To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Petzl Calidris
#1
OPIS PRODUKTU:

waga - 540 g
rozmiar 1 (60 – 88 cm w biodrach, 44 – 57 cm w udach)
rozmiar 2 (75 – 101 cm w biodrach, 50 – 67 cm w udach)

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
11-04-2005, 05:00

Każdy wspinający się wie jak ważna dla bezpieczeństwa i przyjemności jest jakość używanej uprzęży. Co do kwestii bezpieczeństwa regulują je certyfikaty i każda firma planująca wypuścić na rynek nowy model musi je posiadać – ten model również posiada oczywiście. Osobiście szukałem jak najwygodniejszej uprzęży, z możliwie jak największym spektrum regulacji, łatwym zakładaniem, przystosowanej do użytkowania na grubym zewnętrznym ubraniu. Kwestia wagi, koloru były dla mnie bez znaczenia. Wybór padł na Calidris znanej francuskiej firmy Petzl, uprząż kosztowała 340 zł, był to jak na moje fundusze znaczny wydatek, ale opłacił się.

Budowa
Pierwsze, co zauważyłem to szeroki, podwójny tylny pas, wykonany z miękkiej wzmacnianej taśmami pianki, dla zachowania doskonalej oddychalności jest ona ażurowa, posiada dziurki. Materiał jest wytrzymały, po prawie 2 latach używania: skały, jak i panel - nie wystąpiły żadne przetarcia, strzępienia. Dzięki zastosowaniu dwóch klamer w pasie, możemy ja zapiąć całkowicie symetrycznie, nie ma mowy o przysunięciach podczas zaciągania, nie ma tez żadnych rzepów, przeciągania taśmy pod, nad klamerkami i tej całej niepotrzebnej komplikującej życie ekwilibrystyki przy zakładaniu. Klamry DoubleBack, w które wyposażona jest uprząż dają się błyskawicznie zaciągnąć jedną ręką, blokując się w odpowiednim dla nas położeniu.

Zapinanie jest na prawdę proste i po pierwszym kontakcie wiemy jak ją zakładać, nie uwierają ani nie obcierają nawet przy długotrwałej wspinaczce, czy wiszeniu na linie. Taśmy udowe, są zaopatrzone w mniejsze klamerki DoubleBack, wykonane z tych samych materiałów co pas biodrowy. Petzl umieścił to jeszcze jeden swój patent: system Delta, gdzie łączenie taśm udowych ma kształt trójkąta, co ma równomiernie rozkładać siły działające na uprząż. 4 szpejarki wykonane są z giętkiego plastiku, mogą unieść 5kg sprzętu, mają lekko trójkątny kształt, dlatego ręka szybko trafia w wybrany uchwyt sprzętowy. Jeśli ktoś kupi Petzlowski woreczek na magnezje, to z tylu uprząż ma umieszczony centralnie zaczep, wczepiamy tam woreczek i po kłopocie, nie musimy mieć dodatkowego sznurka czy linki na sobie.

Użytkowanie
Używam ją już ponad 2 lata, dosyć często średnio 2 razy w tygodniu na sztucznej ściance, oraz kilkanaście razy w roku w skałach. Jest to moja pierwsza uprząż, w niej stawiałem pierwsze kroki wspinaczkowe, wędkowałem, wisząc po kilkanaście minut na jednej drodze, wszystko to zniosła ze spokojem, dając mi czystą przyjemność ze wspinania. Nic nie uwiera, nie uciska, nie wżyna się w ciało. Używała ją też dziewczyna mego partnera, gdyż z nim mamy dwie takie same uprzęże i ona potwierdza opinie, że jest to najwygodniejsza uprząż, jaką kiedykolwiek miała na sobie.

Człowiek zapomina, iż ma ją na sobie. Dobra wentylacja powoduje, że nie ma się „mokrego tyłka”. Z czystym sumieniem polecam ją dla zarwano doświadczonych wspinaczy jak i żółtodzióbów.

Czas użytkowania: 2 lata

Zalety:
- wygoda
- szeroka regulacja
- solidność konstrukcji (brak oznak zużycia)
- symetryczne zapięcie
- łatwy system zapięcia

Wady:
- brak, choć cena dla mnie była spora


[Obrazek: Petzl%20Calidris%201.jpg]

[Obrazek: Petzl%20Calidris%202.jpg]

[Obrazek: Petzl%20Calidris%203.jpg]


Odpowiedz
#2
320zł za uprząż na panel i w skaly to moim zdaniem lekka przesada. w szczegolnosci ze lhotse wypuscilo nowy model lhotse 2 za 120zł a 200zł zostaje w kieszeni na szpej.
poza tym uprząż bardzo fajna!

Odpowiedz
#3
a propos jaką uprząż regulowaną możecie polecić dla początkującego wspinacza? Mam kompletny mętlik w głowie... dobre są produkty czeskie (Rock Pillars, Singing Rock, Lanex?) Może warto zainwestować w coś droższego (Beal, Mammut, Salewa, Petzl, Camp?...) A może wybrać rodzimą Lhotse?
Byłoby fajnie jakby ktoś wypowiedział sie o trwałości i wygodzie tych producentów

Dzięki i pozdrawiam

Odpowiedz
#4
Lhotse... najtańsze a nie ma co im zarzućić :-D

Odpowiedz
#5
Michu, a gdzie jest napisane że Calidris to model na ścianę i na panel?? wg.mnie to model przeznaczony do wspinaczki górskiej a więc na dłuższe drogi. Pozatym żeby widzieć różnice między Lhotse i Calidris to radze wszystkim sceptykom czy warto wydawać 300zł na uprząż powisieć w jednej i drugiej np.przez pół godziny to wtedy zobaczą różnice.

Odpowiedz
#6
oj tam Wiesiek Michu juz dawno odpadl czy tam ze sciany z panelu bo posta napisal juz jakies 2 miechy temu:)))
-------------------------------------------
siara

Odpowiedz
#7
Wiem że dwa miechy ale jest to post o Calidrisach Petzla a ludzie porównują do nich nasze Lhotse więc chce im wyjaśnić w czym jest różnica. Sam uważam że Lhotse robi niezłe uprzęże ( szczególnie nowe modele jak Verdon,Mercy) ale nie są one porównywalne jakościowo do Calidrisa. To czy warto wydać 300 zł. na taką uprząż to już indywidualna sprawa. Ja uważam że na panel czy polskie skałki to zbyt droga inwestycja ale jak ktoś np.wspina się często w górach to zakup się wg.mnie opłaca.

Odpowiedz
#8
Nie wszystko złoto co wyszło z Petzla... Calidris - cena zabójcza, a jeśli chodzi o bajery i wygodę to inni producenci są krok do przodu, a nikt tego nie zauważa. No i to śmieszne rozeznanie rynku - Petzl lub Lhotse... Prosze Szanownych Kolegów (i Koleżanki) o zwrócenie uwagi np. na firmę Singing Rock i jej nowe produkty. Pewnego dnia, gdy moja stara uprząż powiedziała, że ją coś boli w pasie, a i nogawki nie te, czyli po prostu jest już stara, wybrałem się do sklepu. Tak jak i Wam szanowni koledzy przed oczami stała mi jedna jedyna nazwa - firma wyrocznia - PETZL... Jako, że na omawiany tu model zabrakło grosiwa, zamierzałem zaopatrzyć się w model Corax. Jakież było moje zdziwienie, gdy mój kolega w sklepie oświecił mnie, że nie tylko Petzl (i Lhotse) szyje uprzęże... A tak poważnie to przedstawił mi uprząż Singing Rock model Soul. Szeroki dzielony pas, pełna regulacja (nogawki i pas z obu stron) szpejarki profilowane podobnie jak i u Petzla oraz bajer nad bajery - klamerki Rock&Lock, pozwalające na bardzo sybkie ściągnięcie jak i założenie dupowsporka. Zainteresowanych zapraszam do odwiedzenia strony Singing Rock.
-------------------------------------------
Conan

Odpowiedz
#9
A zwróćcie jeszcze uwage na taka ładnom amerykańckom firmę Black Diamond. Jest ciężko dostępna ale w paru sklepach ją widziałem. Wygląda conajmniej porównywalnie do PETZLA o ile nie lepiej. A cena niższa.
-------------------------------------------
No to chlup

Odpowiedz
#10
Ogladalem kiedys uprzeze singing rock - i zadziwiajaca jest ilosc rozwiazan podobnych do petzlowskich. Widac nasi bracia sa bardzo dobrzy w kopiowaniu;-)
No ale lepiej kopiowac z dobrych wzorców niż ze słabych

No ale faktem ceny singing rocka sa nizsze od petzlowskich

pozdr
M

Odpowiedz
#11
witam mam pytanie jak kupić Petzl Calidris to jaki rozmiar przy 83cm w pasie pozdrawiam
-------------------------------------------
łukasz

Odpowiedz
#12
ja bym brał 2, najlepiej przymierz.
-------------------------------------------
bo ja tu w zasadzie jestem nikim...

Odpowiedz
#13
U mnie 87 i rozmiarek 2

Odpowiedz
#14
mam problem, przymierzalem oba rozmiary 1 i 2, i 1 wyadaje sie na styk, 2 za luzny... mam w pasie 87cm mniej wiecej, uda 57-58cm. irytuje mnie, ze przy zapieciu uprzezy jakby jej dwa konce praktycznie sie stykaja, prawidlowe to jest ? z drugiej strony, zima przy membranach etc spokojnie pas sie zwiekszy przez to...

Odpowiedz
#15
2005-04-11
kopyto
Ze względu na całkowitą regulację dedykowana jest szczególnie wspinaczce górskiej, duża waga sprawia że średnio nadaje się do wspinaczki sportowej (patrz petzl hirundos). Należy uważać na środki chemiczne (różne kwasy), promieniowanie słoneczne, i ostre przedmioty które mogą zniszczyć strukturę uprzęży (zalecenia producenta). Kontrolować stan szczególnie łącznika (zwłaszcza po dużych odpadnięciach) oraz stan wszystkich szwów. Prać tylko w razie konieczności w temp. 30 stop. C najlepiej w płatkach mydlanych.
Petzl calidris - mercedes wśród uprzęży do wspinaczki górskiej

2005-09-27
celeron
Mam tą uprząż zaledwie pół roku i jestem bardzo zadowolony. Polecam ją każdemu kto dba o bezpieczeństwo, wygodę i nie liczy się zbytnio z kg. I oczywiście ma większą gotówkę. Jedyne co moze być wadą tej i podobnych uprzęży to trudności w spakowaniu do transportu.

2006-07-11
Grifter
Uprząż jest świetna. Chodze w niej od 3 miesięcy i co by dużo nie gadać widać różnice. Jest przewiewna, nie krępuje ruchów. Można wisieć i nic nie boli :D Przy szarpnięciach na asekuracji nasze klejnoty nie odczuwają tak boleśnie :D

Minus to cena i kolesie na ścianie wskazujący cię palcami :D

2006-11-01
Prot
Dodam tylko, że to model dedykowany zasadniczo do wspinaczki w lodzie (mikst, lodospady), stąd ''bogactwo'' regulacji, zwiększony komfort użytkowania i ostatecznie.. cena. Ale wspinam się w niej też latem i na sztucznych ściankach i stwierdzam że w każdych warunkach jest równie rewelacyjna ;)
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#16
Stary temat, ale nadal znajdowany, więc podzielę się moją wiedzą i doświadczeniami... od razu dodam, że używałem różnych uprzęży:
- mamuta (prawdopodobnie model Ophir lub podobny),
- CT Balance II (identyczny zestaw w ofercie ma Singing Rock - wg mnie nawet ładniejszy :D )
- nasze rodzinne Lhotse (któryś z nowych modeli zdaje się)
...i sporo innych ''macałem'' i obserwowałem w akcji ;)

Szczerze powiem, że po kupieniu Petzla Calidris jestem po 2 roku użytkowania b.zadowolony... na pewno był wart swojej ceny.
(UWAGA: nabyłem stary model, za ok 230 zł, oczywiście nowy, w sklepie, ale już ''odleżały'' - w wersji całej czarnej, ale jest to model pokazany w recenzji/recenzji do której się odnosi dyskusja)

Opinia o nim moja:
- WYGODA na bardzo wysokim poziomie... wiszenie wymaga wprawy w samej uprzęży, ale daję rade... ostatnio miałem okazję z naszą rodzimą produkcją i powiem szczerze - kto miał okazję powisieć w obu już po 5 minutach czuję wyższość Calidrisa :P

- wykonanie... o dziwo byłem zniesmaczony uchwytami na szpej - sztywnymi a`la plastikowymi, ale po krótkim przyzwyczajeniu okazują się naprawdę dobre i wytrzymałe (m mamucie analogiczne dość szybko się''rwały'') - niby do 5 kg, ale takie normy niestety przekraczałem już powieszone na nich nie raz... żadnych problemów :) nawet jak zawisłem na jednej to wytrzymała bez szwanku... co mnie zdziwiło pozytywnie (ważę ~75 kg:)), reszta wykonania też bardzo dobra

- regulacja bardzo szeroka i dobrze dopasowana (niestety stary model rozmiar 2 ma bardzo duży :D ), ale o tyle dobra, że wbić się możemy w lato w lekkim ciuchu, jak i w zimę ubranymi ''na cebulkę'' :D jeśli o ile rozmiar nam podejdzie :P

- cechy charakterystyczne:
1. uchwyty na szpej - już pisałem, duży plus
2. pasy - dwój dzielny na plecach - bardzo wygodny w podparciu, czy po prostu się opierając (wydaje mi się ogółem szerszy niż w tego typu pasach w CT/SR)
3. uda... a`la karbowane... nie wiem czy to działa jakoś, ale też wygodne
4. automatyczne klamry - DUŻY PLUS - te w CT stosowane (SR zresztąje robi;)) miały tendencję do luzowania :/ z tymi tego problemu nie ma

MINUSY: waga (acz dla mnie przy szpeju jaki używam wykorzystując tą uprząż te 200 czy 300 gram więcej nie robi wrażenia i cena (ponad 300 zł! za nową... ale te 230 to była już bardzo dobra oferta warta tych pieniędzy)

Ogólnie uprząż BARDZO WYSOKIEJ KLASY, dla mnie 5/6 w skali szkolnej... dodam, że zużycia za bardzo po 2 intensywnych latach nie widać - z tym, że zamiast łącznika często używam mailona wpiętego :D więc łącznik mi rzadko pracuje tak naprawdę.


Dla ''fanatyków'' Lhotse - wybór jak najbardziej słuszny ekonomicznie, ale naprawdę jeśli chodzi o wygodę... Lhotse po tym co miałem na sobie zrobiło w tym roku na mnie b.złe wrażenie jeśli chodzi o wygodę(chociaż wygląda z pozoru na b.wygodną uprząż)... dużo bardziej w trochę większej cenie polecił bym Ocun`a Twist (model męski i żeński) : wykonanie, wygoda itp. o niebo większe i to jest chyba ekonomicznie najlepszy wybór dla gaci do 200 zł :)
-------------------------------------------
Damian

Odpowiedz


Skocz do: