uzytkowych oraz wagi nie ma co sie wypowiadac, bo Marabut nie stosuje 'najnowszych' technologii, ani 'najnowszych' materialow. Stosuje tanie i solidne rozwiazania. Za 700 zl, bedzie ciezko kupic cos co bedzie rownie dobre, co Marabut. Jak ktos ma duzo kasy na namiot to moze MH albo cos z tej polki dostac, ale cena bedzie 4-5 razy wyzsza. Czesto ekpedycyjne namioty nie beda mialy podklejanych szwow i beda absolutnie minimalistyczne.
---
Edytowany: 2011-09-27 08:33:52

Odpowiedz
Yeah Tea, wszystko fajnie, ale:

1. Na żadne testy namiotu nie odeślę bo minęły ponad dwa lata od kupienia, a nie zamierzam jeszcze dokładać do interesu (koszty wysyłki).

2. Namiot nie został uszkodzony. Nigdy nie był rozbijany na skalnym podłożu - tylko śnieg lub trawa. Zresztą, uszkodzenie to jedna albo pięć dziurek, a podłoga przemokła na całej powierzchni. Nie został też uszkodzony chemicznie - leży w szafie, nie w żadnej piwnicy.

3. Czasy kiedy Khumbu kosztował 700zł minęły bezpowrotnie - teraz kosztuje 1040zł (być może nie zwróciłeś na to uwagi).

4. Przemakanie podłogi to nie jedyna wada tego namiotu: http://ngt.pl/users/simba/?marabut-khumbu,11 . I co do pękającego stelaża nie jestem odosobniony - wśród znajomych znam jeszcze dwa przypadki pęknięcia stelaża ''ot tak''.


Dopóki mi nie przemokła podłoga, też byłem zdania, że stosunek cena/jakość jest optymalny. Natomiast po przemoknięciu moje podejście już takie nie jest - teraz albo będę kupował namioty za 300zł, albo się wykosztuję na Helsporta za 2500zł. Jeszcze się nie zastanowiłem, którą opcję wybiorę, ale kupowanie Marabuta nie ma już dla mnie sensu.

Edit: pomyliłem cenę, już poprawione.
---
Edytowany: 2011-09-27 13:59:11

Odpowiedz
1. To ze wszystkim tak jest. Buty, które kupowałem dwa lata temu kosztowały 80 funtów, teraz te same buty kosztują 110 funtów- na inflację nie poradzisz nic...:(
2. Nie miałem styczności z Khumbu (choć podoba mi się na obrazku), ale za to mogę z czystym sumieniem polecić Komodo (choć ma wady użytkowo-konstrukcyjne-tak bym nazwał, ale pewno nie do uniknięcia w dwu-pałąkowej konstrukcji.
3. To czy nie został uszkodzony mechanicznie czy chemicznie ustalić może tylko producent po testach. Miałem okazję poznać ludzi z Marabuta i moim zdaniem, jak na polskie warunki to dość profesjonalna firma.
4. Marabut o ile mi wiadomo rurki sprowadza, bo jak na złość wszystkie zakłady obróbki aluminium 'wyemigrowały'. Na Wyspach tylko DMM kuje swoje dziaby i karabinki we własnych kuźniach pod Snowdonem, ale surowiec też sprowadza. Tak, że trudno Marabuta obwiniać za jakość pękających masztów. To ile Mountain Hardwear Sprite miał połamanych 'od tak sonie' masztów, a ile osób przyniosło TNF Tadpole z przeciekającą podłogą (nawet bez deszczu), to już prawda czasów w jakich przyszło nam żyć (a nie są to modele tanie). Ci którzy nie poddają się trendom sprowadzania ze wschodu idą z torbami, albo ich produkty kosztują tyle, co powiedzmy Hilleberg, wspomniany Hel Sport albo Cosmos Terra Novy
http://www.terra-nova.co.uk/Product_Type...in/Cosmos_ GREEN.html
i kto powie, że wydać za to trzeba tyle co za dobre auto?!
5. Przeciekająca podłoga to wada, a tę należy zgłosić producentowi, a już dużo nie kosztuje zadzwonić i powiedzieć o swoim problemie, może coś zaoferują i będzie bez kosztów?

P.S. O cholerka...popatrzyłem sobie na stronkę, do której linka sam podesłałem...płachta pod podłogę Cosmosa Terra Novy, Kosztuje więcej niż Komodo Plus XL w całości (200 GBP) !!! :D stelaż jest z tego samego stopu aluminium, z którego korzysta Marabut. Zauważyłem też, że jest wersja 'heavy duty' za prawie 4000 GBP! Ciekawe ile sprzedali do tej pory egzemplarzy?
---
Edytowany: 2011-09-27 11:58:45

Odpowiedz
Yeah Tea - popieram dzwonic i pytac sie.

Opisac problem - posluchac co oni zaproponuja. Akurat podlogi marabuta sa dosc mocarne w odroznieniu od tych ''nowoczesnych'' namiotow w ktorych czesto na skalistym gruncie bez dodatkowej doczepianej ''podlogi'' jest duze ryzyko przetarcia/przebicia.

Zasadniczo o ile grunt przyjmuje wode to nawet jak sporo pada to podloga pod namiotem jest sucha!!!! (gdy byla taka w momencie rozbijania).

Rozbicie namiotu na bagnie skutokowac moze przesaczaniem sie wody tam gdzie nacisk jest wiekszy. Niektore podlogi namiotu mozna uszkodzic naciagajac rogi podlogi za bardzo co skutkuje lekkim jej rozerwaniem lub rozszczelnieniem.

Samych bledow uzywania moze byc naprawde wiele podobnie bledow konstrukcyjnych.
-------------------------------------------
Filemoon

Odpowiedz
Też pękł mi pałąk w moim Khumbu. Tyle, że to ja go uszkodziłem przez nieuwagę. Przed napięciem/wygięciem stelaża, aby zablokować go na dolnych bolcach, trzeba upewnić się, że wszystkie segmenty są dokładnie wciśnięte/połączone. Rurki wpychane do tuneli, niekiedy rozchodzą się nieco. Wewnętrzna guma nie ściska ich tak mocno, więc poszczególne segmenty nie są dokładnie, do końca wciśnięte.
Kiedy rozstawia się namiot w ciemności, na mrozie łatwo o takie przeoczenie. Ja zaważyłem problem, kiedy przy napinaniu konstrukcji, jeden z segmentów poprostu wyskoczył z drugiego, który pękł wzdłużnie.
Po dokładnych oględzinach całego stelaża okazało sie, że podobną wzdłużną rysę znalazłem na innym segmencie.
Teraz upewniam się, że wszystko jest na miejscu i rurki mi nie pękają.
-------------------------------------------
cześć i czołem

Odpowiedz
Nie no, piszecie że z 3,5-kilogramowym dwuosobowym namiotem za ponad 1000zł mam się obchodzić jak z jajkiem - to dla mnie nie do przyjęcia. Dbam o namiot jak tylko można, jednak będąc w górach nie zamierzam suszyć podłogi z rosy przez dodatkowe dwie godziny. Podobnie jak nie zamierzam dochodzić skąd producent bierze aluminium ;).

Poza tym, Yeah Tea napisał, że ''To czy nie został uszkodzony mechanicznie czy chemicznie ustalić może tylko producent po testach.'' Wybacz, ale znam historię swojego namiotu. Biorąc pod uwagę, że kupowałem go wprost u producenta, nie ma możliwości uszkodzenia (no chyba, że został uszkodzony w fabryce).

Niemniej w jednym przyznaję Wam rację - napiszę po weekendzie do Marabuta i zobaczymy co będzie, może się jeszcze u mnie ''odkreślą'' ;).

Odpowiedz
Nie, no nikt nie próbuje mówić Ci, że nie znasz swojego namiotu, ale jak bardzo słusznie rytmar nadmienił zwykła nieuwaga i okoliczności i to nie samego właściciela, ale kogoś kto pomagał Ci rozbijać namiot gdzieś tam w terenie mogą być przyczyną problemów. Te rurki są przecież cholernie mocne, ale nie jeśli się je nie do końca osadzi...teraz sam będę zwracał na to uwagę przy rozkładaniu namiotu. Dodatkowo z posta rytmara dowiedziałem się, że zbytnie napinanie podłogi może spowodować rozluźnienie tkaniny, co jest całkiem logiczne, ale z czego do tej pory sobie nie zdawałem do końca sprawy. Także z tych powodów nasza rozmowa przyniosła sporo pożytecznych informacji, a i Tobie dała 'impuls' do działania. Więc czekamy na wieści, co wskórasz u Marabuta i oby wszystko było OK ;)

Odpowiedz
@rytmar
ROTFL Dawno się tak nie ubawiłem. :D Gdybym miał pilnować łączeń stelaża o 1 w nocy po 20 godzinach marszu, to prędzej bym norę w śniegu wykopał. A ja myślałem, że moja Tarra jednak nie jest taka genialna, bo trochę mi się elementy pogięły.

@Yeah Tea,
Namioty kupować też trzeba umieć. Ja za Tarrę Hilleberga dałem $520. Razem z transportem wyszło mi ok. 2400 PLN. A namiot wytrzymuje cuda.

@Simba,
Ale Helsport to chyba tylko ''trumna''?

O MH i TN na brytyjskich forach też czytałem mieszane opinie. A szukam teraz jakiejś jedynki geo o wadze max 2,5 kg. I jedyne co widzę ciekawego to Hilleberg Unna. A może macie jakieś ciekawe kontrpropozycje?
---
Edytowany: 2011-09-27 22:31:47

Odpowiedz
Ged - mam Tarre (moj najstarszy namiot Hilleberga ma wiecej jak 7 lat) - byl by genijalny gdy by nie jeden szczegul - piorunsko ciezki. W Tarra sie ulozyly kijki (przynajmniej w mojej) - wiec pewne ich segmenty sie ''zaokraglily'' ale nic sie nie pogielo.

Pewnym kompromisem jest Jannu. Chodz w srodku sporo mniej miejsca jak w Tarra ale waga sporo mniejsza.
-------------------------------------------
Filemoon

Odpowiedz
Moja Tarra ma ok. 4 lat. Ładnie to ująłeś - ''zaokrągliły''. Tyle, ze w moim egzemplarzu potrafiły na jednym odcinku ''zaokrąglić się'' w dwie strony. Ale w gruncie rzeczy to drobiazg.
Fakt, że trochę waży (wersja ''full'' nieco ponad 4 kg), ale za to w środku wygodnie mieszczą się trzy osoby - sprawdzone na zlocie na Rycerzowej. :)
No i genialna konstrukcja - da się spać nawet przy rozłożonych dwóch stelażach z czterech.
I dlatego właśnie szukam czegoś lżejszego - takiego jak Unna albo Soulo.

Odpowiedz
@ Ged
Z tego, co ja przeczytałem u rytmara, to połamał pałąki, bo przeoczył to, że jeden nico się wysunął i przy napięciu wywarł tak dużą siłę na kolejny segment, że ten pękł...zastanawiam się, co w tym śmiesznego...?

Sprawdzenie stanu połączenia segmentów, które zajmie może 5 sekund, a kopanie jamy śnieżnej, to dopiero śmieszne porównanie...

Nie bardzo rozumiem, też co trzeba 'umieć' przy zakupie namiotu, jeśli Ty wydałeś 2400 zł a teraz narzekasz, że Ci się stelaż 'zaokraglił' i musisz taszczyć 4 kg, ale za to na łące w Rycerzowej wygoda dla 3 osób murowana. Do tego 'genialna' konstrukcja, która umożliwia rozstawienie namiotu na dwóch pałąkach...to co za różnica zatem między takim Komodo, które właśnie dwa pałąki tylko ma w konstrukcji i po co nieść więc te dodatkowe, skoro można się bez nich obejść. Gdybym miał już wydać pieniądze na droższy namiot to zastanowiłbym się nad X2 Storm Crux- konstrukcja geo z 4 pałąkami i waga niespełna 3 kg!

Odpowiedz
Ged =>
Cieszę się, że dostarczyłem Ci rozrywki późnym wieczororem - mam nadzieję że sny miałeś dzięki temu wesołe.
Dość specyficzne jest Twoje poczucie humoru, skoro śmieszy Cię to że ktoś dzieli się swoimi doświadczeniami z konkretnym namiotem - bo o Marabutach tutaj mówimy - zauważyłeś?
Rzeczywiście umiesz kupować namioty. Cena 2400 PLN jest zaiste rewelacyjnie niska. No żałuję, że za swojego Khumbu dałem cóś ok. 600 zł. No żałuję normalnie. Choć nadal go lubię. A dlaczego już tutaj pisałem, więc nie będę sie powtarzał:
https://ngt.pl/thread-2231-page-9.html
A tutaj dyskusja o wadze - jakoby wysokiej:
https://ngt.pl/thread-2231-page-5.html
A ogólnie całe te porównania są bez sensu. Każdy ma co lubi, Każdy ma inne doświadzcenia i potrzeby. Niestety wszelkie takie dyskusje przypominają przepychanki. Ja napisałem kiedyś:
''Dla mnie w tego typu konstrukcji najważniejsza jest pewność. Boję się zerwanych tropików po powrocie ze szczytu, gdy tracisz cały sprzęt (widziałem to), połamanych pałąków w nocy, lejącego się na głowę deszczu, czy mokrych kolan przy klękaniu na podłodze. Jeśli ufam swojemu ''domowi na chwilę'', cała reszta jest mniej ważna''
I tego będę się trzymał. Jeśli mój namiot mnie zawiedzie, jak Simbę - będę szukał innego. Narazie jest dobrze.
-------------------------------------------
cześć i czołem

Odpowiedz


Skocz do: