To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Polar+psie kłaki= wielki problem
#1
Mam psa slugo wlosego, i mam polar campusa który bardzo lubie. Mam problem ponieważ nie wiem jak sciagnąc klaki z polaru. Prania próbowałem, szczotka tez, ale to nic nie daje. Myśle ze nie tylko ja mam taki problem dlatego myśle że przydała by sie czyjaś porada.


Mam pytanie czy wystepuja gdzieś polary w całości obszyte materiałem takim ja w niektórych polarach na barkach i łokciach (wiem ze oddychanie było by marne ale już wole to niż wyglądać jak zwierze), lub jakiś inny materiał z czego robią ciepłe bluzy... POMOCY

Odpowiedz
#2
wilgotną dłonią powinno zejść

Odpowiedz
#3
Hej

Masz dwa wyjścia:

1. Kup specjalny klejący wałek do ciuchów, który zbiera wszystko, co jest na ubraniu. Koszt około 8zł. Dosyć często można spotkać w sklepach tzn. ''za 4zł''

2. Zabij psa. ;-) Koszt 0zł, ale nie polecam, pewnie fajny więc szkoda, by było psiny.

Pozdrawiam :-)
-------------------------------------------
Marcus

Odpowiedz
#4
Aha za porade nie dziękuj, rachunek przyślemy pocztą. ;-)
-------------------------------------------
Marcus

Odpowiedz
#5
1 Wałek sie nie sprawdza te kudły sie tak dobrze trzymają że wałek wybiera tylko włosy mojej siostry
2 Myslałem nad tym:) ale predzej zabiła by mnie moja mama z siostra

Musze wypróbować patent z wilgotna reką chociaż nie sadze zeby zeszło. No ale co mi szkodzi spróbować.....

Odpowiedz
#6
patent z reką nie wyszedł nadal jest masa siersci na bluzie

Odpowiedz
#7
mlody321>> Spróbuj taśmą miodową - przyklejaj i odklejaj

Odpowiedz
#8
Jezeli wyprales go przed wyczyszczeniem z tych klakow to masz klopot...
Masz teraz polar z dodatkiem naturalnego futerka.
Jedynym skutecznym patentem jest tasma klejaca - ale przed praniem, a nie po...

Odpowiedz
#9
zawsze pozostaje jeszcze pęseta
-------------------------------------------
~zalogowany; ~~niezalogowany

Odpowiedz
#10
hej:)
ja mam psa husky, i tak jak moi znajomi radza sobie z tym problemem w dwojaki sposob:
1. po prostu przywyczajasz sie, masz psa i trudno :) a uwierz mi husky to dopiero leniacy sie pies , nie ma bardziej leniacej sie rasy :)
2. moj sposob: piore polar, i sciagam klaki na mokrym polarze szczoreczka, ktora ma powierzchnie cos ala papier scierny , u mnie to pomaga chociaz wystraczy , ze zetkne sie z moim psem i znow polar caly jest we wlosach:)

Odpowiedz
#11
u mnie też jest husky syberyjski, generalnie kłaczków nie ma sporo (poza okresami lnienia - tragedia) - ja przeważnie robię sobie wałek lub ''rękawicę'' z obustronnej taśmy klejącej i traktuję tym polarek czy inna tkaninkę - sprawdza się całkiem nieźle
-------------------------------------------
horus@ngt.pl

Odpowiedz
#12
Polecam jeszcze próbę ściągnięcia sierści czworonoga gumową rękawiczką. W ten sposób ściągam sierść z tapicerki auta, ale na polar też powinno pomóc. A ja sie do sierści na polarze po prostu przyzwyczaiłem ;)

Odpowiedz
#13
Pagaj to labrador. Gubi sierść cały rok. Pół biedy z sierścią - włos ma dość długi i sztywny, więc go łatwo zebrać, gorzej z podszerstkiem - to tzw. ''druga warstwa sierści'' - małe kłaczki, biszkoptowego koloru.....
Jeden mój stary, granatowy polar Mellosa poświęciłam, nie miałam sił ani cierpliwości wybierać włosek po włosku powbijanej na amen sierści. Bo tak naprawdę to jedyna metoda, aby zupełnie pozbawić polar ''futerka'', zwłaszcza, jeśli włoski się powbijają w materiał.

Rozwiązanie problemu jest dość proste, aczkolwiek kosztowne - wymienić polary - ja kupiłam polar z materiału Thermal Pro - sierść, włosy i inne paprochy nie czepiają się tak mocno jego zewnętrznej, ''krótko ostrzyżonej'' warstwy. Właściwie wystarczy go porządnie strzepnąć, żeby się ich pozbyć. No i wybrałam jasnobeżowy kolor - ''pasuje'' idealnie do psa, i w razie czego sierści na pierwszy rzut oka nie widać;)
-------------------------------------------
Tusia z Pagajem:)

Odpowiedz
#14
Ja piorąc polar dodaję na koniec płyn antystatyczny (ponoć nie można tak robić), polar się nie elektryzuje i nie przyciąga tak paprochów włosów itp. Nie zauważyłem żeby sie zepsuł przez takie pranie

Odpowiedz
#15
Tusia ile zapłaciłas za taki polar

Odpowiedz
#16
mlody >> To jest polar z logo Alpin'sa, model Booster (jego test jest tutaj, aczkolwiek w wersji Polartec 200 a nie Thermal Pro). Zapłaciłam za niego około 240 zł z tego co pamiętam.
-------------------------------------------
Tusia z Pagajem:)

Odpowiedz
#17
Ja też mam pieska który leni się na okrągło, ale jakoś z tym problemu nigdy nie miałem. Po prostu trzeba pieska co dziennie szczotkować (piłka do tenisa w zęby jak sie nie chce dać). A polar, pozostaje recznie powyciągać sierść.
-------------------------------------------
Chevy

Odpowiedz
#18
Chevy>> to jest to! Mojego shih tzu czesze sie dwa razy dziennie i problem kłaków z głowy ;)))
-------------------------------------------
gg1336933

Odpowiedz
#19
Jest jeszcze jedno wyjście - ogolić psa. Będzie mu trochę łyso, ale przynajmniej nie trzeba będzie go uśmiercać. Na chłodniejsze dni można pieskowi też jakiś polarek sprawić. ;)
-------------------------------------------
_usuń_wszystko_co_przed_nickiem_sarenek@pf.pl

Odpowiedz
#20
Ruda >> takiego shih tzu jadłem w Koreii na mistrzostwach świata w piłce nożnej ;-) dopiero jak go zjadłem to dowiedziałem się że to pies a fe. A swoją drogą to nawet zjadliwe, nie do rozpoznania ;-)

Odpowiedz


Skocz do: