To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Śpiwory < 1,5 kg
Ok, zamówiłem. W ofercie wyraźnie napisane, że incl VAT, darmowa przesyłka i zwrot.
Odpowiedz
No, i przyszło. Tylko, że nie 400, a jakis snow-ice 600, który de facto waży prawie 1,5kg.
Co za palanty! Na początku pytali mnie, czy mi na pewno wystarczy 400, bo klienci narzekają, że chłodny. Odpowiedziałem, że potrzebuję właśnie 400. Ale już wtedy miałem złe przeczucia.
Odpowiedz
>jakis snow-ice 600, który de facto waży prawie 1,5kg.
Przesadziłem. Waży dokładnie 950g.
Odpowiedz
Powiem tak: Panyam 600 mający ponoć te 600g puchu, waży 1000g bodajże. To albo bardzo dobry wynik, albo jakieś przekłamanie.

Ale co tam ilość, byle spełniał zadanie.
Odpowiedz
@ludz bo nie wylajtowana szmata z zamkiem i ficzerami waży ok 400 g.

@T Atomicus i ile Cię to wyniosło finansowo? Będziesz odsyłał biorąc pod uwagę fakt, że jest tam ok 500-550 g zapewne marnego, ale ważącego, puchu a potrzebowałeś mniej bo zakładałeś ,,ciepłe kraje"?
Z taką ilością wsypu to spokojnie możesz nawet dzisiejszej nocy przetestować go na balkonie etc.
Powinien dać radę.
Odpowiedz
Tam nie ma żadnych ficzerów. Tzn. poza zamkiem (brandowany jako YKK). Nie ma nawet wszywki czy też metki. Na śpiworze jest tylko naklejone logo WingAce.
Przy dokładniejszym ważeniu wychodzi, że on waży 935g, z pokrowcem (!).
Odezwał się sprzedawca, który twierdzi, że wkładu jest 400, i tylko pokrowiec (na pokrowcu jest rysunkowy opis) jest od 600.
Wg tego, co napisane w ofercie sprzedawcy, 400 powinna ważyć 900g, a 600 -1100g.
Więc wciąż do końca nie wiem, co kupiłem.
Śpiwór kosztował 400zł.
Odpowiedz
PRS - Panyam to już raczej wylajtowana szmata. Oszczędzane na wymiarach jak się patrzy Smile
Odpowiedz
Co do wagi.... śpiwór / tkanina / wypełnienie... to np:

Mój śpiwór od Aury model AR 1 - 750 wersja Dry

dane z metki (wersja XL -195)
puch 800 cui wypełnienie 791 g
waga całkowita  1390 g

z prostego rachunku wynika że waga worka/ tkaniny to 600g

z jedną uwagą tkanina to w mojej opcji "ciężki" Toray Delfy (Dry)

informacje ze strony Aury
https://aurapoland.com/pl/content/42-TKANINY

TORAY DELFY100% NYLON | 67 g/m2

PERTEX QUANTUM 100% NYLON | 35 g/m2
Odpowiedz
Z drugiej strony AR 1 (195cm) - 450 (700CUI) bez dry to u mnie niecałe 1050g o ile dobrze pamiętam.
Zatem i tak wychodzi koło 600g na materiał i suwak.
Odpowiedz
Z tym, że np Cumulus z 700g puchu mam z wylajtowanym poszyciem, które waży ok 400g.

Ten chiński materiał w WingAce jest naprawdę cieniutki i delikatny, choć mocny, i o 10 lat nowszy, więc mogę przypuszczać że też ma ze 400g. Wszak cena przez tyle lat mogła spaść.
Odpowiedz
(08-01-2023, 03:08)T Atomicus napisał(a): Tam nie ma żadnych ficzerów. Tzn. poza zamkiem (brandowany jako YKK). Nie ma nawet wszywki czy też metki. Na śpiworze jest tylko naklejone logo WingAce.
Przy dokładniejszym ważeniu wychodzi, że on waży 935g, z pokrowcem (!).
Odezwał się sprzedawca, który twierdzi, że wkładu jest 400, i tylko pokrowiec (na pokrowcu jest rysunkowy opis) jest od 600.
Wg tego, co napisane w ofercie sprzedawcy, 400 powinna ważyć 900g, a 600 -1100g.
Więc wciąż do końca nie wiem, co kupiłem.
Śpiwór kosztował 400zł.

Poprawka. Waga, po zdjęciu zawieszek wynosi dokładnie 930g.
Ale… to jest waga z workiem. Sam worek waży 90g.
Czyli śpiwór bez pokrowca waży 840g. To już się mniej więcej zgadza, prawda?
Ale to z kolei nieco za mało w stosunku do tego, co deklarował w ofercie sprzedawca ( tj. 900g przy wsadzie 400). No chyba, że on jednak podawał wagę z workiem. Albo podawał wagę rozmiaru XL, a ja kupowałem „do 180cm”.
Pytanie, czy w środku jest faktycznie puch? I w jakiej ilości.
Dokładnie takie same (z taką samą grafiką) pokrowce/worki są u innych sprzedawców na Allie. Niezależnie od firmy.
Odpowiedz
(09-01-2023, 14:50)T Atomicus napisał(a): (...) nieco za mało w stosunku do tego, co deklarował w ofercie sprzedawca ( tj. 900g przy wsadzie 400). (...) Pytanie, czy w środku jest faktycznie puch? I w jakiej ilości.

Puch pewnie jest. Raczej słabej jakości (mam na myśli sprężystość) i ze sporą domieszką piór. Oto cała przyjemność zakupu tego typu towaru od majfriendów.

Sumarycznie dużo rzeczy od nich kupuję. Lata temu zanabyłem śpiwory puchowe letnie. Okazały się być na baaardzo gorące lato. Naoglądałem się też naleśników z niby znacznie większym wypełnieniem i lepszym cuin, które na swoich zdjęciach przedstawiali komentujący towar nabywcy z wielu różnych aukcji. Dla mnie wystarczyło, żeby się wyleczyć. Naskrobałem i popełniłem Cumulusy i Aury.
Odpowiedz
Mój WingAce nie ma za dużo piór. Czuć przez powłokę, że to co w środku, to jest bardzo delikatne.
Odpowiedz
(09-01-2023, 16:33)Zbynek Ltd. napisał(a): Mój WingAce nie ma za dużo piór. Czuć przez powłokę, że to co w środku, to jest bardzo delikatne.

Pewnie sztuczny puch.
Odpowiedz
,,Sztuczny puch" to fraza używana przez sprzedawców. Funkcjonuje więc... jest Wink
Coś jak np. ,,olej syntetyczny".
Formalnie nie ma czegoś takiego. Puch to produkt w 100% naturalny. Reszta to wypełnienia syntetyczne najczęściej z Poliestru.
W handlu nawet jak w ,,reklamie produktu" jest napisane np. ,,kurtka puchowa" to już na metce powinna znajdować się czytelna informacja o materiale zewnętrznym - wewnętrznym (podszewka) oraz o zastosowanym wypełnieniu. Daję tu przykład kurtek bo pewnie z 90% jakie nosimy/kupujemy jest/było wyprodukowane w Chinach i na nich taka informacja jest. Polskie firmy to jest całkiem inna liga i np. Aura (Yeti) na papierowych metkach podawała co do grama wagę wsypu (wpisywane odręcznie długopisem).

Nie ma takiej opcji by nawet przy ,,kosmicznych materiałach" zastosowanych na powłokę nie wyszło choć jedno piórko lub/i puszek. Kolega Zbynek jest raczej ogarnięty w tych tematach więc zakładam, że doskonale wie co mu wyszło lub wychodzi Smile Smile Smile
Odpowiedz
W zasadzie, to w życiu wychodzi mi głównie puch ze śpiwora. Tak, tego WingAce też. Na wyczucie przez materiał jest sporo delikatniejszy niż ten ze sweterka Kaczuchy z Decatlonu z puchem, bodajże, 700. Zakładam więc, że tym razem, majfrend nie kłamał pisząc o puchu 850. Wychodzenie jest na poziomie normalnej, renomowanej powłoki puchoszczelnej.
Odpowiedz
Widzę że Wingace sporo onniżył cenę:
325,62 zł | Outdoor Camping Down Sleeping Bag Tourist Hiking Adults Camp Equipment Winter WINGACE Fill 600G 1000G Goose Sleeping Bags
https://a.aliexpress.com/_EwBoANB
Odpowiedz
Cześć.
Jaka jest różnica pomiędzy śpiworem Małachowski UL 300 II oraz UL 300 III? Dużo lepiej jest wykonana poprawiona wersja?
Szukam czegoś do namiotu wiosna-jesień (do temp. powietrza powyżej +5oC) i do spania w schroniskach. Nie będzie za ciepły?
Odpowiedz
(02-07-2023, 10:28)spearov napisał(a): Cześć.
Jaka jest różnica pomiędzy śpiworem Małachowski UL 300 II oraz UL 300 III? Dużo lepiej jest wykonana poprawiona wersja?
Szukam czegoś do namiotu wiosna-jesień (do temp. powietrza powyżej +5oC) i do spania w schroniskach. Nie będzie za ciepły?

Cześć.
Jako główny użytkownik UL300II i tester UL500III, który ma ten sam krój co trzystetka, zauważyłem nieco poszerzony footbox i lekko przeprojektowany kaptur w wersji trzeciej. W zasadzie są to bliźniacze konstrukcje i ich główne założenia są takie same.
Gdybym miał rozpoznać wersję, to jedynie przebudowany footbox ma inną linię. W zasadzie, to nie za bardzo jest co zmieniać w tej konstrukcji.

Wiele razy sypiałem jedynie przykryty rozpiętym śpiworem, co doskonale regulowało jego termikę. Czasem rozpinałem go od góry i od stóp, więc nigdy się nie zdarzało, bym się w nim przegrzał. Jest on tak lekki, że nie przygniata i nie uszczelnia śpiącego samoistnie własnym ciężarem, przez co świetnie można obniżać jego termikę w cieplejsze noce i poranki.
Natomiast, gdy ciągnie chłodem, jego pełnowymiarowy profilowany kaptur i listwa chroniąca zamek - po części termiczna i zaciągany kaptur i wlot, zatrzymują ciepłotę wewnątrz. Nie jest za obszerny, toteż szybko się rozgrzewa i daje miłe wrażenie ciepła bez cisnącego obciążenia jak w syntetykach.
Miewałem i miewam go (UL300II) na wielu wędrówkach i jest to mój podstawowy śpiwór na dedykowane mu warunki. Dlatego też na nieco chłodniejsze rejony wybrałem UL500 w trzecim wydaniu.
Wiele zdjęć i relacji na moim blogu.
Yatzek - nadworny tester NGT ;-)
Odpowiedz
(02-07-2023, 11:14)Yatzek napisał(a):
(02-07-2023, 10:28)spearov napisał(a): Cześć.
Jaka jest różnica pomiędzy śpiworem Małachowski UL 300 II oraz UL 300 III? Dużo lepiej jest wykonana poprawiona wersja?
Szukam czegoś do namiotu wiosna-jesień (do temp. powietrza powyżej +5oC) i do spania w schroniskach. Nie będzie za ciepły?

Cześć.
Jako główny użytkownik UL300II i tester UL500III, który ma ten sam krój co trzystetka, zauważyłem nieco poszerzony footbox i lekko przeprojektowany kaptur w wersji trzeciej. W zasadzie są to bliźniacze konstrukcje i ich główne założenia są takie same.
Gdybym miał rozpoznać wersję, to jedynie przebudowany footbox ma inną linię. W zasadzie, to nie za bardzo jest co zmieniać w tej konstrukcji.

Wiele razy sypiałem jedynie przykryty rozpiętym śpiworem, co doskonale regulowało jego termikę. Czasem rozpinałem go od góry i od stóp, więc nigdy się nie zdarzało, bym się w nim przegrzał. Jest on tak lekki, że nie przygniata i nie uszczelnia śpiącego samoistnie własnym ciężarem, przez co świetnie można obniżać jego termikę w cieplejsze noce i poranki.
Natomiast, gdy ciągnie chłodem, jego pełnowymiarowy profilowany kaptur i listwa chroniąca zamek - po części termiczna i zaciągany kaptur i wlot, zatrzymują ciepłotę wewnątrz. Nie jest za obszerny, toteż szybko się rozgrzewa i daje miłe wrażenie ciepła bez cisnącego obciążenia jak w syntetykach.
Miewałem i miewam go (UL300II) na wielu wędrówkach i jest to mój podstawowy śpiwór na dedykowane mu warunki. Dlatego też na nieco chłodniejsze rejony wybrałem UL500 w trzecim wydaniu.
Wiele zdjęć i relacji na moim blogu.

Dzięki. Bloga czytałem :-)
Na UL300 w wersji II są zniżki i potrafi być nawet 300-400zł tańszy od wersji III poprawionej.
Czyli jak wezmę UL300 II zamiast III nie będę widział dużej różnicy - nie na tyle by dopłacać?

A co sądzisz jeszcze o UL200 czy w takich warunkach (namiot do +5oC, schronisko) też da radę? Jest warty rozważenia?
Odpowiedz


Skocz do: